Pietruch pisze:Czym masz zabezpieczone pudełko przed otwarciem, jak nie taśmą. :P Co prawda nie jest dwustronna, ale można taką zrobić w sekundę. ;)
W sumie pudelka LEGO tez sa klejone ... wiec kropelka powinna byc dopuszczalna ...
A tak na serio ...
Uważam, że można by przyjąć zasade, ze to co wystepuje w produkcji lego, a nie jest klockiem z plastiku czy gumą oponą może zostać użyte:
tj. sznurki, gumki, rurki do pneumatyki, kabelki elektryczne, sprezyny (no i plandeki z materialu).
Interesuje mnie szczególnie sprawa sprezynek do amortyzatorow, dlaczego ?
Mam w swoich zbiorach kilkadziesiąt amortyzatorow, czesc jest stara, czesc jest nowa,
w 2 przypadkach po prostu brakuje sprezyny, w 1 amortyzatorze sprezyna jest rozciagnieta dziwacznie na boki - nie nadaje sie.
Bardzo duzo amortyzatorow ma przeroznej twardosci sprezyny, nawet w obrebie jednego koloru (np. zolty) okazuje sie ze sa 2 twardosci (w srodku sprezyny mam 4 zwoje lub 7 zwoi). Chcialbym to wszystko jakos zunifikowac czy naprawic a raczej nie dostane nigdzie samych sprezynek. Wiec musialbym uzyc jakichs obcych, nie koszernych LEGO.
Dochodzi jeszcze kwestia masy w regulaminie, skoro minimum to 2kg, a np. w moim poprzednim pojezdzie 6x6 ktory mial 1,76kg 12 twardych amortyzatorow to bylo w sumie na styk (ale raczej za malo), to teraz gdy limit masy zostal zwiekszony naturalne jest ze wiecej osob bedzie sie borykalo z problemem miekkich/twardych sprezyn i ilosci amorkow na kolo/most ...
Pomijam juz ze swietnym dobrodziejstwem byloby dopuszczenie ucietego kola zebatego ze srednio starego dyfra - no ale skoro brak ingerencji w klocki to brak :)
Natomiast JAK MAM LOBBOWAĆ ZA SPREŻYNKAMI ?
L