Mam do zaprezentowania (od około miesiąca) serię scenek. Praca mniej więcej pokazuje życie (a właściwie jego koniec) przeciętnej świni niehodowanej jako świni mlecznej. Myślę, że opis jest zbędny. Najwyżej dodam na żądanie.
To ja podążam tropem V1 i Ithera - to samo mi się podoba.
Dodam jeszcze, że ogólnie kuchnia jest świetna. Okap prosty, ale bardzo ładny.
Figurki bardzo dobrze dobrane.
Vader z marchewką jest rozbrajający.
Wszystkie scenki są świetne, choć w tej kuchennej najwięcej ciekawych drobiazgów, jak choćby genialny stojak na noże. Na półce zamiast kubków lepiej wyglądałyby jakieś słoiki z przyprawami, butelka oliwy itp.
Kelner jakoś nie przypadł mi do gustu.
Ostatnio zmieniony 2010-11-02, 07:45 przez zgrredek, łącznie zmieniany 1 raz.
Sorrow, świnia mleczna to oczywiście świnia, która daje mleko. Prosię może być natomiast mleczne tylko po osiągnięciu dojrzałości. zgrredek, myślę, że masz rację (co tam - jestem prawie pewien), ale kubki wydawały mi się ładnie jednakowe. Czasem bywam jakby pedantyczny. lordofdragonss, mniej więcej o to chodziło. W zasadzie ta scenka miała być tylko dodatkiem, podsumowaniem, ale widzę, że wkupuje się w całość.
