8804 Minifigures Series 4

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Jantin
Posty: 473
Rejestracja: 2006-08-23, 08:37
Lokalizacja: Warszawa

#31 Post autor: Jantin »

Zdjęcia 5 serii były na LugPolu już 2 razy, raz zjechane i raz wychwalone :D

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

07 The Monster

#32 Post autor: nori »

Coś nam opisy poszczególnych figurek z serii 4 nie obrodziły, a jako że seria piąta już za pasem, pozwolę sobie na parę słów i fotek na temat moich ulubionych figów.

Obrazek

04-07 The Monster

„The Monster” zwany też potocznie potworem Frankensteina, czyli martwa istota ożywiona za sprawą eksperymentów Wiktora Frankensteina.
Bohater powieści Mary Shelley oraz wielu filmów, wśród których sporo powstało w wytwórni Universal Studios. Zresztą, to od nazwy tego studia, powstał termin „Universal Monsters”, opisujący najróżniejsze kreatury będące „bohaterami” filmów produkowanych w tejże wytwórni. Prawdopodobnie wiec termin „potwór Frankensteina” może mieć jakieś obostrzenia co do prawa autorskiego, ale nazwa „The Monster” w zupełności wystarczy i jest bardzo adekwatna dla naszego przystojniaka.

Obrazek

Poszarpany garnitur, srogi wyraz twarzy, nieświeża cera. I to wysokie czoło!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zabrakło może śrubek, ale w końcu kto powiedział, że „The Monster” jest dokładną reinkarnacją potwora Frankensteina? Zresztą warto skonfrontować naszego Monstera z Frankiem z zestawu 1382 Scary Laboratory.
Wygląd Monstera wydaje mi się nieco bardziej, jakby to określić, demoniczny? Brrr, strach się bać.

Obrazek

Napisałbym że figurka jest urokliwa, ale nie wiem czy przy takim jej wyglądzie wypada. Powiem więc tylko: Monster jest prześliczny!

Nie, to też nie pasuje...

Ależ paskuda z niego. Polecam!
;)

Obrazek
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

12 Werewolf

#33 Post autor: nori »

Obrazek

04-12 Werewolf

Kolejny, po „The Monster”, przystojniak który zagościł w czwartej serii minifigów. Jak przystało na Wilkołaka, w poszarpanych spodniach i koszuli, szczerzy białe kły a czerwone ślipia nie zapowiadają nic dobrego. Choć zapewne, dopóki w ręku ma swoją kostkę, będzie potulny jak baranek i nie połakomi się na „świeże” mięsko...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nasz Wilkołak pozwala wysnuć przypuszczenie, że ród lykanów ma wiele wspólnego z elfami... Twierdzenie tyleż fantastyczne co absurdalne, ale spójrzcie tylko na te włoski. ;)

Obrazek

The Monster miał swojego protoplastę we wcześniejszych zestawach LEGO, nie inaczej jest z Wilkołakiem, ludzik w tych klimatach pojawił się już w zestawie 1380 Werewolf Ambush.

Obrazek

Cała rodzinka potworów rodem z Minifigures prezentuje się doprawdy zacnie.

Obrazek
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

13 - Hazmat Guy

#34 Post autor: nori »

Obrazek

04-13 - Hazmat Guy

Terminem Hazmat określa się specjalistyczny kombinezon, mający za zadanie chronienie użytkownika przed szkodliwymi substancjami. Sama zresztą nazwa pochodzi od słów Hazardous Materials czyli właśnie szkodliwe materiały.

Patrząc na figurki z czwartej serii, to właśnie Hazmat Guy wywarł na mnie największe wrażenie. Ludzik w pomarańczowym uniformie, z pistoletem w ręku - zakładam że to dysza do rozpylania jakiejś substancji neutralizującej niebezpieczne środki - do tego ta przerażona twarz.
O ile Monster i Werewolf wywołały u mnie uśmiech, to Hazmat Guy wzbudził niejako niepokój, tym bardziej, że premiera czwartej serii minifigów zbiegła się w czasie z wydarzeniami w Japonii.

