8297 Off-Roader

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

8297 Off-Roader

#1 Post autor: Sariel »

Obrazek

Recenzja 8297 Off-Roader

Seria: Technic
Rok produkcji: 2008
Liczba klocków: 1097
Liczba figurek: 0
Waga: pudełka nieznana, model 1.35 kg
Spis części: Peeron, Bricklink
Cena: MSRP: 120.00$, Allegro: 400-450 PLN

Opakowanie

Pudło [by intech]:

Czyli opis tego, co widzimy najpierw. Robi wrażenie. Jest wykonane z porządnej, grubej tektury. Przednia ścianka unosi się do góry, tak jak na przykład w 8275, czy 8421. Po jej uniesieniu, pierwsze co rzuca się w oczy, to ogromne zdjęcie gotowego modelu, a pod nim linijka wskazująca, że model po złożeniu osiągnie długość 39cm. I tu rozczarowanie, rysunek jest sporo większy od modelu ;) Poza tym zdjęciem są jeszcze małe ilustracje pokazujące wszystkie funkcje modelu (patrz foto). Na odwrocie widnieje zdjęcie modelu alternatywnego. Aby dostać się do klocków należy przerwać boczne ścianki w naznaczonych miejscach i cała "klapa" idzie do góry, żadna nowość, takie rozwiązanie jest stosowane w każdym dużym zestawie :)

Wymiary pudełka to: 64,5cm x 38cm x 9cm

Obrazek Obrazek Obrazek

Zestaw dociera do nas w formie kilkunastu woreczków i kół z oponami luzem. Jest jeden woreczek perforowany z pinami, reszta to zwykłe worki z częściami posegregowanymi według typów. Nie ułatwia to budowy (gdzie czasy eleganckich pudełeczek w stylu 8436?), ale też nie utrudnia jej tak bardzo jak w przypadku np. 7784. Elementy PF w postaci battery boxa, silnika PF Medium, przełącznika i świateł jak zwykle foliowane są osobno. A dwumertowy odcinek sznurka który dostajemy w zestawie doczekał się nawet własnego tekturowego pudełeczka.

Obrazek Obrazek

Ocena: 8/10

Instrukcje

Mają formę trzech szytych książeczek standardowego formatu, raczej cienkich. Obejmują tylko model główny, instrukcję do modelu alternatywnego możemy ściągnąć ze strony Lego, a więc wszystko jak w przypadku buldka 8275. Sama instrukcja jest przejrzysta, prosta i czytelna, dobrze się trzyma i jest dobrze wydrukowana. Raczej nie ma problemu z rozróżnieniem kolorów części mimo szaro-szaro-czarnej kolorystyki modelu, tam gdzie nie byłem pewien koloru jakiejś mniejszej części okazywało się zwykle, że występuje tylko w jednym kolorze. To co może dziwić, to podział książeczek - pierwsza jest najgrubsza i tak wypełniona, że kończy się aż z tyłu okładki, i to w dziwnym momencie, akurat kiedy jesteśmy w połowie montażu tylnego zawieszenia i niektóre części nam z niego wiszą. Niby detal ale trąci skąpstwem, skoro dla firmy Lego istotną oszczędnością jest jedna kartka w modelu za ponad 100$, to za chwilę może zaczniemy dostawać luźne kartki, w ramach oszczędzania na spinaczach? Tym bardziej dziwią pozostałe dwie książeczki, z których druga jest cieńsza i zawiera już reklamy, a trzecia jest zupełnie cienka i oprócz spisu części pokazuje jak zbudować maskę Off Roadera i założyć mu koła. Za te udziwnienia i brak instrukcji modelu alternatywnego utrącam 2 punkty.

Obrazek

Ocena: 8/10

Klocki

8297 to pewien fenomen - wiele zupełnie nowych, długo oczekiwanych części, plus powrót kultowego zawieszenia z 8466. Uprzedzam, że dla tradycjonalistów będzie to jednak zestaw trochę szokujący, przede wszystkim kolorystyką.

