6751 Fiery Legend

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Ither
Posty: 676
Rejestracja: 2008-08-20, 16:04
Lokalizacja: Grudziądz
brickshelf: Ither

 

6751 Fiery Legend

#1 Post autor: Ither »

Obrazek

TECHNICZNIE

Liczba klocków: 479 + 12 zapasowych (BL spis)
Rok premiery: 2009
Seria: Creator: Model: Creature
Przedział cenowy
Allegro: 130-160 zł
Sklepy: ok. 150+ zł
S@H: jedyne 180zł 
BL: od 40,00$ do 80,00$ (średnio 55$)

Zestaw kupiłem za okazyjną cenę 115 złotych w poznańskim Berpo. To ciekawa historia swoją drogą. Poszedłem tam kupić zestaw okien, bo za kamienicę się biorę. Nagle z półki zaatakował mnie smok, mówiąc że nie ma recenzji. Kosztował 135zł, ale postanowiłem, że wezmę. Okazało się, że nie można w sklepie płacić kartą, więc poleciałem do bankomatu, a jak wróciłem to przemiła Pani przekazała mi przemiłą informację, że to ostatni model, że jest przeceniony i mam do zapłacenia 115, a nie 135 złotych. Okazja nie byle jaka, więc się tym bardziej skusiłem. Ponieważ tego dnia uwaliłem zaliczenie, to przynajmniej miałem jeden powód do radości, a dostarczył mi jej ten model całą masę. O tym jednak niżej ;)

Pudełko i Instrukcja

Masywne, dość ciężkie, wytrzymałe, a jednak prawie puste. Standard. Z przodu, jak widać: duże zdjęcie modelu głównego, które wygląda słabo i dwa mniejsze zdjęcia modeli alternatywnych. No i ten świecący klocek – na początku się wzdrygnąłem. Błe, pomyślałem, peefy. Na górnej długiej ściance znajduje się spis części.

Pudła, zawartość:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Instrukcje są trzy (osobna do każdego modelu), wszystkie w formacie A4, kolorystyka bez błędów. Bardzo ładnie spięte, bezbłędne, ozdobione z tyłu reklamami. Wytrzymałe i konkretne, oceniam je bardzo dobrze. Dawno nie pracowało mi się tak dobrze z tak przejrzystą instrukcją. Opisuje ona jak dokładnie, krok po kroku zbudować każdy z modeli, jednocześnie raczej unikając momentów, w których pokazane jest jak kolejno przykłada się każdy klocek (co było np. mankamentem Pirates II i doprowadzało do sztucznego wydłużania instrukcji).

Instrukcje:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przed budową – ciekawe elementy

Jest ich cała masa. W zasadzie, mógłbym tu wkleić cały spis części, bo model roi się od round platów, serków, kłów, inverted slopów i innych szaleństw. Szczególną jednak uwagę przykuwa kilka klocków, oto ich lista:

Obrazek Dark Bluish Gray Electric, Light Brick 2 x 3 x 1 1/3 with Trans-Red Top and Red LED Ligot

Obrazek Dark Red Cloth Sail Triangular 15 x 22

Obrazek Dark Red Slope, Curved 3 x 1 No Studź (!10! sztuk)
Obrazek
Obrazek Dark Red Wedge 4 x 2 Triple
Obrazek Yellow Dinosaur Tail End Section

Obrazek
Obrazek

Model Główny – słowem wstępu

Jest nim czerwony smok. Ognista Legenda, jak mówi o nim pięknie katalog. Patrząc na pudełko byłem raczej sceptycznie nastawiony co do legendarności tego smoka. Wręcz w nią wątpiłem. To było bardzo mylne wrażenie, jak się za chwilę okaże.

Model Główny – ETAP I - GŁOWA

Jak zacząłem składać głowę aka łeb potwora to też nadal nie byłem przekonany. Dopiero świecący klocek delikatnie obudził siedzące we mnie, majstrujące dziecko. Pozostając jednak nadal podejrzliwym, złożyłem głowę do końca. I stwierdziłem, że jest całkiem fajna. Wręcz ciekawa. Dobrze dobrane kolory, klocki w pysku w kolorze trans-orange świetnie przewodzą światło z wnętrza łba, żółte rogi współgrają z czerwoną skórą, a te seledynowe oczy sieją niepokój. Mankamentów jednak łeb nie jest pozbawiony: gryzie w oczy kwadratura dolnej szczęki i zęby się krzywo nakładają. Ale jednak jest bardzo bawialna: ma płomień i otwieraną szczękę 

Mechanizm zapalarki:
Obrazek
Obrazek

Gotowy łeb:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Model Główny – ETAP II – TUŁÓW

Tutaj już aż tak dobrze nie było. Tułów jest kanciasty, brzuch płaski, jedynie grzbiet jest ładnie wykończony. Serki osadzone na pomarańczowych modified platach pasują tu jak ulał. Kolejny raz – dobra kolorystyka. Po dołączeniu łba wygląda to jako-tako. Innego określenia nie jestem w stanie dopasować.

Tułów:
Obrazek
Z głową:
Obrazek

Model Główny – ETAP III - OGON

Etap króciutki. Ot kilka dobrze dobranych klocków, kilka serków do ozdoby i ogon gotowy. Ładny jest, pasuje do reszty. Jedynie sam koniuszek to dla mnie zagadka. Ogon kończy się stożkowym round brickiem 1x1 koloru żółtego. W zestawie jest zapasowy kieł w tym kolorze. Jednak z jakiegoś tajemniczego powodu nie został dany na wykończenie i ‘wyostrzenie’ ogona. Czemu? Pojęcia nie mam, po zakończeniu budowy pozwoliłem sobie ten kieł na koniuszek wpiąć, bo on tam zwyczajnie przynależy.

