8157 Ferrari F1 1:9

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
stpman
Posty: 502
Rejestracja: 2007-09-15, 09:11
Lokalizacja: Pszczyna
brickshelf: stpman

 

8157 Ferrari F1 1:9

#1 Post autor: stpman »

Recenzja: 8157 Ferrari F1 1:9

Obrazek

Dane techniczne:
Seria: Racers - Ferrari
Rok produkcji: 2008
Liczba klocków: 997
Spis części: Peeron, Bricklink
Liczba figurek: 0
Naklejki: Obecne, sklejają po kilka klocków
Cena: 80$ -171$ (nowy), Allegro: 246zł - 382zl (nowy)

Krótka historia, czyli jak wszedłem w posiadanie tego zestawu:
Nigdy nie planowałem zakupu tego zestawu, jednak pewnego dnia naszła mnie ochota na kupno jakiegoś czerwonego pojazdu z Lego. Wybór padł na Ferrari FXX, ale nie był już dostępna na Allegro, a w sklepach internetowych było trochę za drogo. Podczas poszukiwań trafiłem na 8157, okazało się, że posiada sporo ciekawych czerwonych klocków, a pewna pani sprzedawała go po 246zł z przesyłką. Na drugi dzień był już u mnie:)

Pudełko:
Standardowe jak na dzisiejsze czasy. Szata graficzna jak we wszystkich zestawach sygnowanych logo Ferrari. Pudło jest bardzo duże, wykonane z niezłego kartonu, Zabezpieczone przed niepożądanym otwarcie zgodnie z obecnym normami Lego, co nie zmienia faktu, że otwiera się je dość prosto. Na ścianach znajdziemy hologramy potwierdzające, że mamy do czynienia z oryginalnym gadżetem Ferrari. Przód pudełka przedstawia gotowy model, oraz oryginał. Tył podobnie, z tym, że ukazano tam funkcje modelu(nieliczne). Pudełko jest wypakowane po brzegi klockami, nie ma mowy o wolnej przestrzeni jak to czasem bywa.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Instrukcja:
Dostajemy dwie instrukcje formatu A4, na średniej jakości papierze(obawiam się jak zniesie próbę czasu i wielokrotnego używania przez dzieci), które w przyjemny sposób przeprowadzą nas przez niuanse budowy bolidu F1. Klocki układa się bardzo miło, instrukcja nie jest łopatologiczna, trzeba myśleć podczas budowy. Zauważyłem zaledwie jeden malutki błąd, nie wpływający na całość konstrukcji. Na końcu znajdziemy standardowo reklamy (min. Ferrari FXX).
Obrazek

Naklejki:
Ciężki temat, wielokrotnie wałkowany w przypadku tej serii. Ten zestaw także nie uchronił się przed wielkim arkuszem naklejek, ale one tu po prostu musiały być! Prawdziwy bolid także jest obklejony reklamami sponsorów, więc i jego odpowiednik z klocków musiał mu dorównać w tym względzie. Naklejki tylko w kilku przypadkach sklejają kocki i to w miejscach gdzie inaczej się nie dało. Na plus należy zaliczyć, że można złożyć bolid Kimiego albo Fellipe:) Ja odpuściłem sobie przyklejenie naklejek, bo model i tak pójdzie na żyletki, choć wizualnie zapewne nieco przez to traci;/ Co mnie nieco zirytowało to arkusz naklejek rzucony luzem do pudełka. Wprawdzie się nie zniszczyły, ale mogłyby być włożone do instrukcji.
Obrazek

Klocki:
Czyli najciekawsza część programu:) To właśnie ze względu na zawartość pudełka i kolor klocków zdecydowałem się na zakup. Dostajemy tu aż 997 klocków!(czy ta liczba też się wam z czymś kojarzy?;) Z czego 70% jest w kolorze czerwonym, 27% w kolorze czarnym i po 1% w kolorach: niebieskim, żółtym i ciemnoszarym(ale to tego wrócimy później).
Oto co ukazuję się naszym oczom po otwarciu pudełka i wstępnej segregacji woreczków:
ObrazekObrazek
Przez nasze rączki przewinie się cała armia różniej maści zwykłych bricków, platów i tili, ale będzie też sporo ciekawych i przydatnych dziwadeł, bez których bolid nie przybrałby odpowiedniego kształtu;)
A więc zapraszam na mały pokaz co ciekawszych i rzadszych okazów, które można spotkać w woreczkach:
Obrazek 2 sztuki, pojawiły się w kolorze "red" tylko w 2 zestawach,