- nowe części:

- światła i przełącznik - opisałem na Klockach

Obrazek
- coś. Całkiem sporo tego czegoś. W całym modelu ani razu nie zostało użyte w sposób, który nie dałby się zastąpić dwoma Obrazek, ale pewnie znajdzie swoje unikalne zastosowania.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
- nowy, węższy dyferencjał. Wydaje się być wykonany z nieco innego tworzywa, bardziej elastycznego, ale sprawiającego wrażenie naprawdę mocnego. Napęd odbiera zębatką z28, jaka nie istniała do tej pory, a dostosowana jest do zazębiania się z dobrze znanymi zębatkami z20 double bevel. Zazębienie jest całkiem głębokie, ale czy to wystarczy żeby półstudowej grubości zębatka zniosła większe naprężenia, dopiero się okaże. Odpada też napędzanie dyferencjału przez łańcuch i ślimacznicę.
Wewnątrz dyferencjału mieszczą się tradycyjnie zębatki kątowe z12, oraz dodatkowe wzmocnienie w środku dyfra, mające zapobiegać ich wyginaniu się. Być może poprawi to wytrzymałość dyfrów, ale ma jeden zasadniczy minus - zapomnijcie o wsuwaniu osi na więcej niż 1 studa do dyfra. Wcześniej mieliśmy pole manewru pozwalające wsunąć oś nawet na 2 study, teraz go nie ma.
Na drugim z powyższych zdjęć widać rowki w obudowie dyfra, które pozwalają wsuwać do niego zębatki. Tu ciekawostka - rowki są dwa, płytszy szerszy, i węższy głębszy. Płytszy pasuje do zębatek z12, głębszy nie pasuje do niczego. Czyżby zapowiedź nowych zębatek kątowych?
Ostatnia kwestia to blokowanie dyferencjału. Moim zdaniem - nie przewidziano takiej opcji. Na ostatnim z powyższych zdjęć widać wypustki wewnątrz okręgu na boku dyfra, które niektórym nasunęły myśl o blokowaniu. Jak widać, nachodzą one na wytłoczenia rowków wewnątrz dyfra, które nie pozwoliłyby zazębić im się z czymkolwiek głębiej niż na milimetr. Co więcej, identyczne wypustki posiada znana już zębatka Obrazek, będąca nieco mniejszą wersją tej na dyfrze, i nie pełnią one w niej żadnej funkcji, więc zapewne wymaga ich forma do odlewania.

Obrazek
-nowe elementy zawieszenia. Zwrotnica i CV joint przekazujący do niej napęd nie zmieniły się od czasów wersji znanej z 8466, natomiast wahacze są o studa krótsze i nieco węższe. To pozwala na dobry promień skrętu, choć same wahacze budzą pewne obawy o wytrzymałość - one też odlane są z dość elastycznego tworzywa, i łatwo zginają się do środka jeśli nie ma niczego między ich 'skrzydełkami'. Całe zawieszenie z nowymi wahaczami, dyferencjałem i krótszymi kardanami ma 19 studów szerokości, nie licząc zwrotnic. Zwrotnice wystają na ponad studa, ale mogą częściowo wchodzić w felgę, więc to akurat jest wymiar dość względny. Natomiast 19 studów samego zawieszenia to mniej niż dotąd, ale wciąż sporo, tym bardziej że nie da się drastycznie tego zmniejszyć usunięciem dyfra - on ma już tylko 3 study szerokości, niewiele więcej niż ślimacznica. Wahacze mogłyby być jeszcze o studa krótsze gdyby Lego wprowadziło krótsze cięgna - w obecnym układzie to one wyznaczają długość wahaczy.
W porównaniu z 8466 czeka nas rozczarowanie - nowy Off Roader nie ma napędu na 4 koła, i nie ma elementów przekazująch napęd na obie osie - tylko na jedną. Jeśli komuś marzy się wizja pełnego 4x4, niech się oswoi z myślą dokupienia dyfra i pary CV jointów albo kupna dwóch 8297, a potem jeszcze kombinowania jak z tych części zrobić zawieszenie jednocześnie skrętne i napędzane, bo w zestawie mamy albo takie, albo takie. Niewielkim wynagrodzeniem jest za to aż 6 cięgien.

