7955 Wizard

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

7955 Wizard

#1 Post autor: lugomina »

Obrazek
Recenzja 7955 Wizard czyli smoczy czarodziej z bagien!

Dane techniczne
Seria: Kingdoms
Rok produkcji: 2010
Waga klocków: 28 gramów
Liczba klocków: 14
Liczba figurek: 1
Spis cześci: 7955 na Bricklinku
Cena: MSRP: około 4 $, duńskie sklepy 25 DKK, polski S@H: 12 PLN

Opakowanie i instrukcja
Przód:
Obrazek

Szczyt pudełka (nie ma figurki w skali 1:1 jak dotąd na impulsach):
Obrazek

Pudełko jest typowym sześcianem, takim samym jak inne impulsy. Nowa seria Kingdoms nadal mnie cieszy swoja piękną szatą graficzną i eleganckim połączeniem przyjemnych kolorów.

Dwie walczące frakcje w Kingdoms to królestwa Zielonego Smoka i Złotego Lwa. Tarcze z herbami obu frakcji widoczne są na zielonej chorągwi z przodu pudelka, oraz w większym wydaniu na szczycie pudełka. Obok logotyp Kingdoms wypisany gotycką czcionką, stylizowany na pozłacaną.
Boki pudełka są obramowane wzorem jasnoszarego muru z kamieni. Nasz czarodziej należy do frakcji smoczej i wydaje się mieszkać we wnętrzu czarnej skały, która obramowuje sielankowe tło z zachodem słońca pośród pagórków, widoczne z tyłu. Na froncie pudełka czarodziej wydaje się tak wkurzony, że za chwilę rozbije swoim kijem stojące przed nim butelki.

Instrukcja:
Obrazek
Instrukcja to jak zwykle cienka karteczka A5, poskładana w kwadracik. Jest czytelna, ale jak zwykle przy impulsach niepotrzebna. Te parę klocków na krzyż składa się bardzo szybko, wystarczy popatrzeć na pudełko. Z tyłu kartki są reklamy całej reszty nowej linii Kingdoms.

Klocki
Obrazek

Wszystkie klocki są w jednym woreczku, nic nie lata luzem. Klocków jest bardzo mało, ale za to prawie wszystkie są bardzo ciekawe. Z takich bardziej zwyczajnych otrzymujemy jeden plate jasnobrązowy oraz 2 małe logi ciemnobrązowe, z których składamy stoliczek-pentliczek na 2 specjalne, zaczarowane szampony dla naszego smoczego pupila. Szampony składają się z przezroczystych, kolorowych stożków ze "światełkami" czyli z przezroczystymi kropkami w kontrastowym kolorze jako zakrętki. Ponieważ wszyscy wiedzą jak bardzo małe smoki lubią wychłeptywać ekologiczny szampon, dostajemy 2 kropki-zakrętki gratis. To jedyne klocki dodatkowe.
Ciekawsze klocki:
Obrazek
Oprócz stołu na szampon, dostajemy też statyw do czytania rękopisów i szpargałów czarodziejskich. Statyw ma za podstawkę nowy kafel 2x2 w kolorze ciemny tan i z małym, otwartym studem na środku, o który to stud można oczywiście zaczepiać inne klocki. Sam rękopis czarodzieja również jest ciekawy i nowy - to brązowy kafel z nadrukowanym arkuszem pergaminowym. Pergamin ma postrzępione brzegi i ozdobiony jest ślicznym znakiem zielonego smoka, który jest herbem jednej z frakcji Kingdoms.
Obok smoka widnieje nadruk malutką, brązową czcionką, głoszący, że: "You are far more powerfull than you would ever imagine..." (ale to blad, bo po angielsku "powerful" ma tylko jedno L na końcu).
Pergamin jest więc poradnikiem psychologicznym typu "Obudź w sobie trolla" albo "I Ty możesz być bogaty jak krasnoludy, wystarczy chcieć".
Widzimy tutaj również dalszą karierę kowala, którego poznaliśmy w Medieval Market. Po krótszym flircie z piractwem na Karaibach, jego głowa z bokobrodami wróciła do Europy, gdzie zamieszkała na bagnach i zaczęła parać się czarodziejstwem, pijawkami i hodowlą smoków. Ponieważ nasz kolega mieszka teraz w wilgotnej okolicy pełnej alg i mchu, jego cale ubranie jest ciemnozielone. Tors jest całkiem gładki, za to nogi są zadrukowane figlarnymi guziczkami. O nogi czarodzieja obija się buteleczka przytroczona do jego pasa, a na drugiej nodze widać smoczy kieł jako amulet na szczęście.
Hodowla smoków daje też przywilej ozdobienia ciemnozielonego kapelusza znanym nam już symbolem smoka, tym razem złotego.
Ciekawym klockiem jest też całkowicie czarna broda, którą nasz kowal może sobie przytwierdzać (dla ochrony przed smoczym oddechem) i która dotychczas występowała tylko w kolorze nobliwie białym lub niedawno, spłowiałym tan, tylko na karuzeli.
Najciekawszym klockiem jest oczywiście smoczy pisklak, o oficjalnym imieniu Norbert.
Dotychczas Norbercik występował tylko w kolorze czarnym i tylko w którejś dawno wygasłej serii, jak prawią legendy. Nasuwa się więc wniosek, że smoczy hodowca używa przydomka Zielbert, aby się swojsko kojarzyć małym smoczętom.

