Forum LUGPOL

Co prawda na CCC już się jeden Czerwony Kapturek pojawił, ale zgłaszam też moją zimową wersję.



Flickr

To kolejny MOC z cyklu "eksperymenty". Wszystkie trzy prace, które zgłaszam w tym roku mają tę cechę - coś więcej niż zwykłe budowanie. Nie liczę na zbyt wielkie sukcesy, bo raczej mega konstrukcje z klocków są ciągle w cenie, ale dla mnie nadszedł czas poszukiwania czegoś więcej.

Te 'eksperymenty' bardzo dobrze wpływają na twoje prace. Są takim dopełnieniem, niekiedy niekoniecznym ale przyjemnym dla oka.
Pomysł z cieniem bardzo ciekawy, moim zdaniem. Tak z ciekawości rzuca go szablon czy może ręka ułożona na kształt wilka? :P

Rewelacyjny pomysł. Ciekaw jestem kolejnych twoich eksperymentów.

Ciekawy pomysl. dziewczynka chyba na takie sniegi za lekko ubrana. Czy cien powstal po oswietleniu jakiegos klocka czy zostal dorobiony w inny sposob?

To jest bardzo ciekawy eksperyment.
Tyle, że już artystyczny, a nie czysto klockowy.

Fajna ta zaspa i ślad po Kapturku - Czerwony Kapturek niczym pług : o)

Bobofrutx pisze: czy może ręka ułożona na kształt wilka?

Ja to umiem co najwyżej zrobić króliczka tylko : o(

Bobofrutx pisze:Tak z ciekawości rzuca go szablon czy może ręka ułożona na kształt wilka? :P

Fistach pisze:Czy cien powstal po oswietleniu jakiegos klocka czy zostal dorobiony w inny sposob?

Wycinanka z papieru. Próby z rękami nie przyniosły pożądanych efektów, a poza tym ciężko by było obsługiwać aparat z zaplątanymi palcami :-)

Fistach pisze:dziewczynka chyba na takie sniegi za lekko ubrana.

Ciamek pisze:Czerwony Kapturek niczym pług : o)

Nabiegała się do babci, to ani śnieg, ani zimno już jej nie straszne.

Ciamek pisze:Tyle, że już artystyczny, a nie czysto klockowy.

Były już dyskusje, czy budowanie można nazwać sztuką. Tego ciągle nie wiem, ale Twoje stwierdzenie przyjmuję jako komplement.

zgrredek pisze:Ciekaw jestem kolejnych twoich eksperymentów.

Ja też jestem ciekaw co mi do głowy przyjdzie.

Auuuuuu - zawył do księżyca z tęsknotą i potruchtał do lasu.

Że też się chciało Czerwonemu Kapturkowi iść przez zaspy do kochanej babci. Cień Wilka robi piorunujące wrażenie. Dodałbym tylko trochę więcej drzew ;)

Umieszczanie Czerwonego Kapturka w scenerii zimowej to dla mnie świętokradztwo. Tak jak dziewczynka z zapałkami żyła w XIX wieku, tak Czerwony Kapturek spotkał wilka, kiedy rosły kwiatki i fruwały motylki, czyli jakoś wiosną czy latem.
Ale praca oczywiście bardzo mi się podoba. Pomysł z cieniem - bajeczny! Tylko że już tak przywykłam do tego, że Twoje MOC-e są coraz to bardziej odlotowe, że jeśli w końcu zbudujesz coś zwyczajnego, będę zawiedziona:P

Podoba mi się. Podoba mi się to, że jest to śnieżna konwencja. Podoba mi się artystyczne podejście. Użycie tła, choć nie jest ono głównym bohaterem, w przeciwieństwie do klocków. Bardzo artystyczny model, prosty, ale za to przyjemny, dopracowany i przejrzysty. Lubię!

Wygląda to fajnie, ale nie jako MOC. Najfajniejszy tutaj jest efekt, który z klockami nie ma nic wspólnego na dobrą sprawę. Oczywiście zaspa i drzewko są bardzo ładne i klimatyczne, ale nie one tu dominują.

Sorrow pisze:Umieszczanie Czerwonego Kapturka w scenerii zimowej to dla mnie świętokradztwo.

Jest bardziej strasznie, bo w zimie wilki są bardziej głodne, a po śniegu trudniej się ucieka.

Sorrow pisze:Czerwony Kapturek spotkał wilka, kiedy rosły kwiatki i fruwały motylki, czyli jakoś wiosną czy latem

Przeznaczenie.
Kapturek odwiedzał babcię cały rok, i już w zimie pojawił się "cień wilka", zapowiedź wydarzeń które nastąpiły w jednej z kolejnych pór roku. ;)

nori pisze:Kapturek odwiedzał babcię cały rok, i już w zimie pojawił się "cień wilka", zapowiedź wydarzeń które nastąpiły w jednej z kolejnych pór roku. ;)

I wszystko jasne! To jet prequel Czerwonego Kapturka!

Cevillus pisze:Dodałbym tylko trochę więcej drzew ;)

Było jeszcze jedno drzewo po drugiej stronie, ale strasznie zasłaniało wilka i kompozycja zdjęcia była do bani. Przesuwać na drugą stronę już nie miałem siły, bo musiałbym sporo kafli przemodelować. Z jednym drzewem jest większe śnieżne pustkowie - początkowo miał być i tak sam śnieg.

Cevillus pisze:Że też się chciało Czerwonemu Kapturkowi iść przez zaspy do kochanej babci.

Babcia to babcia. Zimą, czy latem musi się chcieć.

Sorrow pisze:Umieszczanie Czerwonego Kapturka w scenerii zimowej to dla mnie świętokradztwo.

Jest bardziej strasznie, bo w zimie wilki są bardziej głodne, a po śniegu trudniej się ucieka.

Der pisze:Podoba mi się to, że jest to śnieżna konwencja.

Mi się wilki o wiele bardziej kojarzą ze śniegiem, niż scenerią letnią. Właśnie wtedy są najbardziej głodne.

Scrat pisze:Wygląda to fajnie, ale nie jako MOC.

Prezentacja MOCa jest dla mnie jego integralną częścią. Zdaję sobie sprawę, że tutaj jest "coś więcej", ale na dobrą sprawę żaden element "nielegowy" nie zostal użyty.

nori pisze:Przeznaczenie.

Taki też tytuł mi chodził w pewnym momencie po głowie. Wilk jest tutaj czymś, co musi prędzej, czy później spotkać Czerwonego Kapturka.

zgrredek pisze:To jet prequel Czerwonego Kapturka!

A potem, to chyba powinna być jakaś Zemsta Czerwonego Kapturka, albo coś w ten deseń ;-)

Przeznaczenie.
Kapturek odwiedzał babcię cały rok, i już w zimie pojawił się "cień wilka", zapowiedź wydarzeń które nastąpiły w jednej z kolejnych pór roku. ;)

Kupuję to:D