Obrazek Obrazek
- nowe, krótsze kardany. One też odlane są z innego tworzywa, i tu powiedzieć trzeba że w dotyku sprawiają doskonałe wrażenie - to stare kardany wyglądają przy nich jak tandetne podróbki. Poza tworzywem i skróceniem z 4 do 3 studów długości, wydają się pod każdym względem identyczne ze starymi.

- części w nowych kolorach i części rzadkie:

2 x Obrazek
4 x Obrazek
zębatki w kolorach Tan i DkGray - abominacja! :)
Obrazek
Obrazek

Wspomnę jeszcze o nalepkach. Zwykle mocno się zastanawiam, czy je nalepić, ale w tym zestawie są tak dobrej jakości i przyjemne dla oka, że bez wahania nalepiłem je jeszcze zanim zacząłem składać model. Wszystkie mieszczą się na pojedyńczych klockach, nie ma sytuacji że coś musimy zlepić do kupy. Jest nawet nalepka na battery boxa, i tej jedynej nie użyłem.

Obrazek Obrazek

Ogółem: 1 punkt w plecy za zdekompletowane zawieszenie, poza tym jest bardzo dobrze.

Ocena: 9/10

Modele

Model alternatywny po dokładnym przyjrzeniu się na zdjęciach w instrukcji zrobił na mnie tak słabiutkie wrażenie, że nie chciało mi się ściągać instrukcji do niego. Czekam aż ktoś inny zbuduje i się wypowie.
Model główny buduje się raczej szybko i przyjemnie, mimo że mamy do czynienia z samymi liftarmami, wrażenie jest lepsze niż w 8275 bo od razu wiadomo co będzie czym. Budowę zaczynamy od przedniego zawieszenia, do którego dochodzi potem wyciągarka, skrzynka rozdzielcza, tylne zawieszenie i nadwozie budowane od tyłu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jedynym trudniejszym momentem budowy jest finisz i konstrukcja grilla na maskę, która wymaga wsunięcia kilku długich axli w parę małych elementów z zachowaniem między tymi elementami dokładnych odstępów - konieczna jest pewna gimnastyka.
Mechanicznie model jest zaskakująco skomplikowany. W niewielkiej przestrzeni pod podłogą kabiny nie tylko mieści się skrzynka rozdzielcza dzieląca napęd między wyciągarkę a mechanizm podnoszenia zawieszenia, ale też przechodzi tamtędy układ skrętu, napęd atrapy silnika i kable, a po bokach axle podnoszące zawieszenie. Wszystko to razem pracuje bardzo sprawnie, choć skręt chodzi dość ciężko (być może wina szerokich kół), a układ podnoszenia zawieszenia, który korzysta ze ślimacznicy, pracuje z opóźnieniem i wyraźnie walczy z wagą modelu. Za to sama konstrukcja zawieszenia, choć prosta, jest bardzo dobrze przemyślana. W pozycjach skrajnych zawieszenie blokuje się w taki sposób, że amortyzatory nie naciskają na układ podnoszenia zawieszenia, i można 'skakać' modelem do woli, bez obaw że kóryś z knobów podnoszących zawieszenie nie wytrzyma. Całość zaplanowano w taki sposób, że zawieszenie zachowuje jednakowy skok, czy podniesione, czy opuszczone. Minusem jest natomiast niewielki, ok. 2-centymetrowy zakres podnoszenia - kiedy mechanizm pracuje, wyraźnie widać jak model się podnosi / opuszcza, ale poza tym momentem nie da się na pierwszy rzut oka stwierdzić czy nasz Off Roader jest podniesiony, czy nie. Różnica jest po prostu za mała, żeby dało się ją zauważyć bez przyglądania się zawieszeniu. Dodajmy, że przy podnoszeniu rozstaw kół nieco się zmniejsza, więc mechanizm może nie działać poprawnie w terenie, gdzie koła stoją na przeszkodach.