Czarodziej i smoczek
Obrazek
Tutaj czarodziej uczy smoczka filozofii życiowej z błędnego pergaminu, ale smoczek najwyraźniej przysypia. Smocze pisklę jest bardzo dobrze wyrzeźbione, widać takie szczegóły jak zamknięte powieki i zaznaczone nozdrza, oraz oczywiście zębaty grzebień na grzbieciku i skrzydełka póki co, grzecznie złożone po bokach. Czarodziej zamiast fachowej różdżki używa fachowego kija, co jest jedyną pomocą naukowa zalecaną w pedagogice smoczej.

Podsumowanie
Impuls jest fantastyczny dzięki smoczkowi oraz czarodziejowi. Każde porządne królestwo fantasy musi mieć rycerzy, wieśniaków, mieszczki, księżniczki, odrobinę magii oraz smoki.
Szanujące się serie w Castle miały dotąd następujących magików:
* skromnego, niebieskiego Merlina z szarą papugą na początku lat 90-tych
* czarownice z czerwona różdżka, nietoperzem i czarnym kotkiem w dawnych Fright Knights
* zdobionego nadrukami, szaroniebieskiego czarodzieja z Fantasy Era z kryształowym modemem internetowym i białą, niewidomą sową.
TLG jest hojne jak za dawnych dobrych czasów i obdarowuje nas nie tylko ładnymi nadrukami czarodzieja ale i cudownym, prawdziwym smoczkiem oraz czarną brodą. Winszujemy tej decyzji, która sprawi, że impulsy z czarodziejem na pewno będą rozchwytywane jak gorące, ciemnozielone bułeczki.
A co dalej z naszym kolegą, zapytacie? Podoba mu się jego nowy fach i na swój szorstki sposób przywiązał się do swych gadzich milusińskich. Tylko czasami, kiedy przychodzi rachunek od weterynarza, nad opanowaniem kowala bierze góra przerażenie..
Obrazek

Za
  • ciemnozielony smoczek Norbert
  • ciemnozielone nogi z nadrukiem
  • twarz z bokobrodami
  • czarna, gustowna broda
  • zadrukowany kafel z pergaminem
  • ciemnozielony kapelusz z nadrukiem
  • kafel ze studem pośrodku
Przeciw
  • nie mam nic przeciw temu impulsowi, każdy Castlowiec i tak to kupi
  • czarodziej mógłby mieć różdżkę jak jego poprzednicy, albo zadrukowany kij (np. z nadrukiem fletu, do poskramiania smoków muzyką)
  • czarodziej mógłby znowu być wiedźmą - wiadomo, że damskich twarzy zawsze w krainach Lego za mało.
(dziękuję Noriemu, ze pozwolił ciotce Leguminie zaistnieć również z recką czarownika :)
Ostatnio zmieniony 2010-06-01, 17:01 przez lugomina, łącznie zmieniany 7 razy.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

Awatar użytkownika
V1
VIP
Posty: 2554
Rejestracja: 2007-04-07, 05:56
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Noddy

 

#2 Post autor: V1 »

