Strona 1 z 2

[MOC] Liebherr PR 764

: 2010-07-05, 22:51
autor: M_longer
Obrazek

Od czego by tu zacząć... Dawno dawno temu robiłem pierwsze nieśmiałe przymiarki do czegoś jeżdżącego na gąsienicach. Niestety skidder okazał się niewypałem, a ja wróciłem do pojazdów kołowych.
Jednak bardzo podobają mi się maszyny Liebherra, a ostatnio spodobał mi się ich największy spychacz...

Sam nie wiem co myśleć o tym modelu, bo nie był planowany jako poważny projekt (odwzorowywanie tygodniami, domawianie masy części - jak W900), raczej jako coś budowanego dla zabawy (głównie z ciekawości, byłem ciekaw jak się sprawdzi zdalne sterowanie pneumatyką). Podczas budowy mechanikę miałem rozplanowaną, jednak dopiero gdy zacząłem robić karoserię, zorientowałem się że ten buldożer ma kształty przyjemne inaczej jeśli chodzi o odwzorowanie z klocków. Czy wyszło dobrze, oceńcie sami:

Oryginał (swoją drogą, on ma w rzeczywistości kilka wersji, z różnymi lemieszami i zrywakami)

Obrazek Obrazek Obrazek

I moje maleństwo (skala 1:17, fajnie wygląda razem z L 580, niestety wspólnego zdjęcia jeszcze nie ma, bo 580 przechodzi nieplanowany remont...)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Teraz kilka słów o mechanice:
Do napędu użyłem dwóch XLi, po jednym na każdą gąsienicę. Niestety duże koła do gąsienic okazały się zbyt małe, więc musiałem znaleźć inne rozwiązanie. Gdy szukałem czegoś odpowiedniego w moje ręce wpadła felga z 8297, okazała się idealna jeśli chodzi o średnicę. Kto zgadnie jakim cudem 4 felgi napędzają gąsienice? :D

Obrazek

Model cierpi na brak miejsca wewnątrz kadłuba. Spowodowane jest to tym że w środku znajdują się:
Dwa zawory sterowane silnikami M
4 zawory, połączone po dwa, służące jako główne przełączniki
Dwa kompresorki, napędzane jednym M
Wyłącznik ciśnieniowy
Baaardzo dużo węży łączących to wszystko razem w działającą całość.
Dwa wspomniane wyżej XLe od napędu
Aku PF
I dwie wieże IR

Z racji tego że w środku nie było miejsca na 4 autozawory, należało zastosować inne rozwiązanie.
Na środku podwozia, pod unoszoną kabiną umieściłem 4 zawory, które połączone w pary pozwalają na zmianę przepływu powietrza z lemiesza do zrywaka i na odwrót.

Obrazek Obrazek

Pełen zakres pracy zrywaka (niestety model nie jest w stanie się na nim podnieść bo jest za ciężki, a i sam zrywak do mocnych nie należy)

Obrazek Obrazek Obrazek


Całość działa całkiem sprawnie, ale ostatni switch PF który mi został (reszta pojechała w W900) zacinał się i utrudniał sprawne działanie całego układu pneumatycznego :/ )

I na koniec zdjęcia ze zdemontowanym lemieszem:

Obrazek Obrazek Obrazek

Mam tego 764 dość...

Film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=lpjzQztVdZ0[/youtube]

I teraz wypadałoby go zapakować na wystawę, ale najpierw usunę całą zdalnie sterowaną pneumatykę, bo model i tak będzie jeździć na kablu ;)

: 2010-07-05, 23:00
autor: Scrat
M_longer pisze:Kto zgadnie jakim cudem 4 felgi napędzają gąsienice? :D
Masz tam wygiętą na drugą stronę gumową gąsienicę, bodajże z Granite Grindera.

O modelu napiszę coś po wystawie. O!

: 2010-07-05, 23:03
autor: Pietruch
Scrat pisze:Masz tam wygiętą na drugą stronę gumową gąsienicę, bodajże z Granite Grindera.
Ale psuja, żeby tak zepsuć zabawę... Ja miałem to napisać. :P

Napiszę coś więcej po wystawię, ponieważ większość modeli lepiej wygląda w rzeczywistości, można się dokładniej przyjrzeć i pobawić się. ;)

: 2010-07-05, 23:04
autor: m4rc1n
M_longer, ładny. Widać, że upakowany w środku. Domyślam się (i widzę na focie), że coś nałożyłeś na felgę z 8297, ale nie wiem co... Łańcuch, czy co?


Wiem, że jest tam za mało miejsca, ale może dałoby się tak przerobić, by jeden medium, przełączał obwody pneu z lemiesza na zrywak i na odwrót? Zamiast dwóch autozaworów, miałbyś jeden, pełniący rolę dwóch, bo z tego co widzę, to tylko jeden by wystarczył. No i chyba wystarczy Ci jeden kompresor?

: 2010-07-05, 23:09
autor: M_longer
m4rc1n pisze:Wiem, że jest tam za mało miejsca, ale może dałoby się tak przerobić, by jeden medium, przełączał obwody pneu z lemiesza na zrywak i na odwrót?
Jeśli już miałbym do tego użyć jakiegoś silnika, to XLa z kosmicznie wielką redukcją. Tam są nowe zawory, które pracują z dużym oporem.
m4rc1n pisze:Zamiast dwóch autozaworów, miałbyś jeden, pełniący rolę dwóch, bo z tego co widzę, to tylko jeden by wystarczył.
Nie wystarczyłby.
Mam tam 4 funkcje pneumatyczne, dla zrywaka to opuszczanie/zmienianie kąta nachylenia, a dla lemiesza to opuszczanie/wychylanie. Dlatego dwa autozawory są niezbędne.
m4rc1n pisze:No i chyba wystarczy Ci jeden kompresor?
Było miejsce na dwa, to dałem dwa ;)

: 2010-07-06, 05:24
autor: Emilus
Bardzo fajny model, muszę dokładnie przeanalizować.
Longer pisze:Jeśli już miałbym do tego użyć jakiegoś silnika, to XLa z kosmicznie wielką redukcją. Tam są nowe zawory, które pracują z dużym oporem.
Jeden medium odpowiednio zamontowany spokojnie wystarcza bez żadnej redukcji, sam tak miałem.