Części zapasowe - przyzwoita ilość jak na 1000-częściowy model, szkoda że nie ma extra kardana - to w tej chwili naprawdę nieduży element, a zgubienie jednego przekreśla budowę całego Off Roadera
Obrazek

Wyciągarka pracuje tak jak się można spodziewać. Ostatnim technicznym rarytasem są drzwi - zbudowane podobnie jak w 8448, ale z dużymi poprawkami. Cały system jest teraz prostszy i bardziej elegancki - drzwi otwiera się naciskając gałki na dachu pomiędzy nimi. To dużo bardziej intuicyjne rozwiązanie niż dźwignie poukrywane w 8448, choć wymaga użycia większej siły. Wydaje się też że czas otwierania się drzwi jest krótszy przez to, że otwierając je mocno wypychamy amortyzatory pneumatyczne - w 8448 działało to na podobnej zasadzie, ale amortyzatory podnosiły się w zasadzie w pełni samodzielnie.
Wygląd modelu, kiedy już minie pierwsze potężne wrażenie sprawiane przez ogromne koła, rozczarowuje. Po pierwsze, skąd w terenówce drzwi podnoszone do góry? Po drugie sylwetka samego nadwozia jest mocno spłaszczona. Kabina kończy się równo z zagłówkiem foteli, a przednia szyba ledwie wystaje nad potężną maską - żeby kierować takim samochodem, kierowca musiałby chyba mieć peryskop albo doświadczenie w prowadzeniu czołgu. Całość sylwetki nadwozia sprawia wrażenie jakby projektowano ją, a w pewnym momencie ścięto z wierzchu jakieś 2-3 study.
W przeciwieństwie do poprzednich dużych zestawów Technic, jak 8421 czy 8275, Off Roader nie przypomina mi żadnej rzeczywistej maszyny. Oczywiście w kwestii terenówek jestem laikiem, i być może jest to wierny model czegoś, ale to wciąż Lego, i w założeniu ma trafiać właśnie do laików, a nie ekspertów od motoryzacji.
Model ma u mnie duży plus za kolorystykę - ciekawą, przyjemną i oryginalną. Ciemny szary z nalepkami prezentuje się znakomicie, dając wrażenie modelu militarnego z posmakiem futurystyki. Nie każdy musi lubić połączenie z ostrym pomarańczem, ale zanim zaczniecie narzekać przypomijcie sobie jaką katastrofą kolorystyczną był poprzedni Off Roader.
Ostatnią rzeczą która budzi moją niechęć są uproszczenia w budowie modelu. Kierownica na przykład jest wręcz ordynarna - a jeszcze w 8448 mieliśmy układ skrętny na poziomie dzieła sztuki. Poza tym 8297 wydaje się odchodzić od kierunku wyznaczonego przez wspomniane 8275 i 8421. Tam modele zasadniczo liftarmowe wypełniano tradycyjnymi belkami, dzięki czemu były mniej dziurawe i bardziej realistyczne. Ba, nawet z samych liftarmów i paneli można było złożyć coś ładnego i realistycznego, bez świecenia dziurami, czego dowodem jest kabina 8436. Tymczasem 8297 należy niestety do grupy modeli umownych - jest dziurawy jak sito, miejscami ażurowy, tak jakby projektanci mrugali do nas okiem mówiąc 'umówmy się że te parę axli to maska, te dwa panele na krzyż to pokrywa silnika, ten jeden panel z dziurą pod spodem i bez śladu klamki to drzwi, a dziurawa podłoga kabiny i zębatki pod nogami kierowców mają dodawać mocnych wrażeń'. Gwoździem do trumny są wypięte na sztorc tylne światła na klapie bagażnika - kuriozum, które mi nie kojarzy się z niczym widzianym na ulicy.
Osobiście nie mam nic przeciwko liftarmom, chętnie je stosuję i łączę z belkami, więc jeśli nawet ja kręcę nosem na konstrukcję nowego Off Roadera to coś chyba jest na rzeczy. Przeszkadza mi wielka dziura w dachu kabiny i te cztery proste liftarmy które mają udawać jego słupki, przeszkadzają mi nadkola podniesione ze dwa razy wyżej niż wynikałoby to ze skoku zawieszenia, aż do wysokości okien w drzwiach. Może się czepiam, ale oglądam ten model i widzę sporo elementów, które nawet AFOL zakochany po uszy w liftarmach uznałby za niedokończone, za podstawę do dalszego dopracowania. Z tego wynika zresztą pewna słabość modelu - owszem, jest mocny i wytrzymały, daje się bez problemu podnieść za dach, ale nadwozie łatwo się ugina, cała sztywność konstrukcji uzyskana jest na poziomie podłogi. Miałem problem kiedy na filmie chciałem docisnąć model i pokazać jak pracuje zawieszenie - długo szukałem jakiegoś elementu który się nie ugnie pod takim naciskiem, w końcu stanęło na atrapie silnika i battery boxie.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=7r7MTycnwFw[/youtube]