Śmieszny ten ostatni obrazek :)
Ta broda była jeszcze biała. Dobrze że czarna pojawiła się wreszcie oficjalnie, im mniej 'rarytasów' tym lepiej.
\/1 ______________

Hippotam

#3 Post autor: Hippotam »

lugomina pisze:Najciekawszym klockiem jest oczywiscie smoczy pisklak, o oficjalnym imieniu Norbert.
E, tam ciociu! Najciekawszym klockiem jest czarna broda. Do tej pory oficjalnie nieistniejąca lecz spotykana - obiekt poszukiwań kolekcjonerów, westchnień maluczkich i obiekt legend opowiadanych na integracjach. Święty Graal prawie.

Niestety, ktoś zdecydował się tą legendę sprofanować. Zdeptać. Zniszczyć. Splugawić. Pozbawić znaczenia. Perfidny plan jak widać przewiduje umieszczenie czarnej brody w najmniejszym, najtańszym impulsie. Pytam zatem: Jakie jeszcze świętości zostaną podeptane? Kto za tym wszystkim stoi?

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#4 Post autor: lugomina »

Hippotam pisze: E, tam ciociu! Najciekawszym klockiem jest czarna broda. Do tej pory oficjalnie nieistniejąca lecz spotykana - obiekt poszukiwań kolekcjonerów, westchnień maluczkich i obiekt legend opowiadanych na integracjach. Święty Graal prawie.
Niestety, ktoś zdecydował się tą legendę sprofanować. Zdeptać. Zniszczyć. Splugawić. Pozbawić znaczenia. Perfidny plan jak widać przewiduje umieszczenie czarnej brody w najmniejszym, najtańszym impulsie. Pytam zatem: Jakie jeszcze świętości zostaną podeptane? Kto za tym wszystkim stoi?
Stoi za ta profanacja sprawiedliwosc spoleczna! Wreszcie kazde dziecko oraz ubogi Afol pracujacy miast i wsi beda sobie mogli sprawic czarna brode - i zielonego smoczka. Tak jak zielone chusty i czarne miecze. Precz z burzujska ekskluzywnoscia! Niech zyje tani plastik! Hurraa!

Moze czerwone duszki tez sie pojawia w Castlowych impulsach? *szatanski chichocik*
Ostatnio zmieniony 2010-05-31, 09:08 przez lugomina, łącznie zmieniany 2 razy.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

lordofdragonss

#5 Post autor: lordofdragonss »

Ominęłaś zlego czerwonego maga z Castle Lugomino :P
Moim zdaniem Pan Zielony jest o wiele ładnieszy- a czarna broda jest piekna!
Jednak najlepszym klockiem jest tutaj smok. Po prostu kocham tą figurkę!
Ostatnio zmieniony 2010-05-31, 10:25 przez lordofdragonss, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#6 Post autor: lugomina »

lordofdragonss pisze:Ominęłaś zlego czerwonego maga z Castle Lugomino :P
Ups, ide sprawdzac.. a on byl w impulsach? A nie tylko w wielkich zestawach albo w szachach?
jednak moim zdaniem Pan Zielony jest o wiele ładnieszy- a czarna broda jest piekna!
Jednak njlepszym klockiem jest tutaj smok. Po prostu kocham tą figurkę!


No prosze, dla kazdego cos milego, i broda cieszy i smoczek!
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

Fioletowy

#7 Post autor: Fioletowy »

Fantastyczny impuls :) Chyba najlepszy czarodziej jaki wyszedł, choć mam sentyment do niebieskiego Merlina. A skoro już o nim mowa, czy to on czasem nie będzie w Advent Calendar? Wygląda on na Merlina, tyle że ma czapkę z nadrukami i chyba nieco inny tors. Wracając do zestawu: Świetnie wygląda ten ciemnozielony kolor ubioru tego czarownika, wygląda przez to na mrocznego. Figurka smoczka również rewelacyjna, tak samo pergamin, na szczęście zadrukowany, a nie z naklejką! Dla mnie bomba :)
PS i nie jest z Minifigures Series :>

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#8 Post autor: lugomina »

