[MOC] Warszawa M-20 i 223 K
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
A jednak dałeś jej radę. Brawo!
Ja poddałem się po kilku tygodniach.
Na ten patent z gumką nie wpadłbym nigdy w życiu, a właśnie ta gumka czyni ten model rozpoznawalnym.
W dzieciństwie jeździłem warszawą wiele razy. Póki duże fiaty nie zdominowały polskich ulic to warszawa była głównym samochodem taksówkarzy. Pamiętam, że z przodu nie było dwóch foteli tylko jedna kanapa.
Ja poddałem się po kilku tygodniach.
Na ten patent z gumką nie wpadłbym nigdy w życiu, a właśnie ta gumka czyni ten model rozpoznawalnym.
W dzieciństwie jeździłem warszawą wiele razy. Póki duże fiaty nie zdominowały polskich ulic to warszawa była głównym samochodem taksówkarzy. Pamiętam, że z przodu nie było dwóch foteli tylko jedna kanapa.
Też gdzieś mam. Ostatnie, które nie zdążyły zostać wykorzystane. Przez wiele lat nosiłem je w portfelu. Kiedy chciałem na coś ponarzekać to wystarczyło mi spojrzeć na te kartki i zaraz mi przechodziło.kris kelvin pisze:Skąd Ty masz jeszcze kartki???
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
Nie. Dach lekko opada i nijak niemam pojecia jak to wymodzic. Pozatym wydaje mi sie ze wtedy ten dach na cztery bedzie strasznie klul w oczy, taki wydluzony nie przeszkadza az tak bardzo. Najpierw bedzie drezyna, potem biala garbuska (bo mam zdjecie ktore chcialbym "zbudowac"), a potem najprawdopodobniej Pikap, a potem to bedziemy mysleli dalej.
Ta gumka to wcale sie nie trzyma na piekne oczy, Biala od kilku dni "mieszka" w plecaku bo wloklem ja w te i wewte i jedyne co caly czas poprawiam to zderzak ktory "opada" jak Auto jest poniewierane... nawet ten grill nie wypada choc jest tam tylko wcisniety. Rzpadac sie nie rozpada przez te ciegna i wlasnie gumke.
Tak czy siak, jezeli budowa kopii zajmuje mi 30 minut to 10 musze poswiecic na montowanie gumki bo trzeba ja absolutnie prosto nawinac, trzymajac te grille pomiedzy blotnikami. Ona sie w sobie skreca i odskakuje... Ale co robic?
A patent z gumka to istny przypadek, ja juz mailem praktycznie wszystko tam wstawione, i Liftarmy z dwoma swiatelkami po boku i z grillem w srodku (ze niby przeciwmgielne), i normalne grille, i roundplate'y i conietylko. Masakra... Ale od dawana wiedzialem ze po prostu Warszawa musi koniecznie miec zaokraglony pysk. A ostatnio znalazlem te gumki, jak robilem porzadek w kartonikach z modelami do Warszawy to okazalo sie ze popeklay gumki w niektorych autach i wyjalem skrzyneczke z nimi i postawilem na biurku, ale nie sprzatnalem i tak okrecilem ten grill i juz...
Ta gumka to wcale sie nie trzyma na piekne oczy, Biala od kilku dni "mieszka" w plecaku bo wloklem ja w te i wewte i jedyne co caly czas poprawiam to zderzak ktory "opada" jak Auto jest poniewierane... nawet ten grill nie wypada choc jest tam tylko wcisniety. Rzpadac sie nie rozpada przez te ciegna i wlasnie gumke.
Tak czy siak, jezeli budowa kopii zajmuje mi 30 minut to 10 musze poswiecic na montowanie gumki bo trzeba ja absolutnie prosto nawinac, trzymajac te grille pomiedzy blotnikami. Ona sie w sobie skreca i odskakuje... Ale co robic?
A patent z gumka to istny przypadek, ja juz mailem praktycznie wszystko tam wstawione, i Liftarmy z dwoma swiatelkami po boku i z grillem w srodku (ze niby przeciwmgielne), i normalne grille, i roundplate'y i conietylko. Masakra... Ale od dawana wiedzialem ze po prostu Warszawa musi koniecznie miec zaokraglony pysk. A ostatnio znalazlem te gumki, jak robilem porzadek w kartonikach z modelami do Warszawy to okazalo sie ze popeklay gumki w niektorych autach i wyjalem skrzyneczke z nimi i postawilem na biurku, ale nie sprzatnalem i tak okrecilem ten grill i juz...
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
pik...Mr.Z pisze:V1 pisze:absolutnie najlepszy samochód jaki ktokolwiek zbudował z klocków!no no no... jeszcze ze dwie takie Warszawy, może jakaś Syrenka... grono fanów osiąga ekstazę. oby tylko Zumbiemu internetu nie odcięli, bo fala samobójstw przetrzebi LugPol.V1 pisze:Jesteś Mistrzem
pik...
pik...
pik...
pik...
pik...
pik...
pik...
envious person detected!
Model absolutnie obłędny. Powiedz mi coś Adam - to jak budujesz modele to jest kwestia lat praktyki i nabywania umiejętności czy raczej z takim zmysłem się trzeba urodzić? Jak mi powiesz, że źródłem takiego skilla jest praca, rzucam studia!
