Makieta modułowa
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Makieta modułowa
Witam.
Ten temat będzie moim pierwszym postem na forum.
Jeżeli ten temat był już kiedyś (nie znalazłem nic) albo coś podobnego to od razu przepraszam.
moje zainteresowania albo to co mnie fascynuje to pociągi.
Chciałbym zaproponować pomysł wizje tworzenia makiet modułowych.
Makiety modułowe to nic nowego, są już w modelarstwie kolejowym, wygląda to tak
Są one wykonywane według norm, jest norma polska, norma europejska FREMO itd.
Jest to nic innego jak "skrzynka" na której są tory i inna infrastruktura: drzewa, domy, mosty, drogi... po prostu czego dusza zapragnie. Pozwala to na nieograniczoną możliwość modyfikowania takiej makiety, czyli jak jest wystawa to zamiast modułu A wstawia się moduł C.
Do czego dążę: każdy legowiec który fascynuje się pociągami, ma jakąś tam makietę po której śmigają składziki kolejowe.
Nie wiem jak to wygląda od strony zjazdów, pokazów, wystaw LEGO.
Czyli moim pomysłem jest stworzenie normy, wymiarów modułu, który by stworzył bazę do budowania infrastruktury na nim.
Wiem że takie coś wiąże się z dużą ilością klocków potrzebnych do zbudowania chociażby skrzynki/stelaża na którym to wszystko będzie się trzymało.
Nie wiem czy w Polsce są jakieś zjazdy miłośników kolei LEGO ale z tego co widziałem zazwyczaj jest to makieta gdzie pociągi jeżdżą w koło. Moduł pozwala na to że będzie można tworzyć swój świat, stacje która zawsze będzie można przenieść przetransportować w inne miejsce, podłączyć się do innych uczestników, stworzyć jakiś tam szlak kolejowy gdzie będzie można jeździć pociągami, wozić towary itp.
Nie wiem może to źle napisałem, może dobrze, ktoś zrozumie ktoś nie, trudno.
Temat zostawiam jako otwarty na wszystkie pomysły jak i cenzurę.
Może nie uda mi się w szybkim czasie nazbierać odpowiednią ilość klocków aby taki jeden moduł zrobić ale jak już mi się uda odpalić SR 3D Builder to postaram się zrobić to wirtualnie.
Ten temat będzie moim pierwszym postem na forum.
Jeżeli ten temat był już kiedyś (nie znalazłem nic) albo coś podobnego to od razu przepraszam.
moje zainteresowania albo to co mnie fascynuje to pociągi.
Chciałbym zaproponować pomysł wizje tworzenia makiet modułowych.
Makiety modułowe to nic nowego, są już w modelarstwie kolejowym, wygląda to tak
Są one wykonywane według norm, jest norma polska, norma europejska FREMO itd.
Jest to nic innego jak "skrzynka" na której są tory i inna infrastruktura: drzewa, domy, mosty, drogi... po prostu czego dusza zapragnie. Pozwala to na nieograniczoną możliwość modyfikowania takiej makiety, czyli jak jest wystawa to zamiast modułu A wstawia się moduł C.
Do czego dążę: każdy legowiec który fascynuje się pociągami, ma jakąś tam makietę po której śmigają składziki kolejowe.
Nie wiem jak to wygląda od strony zjazdów, pokazów, wystaw LEGO.
Czyli moim pomysłem jest stworzenie normy, wymiarów modułu, który by stworzył bazę do budowania infrastruktury na nim.
Wiem że takie coś wiąże się z dużą ilością klocków potrzebnych do zbudowania chociażby skrzynki/stelaża na którym to wszystko będzie się trzymało.
Nie wiem czy w Polsce są jakieś zjazdy miłośników kolei LEGO ale z tego co widziałem zazwyczaj jest to makieta gdzie pociągi jeżdżą w koło. Moduł pozwala na to że będzie można tworzyć swój świat, stacje która zawsze będzie można przenieść przetransportować w inne miejsce, podłączyć się do innych uczestników, stworzyć jakiś tam szlak kolejowy gdzie będzie można jeździć pociągami, wozić towary itp.