Fioletowy pisze:A skoro już o nim mowa, czy to on czasem nie będzie w Advent Calendar? Wygląda on na Merlina, tyle że ma czapkę z nadrukami i chyba nieco inny tors.
Tak, tak, to klasyczny Merlin, tylko niebiesciutki z nowymi nadrukami.. widze tam jakies gwiazdki na jego kapeluszu. Jeszcze jeden powod dlaczego upoluje ten kalendarz chciwie!
Wracając do zestawu: Świetnie wygląda (..) PS i nie jest z Minifigures Series :>
Kazda figurka z tej serii jest tansza niz jakikolwiek impuls :P Bo figi w torebkach nie maja niepotrzebnych klocków, tylko sama esencje :)
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

Fioletowy

#9 Post autor: Fioletowy »

lugomina pisze:Tak, tak, to klasyczny Merlin, tylko niebiesciutki z nowymi nadrukami.. widze tam jakies gwiazdki na jego kapeluszu. Jeszcze jeden powod dlaczego upoluje ten kalendarz chciwie!
Jest jeszcze król Artur z Excaliburem wbitym w skałę, świnka, królowa, mój ulubiony hełm z otwieraną przyłbicą ;), świetny kowal, sagan, klasyczny szkielecik, hełm garnczkowy i beczka z piwem tudzież winem :D
Aha, bo zapomniałem wcześniej napisać - bardzo fajna recenzja, zarówno czarodzieja, jak i błazna :)

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#10 Post autor: lugomina »

Fioletowy pisze: Jest jeszcze król, świnka, królowa (...)
Widzimy, widzimy to wszystko i sie do tego slinimy :-)
Aha, bo zapomniałem wcześniej napisać - bardzo fajna recenzja, zarówno czarodzieja, jak i błazna :)
Dzieki! Cieszy to ciotke Legumine, ze sie przydala :)
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

Hippotam

#11 Post autor: Hippotam »

lugomina pisze:Stoi za ta profanacja sprawiedliwosc spoleczna! Wreszcie kazde dziecko oraz ubogi Afol pracujacy miast i wsi beda sobie mogli sprawic czarna brode - i zielonego smoczka. Tak jak zielone chusty i czarne miecze. Precz z burzujska ekskluzywnoscia! Niech zyje tani plastik! Hurraa!
Takie myślenie doprowadzi nas na skraj przepaści. Co to za świat gdzie wszystko można kupić? Gdzie nie ma miejsca na kolekcjonerskie legendy? Teraz czarna broda i żółty kask, a potem co? Zielona bandana? Widły? Zieloni ninja? Dokąd to zmierza? Gdzie tu miejsce na marzenia? ;-)

lordofdragonss

#12 Post autor: lordofdragonss »

Wiecie, najpierw świnia potem czarna broda w Impulsie, a za rok... Widły!

Ehh, to by było coś :D
Ostatnio zmieniony 2010-05-31, 12:08 przez lordofdragonss, łącznie zmieniany 1 raz.

crises

#13 Post autor: crises »

lordofdragonss pisze:a za rok... Widły!
Ither nie słuchaj.

Czarodziej rewelka, recezja również. Lekkie masz pióro, droga lugomino.

Ither
Posty: 676
Rejestracja: 2008-08-20, 16:04
Lokalizacja: Grudziądz
brickshelf: Ither

 

#14 Post autor: Ither »

Teraz już przestaję zazdrościć i zaczynam nienawidzić z zazdrości...

Awatar użytkownika
Sorrow
Adminus Emeritus
Posty: 630
Rejestracja: 2010-05-08, 00:29
Lokalizacja: Z Uodzi
brickshelf: Sorrow

 

#15 Post autor: Sorrow »

Rany, jak łatwo mną manipulować - ten czarodziej wcale a wcale mnie nie interesował (jestem piratowcem, a nie castlowcem), ale recenzja uświadomiła mi, jak bardzo błądzę, więc przymykam oko na fakt, że kijo-różdżka nie ma "nadruku fletu, do poskramiania smoków muzyka" i pędzę do sklepu.

Recenzji błazna autorstwa Lugominy Złotpiórej (Złotoklawiaturowej?) na wszelki wypadek nie przeczytam, bo znowu dałabym się zmanipulować pięknymi słowy, a kolejny błazen naprawdę nie jest mi potrzebny:P

ODPOWIEDZ