Strona 1 z 1

[MOC] Pt-47 czyli polskie lokomotywy parowe..

: 2010-04-18, 19:55
autor: benny80
Pt-47 lokomotywa parowa konstrukcji polskiej z roku 1947, przeznaczona do prowadzenia ciężkich składów pasażerskich.
Bazująca na przedwojennej Pt-31 była bardzo udana konstrukcja, przez co w służbie PKP była aż do 1988 roku.
Zbudowano 180 tych parowozów, z czego do dziś obok muzealnych egzemplarzy na chodzie są 2 parowozy w Wolsztynie (na zdjęciu poniżej).

Obrazek

Model redukcyjny w skali Minifig,
napęd elektryczny tendra silnik standard 9V zasilany z torów,
w lokomotywie silnik Small PF zasilany z tendra,
oświetlenie przednie lokomotywy typu PF zasilane z tendra.

Obrazek

Układ osi parowozu: 1-4-1 (1D1)
Liczba osi tendra: 4 (D)
Masa całkowita: 1090 g (182t)
Długość całkowita: 71 st (24,2m)
Szerokość max: 10 st (3,1m)

Czas budowy sumarycznie ok 3 miesiące 'po godzinach' z zakupem elementów licząc.

: 2010-04-19, 06:59
autor: rasch22
Powiem tylko tyle że na żywo to ta maszynka jest zapierająca dech, ciężko nawet powiedzieć jakiś och czy ach trzymając tego "parowozika" w rękach

: 2010-04-19, 09:11
autor: dmac
Mój standardowy wstęp do komentarza: Nic a nic się nie znam na...
I reszta: ... lokomotywach parowych, ale wygląda ślicznie :) . Zajrzałem rano do galerii na Brickshelfie, zaciekawiony nazwą folderu (a właściwie dwóch) i z przyjemnością stwierdziłem, że to Benny. Więc się cieszę. Także z tego, że zobaczymy te cuda w Warszawie.

: 2010-04-19, 10:01
autor: Misterzumbi
Bardzo przeszkadzaja mi te jasnoniebieskie lampy. Z drugiej strony kolka z bialymi obreczami wymiataja.
A czy toto nie jest ciut za dlugie aby?

: 2010-04-19, 14:34
autor: Scrat
Przepiękna. Mam motywację żeby skończyć swoją lokomotywkę (też PKS, ale nie była zbudowana w Polsce). Ale te jasnoniebieskie lampy są be.

: 2010-04-19, 14:47
autor: benny80
rasch22 pisze:Powiem tylko tyle że na żywo to ta maszynka jest zapierająca dech, ciężko nawet powiedzieć jakiś och czy ach trzymając tego "parowozika" w rękach
Dziękuję - koledzy na integracji mieli okazję 'pomacać'
Przy okazji sprostuję - to nie były modele TT ;D
dmac pisze:(..)zaciekawiony nazwą folderu (a właściwie dwóch) i z przyjemnością stwierdziłem, że to Benny. Więc się cieszę. Także z tego, że zobaczymy te cuda w Warszawie.
[URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=11626](a właściwie dwóch) [/URL] Nie omieszkam ich pokazać w W-wie.
Misterzumbi pisze:Bardzo przeszkadzaja mi te jasnoniebieskie lampy. Z drugiej strony kolka z bialymi obreczami wymiataja.
A czy toto nie jest ciut za dlugie aby?
Nie mam nowych białych, same zjechane używki..
Dziękuję - odezwała się we mnie młodzieńcza pasja modelarza czytaj farba i pędzelek w dłoń..

Obrazek
źródło: www.parowozy.com.pl

Nie wydaje mi się aby 'toto' było za długie.
Zresztą problem ten dotyczył od zawsze modelarstwa kolejowego, czy to w klockach czy normalnym plastiku. Tudzież większość modeli taboru modelarskiego jest 'skracana' dla potrzeb torowisk i wielkości naszych mieszkań.
Co do mnie nie sądzę aby proporcje nie zostały zachowane - oceńcie sami.
Mogły wyniknąć rozbieżności w niuansach, niemniej podyktowane to zostało potrzebą dopasowanie trakcji lokomotywy do torowiska Lego..