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
Ja tez studiowalem. Niewiem jak sie takie rzeczy buduje. Praca napewno tez, jak widze to co zmodzilem dwa lata temu to mi czasem wstyd. Ale tak samo mozesz zapytac polowe ludzi na tym Forum. Karwik, Dmac, Kris, M-Longer, Jerac, Sariel, Zgredek, Ciamek... Moglbym wymienac dalej... To sa ludzie gdzie naprawde musi mi opasc szczeka zeby jescze komentowac ich wytwory. Bo niby co im nowego powiedziec?
Z drugiej strony Warszawa to czysty pokaz determinacji... Jescze calkiem niedawno bylem pewien ze nie uda sie nigdy. Ale calkiem nie po swojemu (jestem uparty jezeli chodzi o takie rzeczy i jak raz cos stweirze to raczej nie zmieniam zdania, i jakikolwiek wysilek w strone niewykonalnego orzekam jako bezsensowny) zawsze jednak probowalem, calkiem wedle logiki takiego goscia ktory zawsze mawaial "you can build everything with LEGO"... (Niestety, jakos zony sobie nigdy nie zbudowal)...
Nie ukrywam ze jestem dumny jak paw z tego gracika. Nikt mi tego nie zabierze, Pozatym Warszawa jest poki co pierwszym czymkolwiek ktore zbudowalem i co nie powedrowalo do pudla zaraz po zdjeciach, a dumnie prezy sie na wszystkie strony. Bez pudelka. Nawet Taunus sie tego nie doczekal.
Ale wywolala tez glupie uczucie, wiecie jak to jest jak sie na cos czeka i doczekac nie moze? Jak bylem dzieciakiem to nie moglem spac przed wigilia, tak teraz mam z... Prawdziwym autem, ale sek w tym ze do prawdziwego auta jescze dluga droga, to na co mi to wiercenie juz teraz?
Z drugiej strony Warszawa to czysty pokaz determinacji... Jescze calkiem niedawno bylem pewien ze nie uda sie nigdy. Ale calkiem nie po swojemu (jestem uparty jezeli chodzi o takie rzeczy i jak raz cos stweirze to raczej nie zmieniam zdania, i jakikolwiek wysilek w strone niewykonalnego orzekam jako bezsensowny) zawsze jednak probowalem, calkiem wedle logiki takiego goscia ktory zawsze mawaial "you can build everything with LEGO"... (Niestety, jakos zony sobie nigdy nie zbudowal)...
Nie ukrywam ze jestem dumny jak paw z tego gracika. Nikt mi tego nie zabierze, Pozatym Warszawa jest poki co pierwszym czymkolwiek ktore zbudowalem i co nie powedrowalo do pudla zaraz po zdjeciach, a dumnie prezy sie na wszystkie strony. Bez pudelka. Nawet Taunus sie tego nie doczekal.
Ale wywolala tez glupie uczucie, wiecie jak to jest jak sie na cos czeka i doczekac nie moze? Jak bylem dzieciakiem to nie moglem spac przed wigilia, tak teraz mam z... Prawdziwym autem, ale sek w tym ze do prawdziwego auta jescze dluga droga, to na co mi to wiercenie juz teraz?
Ostatnio zmieniony 2010-02-13, 14:03 przez Misterzumbi, łącznie zmieniany 3 razy.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
I obiecałem kopa, jak jeszcze raz usłyszę takie bluźnierstwa :) .Misterzumbi pisze:Jak wczoraj Dmacowi mowilem ze moglbym przestac budowac auta dla ludzikow, bo toto bylo najwyzej na mojej liscie, to mnie skrzyczal.
Piękne, piękne modele. Znowu trudno sobie wyobrazić lepsze w tej skali. Ale z drugiej strony, jeszcze parę dni temu w ogóle sobie nie wyobrażałem, że można zrobić dobrą, niedużą warszawę z klocków. Próbowałem się do czegoś przyczepić, ale ciągle się okazywało, że to pamięć mnie zawodzi; zdjęcia oryginału jasno pokazują, jak dobry jest to model.
Heh, Adam do mnie dzwonił kilka dni temu, chwalił się, że zrobił kombi i mówił, że absolutnie nie ma pomysłu na garbatą wersję. A tu cyk - i jest. Idealna krzywizna z tyłu. To są przebłyski geniuszu, moim zdaniem.
Ale skoro Misterzumbi poprawił nyskę V1, to może teraz mały rewanżyk? Kto pokaże, że można coś poprawić po Misterzumbim? :)
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
Jescze male pouczenie. Pojecie "Warszawa-Garbus" niespecjalnie istnieje. Mowi sie Garbata Warszawa, Albo Garbuska... Co niektorzy zwa ja Pobieda (tfu!), tak czy siak, Warszawa to w koncu Pani, a nie Chlop.
BTW. Twierdze ze ten samochod ma najbardziej dumna nazwe jaka da. Niewiem, moja Granada juz dumnie nosi nazwe na tyku, ale WARSZAWA... To jest cos...
BTW. Twierdze ze ten samochod ma najbardziej dumna nazwe jaka da. Niewiem, moja Granada juz dumnie nosi nazwe na tyku, ale WARSZAWA... To jest cos...
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.