Forum LUGPOL

Ostatnio w sprawach regulaminu trtr zamiast krystalizacji formuły narasta presja rozpaczliwych zmian.

Pojawiają się antagonizmy - jedni uznają tylko małe terenówki - inni tylko wieloosiowe kolosy.

Stąd moja sonda, bo być może czas stworzyć nową formułę równolegle do klasycznego trialu.

Formułę cross-country:
Wyścigi w lekkim terenie pojazdów zdalnie sterowanych o ustalonej masie minimalnej dla danego silnika (jego mocy).

Przewidywana specyfikacja techniczna:
4x4 + dyfry

Żadnych przeliczników, czasy z odcinków sumowane.

Nie oddaję głosu, ponieważ nie przewiduję uczestnictwa w tego typu zawodach na północy Polski, ze względu na moją mobilność a raczej jej brak.

Jednak, jeśli chodzi o mnie, to chętnie bym wziął udział w takich wyścigach, ale wolałbym, by były one organizowane także w ramach GP Galicji.

co na to południowa ekipa?

Też nie przewiduję uczestnictwa, ale głos sobie oddałem. A co!

Podoba mi się idea, coś bardziej dynamicznego i z łagodniejszymi przeszkodami, mam juz nawet gotowy pojazd.

Ja preferuję raczej duże ciężarówki. Chociaż jeżeli pojawi się taka konkurencja to nie wykluczam, że w niej wystartuję :)

Tylko ciężarówki.

Mix! :D
Powiew świeżości... (zaraz się dowiem że się nie znam...)

Jestem chętny na coś takiego.

ps. Tylko, że ciężko to będzie pogodzić z trtr - mi części nie pozwalają.

Ja oczywiście jestem na coś takiego chętny :)

Zresztą na sobotnie zawody zbudowałem pojazd, który bardziej nadaje się do cross-country niż do trialu(żenująco niski przelicznik i duża prędkość), więc zobaczymy jak to wygląda w praktyce.

A ja bym pod to jeszcze podpial pomysl, ktory kiedys wykminilismy z Truckerem, czyli truck cross. Polegac to mialo na tym, co race truck, tylko ciezarowki na wyzszym zawieszeniu mialy poruszac sie w lekkim terenie. Wlasnie chodzilo o to, zeby bylo szybko i dynamicznie, ale pomysl upadl dosc szybko. Jednakze, moznaby z tego pomyslu skorzystac i do cross country podpiac na przyklad dosc szybkie tylnonapedowki, ktore by sobie radzily w lekkim terenie.

Kubrick, ja jestem jak najbardziej za :)

z ciekawością będę obserwować jak się sprawa potoczy :)

Kubrick pisze:Jednakze, moznaby z tego pomyslu skorzystac i do cross country podpiac na przyklad dosc szybkie tylnonapedowki, ktore by sobie radzily w lekkim terenie.

http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=9306

zgrredek pisze:nie przewiduję uczestnictwa, ale głos sobie oddałem. A co!

jako słynny już j...k-teoretyk*, co to nie uczestniczy, a się mądrzy, miałem zmilczeć... Ale za Zgrredka przewodem...

____
* - józek, jurek, jarek, janek, jacek, (wybierz dowolnie, lub szukaj dalej) **
** - późno jest, trochę mi odbija po 30 godzinach przymierzania klocków

Ja byłbym chętny na tzw. "cross country".
Budowa takiego pojazdu nie wymaga aż tak wielu części, a rywalizacja, o ile do niej dojdzie, może być równie ciekawa!

Bardzo ciekawe wyniki. :)