LIT2009 Ole Kirk's House

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

LIT2009 Ole Kirk's House

#1 Post autor: nori »

(LIT2009) Ole Kirk's House

Obrazek

Obrazek

To stwierdzenie już się pojawiło, ale bezsprzecznie muszę je podkreślić: cuda się zdarzają.

Seria: LEGO Inside Tour Exclusive
Rok premiery: 2009
Liczba elementów: 909 części (wg opisu na woreczku, patrz recenzja) + naklejki
Figurki: -
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 31 x 23 x 7 cm
Cena: bezcenny

BrickLink, Brickset, Brickipedia




Obrazek



Obrazek

Narodzony w ogniu, strzeżony przez dwa lwy, „Løvehuset” czyli „The Lion House” służył zarówno jako dom, biuro i warsztat, a także spełnił się w roli ratusza miasta Billund.

Czerwony dom Ole Kirk Christiansena (1891-1958).

Obrazek

Wyremontowany dom do dnia dzisiejszego trwa na swym posterunku, kryjąc w sobie ogromny kawał historii.

Warto choćby przez chwilę przespacerować się koło niego, jeżeli nie osobiście to choćby za pośrednictwem google-maps: link do mapki.
Klikając na mapie można odbyć wirtualną przechadzkę po Hovedgaden.

Obrazek

Obrazek

W recenzji [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=15346]21100 Shinkai 6500 Submarine[/URL] zamieściłem zdjęcie projektanta LEGO Steen Siga Andersena podczas pracy nad wspomnianą łodzią. W tle widać inne modele konstruktora, w tym czerwony domek.

Obrazek

LEGO Inside Tour to specjalna wycieczka, podczas której można zwiedzić archiwa TLG, zobaczyć stare zestawy, porozmawiać z projektantami. Wycieczka taka trwa w sumie niecałe 3 dni, a jej koszt wynosi 12000 DKK czyli w przybliżeniu 7000 PLN (!). Więcej o tej niebotycznie drogiej atrakcji na stronie LEGO: LEGO Inside Tour. Wśród opisu różnorakich atrakcji można natrafić na taki akapit:

„(...)receive an exclusive LEGO gift!
We won’t disclose what the gift is, but we can tell you that the gift is very special and made only for the LEGO Inside Tour guests.”

Model domu Ole Kirka był prezentem właśnie podczas takiej wycieczki, która miała miejsce 17-19 czerwca 2009 roku. Wtedy to uczestnicy otrzymali ten specjalny, limitowany do 32 sztuk i numerowany zestaw.

Mnie tam niestety nie było.

Jednak dziwnym cudem zestaw trafił w moje ręce.



Obrazek



Jeżeli ktoś miał do czynienia z zestawami z Design By Me to pudełko wyda mu się znajome.
Opakowanie składa się z dwóch części. Wewnętrzna, wykonana z grubego i sztywnego kartonu pozbawionego jakichkolwiek nadruków wsuwa się jak szuflada w coś w stylu „obwoluty”, czyli części zewnętrznej, już zadrukowanej i prezentującej cały zestaw w pełnej okazałości wraz z wieloma ciekawostkami na jego temat. Skan tylniej ścianki zaprezentowałem przy okazji opisu samego domu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szata graficzna prezentuje się nad wyraz przyjemnie, czarne tło uwypukla czerwień domu, do tego nagromadzenie historycznych zdjęć oraz opis pozwalają poczuć, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Każdy egzemplarz był numerowany, a wszystkich egzemplarzy było w sumie, jak podają różne źródła: 32. Mój nosi numer 15 z 33, ot ciekawostka...

Po otwarciu wewnętrznego pudełka okazuje się, że jest ono wypełnione dosłownie po brzegi.

Obrazek

Znajdziemy tu worek z elementami, naklejka na nim informuje, że zawiera dokładnie 909 klocków.

Obrazek

Naklejki. O ile nie lubię ich w normalnych zestawach LEGO, to tutaj pełnią rolę czegoś specjalnego, co oczywiste, zostały przygotowane tylko i wyłącznie dla tego wydania i nie spotkamy ich nigdzie indziej.

Obrazek

I instrukcję w postaci dwóch książeczek.



Obrazek



Obrazek

Dwie książeczki w formacie A4 – w pudełku mieszczą się dosłownie „na styk”. O ile szata graficzna pudełka zachwycała, to tutaj jest już po prostu poprawna. Okładki obydwu części instrukcji zawierają zdjęcie gotowego modelu na białoniebieskim tle, urozmaiconym o wzorek kratki. Na górze mamy logo „Factory” oraz napis „Building Your Way”.

Obrazek

Ostatnie strony okładek to czarnobiałe, archiwalne zdjęcia, natomiast plany budowy dokładnie wypełniają środek, nie znajdziemy tu żadnych reklam, ostrzeżeń czy konkursów. Na każdej stronie zaprezentowano jeden krok budowy, pierwsza książeczka obejmuje kroki od pierwszego do 50, druga od 51 do 92. Same strony nie posiadają numeracji.

Obrazek

Obrazek



Obrazek



Czas postawić dom!

Podstawą są trzy płytki bazowe, na nich w szybkim tempie powstaje obrys całego zabudowania.

Obrazek

Następnie ściany, dwoje drzwi, wykuszowe okna.

Obrazek

Zwróćcie uwagę na nagromadzenie przesunięć o „pół” studa: daje to całkiem ciekawy i estetyczny efekt.

Obrazek

Obrazek

Wykończenia framug drzwi i okien uzyskano za pomocą plateów oraz serków.

Obrazek

Domkowi należy dobudować jeszcze dach, czyli całe mnóstwo czerwonych dachówek.

Obrazek

Także w przypadku dachu wykorzystano ciekawe techniki.

Obrazek

A same „ukośne” okienka uzyskano w naprawdę prosty, ale w pełni spełniający swoje zadanie, sposób.

Obrazek

Domek jest gotowy... może to świętokradztwo, ale nie przykleiłem jednak naklejek...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W samej konstrukcji w oczy rzuca się jeden ewidentny błąd konstrukcyjny. Przy jednym oknie wykuszowym, by przyczepić serki zastosowano cegiełki 1x1 z otworem, w które wpięto technicowe piny. Po przyczepieniu do tychże pinów serków, te niestety nie są stabilne i latają jak chcą – co nie wygląda estetycznie. A wystarczyło dać „pralki” i wszystko byłoby idealnie.

Obrazek Obrazek Obrazek



Obrazek



Cały budynek prezentuje się doprawdy zacnie. Konstrukcja jest przyjemna w budowie, a przez zastosowanie wielu interesujących technik, także bardzo ciekawa. Model można traktować jako taki ekskluzywny zestaw z linii Architecture – tutaj nie liczą się tylko same klocki, ale też cała otoczka. A ta jest wprost perfekcyjna, wysmakowane graficznie pudełko, specjalne naklejki, do tego to ogromne wrażenie obcowania z czymś naprawdę niezwykłym. Nie da się ukryć, aż serce się kraje, że tak ciekawa konstrukcja ukazała się w tak nikłym nakładzie. Na szczęście, nie licząc naklejek, nie ma tu wśród elementów jakichś niezwykłych unikatów, więc każdy, kto by chciał postawić sobie ten domek obok choćby Modular Buildings, może go sobie złożyć we własnym zakresie. Choć nie ukrywam, że dla mnie, to właśnie ta wielokrotnie już wspominana otoczka powoduje, że zestaw ten jest czymś naprawdę niezwykłym.

Nie wyobrażacie sobie, jaką radość miałem, gdy to pudełko wylądowało wreszcie w moich rękach. Jeden z zaledwie 32 czy 33 zestawów na całym świecie? Cuda się niby nie zdarzają. Ale czasem warto mieć nadzieję, bo kto wie co może się zdarzyć?

W moim przypadku cudotwórcą jest nasz nieoceniony Adam, do dzisiaj pamiętam jak się rozwodziłem jaki to fajny zestaw i jakie niedobre jest TLG, że wydało go w tak nikłym nakładzie. Jego odpowiedź od niechcenia: „Tak? Fajny? Gdzieś go mam tu dla Ciebie...”, spowodowała że przestałem wierzyć własnym uszom.

Dla mnie coś specjalnego i niebywałego. I zrozumcie mnie, mimo że to w teorii obiektywna recenzja (abstrahując od faktu że każda recenzja z definicji i tak jest subiektywna), to jednak musiałem pozwolić sobie na trochę prywatnych odczuć...

Wspaniały model, niebywała i dopracowana otoczka, unikatowość całości, nawiązanie do historycznego tematu.
I dla mnie, świadomość, że są ludzie, którzy potrafią sprawić innej osobie tak ogromną i niebywałą radość...
Ostatnio zmieniony 2011-10-20, 19:54 przez nori, łącznie zmieniany 1 raz.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

rh

#2 Post autor: rh »

Szczęściarz ;)

Tak jak Ci mówiłem - za mało napisałeś o ciekawej historii domku ;)
Za to zarówno zestaw, jak i recenzja - świetne.

Awatar użytkownika
misiek
Posty: 421
Rejestracja: 2008-05-04, 00:35
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
brickshelf: misiek3000

 

#3 Post autor: misiek »

<zazdrość>

Na początku jak powiedziałeś o tej osobie, pomyślałem o Rh, lecz doszedłem do wniosku, że już by taka informacja wisiała.

Pewnie dla zwykłej szarej gawiedzi wyjdzie mini wersja z serii Architecture.

