Dyskusja nad regulaminem na 2011

[Mr.Z]

Nie obrażaj się, Emil. Pisałem to nie zaczepnie, tylko wyszukując przykłady dla ilustracji argumentów. A przy okazji dobrze że mogłem się powołać na trialowy autorytet, bo mi własnego brakuje. PozdrawiaM.

[Emilus]

Nie obrażam się. Nie daje tych mordek ale to nie znak że się obrażam.
Poza tym Z dałeś dobry przykład i w sumie jest racją, że np. te sprężyny dają pole do oszustwa. Mnie to nigdy nie przyszło na myśl ale sprawdzić może chcieć każdy więc taka dyskusja jest myślę potrzebna.

[smyk]

Nie wiem, czy nie popadamy w przesadyzm. Z tym wpisywaniem wszystkiego w regulamin. Ktoś sobie naprawi amortyzator chałupniczą metodą, używając sprężynek-zamienników o zbliżonej charakterystyce do oryginalnych? Ktoś się przyczepi? Nie sądzę...

Ale zezwolenie na używanie profesjonalnych progresywnych sprężyn etc. to chyba za wiele.

Nie zapominajmy o rzeczy podstawowej: twardość zawieszenia zależy od kąta nachylenia sprężyny oraz długości działającej na niego dźwigni. Te zmienne dają wystarczająco duży zakres regulacji - nawet dla ciężkich maszyn. A poza sprężynami jest jeszcze kilka innych ciekawych metod amortyzacji - wszelkie elementy gumowe, pneumatyczne, drążki skrętne, pseudo-pióra z elementów elastycznych oraz techniki łączone.

[Chrupek]

Ja myślę Smyk, że to dobrze, że obgadujemy tyle pomysłów. Nie doszukujmy się w tym od razu prób oszustwa... np. w Polsce miękkie amortyzatory lego 6.5L są niedostępne w sensownej cenie i chcąc zbudować trialówkę 8x8 w moim przypadku byłoby to 32 x 7zł = 224zł... no sorry, ale za zwyczajne sprężynki (bo amorki rozkładam) to trochę absurdalna cena. Dokładając kwestię absolutnej niedostępności najmiększej wersji tych amorków 6.5, bardzo ułatwiłoby budowę modelu dopuszczenie zwyczajnych sprężyn, powiedzmy o zbliżonych do lego, parametrach. Tak jak Lyyar napisał, niektóre elementy Lego są niedostosowane do TrTr

[smyk]

np. w Polsce miękkie amortyzatory lego 6.5L są niedostępne w sensownej cenie i chcąc zbudować trialówkę 8x8 w moim przypadku byłoby to 32 x 7zł = 224zł... no sorry, ale za zwyczajne sprężynki (bo amorki rozkładam) to trochę absurdalna cena.

Klocki lego generalnie są drogie, ale wątpię, czy to jest argument, żeby w zawodach lego budować nie z lego. Bo tym tropem idąc to wkrótce zaczniemy z belli budować kabiny - bo tańsze, a może nawet ze spienionego PCV wycinać (bo taniej i jeszcze bardziej przystosowane do trialu).

Niemniej swoją poprzednią wypowiedzią dałem subtelnie do zrozumienia, że nie będę latał z mikroskopem i sprawdzał czy się stop metalu zgadza ani nie będę liczył zwojów każdej sprężyny.

[Mistakes]

Ja też mam zawsze problem z twardością amortyzatorów. Odpowiednie ułożenie ich często pomaga. Ostatnio produkuje własne amortyzatory z łączników i sprężyn z rozłożonych amorków. Daje to duże pole do popisu i mi w zupełności wystarcza.

[Chrupek]

Klocki lego generalnie są drogie, ale wątpię, czy to jest argument, żeby w zawodach lego budować nie z lego.
Niemniej swoją poprzednią wypowiedzią dałem subtelnie do zrozumienia, że nie będę latał z mikroskopem i sprawdzał czy się stop metalu zgadza ani nie będę liczył zwojów każdej sprężyny.