Ocena: 6/10

Podsumowanie

Nowy Off Roader to przede wszystkim dawca części - dawca dobry (światła, przełącznik, wielkie koła, amory pneumatyczne), ale nie doskonały (zawieszenie). Mam wrażenie, że mogą się na nim przejechać Ci, którzy oczekują nowego Supercara - nie ma tu działającej kierownicy, nie ma napędu 4x4, nie ma nawet skrzyni biegów, elementu typowo Supercarowego. Kolekcjonerów może zrazić dyskusyjnym wyglądem i nietypową kolorystyką, zbieracze części będą musieli do niego dokupywać elementy zawieszenia. Powinien być dobrym wyborem dla dzieci, ale raczej trochę starszych, ponieważ jest ciężki i duży (istotną częścią zabawy będzie upuszczanie go z wysokości i patrzenie jak pracuje zawieszenie), do tego szybko otwierające się drzwi ze sterczącym panelem mogą być niebezpieczne dla maluchów. Myślę, że może stanowić dobry zakup dla TruckTrialowców, dając nareszcie dobrą dostępność części zawieszenia w stylu 8466, choć trudno jeszcze ocenić na ile to zawieszenie się w regulaminowym TrTr przyda (szerokość). Na pewno nie jest wart kupienia tylko dla elementów PF - wszystkie znajdziecie w znacznie tańszym 8293. Jest w nim natomiast tyle nowości, że będzie pewnie technicowym hitem tego półrocza.

Ocena ogólna: 8/10

Za:
- koła
- światła i przełącznik
- nalepki
- przyjemnie pracujące zawieszenie
- amortyzatory pneumatyczne
- ciekawa kolorystyka
- części do skrzyni biegów (driving ring + wodzik)

Przeciw:
- brak napędu 4x4
- dziurawa, miejscami wątła konstrukcja
- brzydka sylwetka
- niezbyt popisowe użycie silnika: tylko zwykła wyciągarka i powolne podnoszenie zawieszenia
- nowy schemat kolorystyczny wielu technicowych części
- ciężki dla małych dzieci
- brak instrukcji do modelu alternatywnego
- brak oficjalnej opcji dodania więcej silników, dostępnej w dwóch innych jednocześnie wypuszczonych zestawach

PS. Szczególne podziękowania należą się Hippotamowi, bez pomocy którego miałbym zestaw znacznie później i znacznie drożej.
PPS. Opis pudełka zawdzięczamy intechowi :)
Ostatnio zmieniony 2008-10-03, 11:59 przez Sariel, łącznie zmieniany 8 razy.

