[MOC] Liebherr LTM 1050-3.1
: 2010-07-16, 19:50
Czas wreszcie zaprezentować najnowszy model.
Przed Wami LIEBHERR LTM 1050-3.1:
Najpierw o tym, jak się zaczęło. Otóż odkąd znam Longera ciągle męczył mnie, żeby zbudować dźwig (albo żuraw, jak kto woli). Przez długi czas wzbraniałem się przed tym mówiąc, że przecież dźwigów jest dużo, to nudny temat i w ogóle. Tak naprawdę, to trochę bałem się budowy dźwigu. Wydawało mi się to strasznie trudne, nie wyobrażałem sobie zmieszczenia wszystkich funkcji w modelu w skali ok. 1:17 (bo tylko taka mnie interesowała), myślałem, że będzie to bardzo kosztowne itd. Longer podał kiedyś dobry argument, że wprawdzie jest dużo dźwigów z Lego, ale nie ma wielu DOBRYCH i ŁADNYCH. Zacząłem myśleć już bardziej konkretnie, szukać planów i zdjęć. Zdecydowałem się na 3-osiowego Liebherra, ze względu na wygląd i moje ulubione połączenie kolorów – żółty+ciemnoszary.
No i zacząłem budować…
Teraz może konkretniej o modelu:
Wewnątrz jest 7 silników:
-PF XL - napęd na dwie tylne osie
-PF M - skręt
-PF M - obrotnica
-PF M - kompresor
-PF M - podpory
-PF M - wysuwanie bomu
-Przezroczysta kostka - napęd wyciągarki
Pneumatyka:
-2 duże siłowniki do podnoszenia bomu
-mały siłownik do podnoszenia kabiny
-kompresor - jedna pompka napędzana mediumem bez przełożenia
Wszystko oprócz pneumatyki sterowane jest zdalnie. Kompresor włączany jest za pomocą switcha PF.
Podwozie
W całości liftarmowe. Jest parę bricków, ale służą tylko do mocowania silników lub „zewnętrznej powłoki”. Upakowane jest dość mocno, mieści 5 silników, boxa, 3 wieże IR, kompresor, pneumatykę, switche, i pełno przewodów. I i III oś jest skrętna, napęd na II i III. Zrezygnowałem z zawieszenia i skrętu II osi, bo po prostu nie było na to miejsca, a poza tym wolałem mieć prostszy model ale dobrze działający, niż pełny od bajerów, ale działający słabo. Udało się i wszystko działa raczej dobrze. Wiem, ze podpory są słabe, ale na lepsze nie było po prostu miejsca.
Wieża
W wieży mieszczą się 2 silniki, w tym jeden bezpośrednio w bomie. Silnik napędzający wyciągarkę jest w tej „skrzyni” z boku. Bardzo zadowolony jestem z kabiny, nie dość, że podoba mi się jej wygląd, to jeszcze unosi się tak jak w prawdziwym dźwigu. Do tego celu został użyty mały siłownik na tym samym obwodzie co siłowniki do podnoszenia bomu, więc, gdy podnosi się bom, podnosi się też kabina. Jeśli chodzi o bom, to zrobiony jest tak, jak w holowniku Longera, działa to całkiem dobrze i wygląda bardzo estetycznie. Za przeciwwagę służą 2 ciężarki od łodzi.