Kończąc offtop: drogie jak drogie, na pewno za swoją cenę oferuja wysoką jakość. Jednak w przypadku amortyzatorów, czy ściślej mówiąc sprężyn, nie mogę powiedzieć, że jest to cena uczciwa. Choć i tak głównym argumentem jest dalej niedostosowanie sprężyn legowskich do TrTr

A subtelne danie do zrozumienia mnie nie satysfakcjonuje: Albo można stosować standardowe sprężyny (bez progresywnych) spoza lego, albo nie. Twój sposób spędzania wolnego czasu w tym przypadku jest nieistotny:]

[Emilus]

Ten zapis regulaminie:

- zbiorniki paliwa (nie wykonane z pojemników na baterie) +0,03;

Moim zdaniem w autach modyfikowanych do trialu, nikt w rzeczywistości nie zostawia raczej zbiorników tam, gdzie są w autach seryjnych. Przenoszone zbiorniki są ukrywane np. pod zabudową paki oklejoną reklamami itp.
Tu dochodzimy do niesprawiedliwości, bo kto wybrał sobie auto ze zbiornikami umieszczonymi bardzo nisko, zmodyfikował budowany model tego auta zgodnie z wymogami trialu (cały czas w zgodzie z regulaminem) więc usunął te zbiorniki i np. robi zabudowę paki.
Więc co? Ma pod paką robić z platów zbiornik na paliwo? Przecież to idiotyczne. Zgadzam się, że regulamin podniesie poprzeczkę wyglądu ale to jest sądzę chybiony pomysł. Przecież chcesz Smyku aby auta wyglądały realistyczne a tak na pięknej postawionej na wielkich kołach np. t 813 z orurowaniem antywywrotnym, będą dyndały u ramy totalnie nierzeczywiście zbiorniki na paliwo aby urwać te punkty do przelicznika. Nie będzie to wyglądać ani ładnie ani prawdziwie.
A i tak gdzieś upchnie się ten batbox czy dwa. Jest sens?

Podobnie wyciągarka. Czemu aż tyle punktów z tej martwej w zastosowaniach ATRAPY wyciągarki która ma się tylko kręcić?

[smyk]

Jestem w szoku. Nie spodziewałem się, że ktoś dla paru setnych dodanych do przelicznika zmieni koncepcję modelu i poświęci realizm. To chore.

Jest to dla mnie jasny sygnał, że konieczny jest jednak limit dla bonusów, tak żeby każdy z listy wybierał to co potrzebuje, a nie odhaczał wszystko po kolei.

Rany, jaka ta gonitwa za wynikiem jest smutna :(

[Cieślu]

Przychylam się do głosów sprzeciwu przeciwko zapisowi dotyczącemu wyciągarki. Moim zdaniem jest to trochę bez sensu ponieważ ten sprzęt jest na naszych zawodach bezużyteczny. Użycie i tak jest zabronione a w dużej części maszyn nawet takiej wyciągarki nie widać więc nie wpływa to na wygląd.

Nie rozumiem całego rabanu o te setne części do modyfikatora. Regulamin zakłada dowolność, skoro ktoś nie ma ochoty montować zbiornika to nie musi tego robić. Jest przy tym bardzo mało stratny . Natomiast jeżeli komuś zależy na dopracowaniu swojej trialówki w najdrobniejszych szczegółach to może sobie taki zbiornik zbudować choćby dla własnej satysfakcji. A to, że dostanie bonus i tak nie wpłynie diametralnie na jego wyniki. Wprowadziłbym zapis, że umiejscowienie musi być zgodne z oryginałem. Jeżeli budujemy wersje trialowe to montujemy je tam gdzie mają je wersje trialowe, jeżeli budujemy wersje cywilne wojskowe lub inne to montujemy tam gdzie one je faktycznie mają.

To nie F1 , to klocki.

