Forum LUGPOL

Dobry wieczor :-)



Chcialbym zaprezentowac MOC, ktory czekal na to juz tak dlugo, ze az sie zakurzyl :-)
Skonczony w grudniu, dopiero dzis doczekal sie malej sesji zdjeciowej.
W miedzyczasie nastapily pewne ubytki (mlody zwinal kilka elementow), ktorych nie bylem juz w stanie uzupelnic (zdjecia robilem noca w pracy)

Meczylem sie z tym potwornie od baardzo dawna. Po kilku miesiacach przerwy, przebudowalem go niemal w calosci. Polezal sobie w szafie pol roku i gdy w grudniu znowu przyszedl mi do glowy pomysl aby wszystko poprzestawiac, powiedzialem dosc i skonczylem budowe ;-) Nie jestem zadowolony z ukladu - dzis ustawilbym wiekszosc obiektow zupelnie inaczej, ale tak moznaby bez konca - wole zaczac budowe czegos nowego.

Nie bede sie rozpisywal, zapraszam do ogladania.

Ło matko! Piękna rzecz. To chyba pierwsze drzewo wyrwane z korzeniami, brawo. Świetnie wyszła cała scenka, widać poburzowy bałagan, ale te wszystkie szczegóły i smaczki są po prostu super. Beczka wpadająca do wody i rozbryzgi mistrzowskie. No i ta przejrzysta woda!

Cacuszko!
A nawet cacunie cacuszko!
Pięknie ukształtowany teren i roślinność. Ludziki tak doskonale upozowane, że kiedy zobaczyłem kolesia z obciętą dłonią to ciarki mi przeszły po plecach jakby to prawdziwa dłoń była obcięta.

Mam nadzieję, że to eksponat do gabloty "Z życia minifigów".

Dokładnie drzewo jak i szopka super kreacja;)

Piękna kompozycja - można podziwiać całość jak i każdy "element" z osobna.

Rewelacyjne roślinki i woda.
Kolesie na obrazku to jacyś piraci-nieudacznicy?

Niezłe naprawde dobre. Świetne drzewo, pomimo tego że czarne. Szkoda jedynie że jakieś pojedyńcze listki nie pływają na powierzchni wody.

lekko wzburzyłbym wodę (serek trclear tu i ówdzie) i jak wyżej - sypnął na wodę jakimś listowiem.

Poza tym bardzo fajna praca, wyrwane drzewo i zdemolowana szopa - obłędne. Podoba mi się, że ta praca tętni życiem, szczególnie ludzie wpadający do wody są świetnie zrobieni

O matko Boska.
A cóż to się stało?
Ileż to już czasu upłynęło od ostatniej większej dioramy?
Ponad dwa lata chyba, więc czas już był najwyższy :)

Całość wygląda świetnie, czemu tradycyjnie uroku dodają absolutnie mistrzowskie zdjęcia :)
Woda w jedynie słusznym wykonaniu i kolorze, nawet czarne drzewo mi nie przeszkadza. Figurki świetnie poustawiane.

To do zobaczenia po Euro 2012?

Rewelacja, a rozprysk wspaniały : o)

Woda dla mnie za płaska jak zwykle, ale i tak w porównaniu do zwykłego SNOTa to jest śliczna : o)

Kładkę bym widział brązową (niespaloną) tam gdzie jest już dalej od szopy.

...
Dziekuje za mile slowa. Ciesze sie, ze Wam sie podoba :-)

zgrredek pisze:Mam nadzieję, że to eksponat do gabloty "Z życia minifigów".

Oczywiscie bedzie eksponatem, ale nie wiem czy do gabloty "Z życia minifigów", poniewaz dioramka stanowi czesc wiekszej diormy, ktora zamierzam popelnic. Calosc bedzie skladala sie z 4 takich czesci, wiec bedzie miala wymiary 1x1m
Mam juz 2 czesci (druga czescia jest mlyn), a trzecia powinienem skonczyc w tym miesiacu. Zostanie mi jedna cwiartka... chyba dam rade ;-)

Mrutek pisze:Kolesie na obrazku to jacyś piraci-nieudacznicy?

W sumie mozna by to podpiac pod tematyke piracka. Tyle tylko, ze moje zamilowanie to gladkiej jak lustro tafli wody sprawilo, ze musialem nazwac to brzegiem jeziora. Poza tym nad morzem zielsko raczej nie zarasta plazy ;-))
Niech bedzie, ze to sródlądowi piraci-nieudacznicy ;-)

tomey pisze:Szkoda jedynie że jakieś pojedyńcze listki nie pływają na powierzchni wody.

Plywaly, ale sie nie podobaly ;-)

Świetna sprawa. Tętni życiem. Musiałem sobie załadować wszystkie zdjęcia i na spokojnie wszystko obejrzeć.
Oczywiście plusk pierwsza klasa!

Ither pisze:lekko wzburzyłbym wodę (serek trclear tu i ówdzie) i jak wyżej - sypnął na wodę jakimś listowiem.

Jestem stuprocentowym konserwatysta. Uparlem sie na gladka wode i bede sie przy niej upieral :) Pamietajcie, ze to jezioro a nie morze. W dodatku cisza po burzy hehe ;-)

kris kelvin pisze: Ponad dwa lata chyba, więc czas już był najwyższy :)

To do zobaczenia po Euro 2012?

Kris, dobrze to policzyles, dokladnie tak to wychodzi z obliczen ;-))
Tym razem planuje zaskoczyc i pokazac cos najpozniej w kwietniu.
3maj kciuki!

Ciamek pisze: Kładkę bym widział brązową (niespaloną) tam gdzie jest już dalej od szopy.

Ciamku, ja wychowalem sie na Castle z lat 80-tych i dla mnie jedynym slusznym kolorem drewna jest kolor czarny. Nie lubie brazowego, a Reddish Brown to juz maksymalna kupa, z kolei ciemny brazowy ma bardzo maly wybor elementow i wciaz kiepska dostepnosc/ceny. W nastepnej dioramce musialem uzyc brazu, bo mam tam drzewo rosnace tuz obok drewnianego pomostu. Pomost jest oczywiscie czarny, wiec drzewo zbudowalem z Dark Brown.
Nie zakladalem, ze szopa jest spalona, tylko po prostu drewniana (stare drewno ciemnieje, a drewno impregnowane smola od razu jest czarne :-)) ale Twoj pomysl jest naprawde super, przerobienie czesci pomostu na brazowy i dodanie kilku jezyczkow ognia daloby jeszcze wiecej zycia tej scenie. Tyle tylko ze w moim przypadku to nie zadziala - ogien jest juz w mlynie (a mlyn bedzie docelowo polaczony z ta dioramka), a poza tym wszedzie uzywam czarnego jako koloru drewna (dach w mlynie, a takze kolejny drewniany domek, ktory stoi na aktualnie budowanej dioramce).

Dzieki za uwagi i oczywiscie za pochwaly ;-))

Bardzo zaluje ze tak rzadko budujesz, lubie ogladac twoje prace... Najbardziej podobaja mi sie zdjecia gdzie widac tylko klocki, bez tla.

lolas pisze:Calosc bedzie skladala sie z 4 takich czesci

lolas pisze:ogien jest juz w mlynie (a mlyn bedzie docelowo polaczony z ta dioramka)

Czyżby cztery żywioły: powietrze, ogień, woda i ziemia?
Poza tym scenka świetna. Jednak Ciamek ma rację - szopa z hebanu? Brąz (pomieszany stary i nowy oecień) pasowałby lepiej.