Ogon:
Obrazek

Cielsko z ogonem:
Obrazek
I w tym właśnie miejscu pojawia się myśl – bardzo ciekawy model.

Modeł Główny – ETAP IV, ostatni – KOŃCZYNY

I to jest właśnie moment, w którym model mnie w sobie rozkochał. Uważam, że generalnie kończyny są zrobione genialnie. Są bardzo bawialne, ruchliwe, gibkie, szczególnie przednie ręce. Tylne łapy niestety dość mało, ale też trochę się gibają. Szkoda, że tylko w tył. Model zaczyna jednak żyć, nabierać smoczych kształtów, rzeczywiście staje się tą Ognistą Legendą. Ze skrzydłami trochę gorzej, ramy na których opierają się żagle są zdecydowanie za grube. Wykonanie ich choćby częściowo z flexów nadałoby modelowi gibkośc i polotu. Zastosowane technic-brickowe rozwiązanie nadaje jedynie amerykańskiej otyłości. I tak oto Technic niszczy arcydzieło. Skrzydłami można machać ;> Dość słów, sami zobaczcie jak rodzi się Legenda!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

+ garstka części zapasowych!

Obrazek

MODELE ALTERNATYWNE – Chiński Smok

Estetycznie 2gie miejsce. Ma ciekawy łeb i jest długi. I na tym się kończą zalety. Nogi są niewykończone i ledwo utrzymują ciężar ciężkiego i długiego tułowia. Brzusio płaski jak u modelki (znowu, sic!). Boki kanciaste i płaskie, tylko grzbiet wygląda tak, że ujdzie w tłoku. Wspomniany ciekawy łeb jest za duży w stosunku do reszty ciała, które zdaje się być rachityczne wręcz (ale nie na tyle, żeby nogi dawały mu radę). Zdecydowanie nie polecam do postawienia na półkę. Na dodatek okropnie mało bawialny. Można się nim jedynie trochę powyginać. I składanie jest nudne.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Poza tym smok bez skrzydeł to jaszczurka, a nie smok. I nie obchodzi mnie, że to inna kultura, trzeba było odkopać sobie pterodaktyle i wiedzieć, że smoki latają. Tylko kryształowe nie latają, bo są za ciężkie.

MODELE ALTERNATYWNE – Ork

Brzydki. To przede wszystkim. Paskudny, to następne. Tylko głowa znowu daje radę. Zdecydowanie twórcy skupili się na głowach. Ta figurka nie ma pleców nawet. Żadnych, nic, płasko. Tylko coś jakby pośladki z tan klocków, ale chyba tylko po to, żeby nie poleciał w przód. Wygląda badziewnie.
Ale nic się w przyrodzie nie marnuje. Jest to spośród tych trzech modeli, najlepszy do zabawy. Jest genialny. Macha rączkami, kiwa głową, świeci oczętami, opiera się o biodro, wygraża palcem, nakazuje atak, drapie się po łbie, wszystko. I można nim tak śmiesznie głowę przechylić w stylu „masz jakiś problem kolego?”. Zanim się wziąłem za zdjęcia, przez dwadzieścia minut się nim bawiłem atakując monitor, głośniki i inne otaczające mnie sprzęty. I dotarło do mnie, że ten pancerz to nawet nieźle wygląda, tylko szkoda, że go z tyłu nie ma. I że nóżki też ma fajne, trochę tylko za duże. Itd.

Obrazek
Obrazek

Bioderko! Hmpf!
Obrazek

Umiem też szpagat!
Obrazek

I tak jeszcze umiem!
Obrazek

Ktoś umrze.
Obrazek


Żal mi go będzie rozłożyć, no ale smok jest lepszy. Przykro mi.

PODSUMOWANIE

Kolejny tradycyjny Creator z bardzo ciekawym modelem głównym i słabymi modelami alternatywnymi. Wart jednak swej ceny (oprócz tej sahowej ;). Świetny zarówno jako dawca jak i ozdoba półki lub lampy. Twarda szkoła życia dla młodziutkich, początkujących budowniczych, źródło inspiracji dla starszych. Bardzo dobry zestaw, polecam serdecznie.

PLUSY:
+ liczne klocki
+ ciekawe elementy
+ ładny model główny
+ bawialny model alternatywny
+ dużo zapasowych części
+ świecący klocek

MINUSY:
- wielkie, puste w środku pudło
- słabe estetycznie modele alternatywne
- chińskim smokiem nie idzie się nawet sensownie pobawić
- design skrzydeł Ognistej Legendy
- ma peefy :D

OCENA CENA/JAKOŚĆ: 5/6, ale za taką cenę jak ja dorwałem, to nawet i 7 bym dał
OCENA CAŁOŚCIOWA: 5+/6 za bawialność orka i wygląd Smoka

dzięki za lekturę i pozdrawiam,
Tomek

ps. kilka zdjęć może być niewyraźnych, przepraszam za to, być może jak znajdę czas w przerwie na naukę, poprawię je.
Ostatnio zmieniony 2010-02-08, 08:05 przez Ither, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#2 Post autor: M_longer »

To jest Fiery Legend a nie ognista legenda :P
Chyba jako pierwszy przetłumaczyłeś nazwę zestawu w recenzji ;)

ODPOWIEDZ