Forum LUGPOL

Nim więcej MOCy i treserskich tricków, tym biedny chomik grubszy.
Tak z ciekawości, do minifigów strzelałeś z bliska z zamora, czy to efekty specjalne?
Bo aż takiej precyzji Prowler chyba nie ma?

Strzelałem z bliska. Poszedłem na łatwiznę. Zresztą wystarczyła mi ponad godzina spędzona na tym, żeby trafić do tej nieszczęsnej szklanki.

Ostatni strzał mnie szczerze rozbawił :) Pewnie niewiele by to pomogło funkcjonalności, ale grozy mógłby dodać maszynie jakiś celownik "laserowy". Przydałoby się też zwiększenie szybkostrzelności. Albo jej... regulowanie ;>
(Ale jak to zrobić, to nie mam pojęcia. Mam tylko jeden silnik (trochę przez przypadek), którym się nie bawię.)

Mogą dostać cukrzycy. Aczkolwiek Puszysty dostał czekoladę tylko kilka razy w życiu i jestem całkowicie pewien że umarł ze starości (miał prawie 2 latka i od dawna żadnych słodyczy). Luckowi w każdym razie czekolady nie daję. Na specjalne okazje dostaje ciasteczko.

Prawie były dwie pieczenie na jednym ogniu. "Bober" oberwał z kulki i jeszcze sztuka przydałaby się szczurowi. Chociaż może gryzoń powinien dostać ze dwie, w końcu nie tworzy nic, nawet muzyki. Bobki się nie liczą.

Arku, jak dobrze Cię widzieć. Nawet gryzoń się cieszy, choć zapewniam Cię, że dwie kulki to on już ma własne :)

Bo Panie Pawle tu nie chodzi o klocki. Ja po prostu uwielbiam jak się myszom dzieje krzywda. Dlatego dość często spoglądam na Twoje dzieła, marząc, że a nuż się futro w jakiś tryb wkręci i będziesz musiał je wymienić. Po pierwszym parszywcu (ja już se łaskawie zdechł) dobre kilka tygodni chodziłem pozytywnie nakręcony. Zaimponuj mi i zbuduj coś co umie patroszyć chomiki.

ARO!!!
Sariel obiecał, że weźmie futrzaka na rajd i pozowli Ci się nim pobawić ;-)
Jednym słowem zapraszamy na GPM!

Dla Arka wezmę nawet dwa.

Co wy, nie przyjdzie...

Żona da liścia, kumple w bramie będą cedzić chleb a dziadek pali fajkę. Nie przyjdzie.

TT pisze:Jednym słowem zapraszamy na GPM!

Emilus pisze:Żona da liścia, kumple w bramie będą cedzić chleb a dziadek pali fajkę. Nie przyjdzie.

Każdy zaprasza po swojemu:]
Aro, jest jakaś szansa, że pojawisz się w tym sezonie?

Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawy MOC. :D

Nie wiem czy przyjdę. Nie chodzi o żonę, ale o to, że to jedno wyjście kończyłoby się dla mnie rezygnacją z czegoś jeszcze fajniejszego w tym samym czasie. To nie są łatwe decyzje. Nigdy nie mówię, że nie mam czasu, niemniej mam go mniej i muszę wybierać.

Oto informacja dla Pana Em. Jakoś liścia nie dostaję wychodząc na piłkę co tydzień, denaturat smakuje mi potem przednio (nawet nie muszą przesączać przez chleb), a jeszcze popatrz sobie jakie sukcesy osiągamy kopiąc w piłkę (szmeterlink - wiem głupia nazwa):

http://ligabemowska.pl/www/component/jo ... sRank&p=35

I nie patrz na moje statystki, ale cholera utknąłem jako ostatni obrońca i kieruję tym burdelem pod nieobecność lepszego kolegi. Niestety obawiam się, że on już nie wróci do piłki (te kontuzje), a więc moje szanse na strzelenie gola spadają. To takie smutne. Ale za to jak mało goli tracimy :-)

Ktoś jeszcze chce w tym wątku popisać o sarielowym strzelaczu?

aro_kal pisze:to jedno wyjście kończyłoby się dla mnie rezygnacją z czegoś jeszcze fajniejszego

To jest Trial Arku. Nie ma niczego fajniejszego, przynajmniej dla żonatych mężczyzn.

aro_kal pisze:(szmeterlink - wiem głupia nazwa):

Nie przejmuj się, z tego co wiem o koronę najgłupiej nazwanej drużyny w Polsce biją się obecnie LKS Błękit Cyców oraz K.S. Iskra Stolec. Szmetercośtam odpada w przedbiegach.

Hehe nr 13 i uśmiech od ucha do ucha.