Obrazek 12 sztuk!,

Obrazek 6 sztuk, występuje tyko w 3 zestawach w kolorze "red",
Obrazek 4sztuki, występuje tylko w 2 zestawach w kolorze "black"
Obrazek 4 sztuki, część dość pospolita, ale stosunkowa nowa i wielce przydatna,
Obrazek po 1 sztuce, występuje w kolorze "red" w 3 zestawach,
Obrazek 4 sztuki, w kolorze "black", w tym kolorze ta część występuje tylko w tym zestawie,
Obrazek 2 sztuki, w kolorze "red" występuje tylko w 2 zestawach,
Obrazek po 1 sztuce, w kolorze "red" występuje tylko w 2 zestawach.

Resztę klocków przybliży wam szczegółowy spis, ale nie należy zapominać o kołach, serkach, slopach, tilach i wedgach:)

Niestety, podczas budowy bardzo zdenerwowała mnie jedna rzecz. Tak bardzo, że nie da się tego wyrazić kulturalnie. Idiotyzm projektantów (albo księgowych) chyba już nie zna granic! Zerknijcie na te zdjęcia:
ObrazekObrazekObrazek
Tak, niebieskie i żółte klocki w czerwono-czarnym bolidzie Ferrari, są według LEGO zdecydowanie na miejscu!(fakt, że ich nie widać nic nie zmienia).Przecież nikt nie kupuje, zestawu na żyletki, więc zróbmy psikusa i wrzućmy gdzieś niebieskie klocki-niespodzianki! (zostały na magazynie?) Wybaczcie, ale nie rozumiem tej polityki TLG, zauważyłem, że jest to notoryczne, bo zarówno w FXX jak i w RR spotkałem się z tym samym problemem.(i dotyczy to przeważnie bracketów, albo właśnie "brick with studs on one site").

Model, czyli bolid Formuły 1 w skali 1:9

Jak już zdążyliście zauważyć, budowa przebiega w 5 etapach. Najpierw budujemy "nos", później podwozie, nadwozie, na końcu spojler tylny i pokrywę bagażnika(to nie błąd!)
Oto jak nasz pojazd przybiera na sile(niestety po 3 woreczku budowa pochłonęła mnie tak bardzo, że zapomniałem o zdjęciach;/):
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Efektem naszej 2,5 godzinnej pracy jest ogromny, piękny model bolidu F1.
Wygląd oceńcie sami na podstawie poniższych fotografii:)
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Zerknijcie jeszcze na kilka ciekawych detali nadwozia, oraz na felgę i kołpak(dysk):

ObrazekObrazekObrazek

Oto jak prezentuje się zdejmowany "nos"(jego montaż i demontaż jest prosty, można się bliżej przyjrzeć przedniemu zawieszeniu):
ObrazekObrazek

Rzućmy jeszcze okiem na fotel kierowcy oraz bagażnik. Tak, ten bolid pod maską ma duży bagażnik zamiast silnika. W bolidzie Ferrari projektanci nie raczyli zrobić atrapy silnika, bo pewnie się im nie chciało albo o tym nie pomyśleli(kolejny przykład na bezmyślność projektantów lub księgowych).

ObrazekObrazek

Mnie się model podoba i to nawet bardzo. Wiernie odwzorowano pojazd z 2008 roku (który swoją drogą miał niesamowicie cudaczne detale nadwozia), wykonano wiele z tych detali, zrobiono skrętne koła, naklejki ograniczono do absolutnego minimum. Dwa minusy, które omówiłem wcześniej drażnią, ale nie psują zewnętrznej aparycji zestawu;) Autkiem można się bawić, ale widać, że został stworzony głownie do ozdoby pokoju miłośnika teamu Scuderia Ferrari.

Podsumowanie:

Dobry zestaw, który przeszedł bez większego echa, choć zawiera wiele przydatnych części i nie jest brzydki jak wcześniejsze zestawy z tej serii. Niestety posiada też dwie poważne wady. Zestaw polecam każdemu kto poszukuje dużej ilości czerwonych klocków lub jest miłośnikiem marki Ferrari. Reszcie zestaw wyda się zwyczajnie nudny.

Zalety:
-ilość i kolor klocków,
-ładny wygląd zewnętrzny,
-wiernie odwzorowany kształt oryginału,
-skrętne koła,

Wady:
-brak atrapy silnika,
-nielogiczna kolorystyka niektórych klocków,
-mała bawialność

Ocena: 8/10
Ostatnio zmieniony 2010-03-11, 19:18 przez stpman, łącznie zmieniany 1 raz.
Ride Your Way!

