tak, wygina liftarmy jak chce, nawet po linii otworów :PLomero pisze: siłownik śrubowy ma więcej mocy i łatwiej jest nim coś rozwalić
[MOC] Skrzynka
Moderatorzy: BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team, BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team
Ostatnio zmieniony 2011-09-16, 04:58 przez Backbone, łącznie zmieniany 1 raz.
- Emilus
- Adminus Emeritus
- Posty: 1460
- Rejestracja: 2007-08-26, 19:58
- Lokalizacja: Polska
- brickshelf: Emilus
- Kontakt:
-
Pablo, w razie co służę pomocą, bo w GINAFIE miałem zarówno zmianę biegów realizowaną pneumatycznie (najpierw) jak i mechanicznie (obecnie i zawsze opr. pierwszego rajdu) i:
-pneumatyka jest szybsza ale niewiele
-to o zmianie biegu w ruchu i w miejscu to nie ma żadnej różnicy (zależy to od skrzyni a nie od sposobu zmiany biegów)
-pneumatyka zabiera nieco więcej miejsca (już nie mówiąc o kompresorze)
-pneumatyka zmienia coraz wolniej wraz ze spadkiem ciśnienia, mechanika zmienia tak samo szybko
-pneumatyka (jeśli brak kompresora) w czasie rajdu ma ograniczoną ilość zmian biegów, mechanika nie
-pneumatyka jest wrażliwa na nieszczelności
Ja polecam mechanikę. Gwoli ścisłości, mechanicznie realizowaną zmianę biegów mam za pomocą worma z z8 oraz flexów co daje dobry kompromis między szybkością zmiany biegów, siłą zmiany i precyzyjnością. Oczywiście znaczenie ma też długość dźwigni ramienia przy flexie. Nie bez znaczenia jest też giętkość flexa co nie koliduje zbytnio z pracą zawieszenia (gdy skrzynia biegów w moście a mechanizm zmiany w ramie).
-pneumatyka jest szybsza ale niewiele
-to o zmianie biegu w ruchu i w miejscu to nie ma żadnej różnicy (zależy to od skrzyni a nie od sposobu zmiany biegów)
-pneumatyka zabiera nieco więcej miejsca (już nie mówiąc o kompresorze)
-pneumatyka zmienia coraz wolniej wraz ze spadkiem ciśnienia, mechanika zmienia tak samo szybko
-pneumatyka (jeśli brak kompresora) w czasie rajdu ma ograniczoną ilość zmian biegów, mechanika nie
-pneumatyka jest wrażliwa na nieszczelności
Ja polecam mechanikę. Gwoli ścisłości, mechanicznie realizowaną zmianę biegów mam za pomocą worma z z8 oraz flexów co daje dobry kompromis między szybkością zmiany biegów, siłą zmiany i precyzyjnością. Oczywiście znaczenie ma też długość dźwigni ramienia przy flexie. Nie bez znaczenia jest też giętkość flexa co nie koliduje zbytnio z pracą zawieszenia (gdy skrzynia biegów w moście a mechanizm zmiany w ramie).
Ostatnio zmieniony 2010-07-21, 20:31 przez Emilus, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sariel
- VIP
- Posty: 5419
- Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Sariel
- Kontakt:
-
Dzięki za wszystkie podpowiedzi, a teraz macie okazję do kolejnych bo przebudowałem skrzynkę krzynkę:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xgxwcn48a8c[/youtube]
Plusy:
- przy takiej szybkości zmieniania biegów wszystko chodzi jak po maśle, zero mielenia zębatek, nawet jeśli przesuwam obie ruchome osie jednocześnie
Minusy:
- dźwignie zmiany biegów podpięte bezpośrednio do PF Mediumów odbijają po wyłączeniu silnika. Dodatkowa redukcja rzędu powiedzmy 3:1 powinna to rozwiązać zachowując jednocześnie wystarczającą prędkość zmiany biegów. Nie dodałem jej, bo mi się już nie chciało.
- przy dużym obciążeniu w miejscu pokazanym na filmie przeskakują dwie zębatki. Wynika to z ugięcia osi na odcinku, który powinien bezproblemowo dać się wzmocnić pionowym liftarmem. Ponownie, nie sprawdzałem bo mi się nie chciało, a także m.in. dlatego że powinienem spać od conajmniej godziny.
Wszelkie sugestie mile widziane bo wciąż nie jestem zdecydowany czy pakować ten wynalazek do ciężarówki.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xgxwcn48a8c[/youtube]
Plusy:
- przy takiej szybkości zmieniania biegów wszystko chodzi jak po maśle, zero mielenia zębatek, nawet jeśli przesuwam obie ruchome osie jednocześnie
Minusy:
- dźwignie zmiany biegów podpięte bezpośrednio do PF Mediumów odbijają po wyłączeniu silnika. Dodatkowa redukcja rzędu powiedzmy 3:1 powinna to rozwiązać zachowując jednocześnie wystarczającą prędkość zmiany biegów. Nie dodałem jej, bo mi się już nie chciało.
- przy dużym obciążeniu w miejscu pokazanym na filmie przeskakują dwie zębatki. Wynika to z ugięcia osi na odcinku, który powinien bezproblemowo dać się wzmocnić pionowym liftarmem. Ponownie, nie sprawdzałem bo mi się nie chciało, a także m.in. dlatego że powinienem spać od conajmniej godziny.
Wszelkie sugestie mile widziane bo wciąż nie jestem zdecydowany czy pakować ten wynalazek do ciężarówki.
Skoro są minusy "na sucho", to w praniu w ogóle z tej skrzynki nie będzie korzyści.
Planujesz zwolnice z redukcją 1:3 więc najwolniejszy bieg będzie oscylował koło 1:21. Czyli przełożenie pełzające (i strzelające jednocześnie). Czyli dużo szumu, mało efektu.
Moja rada - skróć tę skrzynię o połowę - zostaw dwa dobrze dobrane efektywne biegi. Lepiej mało i dobrze, niż odwrotnie.
Planujesz zwolnice z redukcją 1:3 więc najwolniejszy bieg będzie oscylował koło 1:21. Czyli przełożenie pełzające (i strzelające jednocześnie). Czyli dużo szumu, mało efektu.
Moja rada - skróć tę skrzynię o połowę - zostaw dwa dobrze dobrane efektywne biegi. Lepiej mało i dobrze, niż odwrotnie.