Awatar użytkownika
stpman
Posty: 502
Rejestracja: 2007-09-15, 09:11
Lokalizacja: Pszczyna
brickshelf: stpman

 

#2 Post autor: stpman »

Odnoszę wrażenie, że projektanci LEGO chcieli stworzyć coś na wzór Hummera ale im nie wyszło;/
Moim zdaniem pojazd wygląda pokracznie i o ile przód trzyma jeszcze jakiś poziom to tył to już kompletna porażka.
Od kiedy auto z tyłu nie mają świecących świateł? To ewidentne niedopatrzenie bo nie wierze, że komplet diod do tyłu dramatycznie podniosło by cenę.
Otwieranie drzwi też jest mocno dyskusyjne, ponieważ nieliczne auta mają tak otwierane drzwi... wydaje mi się, że klasyczne rozwiązanie byłoby czymś ciekawszym z punktu widzenia technicznego.
Podnoszone zawieszenie to miły detal cieszący oko, ale już napęd tylko na jedną oś to totalna porażka... Dlaczego??? Kto widział PRAWDZIWĄ terenówkę bez 4x4??? Dobra odpowiem... NIKT...
Czepiając się zawieszenia... dlaczego nie użyto amortyzatorów z 8880??? Mają większy skok, lepszą pracę i nadały bo pojazdowi bardziej terenowego charakteru.

Czy ja dobrze widzę, że we wnętrzu brak zegarów czy konsoli środkowej?
Kierownica (jej typ i montaż) poniżej krytyki.

Kolorystyka kontrowersyjna, dlatego tę kwestię pominę...

Na zakończenie tych moich dywagacji i zrzędzenia jak stara baba :P 8297 nie powinien być zaliczany do kanonu Super Carów z przynajmniej 2 powodów...
-brak skrzyni biegów
-typowej supercarowej kierownicy, która jest wyznacznikiem tej serii od modelu 8865.

I to tyle z mojej strony.

P.S Sariel recenzja bardzo dobra, ale mam jedno ale. Szkoda, że nie dałeś choćby zdjęcia modelu alternatywnego, miło by było jakbyś je wkleił gdzieś.
Ride Your Way!

Awatar użytkownika
Bricksley
VIP
Posty: 2573
Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
brickshelf: KAROL4

 

#3 Post autor: Bricksley »

Co w ogóle ta terenówka robi w Technic? Do Racers dużo bardziej pasuje.

A recenzja bardzo dobra, fajnie sie czyta :)
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#4 Post autor: Sariel »

Proszę:

Obrazek

sives1
Posty: 153
Rejestracja: 2005-10-16, 19:12
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: sives1
Kontakt:

 

#5 Post autor: sives1 »

Z tego co się naczytałem to widzę że żadna to rewelacja :(.
Bardzo dużo niedociągnięć, co do świateł z tyłu zgadzam się lipa że nie ma w komplecie.
Napęd zdecydowanym -.
A co do modelu alternatywnego, albo nie mogę znaleźć, albo lego jeszcze nie udostępniło.

djtermoz
Posty: 176
Rejestracja: 2007-10-26, 02:33
Lokalizacja: Boston

#6 Post autor: djtermoz »

Sam model raczej przecietny chociaz kolorystyke ma bardzo dobra (duzo klockow w jedynym slusznym kolorze - ciemnoszarym).
To dobry zakup na czesci (dyfer, swiatla, zwrotnice, itp.) ale zgadzam sie, ze brak napedu 4x4 to jego najpowazniejsza wada.
Recenzja dobra tylko fotki moglyby byc lepsze bo sa za ciemne i jakies zolto-bure (auto white balance sie nie spisal).