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#2 Post autor: M_longer »

stpman pisze:fakt, że ich nie widać nic nie zmienia).Przecież nikt nie kupuje, zestawu na żyletki, więc zróbmy psikusa i wrzućmy gdzieś niebieskie klocki-niespodzianki! (zostały na magazynie?) Wybaczcie, ale nie rozumiem tej polityki TLG, zauważyłem, że jest to notoryczne, bo zarówno w FXX jak i w RR spotkałem się z tym samym problemem.(i dotyczy to przeważnie bracketów, albo właśnie "brick with studs on one site").
To pomaga dzieciom w budowaniu, a skoro tych dodatkowych kolorków nie widać, to w czym problem?

Muszę powiedzieć, że zainteresowałeś mnie tym zestawem, a nawet rozważam jego zakup, bo ma kilkadziesiąt części których musiałbym szukać po całym BL.. mhmm...

Awatar użytkownika
stpman
Posty: 502
Rejestracja: 2007-09-15, 09:11
Lokalizacja: Pszczyna
brickshelf: stpman

 

#3 Post autor: stpman »

M_longer pisze:a skoro tych dodatkowych kolorków nie widać, to w czym problem?
Ano w tym, że teraz będę musiał na BL-u kupić te klocki, które tu dano w kolorze blue.
Po za tym wątpię, żeby te kilka klocków im w czymś pomogło.
Ride Your Way!

Awatar użytkownika
Qworg
Posty: 627
Rejestracja: 2008-03-20, 09:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

#4 Post autor: Qworg »

Tylko, jak Longer już wspomniał, zestawy są projektowane dla dzieci.... nie dla nas AFOLi. Dzieciakom takie zróżnicowanie kolorów nie przeszkadza. Przynajmniej mi nie przeszkadzało do pewnego wieku :).
[you] nakarm DZIECIAKA klikając w brzuch pajaca.

rh

#5 Post autor: rh »

stpman pisze:czy ta liczba też się wam z czymś kojarzy?;)
Tak. Z product backlogiem w pracy i priorytetami ;)
stpman pisze:"brick with studs on one site"
One site, a one side to trochę co innego ;)


Model i tak jest przepiękny. Klocki kolorowe zawsze się znajdą, i jak wiadomo, jest to pewne ułatwienie dla dzieci, co już zresztą zostało wspomniane wcześniej.

PS: Po co aż tak wielkie zdjęcia?

A i oczywiście dzięki za bardzo dobrą recenzję :)

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1468
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#6 Post autor: Misterzumbi »

Tak bardzo, że nie da się tego wyrazić kulturalnie. Idiotyzm projektantów (albo księgowych) chyba już nie zna granic!
Ciekawe, mam dokladnie te same doznania jak czytam wywody fanow tyle ze mnie nie robi ze nie potrafie tego kulturalnie wyrazic i klne jak szewc.

Co Longer powiedzial to prawda (coraz czesciej ma racje, BL! vs. Peeron), i te klocki pomagaja. Bo:

a) W spsie czesci tego beznadzejnego obrzydliwego smiecia jest klocek 1x4 w kolorze czerwonym, a w kolorze czarnym jest 1x3 ktory rowniez wyglada podobnie, a tego staramy sie unikac. Fakt. Seria Ferari to wedlug mojej osobistej opinii nawikszy szmelc i najgorszy syf jakie kiedykolwiek wyszlo ze znaczkiem LEGO. To ja wole ZNAP! i wedlug mnie to coniektore elementy powinne byc troche bardziej pstrokate zeby ulatwic budowanie. Drugim problemem jest to ze projektanci RACERS niestety wybieraja nieciekawe kolory na te niewiedoczne klocki, mniejsz o to. Tak czy siak, znalezienie wlasnie tego klocka trwalo by bardzo dlugo. Normalne dzieci przestaja szukac takich po kilkunastu sekundach, potem dzwonia oburzeni rodzice ze brakuje klockow.

b) Przez to ze to model czegos prawdziwego a te niebieskie trzymaja plytki do oklejenia jakimis logo sponsorow, pomaga to w prawidlowym zamontowaniu tych elementow w prawidlowym miejscu. nawet dzieciom bedzie przeszkadzac ze widac te niebieskie, i dlatego beda probowac zamontowac je tak zeby ich nie bylo widac.


