Forum LUGPOL

Cieszę się że recenzja się podoba. Lugomino ja to bym chciał młyn z wiatrakiem albo karczma, coś ci rycerze musieli w końcu jeść i pić.

Faktycznie, wielkość to nie jego mocna strona. Ale wyglądem i kolorystyką bije tamtego na głowę, choć tamten jakiś zły nie jest... Złote wstawki i "lewitująca" krata zamkowa to niewypał, gdyby nie to byłby naprawdę niezły.
PS czemu nie porównałeś z nimi jeszcze Zamku Króla Lwa? Widzę jego pudło na zdjęciu ;>

Fioletowy pisze:PS czemu nie porównałeś z nimi jeszcze Zamku Króla Lwa? Widzę jego pudło na zdjęciu ;>

lordofdragonss pisze:Bardzo ciekawe zdjęcia porównujące dwa ostatnie zamki:
Temat na Eurobricks: http://www.eurobricks.com...topic=42142&hl=

Ekhm...

M_longer pisze:

Fioletowy pisze:PS czemu nie porównałeś z nimi jeszcze Zamku Króla Lwa? Widzę jego pudło na zdjęciu ;>

lordofdragonss pisze:Bardzo ciekawe zdjęcia porównujące dwa ostatnie zamki:
Temat na Eurobricks: http://www.eurobricks.com...topic=42142&hl=

Ekhm...

Zapatrzony w zdjęcia nie zauważyłem linka ;>
Chodziło mi o ten zamek:
[img]http://strona_wojtka.republika.pl/zamekartura.JPG[/img]

Zestaw naprawdę udany (zwłaszcza w stosunku do kilku poprzednich), ale czy aż tak fantastyczny?
Za te nowe drzwi to powinni kogoś powiesić. Te stare zawiasy wyglądały bardzo zgrabnie, a te nowe tak walą po oczach że aż strach....

Wyjdę na malkontenta, ale jakoś dziwnym trafem ten zamek do mnie nie przemawia. Owszem, ma parę ciekawych rozwiązań, także pod względem wyglądu prezentuje się niezwykle estetycznie, a wieża z czerwonym dachem sprawia bardzo dobre wrażenie, i to nie tylko dla fetyszysty.
Ale jednak, może to moja żałoba po Fantasy Era, jednak zamek z Fantasy uważam za o wiele lepszy. Oczywiście jest to wrażenie jak najbardziej subiektywne, obydwa zamki łączy bardzo wiele (choćby budowa modułowa, powtarzanie poszczególnych modułów, dziura w ścianie), jednocześnie dzieli to co u mnie jest dość ważne – klimat. Starszy miał odrobinę tego szaleństwa (idiotyczny mostek, „wykuszna” wieżyczka), w tym mamy bardziej klasyczną konstrukcję, co oczywiście jest jak najbardziej uzasadnione, skończyły się czasy Fantasy, wracamy do „realnego” średniowiecza. Tylko że ja jakoś wolę Fantasy...
W sumie – gdyby połączyć te obydwa zamki – wyszedł by twór idealny?

Vedder bardzo dobra recenzja, czyta się z prawdziwą przyjemnością.

I też zgodzę się z przedmówcami: chciałbym wreszcie więcej cywilnych zestawów, karczma czy młyn to naprawdę świetne pomysły i idealnie uzupełniałyby mistaeczko.

Co prawda już trochę minęło od recenzji, ale z racji tego iż szykuję się nowa fala Kingdoms a sam nabyłem ostatnio ten zamek chciałbym się podzielić kilkoma swoimi spostrzeżeniami.
Zamek sam w sobie jest naprawdę udany. Do plusów można zaliczyć oczywiście sporo szarego budulca, dachówki, nowe panele oraz ogólnie "udany klimat" całej konstrukcji. Co do minusów to na pewno kiepska obsada. Tylko jeden jeździec i czterech obrońców zamku. Żaden nie ma nowego hełmu. Zdecydowanie wolałbym mniej rycerzy smoka a więcej obrońców zamku. Do kolejnych minusów zaliczam legary na których opuszcza się bramę - gdyż są na zewnątrz wieży i realnie rzecz biorąc dosyć łatwo byłoby to sforsować. Wieża nakryta dachem jest udana lecz brakuje mi tutaj ładnego zwieńczenia na ostro, a nie płaskiego klocka 2x2 na maszt z chorągwią. Brakuje mi tutaj także jakieś żywności. Choćby jednego udka. I jakoś nie mogę się przyzwyczaić do zamków bez płyty bazowej...

Generalnie chyba ostatnio jest taka tendencja w lego że jeżeli chcesz mieć więcej ludzików kup więcej zestawów.

Tak jak tutaj kupujesz zamek, z bardzo marną obsadą. Kiedyś były to zestawy z ~12 ludzikami. Z czego nawet 4 było rycerzami na koniach (no właśnie z 4 końmi), a tutaj tylko 1 i to król a nie rycerz i jeden koń.

Chyba jest to taka nowa strategia tworzenia zestawów, bo w wielu seriach od jakiegoś czasu zauważam taką prawidłowość. Kolejna to unikalne figurki dostępne często tylko w 1 góra 2 i to najczęściej dużych zestawach.

Teraz jest tendencja max jeden koń na zestaw. Choć w nadchodzących zestawach piratów będzie zestaw z dwoma sztukami. A kiedyś w powozach dawali po cztery konie, tak samo w zamkach.