Wygląd
Jestem zadowolony. Proporcje są trochę zaburzone, ale jest to spowodowane koniecznością obudowania mechaniki wewnątrz. Najbardziej, nie wiedzieć dlaczego, podoba mi się kabina w wieży. No i te drogie, szare flexy… Koła powinny być trochę większe, te z Black Cata, ale na tych też wygląda nieźle. Z kabiną się trochę namęczyłem, ale efekt końcowy jest zadowalający :)
Galeria BS (niepubliczna)
Flickr
Film (z gościnnym udziałem Juli) [do Longera na wszelki wypadek - to jest JULA, a nie JULIA, więc odmiana jest jak najbardziej poprawna:D] :
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=SY-7mQMUkdk[/youtube]
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
PS To, co nie działało w Warszawie lub się rozwalało (wieża...) zostało poprawione i teraz wszystko jest ok :)
Przed Wami LIEBHERR LTM 1050-3.1:
Najpierw o tym, jak się zaczęło. Otóż odkąd znam Longera ciągle męczył mnie, żeby zbudować dźwig (albo żuraw, jak kto woli). Przez długi czas wzbraniałem się przed tym mówiąc, że przecież dźwigów jest dużo, to nudny temat i w ogóle. Tak naprawdę, to trochę bałem się budowy dźwigu. Wydawało mi się to strasznie trudne, nie wyobrażałem sobie zmieszczenia wszystkich funkcji w modelu w skali ok. 1:17 (bo tylko taka mnie interesowała), myślałem, że będzie to bardzo kosztowne itd. Longer podał kiedyś dobry argument, że wprawdzie jest dużo dźwigów z Lego, ale nie ma wielu DOBRYCH i ŁADNYCH. Zacząłem myśleć już bardziej konkretnie, szukać planów i zdjęć. Zdecydowałem się na 3-osiowego Liebherra, ze względu na wygląd i moje ulubione połączenie kolorów – żółty+ciemnoszary.
No i zacząłem budować…
Teraz może konkretniej o modelu:
Wewnątrz jest 7 silników:
-PF XL - napęd na dwie tylne osie
-PF M - skręt
-PF M - obrotnica
-PF M - kompresor
-PF M - podpory
-PF M - wysuwanie bomu
-Przezroczysta kostka - napęd wyciągarki
Pneumatyka:
-2 duże siłowniki do podnoszenia bomu
-mały siłownik do podnoszenia kabiny
-kompresor - jedna pompka napędzana mediumem bez przełożenia
Wszystko oprócz pneumatyki sterowane jest zdalnie. Kompresor włączany jest za pomocą switcha PF.
Podwozie
W całości liftarmowe. Jest parę bricków, ale służą tylko do mocowania silników lub „zewnętrznej powłoki”. Upakowane jest dość mocno, mieści 5 silników, boxa, 3 wieże IR, kompresor, pneumatykę, switche, i pełno przewodów. I i III oś jest skrętna, napęd na II i III. Zrezygnowałem z zawieszenia i skrętu II osi, bo po prostu nie było na to miejsca, a poza tym wolałem mieć prostszy model ale dobrze działający, niż pełny od bajerów, ale działający słabo. Udało się i wszystko działa raczej dobrze. Wiem, ze podpory są słabe, ale na lepsze nie było po prostu miejsca.
Wieża
W wieży mieszczą się 2 silniki, w tym jeden bezpośrednio w bomie. Silnik napędzający wyciągarkę jest w tej „skrzyni” z boku. Bardzo zadowolony jestem z kabiny, nie dość, że podoba mi się jej wygląd, to jeszcze unosi się tak jak w prawdziwym dźwigu. Do tego celu został użyty mały siłownik na tym samym obwodzie co siłowniki do podnoszenia bomu, więc, gdy podnosi się bom, podnosi się też kabina. Jeśli chodzi o bom, to zrobiony jest tak, jak w holowniku Longera, działa to całkiem dobrze i wygląda bardzo estetycznie. Za przeciwwagę służą 2 ciężarki od łodzi.
Wygląd
Jestem zadowolony. Proporcje są trochę zaburzone, ale jest to spowodowane koniecznością obudowania mechaniki wewnątrz. Najbardziej, nie wiedzieć dlaczego, podoba mi się kabina w wieży. No i te drogie, szare flexy… Koła powinny być trochę większe, te z Black Cata, ale na tych też wygląda nieźle. Z kabiną się trochę namęczyłem, ale efekt końcowy jest zadowalający :)
Galeria BS (niepubliczna)
Flickr
Film (z gościnnym udziałem Juli) [do Longera na wszelki wypadek - to jest JULA, a nie JULIA, więc odmiana jest jak najbardziej poprawna:D] :
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=SY-7mQMUkdk[/youtube]
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.
PS To, co nie działało w Warszawie lub się rozwalało (wieża...) zostało poprawione i teraz wszystko jest ok :)