Recenzja jak zwykle doskonała, lecz jak wspomniał Rafał, brakuje trochę więcej otoczki nt tego domku.

Awatar użytkownika
Scarecrow
Posty: 74
Rejestracja: 2011-06-06, 22:23
Lokalizacja: From Nowhere

#4 Post autor: Scarecrow »

Wspaniały zestaw, pięknie się prezentuje, bogata ilość zdjęć.
Woreczek z klockami zapakowali tak, że wygląda jak paczka cukierków odpustowych.

Awatar użytkownika
KUKUS
VIP
Posty: 852
Rejestracja: 2007-06-25, 09:50
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kukus
Kontakt:

 

#5 Post autor: KUKUS »

Recenzja jak zwykle trzyma wysokim poziom. Grafiki niby proste, a ładne i efektowne. bardzo podoba mi się taki styl pisania, gdyż wszystkie informacje są ładnie podzielone i dobrze się je czyta.

Mimo, iż nie przepadam, żeby budynki miały dach i ściany w jednakowym, czerwonym kolorze, to ten model stanowi jeden z wyjątków potwierdzających regułę. W pierwszej chwili sądziłem, iż mamy do czynienia z reaktywacją domku zbudowanego w stylu lat '60 (wtedy właśnie była cała seria budynków w podobnej skali). Ładny kształt (zarówno modelu, jak i oryginału), jednakże użyte techniki wyprowadziły mnie z błędu. I do tego dość dużo wartościowych klocków!

Farciarz z Ciebie - posiadanie jednego z 33 wyprodukowanych zestawów na świecie... Czasami marzenia się spełniają (powyższa recenzja jest tego najlepszym dowodem), jednakże doświadczenie uczy iż szczęściu trzeba dopomóc :P

EDIT a swoją drogą to musiałoby być ciekawe doświadczenie móc ujrzeć własny dom na grafice pudełka limitowanego zestawu...
Ostatnio zmieniony 2011-10-20, 20:10 przez KUKUS, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

#6 Post autor: Piterko »

<na melodię ghost busters>
Jeśli istnieje jakikolwiek zestaw lego nie do zdobycia....
Who do you wanna call?
NORIII


Układy z szatanem, bogiem, nato, onz czy czym tam jeszcze, nasz mistrz recenzji zawsze wyskoczy z czymś nowym. Jak? Nieważne. Po prostu wiesz, że ON to zrobi xD

Sam domek jest bardzo estetyczny. Przydałoby się jeszcze trochę dodatkowych ficzerów w postaci otwierania na boki i wglądu do środka...ale to miał być ekskluzif więc dajmy temu spokój.
Nowy styl recenzji sprawdza się od początku czyli od Perlątka. Śmiem podejrzewać, że gdybyś dzisiaj miał pisać pracę magisterską, zrobiłbyś to o lego i z zachowaniem takich standardów xD
Wymiatasz. A teraz postaw sobie gdzieś na honorowym miejscu ten landszafcik i trzymaj gdzieś w gablotce :)
Ostatnio zmieniony 2011-10-20, 20:15 przez Piterko, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
blizzard
Posty: 820
Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: blizzard00453005_0000002

 

#7 Post autor: blizzard »

recenzja fajna, co zaś do samej chatki - już widzę jak ktoś wchodzi do mnie i widzi ten model u mnie na biurku/szafce i krzyczy "ach! ole kirk's house!!"
jak dla mnie to jest stara szopa :P

Awatar użytkownika
szubi81
Posty: 115
Rejestracja: 2011-08-01, 22:49
Lokalizacja: Reda
brickshelf: szubi81
Kontakt:

 

#8 Post autor: szubi81 »

Gratulacje ! ! !

w przypadku takich zestawów nie liczy się estetyka wykonania, nietypowe elementy użyte do budowy, etc. bo kto z kolekcjonerów zwraca na to uwagę, chodzi o to aby mieć jeden z takich rodzynków w swojej kolekcji

Awatar użytkownika
blizzard
Posty: 820
Rejestracja: 2011-10-04, 15:48
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: blizzard00453005_0000002

 

#9 Post autor: blizzard »

szubi81 pisze:nie liczy sie estetyka wykonania, nietypowe elementy użyte do budowy, etc. bo kto z kolekcjonerów zwraca na to uwagę, chodzi o to aby mieć jeden z takich rodzynków w swojej kolekcji
często takie podejście kaszani wszystko, bo lanserscy kolekcjonerzy i burżuje wydają krocie na takie badziewa, że glowę z szyi urywa (bez obrazy oczywiscie)

czy w takim razie, gratulować mam posiadania modelu fantastycznego czy tylko ekskluzywnegoz racji bardzo ograniczonego wypustu na rynek?
oczywiście, wiem co to znaczy jarać się klockami LEGO, i pękać z dumy z posiadania modelu, który przecież nie robi kolacji i nie usuwa ciąży, ale bawi tym,że po prostu jest.

