Przyczyną strzelania była czarna zębatka w podwoziu; ale nadal nie rozwiązałem problemu bardzo ślamazarnego działania + praktycznie niemożliwego zakręcania.MarcinMK pisze:Mi także nic nigdy nie strzelało i chodziło wszystko płynnie. Chyba coś źle złożyłeś.
Najbardziej mnie zastanawia ta ślamazarność właśnie; wszystko niby działa, ale jakoś wolno + koparka praktycznie umiera gdy jedna gąsienica jedzie w jedną, druga w drugą.
wszystko działa względnie sprawnie (choć wyraźnie wolniej niż na filmikach innych dostępnych sieci) do mniej więcej 48 sekundy, gdzie próbuję zakręcać - działa tylko jedna gąsienica:
http://www.mediafire.com/watch/aw8hybx6 ... -53-33.mp4
W wyniku wymiany baterii (gwoli ścisłości - wcześniej jeździła na w pełni załadowanych, ale stwierdziłem, że na wszelki wypadek podładuję ponownie), znowu coś zaczęło robić się złego z przełącznikiem funkcji - i nie chce przeskakiwać. Wyczytałem, że warto byłoby wymienić w jednym miejscu zębatki na 12 i 20 zębowe; ale takich nie mam... a szybko kupić się takich nie da - jeśli już mam zamawiać części, to wolę dokupić takie, żeby zrobić wersję "ultimate", gdzie m.in. można pozbyć się tego nieudanego przełącznika funkcji (wtedy ominie mnie też katorga rozkładania jej po raz trzeci); jedynie nie wiem, czy nie ma jakiegoś problemu z silnikami też
edit: będę składał 3 raz..