Forum LUGPOL

Tak się zastanawiałem, czy w ogóle to pokazywać, ale niech się coś dzieje. Nowych MOCy jak na lekarstwo, więc dołożę swoją kolejną cegiełkę.



Naszła mnie ochota na stworzenie czegoś w klimatach Tima Burtona. Pierwszy pomysł dotyczył drzew, a że powinny być stosownie powyginanie, to miałem nie lada zagadkę. W końcu ludzikowe nóżki pozwoliły na realizację wymyślonych krzywizn. Potem fortepian i duperele. Niestety fotografowanie czarnego to udręka, więc na żywo wygląda o wiele ciekawiej.

Dobrej nocy.

Nim przeczytałam drugą część notki, pomyślałam "O, takiego MOC-a mógłby zrobić Burton!" i ucieszyłam się, że błysnę takim porównaniem... no ale doczytałam do końca i już błysnąć nie mogę;)
Kapitalna praca, nóżkowe drzewa są przesłodko upiorne! Zresztą wszystko jest tu przeuroczo straszne, super:D

PS Zupełnie nie mam na to czasu, ale nadal gapię się na "Pieśń" i zachwycam się szczegółami. I idealną ilością bieli - jest jej wystarczająco dużo, żeby trochę rozjaśnić obraz i wyeksponować ciemne detale & na tyle mało, że obrazek pozostaje spooooky i creeeeepy.
Zgaduję, że zaraz zacznie się dalszy ciąg dyskusji o tym, co zażywasz:D

Tim Burton wyszedł Ci kapitalne. Nie musiałeś pisać, też wiedziałem że to jego klimaty. Super. Skoro lepiej wygląda na żywo to rozumiem, że to też wyślesz na wystawę?

super:) ja jestem oczarowana nic dodać nic ująć:)

Uwielbiam styl Burtona, nie mogłem przejść obok tej pracy obojętnie :) Od razu czuć klimat takiego np. Nightmare before Christmas, albo Corpse Bride :) A królik i fortepian od razu mi się skojarzyły z gierką Alice in Wonderland na DS-a.

Pomysł i wykonanie świetne! :)

Czuć Burtonowski klimat. Bardzo podoba mi się płot i fortepian. Czarny rzeczywiście nie jest dobrym kolorem do fotografowania.

glaz_pimpur pisze:Skoro lepiej wygląda na żywo to rozumiem, że to też wyślesz na wystawę

Buduję teraz drugą, mniejszą, ale bardziej wytrzymałą wersję. Jeśli tylko Havoc zgodzi się zabrać i na miejscu złożyć, to będzie w Warszawie. Niestety moje MOCe mają to do siebie, że nie są pancerne.

Sorrow pisze:I idealną ilością bieli - jest jej wystarczająco dużo, żeby trochę rozjaśnić obraz i wyeksponować ciemne detale & na tyle mało, że obrazek pozostaje spooooky i creeeeepy.

W wersji drugiej zastanawiam się właśnie, czy nie dać całkiem białej podłogi, ewentualnie zrobić kratkę.

Benny pisze:Od razu czuć klimat takiego np. Nightmare before Christmas, albo Corpse Bride :)

Właśnie po obejrzeniu Gnijącej Panny Młodej naszła mnie ochota na "coś z Burtona".

Kleymen pisze:Bardzo podoba mi się płot i fortepian.

Nie wiem, czy to widać, ale drzewo przerasta fortepian na wylot. Uprzedzając ewentualne komentarze - tak, wiem, że to nierealistyczne, ale pasuje mi do klimatu.

Dzięki za komentarze.

Świetne!

crises pisze:ewentualnie zrobić kratkę.

Pewnie masz na myśli szachownicę. Byłoby świetniejsze.

zgrredek pisze:crises napisał/a:
ewentualnie zrobić kratkę.
Pewnie masz na myśli szachownicę. Byłoby świetniejsze.

Tak, szachownicę.

Właśnie zrobiłem fikuśną podstawkę z białą podłogą i wyszło całkiem nieźle. Kratka byłaby chyba zbyt pstrokata. Postaram się zrobić jeszcze dziś zdjęcie, to wstawię. Ta scenka, to królik grający na fortepianie.

W wersji drugiej zastanawiam się właśnie, czy nie dać całkiem białej podłogi, ewentualnie zrobić kratkę.

zgrredek pisze:Pewnie masz na myśli szachownicę. Byłoby świetniejsze.

A nie masz/nie macie wrażenia, że MOC-owe szachownice odciągają uwagę od akcji, która się na nich dzieje? Chodzi mi o szachownice w kontrastowych kolorach - a tu by była, jeśli dobrze rozumiem, czarno-biała. (Kiedy szachownica jest np. z przytłumionych kolorów - typu szarości, sand green, sand coś tam - jak w niektórych castlowych dioramach Crisesa, to wszystko jest ok).
Jeśli fajność pracy opiera się w dużej mierze na subtelności detali, którym trzeba się uważnie przyglądać (bo są czarne i nie walą po oczach), to szachownica może utrudniać odbiór. I wtedy od szachownicy lepsza byłaby właśnie kratka, np. większe pola białe otoczone czarną obwódką czy na odwrót.

crises pisze:Kratka byłaby chyba zbyt pstrokata.

Sorry, za długo pisałam i nie zauważyła, że już odpowiedziałeś:]

I oto pomniejszona wersja.

Do obróbki zdjęcia zaprzęgłem HDR i chyba widać poprawę.

Pomniejszona wersja też fajna, szkoda tylko że nie zmieścił się ten chuderlak z pierwotnej wersji.

Według mnie pomniejszona wersja jest znacznie lepsza. Zniknął najsłabszy element i teraz moc prezentuje się naprawdę dobrze, klimatycznie.