zgrredek pisze:- Przejście podziemne. Lepiej wyglądałoby bez niego. A jeśli już miałoby być to wejście jest za krótkie - po kilku schodach ludziki walą się w głowę.
Mrutek pisze:Szukałem też tego przejścia podziemnego, aż w końcu domyśliłem się , że chodzi o ten maciupki właz do piwnicy...
to prawda, ale nie chciałem robić po raz kolejny przejścia nad torami, zwłaszcza, że przejścia podziemne wcale nie są rzadkością, natomiast wydłużenie przejścia do 'normalnych' rozmiarów zajęłoby mi z 1/5 peronu - tak jak to ujął Ither jest raczej umowne niż funkcjonalne
zgrredek pisze:- Za zielono. Zieleni jest tyle, jakby pociąg jeździł tamtędy raz na tydzień.
Dziękuje, że ująłeś to tak delikatnie :)
Piotrek builder pisze:Myślałeś może nad dodaniem również jakichś kamyczków?
Mrutek pisze:Jakoś nie kojarzę zieleni na dworcowych torach - jest po prostu usuwana.
Nexus 7 pisze:Niewykonczone torowisko rzeczywiscie troche razie w takiej pracy
kris kelvin pisze:Jedyny zgrzyt to ta zieleń płyt bazowych. To dla mnie zupełnie nie pasuje.
bije się w piersi i przyznaję, że jest to szkolny błąd, podręcznikowy przykład jak można coś zepsuć..., ale błąd wynika raczej z faktu, że kolejne etapy/moduły powstawały ad hoc. Wpierw były tory, potem lokomotywa, później wiata, stacja, znowu stacja, peron i ulica. I choć marzy mi się perfekcja w stylu Karlgoro, ukłony w stronę Nexusa, to zdecydowanie nie jestem typem pokroju albo praca zapięta na ostatni guzik albo do szuflady.
Kiedy dotarło do mnie, że wysypanie sensownej ilości kamyczków to kolejne zamówienie to zdecydowałem, że w ten sposób i za pół roku pracy bym nie opublikował, bo błędów i pomysłów widzę/mam jeszcze trochę... . To też jeżeli mi ten fakt wybaczycie - to będę rad, jak nie - to tym lepiej ;)
Qworg pisze:"kanalarzem" (Norek ?:P)
a chodziło mi głowie dodanie butli z maską, a propos "norka"
Nexus 7 pisze:Czy do kolejek waskotorowych robilo sie takie duze stacje?
Myślę, że nie. Wąskotorówki występowały głównie w terenach ciężkich/trudnych, tam gdzie konie to za mała siła, a normalne składy to za duże koszta, a takie tereny z natury rzeczy są raczej rzadziej zaludnione. Czysta fantazja, choć jak pokazał zgrredek, czy
w Żninie wyjątki potwierdzają regułę.
dziękuje Wam bardzo za konstruktywną krytykę i opinie, bo miło usłyszeć, że stacja na której najbardziej mi zależało nie jest taka straszna