Jednak ludzik w takim uniformie to też dla mnie genialne nawiązanie do uniwersum S.T.A.L.K.E.R.ów, czyli począwszy od ciekawej książki „Piknik na skraju drogi” autorstwa Arkadija i Borysa Strugackich, poprzez specyficzny film „Stalker” w reżyserii Andrieja Tarkowskiego oparty na wspomnianej książce, a do którego zresztą scenariusz napisali bracia Strugaccy, skończywszy na rewelacyjnej trylogii gier komputerowych stworzonych przez „GSC Game World”. O ile film może być nieco ciężkostrawny, to książkę bardzo polecam, a po jej lekturze dodatkowo warto sięgnąć po gry komputerowe, może nieco toporne i dość bogate w błędy, ale wynagradzające te uniedogodnienia wspaniałym klimatem i wciągającą rozgrywką. Warto zwrócić uwagę na polskie wydanie, które zostało spolszczone niestandardowo jak na gry, a mianowicie zastosowano patent znany z telewizji, czyli słyszymy oryginalną rosyjską ścieżkę dialogową a na to nałożono lektora, w tej „roli” wspaniale sprawdził się Mirosław Utta.

Obrazek
Arkadij i Borys Strugaccy, Пикник на обочине, Piknik na skraju drogi, 1972

Obrazek
Andriej Tarkowski, Сталкер, Stalker, 1979

Obrazek
GSC Game World, S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl, S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla, 2007

Obrazek
GSC Game World, S.T.A.L.K.E.R.: Clear Sky, S.T.A.L.K.E.R.: Czyste Niebo, 2008

Obrazek
GSC Game World, S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat, S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci, 2009

W podobnych klimatach utrzymana jest też powieść autorstwa Dmitrija Głuchowskiego pod tytułem „Metro 2033”, która zresztą też doczekała się udanej adaptacji w postaci gry komputerowej pod tym samym tytułem. Ciekawostką dotyczącą książki jest, że autor tworzył powieść niejako razem z czytelnikami, publikując w internecie kolejne rozdziały i modyfikując je oraz poprawiając na podstawie uwag internautów. Zresztą, mimo wersji drukowanej, książka do dziś jest dostępna za darmo do przeczytania w zasobach sieci.

Obrazek
Dmitrij Głuchowski, Метро 2033, Metro 2033, 2005

Obrazek
4A Games, Metro 2033, 2010

Ale powróćmy do świata innych materiałów, nieco mniej niebezpiecznych. Plastikowy Hazmat Guy składa się z obowiązkowego uniformu, którego główna część to osobno nakładany kaftan z przymocowaną na stałe szybką (pewnie da się ją zdemontować, ale osobiśice nie próbowałem).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Duże wrażenie sprawia wyraz twarzy na główce, autentycznie widać tu przerażenie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W wersji książkowej Stalkera, artefakty na ziemi były pozostałościami po pozaziemskiej cywilizacji, może jakiś kosmita spóźnił się na odlot swojego statku i wywiązało się małe międzygatunkowe spotkanie?

Obrazek

Figurka jest bezsprzecznie świetna, choć na swoim wyposażeniu posiada mało przydatne do własnych konstrukcji akcesoria.
Jak dla mnie, pod względem klimatu, numer jeden serii 4 minifigurek.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

#35 Post autor: Piterko »

Franken, Drakula i Werewolf to po prostu połączenie idealne. Akurat tak się złożyło, że tuż przed tym jak w łapki dostałem tych 3 jegomościów w akademiku mieliśmy przegląd starych filmów... tak, właśnie tych: Dracula (a potem Bram Stoker's Dracula, świetna wersja swoją drogą), Frankensteina i Wilkołaka - wszytkie trzy z lat 30 ubiegłego wieku. Muszę przyznać, iż wygląd figurek jest wierną interpretacją kreacji aktorów z tamtych czasów. Choć na dobrą sprawę hrabiemu Vladowi brakuje czerwonego po wewnętrznej stronie peleryny. Wilkołak natomiast przywiódł mi na myśl Michaela Jacksona z "Thrillera" (nawet bez swojej czerwonej kurtki) i na dobrą sprawę najbardziej nadaje się do customizacji. Chociaż trochę szkoda, iż włoski są z uszami, bo mają dobry wygląd. Są dość podobne do tego co jest w PotC

Hazmat Guy - lubię te klimaty, czytałem metro, piknik też, w Stalkera chciałem zagrać ale jakoś nie mogę się przekonać by włączyć. Warto odnotować, że ten strój jest też przedstawiony na jednej z bardziej klimatcznych okładek "Przekroju":

http://www.przekroj.pl/archiwum/pdfy/20 ... /cover.jpg

z 11 kwietnia 2011. Okładeczka wisi sobie u mnie na ścianie bo po prostu mi się podoba. Myślę, czy by pod spodem nie umieścić tej figurki właśnie.

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#36 Post autor: lugomina »

Fajne recki, Nori. Hazmat-Stalker to tez jedna z moich najulubienszych figurek faworytnych. Ach, ten kombinezon w swietnym kolorze i z uroczą szybką!