Antek
Posty: 82
Rejestracja: 2007-07-19, 14:56
Lokalizacja: Sieradz

#7 Post autor: Antek »

Zakładając że kupiłbym tą pseudo-udawaną terenówkę, to tylko dla modelu alternatywnego, który mi się podoba, natomiast największym minusem jest brak napędu na 4 koła, to tak jakby kupić słynną "zupkę chińską z Radomia" albo co gorsza spirytus bez alkoholu (żeby nie było jestem abstynentem) ;)

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#8 Post autor: M_longer »

sives1 pisze:A co do modelu alternatywnego, albo nie mogę znaleźć, albo lego jeszcze nie udostępniło.
Hmm... Ja dzisiaj szukałem instrukcji modelu alternatywnego do recki 8294, ale ich po prostu chyba nie mam jeszcze na lego.com :/

A co do samego Off Roadera:
Koła, PFy i liftarmy.
W takiej kolejności ;)

Awatar użytkownika
Misterzumbi
Zasłużony
Posty: 1469
Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
Lokalizacja: z piekła
brickshelf: misterzumbi
Kontakt:

 

#9 Post autor: Misterzumbi »

A ja jestem ciekaw skad Sariel bierze te dzika muze pod swoje filmiki... Koparki z soundtrackiem rodem z piekla :D....
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#10 Post autor: Sariel »

Z bogatej prywatnej kolekcji, od której sąsiadom więdną uszy :P

Awatar użytkownika
bartek_mi
Posty: 286
Rejestracja: 2007-12-03, 14:11
Lokalizacja: wawa
brickshelf: bartekmi

 

#11 Post autor: bartek_mi »

model na 100% kupie - glownie dla swiatel i zawieszenia.
jest to swietny dawca czesci, a sam wyglad? robi na mnie pozytywne wrazenie.


ps. waHacz!

spacelord
Posty: 951
Rejestracja: 2007-06-21, 16:23
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: spacelord
Kontakt:

 

#12 Post autor: spacelord »

Bardzo dobra recenzja... Zachęca do kupna... teraz tylko pieniądze na to znaleźć trzeba :/

MEFISTO83
Posty: 18
Rejestracja: 2008-01-17, 06:19
Lokalizacja: Tczew

#13 Post autor: MEFISTO83 »

Gdy zobaczyłem pierwsze zdjęcie tego modelu, to byłem pewien że w jego wnętrzu znajdzie się: 5 biegowa skrzynia, napęd 4x4 oraz (skoro LEGO zdecydowało się na Super Cara terenówkę) być może także blokowane dyferencjały. A zamiast tego wszystkiego dostajemy zawartość 8293. Moim zdaniem o wiele lepszym rozwiązaniem byłoby pokazanie w instrukcji jak doposażyć model właśnie przy pomocy 8293, a zamiast tych elementów dać porządny układ napędowy godny serii Super Carów.
Dobra recenzja, mimo że mnie akurat zniechęciła do zakupu, ale przecież taka właśnie powinna być- pokazywać fakty, wszystkie za i przeciw, aby każdy sam mógł zdecydować czy chce go kupić, czy wybrać inny zestaw.
Dzięki Sariel.

Awatar użytkownika
Kubrick
VIP
Posty: 2198
Rejestracja: 2006-05-19, 21:51
Lokalizacja: KrakóVW
brickshelf: Kubrick
Kontakt:

 

#14 Post autor: Kubrick »

Sariel pisze:Na drugim z powyższych zdjęć widać rowki w obudowie dyfra, które pozwalają wsuwać do niego zębatki. Tu ciekawostka - rowki są dwa, płytszy szerszy, i węższy głębszy. Płytszy pasuje do zębatek z12, głębszy nie pasuje do niczego. Czyżby zapowiedź nowych zębatek kątowych?
A sprawdzales na starych zebatkach z14?
Cieślu pisze:kup volvo nie bądź janusz
Cieślu pisze:Ty to byś Kubrick wszystko zwieśniaczył :>

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#15 Post autor: Sariel »

Z14 i z12 są identyczne od wewnętrznej strony.

ODPOWIEDZ