Nie wiem może to źle napisałem, może dobrze, ktoś zrozumie ktoś nie, trudno.
Temat zostawiam jako otwarty na wszystkie pomysły jak i cenzurę.
Może nie uda mi się w szybkim czasie nazbierać odpowiednią ilość klocków aby taki jeden moduł zrobić ale jak już mi się uda odpalić SR 3D Builder to postaram się zrobić to wirtualnie.
Ostatnio zmieniony 2010-12-11, 19:56 przez panzaj, łącznie zmieniany 3 razy.
W LEGO pomysł modułów sie nie przyjmie z tej prostej przyczyny, że tory klockowe mają duży promień skrętu i moduł, który obejmuje 1/4 koła zajmuje co najmniej 0,5m x0,5m.
Kolejna sprawa jest taka, że tak jak wspomniałeś podstawy takiego moduły to ogromne ilości klocków, które swoje ważą. Dużo prościej jest po prostu zaplanować z góry targać ogromne puzzle.
Kolejna sprawa jest taka, że tak jak wspomniałeś podstawy takiego moduły to ogromne ilości klocków, które swoje ważą. Dużo prościej jest po prostu zaplanować z góry targać ogromne puzzle.
Tak OK moduł w FREMO ma wymiary 60cm szerokości (czyli od osi toru 30cm w lewo i w prawo) długość takiego modułu jest ok 100cm jest jak najbardziej wygodny do przeniesienia. Co jest łatwiej przenieść moduł/skrzynke o wymiarach 60 x 100 cm gdzie większość jest zbudowana wykończona no takie rzeczy jak domki pojazdy będzie można oddzielać aby nie było takiego ciężaru. Czy lepiej się mordować i ustawiać wszystko odzielnie tory, ulice, domki, ludziki itd.
A wracając do modułu to może mi się uda dziś skończyć podstawe, ktora bedzie uniwersalna i na takim czymś będzie można budować infrastrukture makiety.
Sam moduł to nie jest blok klocków o wymiarach 60 x 100cm tylko kratownica z bricków (2 x 10) Dobra postaram się dziś to wrzucić na forum jak to by wyglądało.
A wracając do modułu to może mi się uda dziś skończyć podstawe, ktora bedzie uniwersalna i na takim czymś będzie można budować infrastrukture makiety.
Sam moduł to nie jest blok klocków o wymiarach 60 x 100cm tylko kratownica z bricków (2 x 10) Dobra postaram się dziś to wrzucić na forum jak to by wyglądało.
A Klocki-Zdrój? Makieta kolejowa to nic innego jak nasze miasteczko, jedyna różnica to tematyka i wymiary danej parceli. Tutaj wielkość społeczności nie ma znaczenia, obawiam się tylko, że ceny budowy makiety kolejowej będą kilkakrotnie wyższe niż przy budowie miasteczka.Fistach pisze:Wedlug mnie nasza spolecznosc jest zbyt mala zeby tworzyc jakies normy. Lepiej ten czas poswiecic na budowanie.
Pozdrawiam,
Maciej
Maciej
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
Moduły w LEGO muszą opierać się na płytach bazowych 32x32. Takie wymiary mają płyty drogowe i tory też są dostosowane do tego wymiaru. Przy budowie Klocków Zdroju opieraliśmy się na takich modułach, ale problem polegał na czymś innym; płyty pod tory były wspólne, a tory były własnością kilku osób. Wszelkie "budowle okołotorowe" w dużej mierze powstawały na miejscu. Nawet jeśli były gotowe wcześniej, to na miejscu trzeba było je poprawiać (jak np dworzec). No i większość szaty roślinnej obok torów też pochodziła ze wspólnej puli. Tak więc nie dało się tego wcześniej przygotować.
Rozumiem że trialowcy i ich regulamin wylecieli już poza naszą społeczność? :-)Fistach pisze:Wedlug mnie nasza spolecznosc jest zbyt mala zeby tworzyc jakies normy
A na powaznie, norm budowania makiet jest już kilka:
- moonbase: http://www.brickiwiki.com/page/LEGO+Moonbase
- castle: http://www.classic-castle.com/ccc/cccstandard.html
- modular buildings: http://amodularlife.wordpress.com/2010/ ... buildings/
- GBC: http://www.teamhassenplug.org/GBC/
i nasz własny, przygotowany na potrzeby Klocków-Zdrój.
Płyty z torowiskami też spokojnie da się przygotować osobno i tory łukowe też każdy na swojej płycie mógłby na kilka studów poprzyczepiać, a na miejscu tylko połączyć tory. To by dało możliwość zrobienia porządnego torowiska, nie trzeba by było w panice zasypywać torów liśćmi, żeby przykryć płyty bazowe. Tylko że na płyty pod torowiska nie ma chętnych, jako że to mało efektowne 'budowle'.
Standardu nie ma co tworzyć, gdyż - jak wspomniał Zgredek - rozwiązanie oparte na płytach istnieje i z powodzeniem funkcjonuje u nas od 2008. Opisane w jednym z wątków dotyczącym makiety 'Klocki-Zdrój' - Warszawa 2010.
Gdyby Ci się chciało - mógłbyś dla standardowych legowych łuków (dla zakrętów o 90 stopni) posprawdzać i pozaznaczać na płytach bazowych study, do których da się je przyczepić i wrzucić gdzieś obrazek z tym. To by się przydało.
(Z dworcem to wyjątek - był robiony na ostatnią chwilę, ponadto trzeba go było dostosować do szerokości taboru, którego nikt wcześniej na oczy nie widział.)
Standardu nie ma co tworzyć, gdyż - jak wspomniał Zgredek - rozwiązanie oparte na płytach istnieje i z powodzeniem funkcjonuje u nas od 2008. Opisane w jednym z wątków dotyczącym makiety 'Klocki-Zdrój' - Warszawa 2010.
Gdyby Ci się chciało - mógłbyś dla standardowych legowych łuków (dla zakrętów o 90 stopni) posprawdzać i pozaznaczać na płytach bazowych study, do których da się je przyczepić i wrzucić gdzieś obrazek z tym. To by się przydało.
(Z dworcem to wyjątek - był robiony na ostatnią chwilę, ponadto trzeba go było dostosować do szerokości taboru, którego nikt wcześniej na oczy nie widział.)
\/1 ______________
Makieta-Zdrój to makieta pociągi jeżdżą po pętli i jeżdżą, i co nic się nie dzieje.
Makieta modułowa pozwala na budowanie linii kolejowej gdzie będzie można przewozić towary. Mogą to być towary wymyślone czyli wagon X ma dojechać z punktu A do punktu B. Można się pobawić w prawdziwe towary takie jak kontenery, kruszywa itd... Taka "zabawa" w towary w modelarstwie kolejowym jest jak najbardziej zaakceptowana, każdy wagon ma swój list przewozowy, na którym jest opisana cała specyfikacja wagonu tak jak wagony mają w rzeczywistym świecie.
Chodzi mi cały czas o to aby nie rozłożyć makiety i pociągi sobie jeździły dookoła miasteczka, tylko pociągi jeżdżą z miasteczka/ ze stacji do stacji.
Ja nie ukrywam że jak ten temat się nie rozwinie to i tak postaram się zbudować coś na takiej bazie. Moim pomysłem jest zbudowanie stacji kolejowej TERMINAL KONTENEROWY gdzie będzie to wszystko-prawie wszystko zautomatyzowane, widziałem fotki już takich terminali z LEGO gdzie żuraw kontenerowy był zautomatyzowany.
Wiem że będzie ciężko mi ten temat budować bo jestem tu nowy każdy z was ma inne poglądy na LEGO niż ja. Dlaczego jak już budować to tak budować aby to odzwierciedlało świat realistyczny.
Jeżeli jest ktoś chętny na zapoznanie się jak to działa u modelarzy tu jest link do forum
http://forum.modelarstwo.info
Chłopaki bawią sie na tej zasadzie że jest zjazd w jakimś mieście, termin wynajeta sala,hala, rozstawiają makietę modułową to co każdy przywiózł jeden ma tego 10m drugi 50m składają to w całość i powstaje linia kolejowa z mnóstwem możliwości wożenia towarów.
Modułu pozwalają na to że takie coś można sobie w każdej chwili przetransportować całość w inne miejsce. Tak jak są integracje w różnych miastach chodzi mi o LEGO czemu by nie zrobić zjazdu z makietami kolejowymi LEGO. Rozstawić się i nie puścić pociąg albo 2 i koniec tylko mieć możliwość manipulowania pociągami. Każdy by miał stacyjkę gdzie przez nią co 5min przejeżdża skład kolejowy.
Szczerze powiem że miałem sobie się zająć modelarstwem kolejowym ale ze względu że jestem nerwusem to wolę nie zaczynać, chociaż nie ukrywam że posiadam kilka modeli w skali H0. Ale tam jest za duża precyzja w wykonaniu.
Wiem że większość z was ma pobudowane swoje makiety i nie chce nic zmieniać, ok nie ma sprawy, ale zależy mi na tym aby zarazić was tym że pociąg nie musi już jeździć w kółko.
Widziałem tu na forum czy gdzieś indziej obrotnicę kolejową, super właściciel jej mógłby mieć stację końcową gdzie lokomotywy by były zawracane i podczepiane z drugiej strony składu i dalej w drogę.
Makieta modułowa pozwala na budowanie linii kolejowej gdzie będzie można przewozić towary. Mogą to być towary wymyślone czyli wagon X ma dojechać z punktu A do punktu B. Można się pobawić w prawdziwe towary takie jak kontenery, kruszywa itd... Taka "zabawa" w towary w modelarstwie kolejowym jest jak najbardziej zaakceptowana, każdy wagon ma swój list przewozowy, na którym jest opisana cała specyfikacja wagonu tak jak wagony mają w rzeczywistym świecie.
Chodzi mi cały czas o to aby nie rozłożyć makiety i pociągi sobie jeździły dookoła miasteczka, tylko pociągi jeżdżą z miasteczka/ ze stacji do stacji.
Ja nie ukrywam że jak ten temat się nie rozwinie to i tak postaram się zbudować coś na takiej bazie. Moim pomysłem jest zbudowanie stacji kolejowej TERMINAL KONTENEROWY gdzie będzie to wszystko-prawie wszystko zautomatyzowane, widziałem fotki już takich terminali z LEGO gdzie żuraw kontenerowy był zautomatyzowany.
Wiem że będzie ciężko mi ten temat budować bo jestem tu nowy każdy z was ma inne poglądy na LEGO niż ja. Dlaczego jak już budować to tak budować aby to odzwierciedlało świat realistyczny.
Jeżeli jest ktoś chętny na zapoznanie się jak to działa u modelarzy tu jest link do forum
http://forum.modelarstwo.info
Chłopaki bawią sie na tej zasadzie że jest zjazd w jakimś mieście, termin wynajeta sala,hala, rozstawiają makietę modułową to co każdy przywiózł jeden ma tego 10m drugi 50m składają to w całość i powstaje linia kolejowa z mnóstwem możliwości wożenia towarów.
Modułu pozwalają na to że takie coś można sobie w każdej chwili przetransportować całość w inne miejsce. Tak jak są integracje w różnych miastach chodzi mi o LEGO czemu by nie zrobić zjazdu z makietami kolejowymi LEGO. Rozstawić się i nie puścić pociąg albo 2 i koniec tylko mieć możliwość manipulowania pociągami. Każdy by miał stacyjkę gdzie przez nią co 5min przejeżdża skład kolejowy.
Szczerze powiem że miałem sobie się zająć modelarstwem kolejowym ale ze względu że jestem nerwusem to wolę nie zaczynać, chociaż nie ukrywam że posiadam kilka modeli w skali H0. Ale tam jest za duża precyzja w wykonaniu.
Wiem że większość z was ma pobudowane swoje makiety i nie chce nic zmieniać, ok nie ma sprawy, ale zależy mi na tym aby zarazić was tym że pociąg nie musi już jeździć w kółko.
Widziałem tu na forum czy gdzieś indziej obrotnicę kolejową, super właściciel jej mógłby mieć stację końcową gdzie lokomotywy by były zawracane i podczepiane z drugiej strony składu i dalej w drogę.
Ostatnio zmieniony 2010-12-12, 13:17 przez panzaj, łącznie zmieniany 2 razy.
Większość???Wiem że wiekszośc z was ma pobudowane swoje makiety
Nexus ma uliczkę z domkami, stacją i zapewne też z torami (ale on akurat ma kawałek do Polski).
Ciekawe, kto jeszcze. Kto ma - uprzejmie proszę dać znać.
Panzaj - wrzuć jakieś zdjęcia tego co masz zbudowane, może wtedy ktoś podchwyci i się dołączy.
Ja mam domki na 4 płytach, w planie mam dorzucenie do tego dwóch nitek torów, ale makietą tego nazwać nie sposób :)
Edit.
Właśnie - koszty. I jeszcze czas (na tabor, bo akurat domki się składa błyskawicznie). I miejsce. Strasznie mi się marzy coś większego, gdzie kolejka grałaby główną rolę, ale nie mam na to miejsca w domu.
Ostatnio zmieniony 2010-12-12, 13:25 przez V1, łącznie zmieniany 2 razy.
\/1 ______________
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
Taa... Nobody expects the Spanish Inqustion? :Dmisiek pisze:Jak Cie Longer zeedytuje to zobaczysz ;p
Modelarstwo ma taką przewagę że kruszywem może być.. kruszywo. Lub piasek. W budowaniu z klocków liczy się używanie samych klocków. Wypełnienie nawet części kilku wagonów "kruszywem" (round plates?) tanie nie będzie.panzaj pisze:Mogą to być towary wymyślone czyli wagon X ma dojechać z punktu A do punktu B. Można się pobawić w prawdziwe towary takie jak kontenery, kruszywa itd...
Można powiedzieć że dość dużo osób wypożycza po prostu swoje klocki na czas wystawy makiety (tak jak ostatnio do Warszawy na 3 miesiące). Po tym czasie ich modele wracają do nich i idą na żyletki, po to by z ich elementów zrobić nowe modele.panzaj pisze:Chodzi mi cały czas o to aby nie rozłożyć makiety i pociągi sobie jeździły dookoła miasteczka, tylko pociągi jeżdżą z miasteczka/ ze stacji do stacji.
Można poprosić o linki do tych fotek?panzaj pisze:Moim pomysłem jest zbudowanie stacji kolejowej TERMINAL KONTENEROWY gdzie będzie to wszystko-prawie wszystko zautomatyzowane, widziałem fotki już takich terminali z LEGO gdzie żuraw kontenerowy był zautomatyzowany.
50m torów. Fajnie. Może gdyby pozbierać tory należące do wszystkich 00453005_0000002owiczów tyle by się uzbierało.panzaj pisze:Chłopaki bawią sie na tej zasadzie że jest zjazd w jakimś mieście, termin wynajeta sala,hala, rozstawiają makietę modułową to co każdy przywiózł jeden ma tego 10m drugi 50m składają to w całość i powstaje linia kolejowa z mnóstwem możliwości wożenia towarów.
Chyba przeceniasz nasze możliwości. Na pewno nie większość. Nie jestem nawet pewien czy kilka osób ma coś co można nazwać makietą.panzaj pisze:Wiem że większość z was ma pobudowane swoje makiety
Prawie. Trzeba by wymyślić jak zamknąć obwód tak aby prąd mógł płynąć przez szyny.panzaj pisze:Widziałem tu na forum czy gdzieś indziej obrotnicę kolejową, super właściciel jej mógłby mieć stację końcową gdzie lokomotywy by były zawracane i podczepiane z drugiej strony składu i dalej w drogę.