Czy mogę zaklepac miejsce na recke Punk Rockera i Szalonego Naukowca? :) Fotki pierwszego juz zrobilam i trzymam w sekretnym miejscu na Flickrze, ale jestem w rozjazdach teraz, więc pewnie bym napisala okolo pierwszego sierpnia.
Ostatnio zmieniony 2011-07-19, 11:53 przez lugomina, łącznie zmieniany 2 razy.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

rh

#37 Post autor: rh »

lugomina pisze:Czy mogę zaklepac miejsce na recke Punk Rockera i Szalonego Naukowca? :)
Recenzje mają to do siebie, że zawsze może ich być kilka ;)

Awatar użytkownika
K^3
Posty: 180
Rejestracja: 2011-06-11, 19:55
Lokalizacja: Gdańsk / Tokio

#38 Post autor: K^3 »

Niestety wykonanie rozpylacza używanego przez Hazmat Guy'a pozostawia wiele do życzenia. Element wytworzono z nieco gumowatego plastiku, na którym po włożeniu do ręki ludzika zostają odciśnięte ślady. Nic więc dziwnego, że na twarzy wyżej wymienionego rysuje się przerażenie, wszak musi on obchodzić się z niebezpiecznymi materiałami przy użyciu sprzętu wątpliwej jakości. Może chociaż przy wynagrodzeniu uwzględnią mu trudne warunki pracy..

Robert Reimus
Posty: 78
Rejestracja: 2011-08-01, 22:47
Lokalizacja: Bydgoszcz

#39 Post autor: Robert Reimus »

Też mam Hazmay Guy'a i generalnie zawiodłem się - głównie przez ten tandetny rozpylacz.
Do Monstera mam ambiwalentne uczucia - pomysł ciekawy i figurka godnie zdobi półkę, ale mam wrażenie że nogi i tors są w innym odcieniu brązu. Z bliska wygląda to "tanio".

Awatar użytkownika
Bartex0805
Posty: 197
Rejestracja: 2008-01-21, 16:24
Lokalizacja: Leszno
brickshelf: Bartex0805

 

#40 Post autor: Bartex0805 »

Hazmat Guy jest naprawdę fajnie wykonaną figurką, warto mieć w kolekcji.
Ostatnio zmieniony 2014-01-22, 12:45 przez Bartex0805, łącznie zmieniany 2 razy.

Wallas
Posty: 18
Rejestracja: 2012-08-27, 14:01
Lokalizacja: Ze wsi
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#41 Post autor: Wallas »

Pozwolę sobie odkurzyć ten temat dodając własną wideorecenzję z tego asortymentu :)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=D693_JwUa0I[/youtube]

GrublukTheGrim
Posty: 243
Rejestracja: 2011-04-29, 21:22
Lokalizacja: Znikąd

#42 Post autor: GrublukTheGrim »

"Nawet na Polskim rynku można już spotkać dziesiątą". A gdzie ją widziałeś?... W styczniu dopiero wyjdzie dziewiąta.

Awatar użytkownika
KUKUS
VIP
Posty: 852
Rejestracja: 2007-06-25, 09:50
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Kukus
Kontakt:

 

#43 Post autor: KUKUS »

GrublukTheGrim pisze:"Nawet na Polskim rynku można już spotkać dziesiątą". A gdzie ją widziałeś?... W styczniu dopiero wyjdzie dziewiąta.
Wallas zauważył ten błąd po wysłaniu recenzji na swój kanał, ale zamieścił od razu stosowną adnotację w prawym górnym rogu.

Jak zawsze materiał pierwsza klasa, zazdroszczę Ci możliwości pokazania tych wszystkich detali ludzika!

Jetboy

#44 Post autor: Jetboy »

KUKUS pisze:
GrublukTheGrim pisze:"Nawet na Polskim rynku można już spotkać dziesiątą". A gdzie ją widziałeś?... W styczniu dopiero wyjdzie dziewiąta.
Wallas zauważył ten błąd po wysłaniu recenzji na swój kanał, ale zamieścił od razu stosowną adnotację w prawym górnym rogu.

Jak zawsze materiał pierwsza klasa, zazdroszczę Ci możliwości pokazania tych wszystkich detali ludzika!
Niektórzy liczą serie olimpijska jako dziewiątą.

Wallas
Posty: 18
Rejestracja: 2012-08-27, 14:01
Lokalizacja: Ze wsi
brickshelf: Proszę uzupełnić
Kontakt:

 

#45 Post autor: Wallas »

Tak wiem, mała gafa, ale niestety nie miałem jak tego poprawić bo to moja jedyna figurka z serii 4 a zauważyłem to już po rozpakowaniu. Na przyszłość będę bardziej uważał, obiecuję ^^

ODPOWIEDZ