Niemam juz ochoty polemizowac o logikach firmy. I my nie jestesmy glupi i jak juz mowilem, myslim wiecej nad kazdym pojedynczym elementem modelu niz wiekszosc fanow nad calymi MOCami.

Wyluzowac sie do jasnej ciasnej.
Ostatnio zmieniony 2010-03-09, 09:53 przez Misterzumbi, łącznie zmieniany 1 raz.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
stpman
Posty: 502
Rejestracja: 2007-09-15, 09:11
Lokalizacja: Pszczyna
brickshelf: stpman

 

#7 Post autor: stpman »

Zumbi, oceniam ten model z mojej perspektywy, czyli osoby która kupiła go głownie na części. Ta recenzja jest zapewne bardzo subiektywna i pewnie stąd takie a nie inne stwierdzenia z mojej strony. W tym całym zamieszaniu z kolorami klocków zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Kiedyś TLG nie robiła tak pstrokatych, niewidocznych klocków. Teraz tak robią. Być może wynika to z tego, że dzieci są inne, bardziej niecierpliwe.
Ride Your Way!

Awatar użytkownika
Jerac
Posty: 2311
Rejestracja: 2006-01-14, 20:32
Lokalizacja: Sol III, Łódź
brickshelf: Jerrec

 

#8 Post autor: Jerac »

Kiedyś ogólnie społeczeństwo było mniej marudne i mniej roszczeniowo nastawione.

Mnie osobiście te kolorki nie przeszkadzają O ILE nie widać ich na zewnątrz (dinozaur creatora na PFach, sorry zumbi, ale tam już designerzy przesadzili). Ostatecznie to że kupiłem zestaw dla czerwonych klocków nie znaczy że niebieskie wyrzucę do kosza.
Ostatnio zmieniony 2010-03-09, 11:12 przez Jerac, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1468
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#9 Post autor: Misterzumbi »

Kiedys to wgrywalo sie kasete na Commodore, poszlo zjesc obiad, odrobic lekcje, wyjsc na podworko, i jak sie wracalo do domu to na ekranie pisalo albo syntax error albo mozna bylo sobie pograc. Dzis wszystko musi isc szybko.
Pozatym LEGO musi walczyc z alternatywnymi zabawkami, o ile kiedys byl He-Man albo ludki z SW i Playmobil, to dzis mamy tony zabaw, gierek i zabawek.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
stpman
Posty: 502
Rejestracja: 2007-09-15, 09:11
Lokalizacja: Pszczyna
brickshelf: stpman

 

#10 Post autor: stpman »

Misterzumbi pisze:Dzis wszystko musi isc szybko.
Muszę się z Tobą zgodzić. Pewnie też dlatego Lego urozmaica kolorystyczne zestawy, żeby dzieciom się łatwiej budowało, szybciej można było złożyć model. Nawet jeśli już rozumiem intencje projektantów to i tak mi się to nie podoba.
Ride Your Way!

Awatar użytkownika
RacingFan
Posty: 112
Rejestracja: 2010-01-11, 17:13
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: koziol198989

 

#11 Post autor: RacingFan »

Tylne zawieszenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistym bolidem, kompletnie to sobie uprościli. Ciekawe dlaczego, przecież nie musieli tam przeprowadzac półosi dla atrapy silnika, ani nic podobnego. W sumie ładny model, a te niebieskie i żółte elementy faktycznie dają do myślenia. Fajna recenzja.Pozdrawiam

Hezar
Posty: 933
Rejestracja: 2016-08-29, 17:30
Lokalizacja: Oberschlesien

#12 Post autor: Hezar »

Co za szkarada... matko...
Pomimo dużej skali i w sumie sporej ilości elementów projektanci ewidentnie dali ciała przy tym bolidzie i nikt mi nie powie, że nie dało się lepiej.
Zestaw wart zakupu tylko i wyłącznie ze względu na części.
Przy okazji dodam, że w 100% zgadzam się z stpman-em: niebieskie i żółte klocki to totalne nieporozumienie. Dla mnie nie ma wytłumaczenia.
Dzięki za recenzję!

Pozdrawiam (:

Ither
Posty: 676
Rejestracja: 2008-08-20, 16:04
Lokalizacja: Grudziądz
brickshelf: Ither

 

#13 Post autor: Ither »

ja to bym prosił stpmana żeby przeniósł kilka zdjęć z tego długiego ciągu o linijkę niżej, bo mi się okna postów wydłużają :P

ODPOWIEDZ