: 2010-07-06, 09:28
autor: RacingFan
Nie ma co mówic, jest kozak. Naprawdę fajny model i dobrze odwzorowany. Jak dla mnie bajer :P

: 2010-07-06, 09:28
autor: Atros
Podoba mi się kształt nadwozia, ładny a jednocześnie masywny. Fajnie podnosi się kabina.
Zęby gumowej gąsienicy nie przeskakują jak chcesz coś przesunąć cięższego?
Pasuje skalą do Twojego holownika?

: 2010-07-06, 10:45
autor: Fioletowy
Ulala... Bardzo ładny model. Co prawda temat buldożerów za mną nie przemawia, tak samo połączenie żółci z bielą (ale skoro taki jest w rzeczywistości to trudno). Pojazd ładnie wyprofilowany i wykonany, a do tego funkcjonalny. Bardzo mi się podoba wygląd tej całej mechaniki między gąsienicami.

: 2010-07-06, 13:41
autor: m4rc1n
M_longer pisze:
m4rc1n pisze:Zamiast dwóch autozaworów, miałbyś jeden, pełniący rolę dwóch, bo z tego co widzę, to tylko jeden by wystarczył.
Nie wystarczyłby.
Mam tam 4 funkcje pneumatyczne, dla zrywaka to opuszczanie/zmienianie kąta nachylenia, a dla lemiesza to opuszczanie/wychylanie. Dlatego dwa autozawory są niezbędne.
m4rc1n pisze:No i chyba wystarczy Ci jeden kompresor?
Było miejsce na dwa, to dałem dwa ;)
Właśnie chodzi mi o to, żeby zamiast jednego kompresora, dać jeden autozawór sterujący zmianą obwodu z lemiesza na zrywak. Poza tymi co już masz, to dać jeden dodatkowy autozawór, bo funkcje zmieniasz ręcznie.

: 2010-07-06, 14:42
autor: kris kelvin
Tak jak już Ci pisałem bardzo mi się podoba, no i to tyle co mogę napisać bo jak zwykle oceniam tylko wygląd zewnętrzny :D
(Ale to tak prywatnie Ci mówię, bo oficjalnie to TechnicS, więc po linii programowej musi mi się nie podobać)

: 2010-07-06, 14:53
autor: M_longer
Emilus pisze:Jeden medium odpowiednio zamontowany spokojnie wystarcza bez żadnej redukcji, sam tak miałem.
Do przestawiania dwóch switchy naraz?
Atr pisze:Zęby gumowej gąsienicy nie przeskakują jak chcesz coś przesunąć cięższego?
Zaliczyłem lekki atak paniki, gdy model miał mieć robione zdjęcia, ponieważ gdy spróbowałem nim ruszyć, gumowe nakładki z gąsienic ślizgały się i model nie chciał ruszyć. Powód? Zbyt małe naciągniecie gąsienic po obu stronach modelu. Podwyższenie kółek napinających sprawiło że model jeździ bez problemów.
Ten patent z felgą z 8297 + gumowa gąsienica jest zaskakująco skuteczny, a jedyne o czym trzeba pamiętać to naciąg gąsienic. Próby siłowe zrobimy na wystawie ;)
Atr pisze:Pasuje skalą do Twojego holownika?
Pasuje. Do L 580 też :D
m4rc1n pisze:Właśnie chodzi mi o to, żeby zamiast jednego kompresora, dać jeden autozawór sterujący zmianą obwodu z lemiesza na zrywak. Poza tymi co już masz, to dać jeden dodatkowy auto zawór, bo funkcje zmieniasz ręcznie.
Jeden auto zawór to za mało, bo w sumie tam przełączane są między sobą 4 obwody, dlatego główne przełączniki są łączone w pary.

: 2010-07-06, 19:09
autor: makorol
Ładnie to wyszło :) Bardzo mi się podoba to Liebherr'owe połączenie żółtego, białego i ciemnoszarego.
No i jak ładnie jeździ... tak gładko, płynnie.

Hmm.. do mojego dźwigu chyba też będzie pasować skalą. I marką :)


PS. Fajnie Ci, że masz już spokój. Mi jeszcze trochę do budowania zostało. Do tego naklejki, pakowanie. Ech...

: 2010-07-07, 14:39
autor: Bricksley
Zrywak w porównaniu do całości tak jakoś krucho wygląda, nie myślałeś nad zrobieniem trójzębnego?

Podoba mi się wygląd i fakt wykorzystania pneumatyki. Natomiast napęd gąsienic muszę na zywo obczaić.

: 2010-07-07, 18:19
autor: Hezar
Długi szaleje...

Pamiętam jak przymierzałeś się do tego Liebherr-a jakiś czas temu, pokazując zdjęcia oryginału i jego blueprint na IRCu.
Co tu dużo pisać - efekt finalny przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - spychacz wyszedł fantastycznie!
Duży plus za użycie starej, sprawdzonej pneumatyki - w takiej konstrukcji siłowniki śrubowe byłyby chyba po prostu nie na miejscu.
Oj, szkoda że nie będzie mnie w Warszawce...

Pozdrawiam (: