Forum LUGPOL

Oto mój drugi (i ostatni) MOC na CCCVIII: Dofinansowanie Wsi (Village Donation)
MOC do kategorii "Rob the Rich to ..."



Do wsi zajechał poborca podatkowy. Niestety we wsi pojawili się bandyci. (zdjęcia 01-10)
Po ograbieniu poborcy dofinansowali wieś. (zdjęcia 11-20)

MOC powstał w sumie w ramach relaksu i nie jest niczym przełomowym ; o) Najpierw miał być do kategorii "Pastoral Life" ale jak przymierzyłem wszystkie świnie i krowy to ich zagęszczenie wyglądało groteskowo (a przecież trzeba się pochwalić ile się ma inwentarza z BOPa itp.). Pomyślałem więc, że będzie zabawniej jak zwierzęta te zostaną zakupione z łupów.


Zapraszam na moją stronę lub BS

Wszystkie zdjęcia poniżej:

Zabawna scenka. A wykonanie Ciamek'owe co tu dużo pisać. Ma twój klimat. Prezentuje się przyzwoicie.

Zabawne :)
Scenka jak zawsze ma swój urok, ale ja nie o tym.
Trochę się martwię Ciamku o Ciebie patrząc na ten dach zrobiony z podstawek minifigów.
To takie jak dla mnie kombinowanie na siłę jak dach z lodów czy płetw.
Ale domyślam się że w kółko ze skosów nie można robić.

Aha miałeś nic nie budować na CCC jak pamiętam :D

Dach to zdecydowanie pięta achillesowa tej dioramy - nie pasuje ani kształtem, ani kolorem.
Jak to poprawić, wiesz zapewne dziesięć razy lepiej ode mnie.
Ogólnie rzecz biorąc, praca jak zwykle trzyma właściwy dla Ciebie, wysoki poziom.

Powodzenia!

Twoje prace sa - przynajmniej wedlug mnie - dosc proste (nie ma jakiegos SNOTu albo dziwacznych laczen klockow) ale mimo to pelne sa szczegolow.

Z pracy najbardziej podoba mi sie krzywy mostek. Najgorszy jest niestety dach. Strzecha bylaby chyba bardziej na miejscu.

Ciesze sie ze wypchales skrzynie zlotem. Powstaje dosc niewiele MOCy z monetami a to jeden z moichu lubionych klockow :)

Bydla i trzody az nadto. Ciekawie zrobione drzewo, bede musial sie mu przygladnac i sprobowac wykombinowac cos podobnego.

Fajnie jest patrzec jak zboze rosnie wraz z kolejnym zdjeciem w galerii. Dlaczego zwiazanych poborcow podatkowych chlopi trzymaja akurat na dachu?:)

kris kelvin pisze:Trochę się martwię Ciamku o Ciebie patrząc na ten dach zrobiony z podstawek minifigów.
To takie jak dla mnie kombinowanie na siłę jak dach z lodów czy płetw.

Akurat o dachu z tych podstawek myślałem już dawno temu. Stwierdziłem, że tyle ich mam, to może do czegoś się przydadzą i pomyślałem o dachu właśnie.

W tym MOCu nadarzyła się okazja żeby go wypróbować, ale jak widać po komentarzach nie udało się uzyskać akceptacji społeczeństwa : o)

Tak naprawdę mi też się on nie podoba - przynajmniej w takiej wersji jak ta - "schodkowej".

kris kelvin pisze:Aha miałeś nic nie budować na CCC jak pamiętam :D

To już się nie powtórzy, obiecuję! (w tym roku przynajmniej).

Fistach pisze:Twoje prace sa - przynajmniej wedlug mnie - dosc proste (nie ma jakiegos SNOTu albo dziwacznych laczen klockow)

Cóż poradzić, nie mam do SNOTu głowy w dioramach. Nie wiem gdzie miałbym go wykorzystać, bo wody nie lubię płaskiej.
Ale, ale - jest przecież marchewkowe pole SNOTem zrobione : o)

Fistach pisze: Dlaczego zwiazanych poborcow podatkowych chlopi trzymaja akurat na dachu?

Nie wiem, tylko tam było takie miejsce żeby niczego nie zasłaniali ; o)



Dziękuję za komentarze.

W Twoich MOCach tyle się dzieje, że aż nie mam siły tego wszystkiego oglądać. Ogrom akcji to oczywiście plus, bo detale zawsze w cenie.

Patrząc na Twoją pracę i na to co pokazał Kris, widać, że macie swój charakterystyczny styl budowania. Gdyby nie było podpisu, że to Ciamek budował, to i tak można by łatwo zgadnąć. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Z jednej strony własny, charakterystyczny styl to ogromna zaleta, a z drugiej może pewne ograniczenie. Nie wiem...

Tak, czy siak MOC fajny. Życzę powodzenia w konkursie. LUGPol tradycyjnie ma silną reprezentację.

Ja myślę, że dach z podstawek od minifigów mógłby być fajny jednak nie w takiej formie jak to zrobiłeś. Płytki należałoby umocować pod kątem na jednej i drugiej połaci dachu, tak jak swoiste duże dachówki lub płyty eternitu ///\\\ zachodzące na siebie schodkowo jak choinka (czyli dolna płyta wyłania się spod górnej). No i obrócone o 90 stopnie w stosunku do układu jaki masz teraz.

crises pisze: Z jednej strony własny, charakterystyczny styl to ogromna zaleta, a z drugiej może pewne ograniczenie. Nie wiem...

Ale to nie narzucony styl mnie ogranicza, tylko raczej ten rozpoznawalny styl jest efektem ew. ograniczeń mojego umysłu tudzież mentalności : o)


EDIT:
Miszel - tak właśnie myślałem, że jeszcze taki układ jak mówisz sprawdzę kiedyś.

Ciamek pisze:Ale to nie narzucony styl mnie ogranicza, tylko raczej ten rozpoznawalny styl jest efektem ew. ograniczeń mojego umysłu tudzież mentalności : o)

To mnie właśnie ciekawi. Na ile styl jest odbiciem "psychologicznym" autora? Czy wyjście poza własne ramki jest możliwe?

Ciamek pisze:

crises pisze: Z jednej strony własny, charakterystyczny styl to ogromna zaleta, a z drugiej może pewne ograniczenie. Nie wiem...

Ale to nie narzucony styl mnie ogranicza, tylko raczej ten rozpoznawalny styl jest efektem ew. ograniczeń mojego umysłu tudzież mentalności : o)

Chyba mam tak samo :D