[Emilus]

Jest to dla mnie jasny sygnał, że konieczny jest jednak limit dla bonusów, tak żeby każdy z listy wybierał to co potrzebuje, a nie odhaczał wszystko po kolei.

Bo przecież dotąd nikt nie wykorzystywał do cna regulaminu aby sobie dopomóc w zwycięstwie. Bo przecież nie liczą się miejsca tylko dobra zabawa. Co za brednie. Bez komentarza.

Zresztą do tego limitu zmierzałbym.

Nie spodziewałem się, że ktoś dla paru setnych dodanych do przelicznika zmieni koncepcję modelu i poświęci realizm. To chore.

Ktoś? To znaczy kto?

Rany, jaka ta gonitwa za wynikiem jest smutna :(

Jaka gonitwa, za jakim wynikiem? Człowieku, na razie tworzysz chyba ramy regulaminu. Gdzie tu wynik, jak jeszcze pół roku do pierwszych zawodów.

Kurcze, miał być temat do dyskusji. Regulamin nie ma ostatecznej wersji.
Myślałem że dyskusja polega na dyskutowaniu a nie na betonowym ucinaniu pomysłów.
Jak inni podrzucają pomysły, to jest dyskusja, ja to chore. Chore to jest tworzenie regulaminu i zarzucanie, że ktoś do tego regulaminu chce się stosować. Skoro sam decydujesz które spełnione punkty z którymi są ok a które to już be to po co ten pie...... regulamin?

W sumie to ja już nie muszę się wypowiadać. Nie obrażam się, ale niestety czapka uciska Cię już za mocno.

To nie F1 , to klocki.

To nie klocki, to dyskusja na Lugpolu w TrTr a przynajmniej tak się temat nazywa.

[Chrupek]

To chore.

Mogłeś tego nie pisać, ale skoro napisałeś to może warto uderzyć się w pierś i przyznać, że sam najpierw nawymyślałeś trzysta różnych przepisów i to tylko one powodują całe to zamieszanie. Widziałem w tym temacie już dużo fajnych pomysłów ujednolicających całe te momentami bezsensowne zapisy, ale z uporem maniaka olewasz te posty (np. zero reakcji na rar Lyyara).

To ja nie wiem Smyk, chodzi ci o dyskusję czy o pochwalenie jedynie słusznego regulaminu?
Jak można na zwykłe i grzeczne sugestie, reagować sugerowaniem choroby psychicznej?

Pewnie ci to różnicy nie zrobi, ale od teraz sram rzadką kaką na dyskusję z tobą - rób co uważasz, nie będę mieć żadnych zastrzeżeń.

[Atros]

Ja generalnie mam podobne zdanie do Emila, regulamin jest jaki jest i każdy próbuje go jak najbardziej wykorzystać, żeby zdobyć lepszy wynik - i to jest właśnie zabawa.

Limit do bonusów mógłby mieć sens, bo z ładnych trialówek mogą się zrobić pakistańskie trialówki z mnóstwem niepasujących, ale poprawiającyh przelicznik detalów.

A może zrezygnować z tych modelteamowych bonusów premiujących zawodnika poprzez lepszy przelicznik a zrobić dodatkowy konkurs piękności trialówek, oceniałby oczywiście Smyk ;)

[smyk]

Dobra, panowie, luz blues, może przegiąłem z... dobitnością.

Po prostu walnęło mnie prosto w łeb zderzenie myślenia:
uciecha z budowania czegoś
vs.
uciecha z budowania w jakimś celu

Tego nie da się obejść, bo to leży w psychice każdego z nas. Ale, najważniejsze, że sobie to uświadomiłem i będę się to starał uwzględniać.

Tak więc jeszcze raz pokornie proszę o ostudzenie emocji, które nieopacznie rozpaliłem, oraz o dalszą cierpliwość. Regulamin będzie udoskonalany.

[glaz_pimpur]

pakistańskie trialówki

Jako kibic jestem za.
Dodałbym jeszcze kary za każdego spadniętego na trasie Pakistańczyka z paki.