aż strach się bać, co by było gdyby LEGO wypuściło oficjalnie popiersie Pudziana w ograniczonej ilości np 50 sztuk, gdzie w modelu byłoby parę tylko klocuszków niedostępnych nigdzie indziej :O

Awatar użytkownika
Dr.Green
Posty: 69
Rejestracja: 2011-08-17, 21:42
Lokalizacja: z komputera :)

#10 Post autor: Dr.Green »

Must have :) chociaz wiem ze jezeli to jest mozliwe w ogóle, to pewnie kosztuje nie malo ...
Dr.Green

Awatar użytkownika
szubi81
Posty: 115
Rejestracja: 2011-08-01, 22:49
Lokalizacja: Reda
brickshelf: szubi81
Kontakt:

 

#11 Post autor: szubi81 »

blizzard pisze:często takie podejście kaszani wszystko, bo lanserscy kolekcjonerzy i burżuje wydają krocie na takie badziewa
w kolekcjonowaniu nie jest ważne aby dostać wymarzony, nietypowy model za wszelką cenę lecz jak najtańszym kosztem, nie jest sztuką wydawać bajońskie kwoty na wymarzone modele lecz zdobywać je jak najtańszym kosztem,
i w taki właśnie sposób ja kolekcjonuję swoje zestawy, moje hobby mnie nic nie kosztuje

Awatar użytkownika
Hegemon
Posty: 275
Rejestracja: 2011-05-15, 19:47
Lokalizacja: Pyrlandia
brickshelf: Hegemon78
Kontakt:

 

#12 Post autor: Hegemon »

nori pisze:Jednak dziwnym cudem zestaw trafił w moje ręce.
Czy jest możliwe usłyszeć pełną historię jak ten zestaw trafił w Twoje ręce? Przyznam, że bardzo mnie to ciekawi. :)
szubi81 pisze:moje hobby mnie nic nie kosztuje
Za darmo to każdy chciałby dostawać. :P
Ostatnio zmieniony 2011-10-20, 21:33 przez Hegemon, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wiwat Krwawy Hegemon"

Moja kolekcja LEGO

rh

#13 Post autor: rh »

Hegemon pisze:Czy jest możliwe usłyszeć pełną historię jak ten zestaw trafił w Twoje ręce? Przyznam, że bardzo mnie to ciekawi. :)
nori pisze:W moim przypadku cudotwórcą jest nasz nieoceniony Adam, do dzisiaj pamiętam jak się rozwodziłem jaki to fajny zestaw i jakie niedobre jest TLG, że wydało go w tak nikłym nakładzie. Jego odpowiedź od niechcenia: &#8222;Tak? Fajny? Gdzieś go mam tu dla Ciebie...&#8221;, spowodowała że przestałem wierzyć własnym uszom.
Wystarczy przeczytać do końca.
blizzard pisze:aż strach się bać, co by było gdyby LEGO wypuściło oficjalnie popiersie Pudziana w ograniczonej ilości np 50 sztuk, gdzie w modelu byłoby parę tylko klocuszków niedostępnych nigdzie indziej :O
FUJ! Takiego czegoś to nawet bym nie chciał widzieć. Nie mogłeś wybrać jakiejś ciekawszej persony?

Awatar użytkownika
bartek_mi
Posty: 286
Rejestracja: 2007-12-03, 14:11
Lokalizacja: wawa
brickshelf: bartekmi

 

hmm

#14 Post autor: bartek_mi »

Dobra recenzja.

Sam model mnie nie wzrusza - ciekawostka.

Awatar użytkownika
Filus
Posty: 596
Rejestracja: 2010-08-08, 20:37
Lokalizacja: Śląsk
brickshelf: Filus

 

#15 Post autor: Filus »

FUJ! Takiego czegoś to nawet bym nie chciał widzieć. Nie mogłeś wybrać jakiejś ciekawszej persony?
Optowałbym za tym, że słowa, do których się odnosisz są zwyczajnym sarkazmem. A jeżeli nie, to pewnie nazwisko osoby było wymyślane na szybko (może pod wpływem jakiegoś artykułu) lub po prostu Blizzard jest fanem Pudziana. Obstawiam 1 możliwość.

Co do recki, unikalność modelu wynika TYLKO z jego rzadkości. Pomijając ten aspekt niewiele zostaje. Model niezbyt atrakcyjny, dla dzieci i klasycznych AFOLi to zwykła, przeciętna budowla. Przedstawia wartość tylko dla prawdziwego FANATYKA;p. Czyli trafił w dobre polskie ręce;).

Pozdrawiam. F.
Ostatnio zmieniony 2011-10-20, 21:57 przez Filus, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