Forum LUGPOL

Sorrow pisze:chyba machnę winietkę (vignettkę?) "Wyznawcy Wielkiej Zębatki":P

Ither pisze:Technicowcy w swoich wymysłach są bardzo dosłowni i bezpośredni, brak im subtelnej ironii i sprytnego słowotwórstwa Castlowców

Co prawda nie wiem co to winietki i te inne dioramy, ale to była już o jedna potwarz za wiele i dlatego...



...żebyście nie mówili że nie wiemy co to autoironia (jakaś część samochodowa, tak?). MOC jest ogólnie prześmiewczy i raczej prosty w przekazie (trzeba się dopasować do odbiorcy). Zawiera wyjątkowo złowieszczą zębatkę, a nawet tak paskudne części jak światła i batboxa - ale nie proście żebym Wam podał przełożenie czy dane techniczne. Co to to nie.
Aby właściwie oddać złowróżbność Wielkiej Zębatki, wysiliłem się nawet na zdjęcia nocne:



Niestety skromny wybór minifigów jak i wrodzona trudność w zapamiętywaniu twarzy ludzi (i castlowców) utrudniły mi nadanie postaciom dramatu cech wskazujących na konkretne osoby, ale umówmy się że pani tak udanie demonstrująca reakcję każdej zdrowej AFOLki na Wielką Zębatkę to nasza nowa koleżanka:



Pan Zdzisław (po prawej) też kiedyś opluwał Technica i wychwalał Castle:



Galeria (upubliczni się jak docenicie dostateczną liczbę Technicowych MOCy): http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=430839

Przykładowe zdjęcia:


A filmu nie ma i nie będzie, o.

Hahaha, szaleństwo... :P

Weź to daj do technica, gdzie tego miejsce ;p
Rozumiem, ze tam leżą Sariel, Kubrick, backbone i wszyscy inni fanatycy? :D

O nie, to ja miałam zrobić takiego MOCa!
Bezpodstawkowa winietka cudowna... tylko pani się nie zgadza - pal licho kolor i fryzurę, ale ja przecieżeż miałam być Kapłanką Wielkiej Zębatki:(

Sorrow pisze:O nie, to ja miałam zrobić takiego MOCa!

Do tego potrzebna jest przynajmniej jedna zębatka.

rh pisze:Rozumiem, ze tam leżą Sariel, Kubrick, backbone i wszyscy inni fanatycy? :D

Nah. To są zupełnie losowe osoby, które w końcu zdały sobie sprawę że wybór Castle był błędem :]

Sorrow pisze:ja przecieżeż miałam być Kapłanką Wielkiej Zębatki:(

Czekamy na winietkową ripostę.

M_longer pisze:Nah. To są zupełnie losowe osoby, które w końcu zdały sobie sprawę że wybór Castle był błędem :]

I powiedział to ktoś, kto w modelach ma więcej części, które nie mają w nazwie technic niż typowo technicowych :]
A co z Model Teamem, City, Trains, Space, Belville, Paradisa, Creatorem? ;] chociaż to wszystko podpada pod Castle, bo jednak "system" ;) no i duplo ... właśnie, czemu nie ma sekty duplowców? :D

rh pisze:czemu nie ma sekty duplowców? :D

polski klub dorosłych fanów Lego

rh pisze:czemu nie ma sekty duplowców?

Bo źle się kojarzy... :P

Sariel pisze:

rh pisze:czemu nie ma sekty duplowców? :D

polski klub dorosłych fanów Lego

Jedno wcale nie wyklucza drugiego.


Sariel, wybacz, nie ten przycisk ;)

rh pisze:właśnie, czemu nie ma sekty duplowców? :D

Nie wiesz kto jest po drugiej stronie...

rh pisze:A co z Model Teamem, City, Trains, Space, Belville, Paradisa, Creatorem?

Model Team miał jedną potyczkę z ekipą Technic i niestety przegrał :D

I powiedział to ktoś, kto w modelach ma więcej części, które nie mają w nazwie technic niż typowo technicowych :]

Nie mają też w nazwie Castle. Zawsze coś...

M_longer pisze:Model Team miał jedną potyczkę z ekipą Technic i niestety przegrał :D

Cięzko nazwać to przegraną skoro najlepsze modele uznawane za technica na zewnątrz wyglądają jak Model Team ;)

Świetna scenka. Najpierw M_longer zbudował dioramkę z przejazdem kolejowym, teraz Sariel tworzy winietki. Jak tak dalej pójdzie wróżę rychłe zamknięcie działu technic, bo nie będzie miał tam kto pisać :P Oni tylko tak ściemniają, że nie lubią castle. Głupio im sie przyznać, że zbłądzili. Więc w zaparte nadal udają technicowców, a po cichu wzdychają nad MOCami castlowymi i z braku "normalnych" klocków z zębatek i swoich dziurawców próbują zamki budować :)

Miszel pisze:a po cichu wzdychają nad MOCami castlowymi i z braku "normalnych" klocków z zębatek i swoich dziurawców próbują zamki budować :)

Yhym. To tutaj jest bardzo dziurawe:

I to też:

A tu już więcej dziur niż w serze szwajcarskim :]


Swoją drogą, życiu nie widziałem czerwonego zamku :D