Wiek: 38 Dołączył: 06 Lut 2011 Wpisy: 109 Skąd: spod góry Ślęży
Wysłany: 2011-04-30, 02:21 [MOC] Żółta szlafmyca
Dzień dobry wieczór.
Dziś prezentuję Państwu małą scenkę rodzajową, w której cichą aktorką jest cieplusia czapeczka do snu. Co prawda rozpoczęliśmy nieco inny temperaturowo sezon, ale w nocy czasem przeciąg przeleci, więc lepiej mieć coś pod ręką lub lepiej - na głowie. Ja korzystam czasem.
Oto, jak inspiracją stała się zwykła z pozoru chochelka. Jako że lubię polować na różne części, gdy trafiłem na nią w jednym ze sklepów, ziścił się jeden z moich snów. Skoro zaś sen, to i scenka „nocną” się stała.
Szlafmyca miała występować sama, ale hrabiemu się zachciało, więc dostał parę gra(n)tów na zubożałego dworku doposażenie. Po zMOCowaniu wszystkiego skojarzyłem dopiero fakt, że w polskiej dramaturgii jest nawet sztuka teatralna, pt.: „Żółta szlafmyca, albo kolęda na Nowy Rok”, na podstawie tekstu Franciszka Zabłockiego.
Scenka rozgrywa się jednak na pewno później, bo w czasach Zabłockiego o lampie naftowej mogli pomarzyć. Hrabiego coś wyraźnie zaniepokoiło, toteż wyskoczył z piernatów i dobywszy lufę, stanął na równe nogi. Potem trza było jeszcze rozejrzeć sie po okolicy…
Zapraszam do oglądania i komentowania. Możecie strzelać i spuszczać psy ;)
Kilka drobnych ujęć:
I pieski hrabiego. Ciekawe, czy szukają ostatniej paróweczki...? ;)
P.S. 1) Dla zainteresowanych. Zdjęcie Księżyca wykonałem chałupniczą metodą w dniu jego perygeum, 19 III 2011 r. Lornetka Delta Optical 10x50, Lumix wlazł w jej szkło i… jakoś wyszło :)
2) Do niektórych efektów użyłem takiego oto urządzonka.
Super scenka pełna ciekawych detali. Najbardziej podoba mi się krzesło, kałamarz, wykończenie łóżka i pasek szlafroka z białą łapką. No i oczywiście detal tytułowy, czyli szlafmyca zrobiona z chochli - super pomysł. Jedynie co może nie pasować, to buźka hrabiego - bardziej niż zaniepokojenie wyraża ona chęć zrobienia sprawcy hrabiowskiego niepokoju "złośliwego psikusa" przy pomocy strzelby ;)
_________________ -He's much too bright for that.
-Bright? He's a common ignorant slob. He don't even speak good English.
-He doesn't speak good English.
lordofdragonss [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-30, 09:12
Świetna robota! Meble są niesamowite! (No ok to niebieskie coś na oparciu krzesła jest niepotrzebne :P )
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-30, 09:17
No to mi się diabelsko podoba!!!
Kapitalny pomysł z tą łyżką, zresztą cała scenka jest kapitalna :)
Wiek: 38 Dołączył: 06 Lut 2011 Wpisy: 109 Skąd: spod góry Ślęży
Wysłany: 2011-05-01, 20:25
Bardzo dziękuję Wszystkim za słowa uznania :)) Wszystkie uwagi doceniam i koduję, choć jak mówi jedna z zasad kaizen, "ulepszanie nie ma końca", więc możemy też wciąż coś usprawniać (i powinniśmy), ale i tak zawsze coś się znajdzie.
Zgrredek ma rację. To w założeniu był element obicia. W tym stylu starałem się też utrzymać łóżko, w sensie akcentu kolorystycznego. Przyznam, że jakoś tego zaproponowanego rozwiązania o tile 1x2 w pionie nie rozważyłem wcześniej (!) ;) , ale też nie mam na tą chwilę nawet części w tym kolorze. Chciałem za to uzyskać tym małym slopem rodzaj oparcia o, powiedzmy, anatomicznym profilu tak, żeby hrabiego mniej w plery łupało. Co do koszuli, o którą KRUEZ zapytał - tutaj akurat wzorowałem się nieco na tym zdjęciu:
Robiłem też eksperymenty z białym torsem, ale jakieś to wszystko bez wyrazu było, toteż nie mając alternatywy, padło na tą flanelę.
KRUEZ napisał/a:
jaki klocek zastosowałeś jako pasek od hrabiowskiego szlafroczka?:)
W tym przypadku jest to Sand Blue Plate 1 x 2 - na mój gust ładnie się wpisał w kolorystykę i złagodził kontrast granatu i bieli + oczywiście gumeczka. Sprawa zaś nieostrości w niektórych fotkach to w sumie osobny temat. Zdaję sobie sprawę, że do ideału im jeszcze brakuje, ale: 1) to kwestia eksperymentów ze światłem, 2) to kwestia statywu - mój obecny jest za duży i muszę sprawić sobie typowego biurkowca = ujęcia z różnych podpórek, 3) aparat to bardzo prosta cyfrówka i eksperymentuję z równie prostymi ustawieniami, będąc jednak często zmuszony do wyboru trybu o wdzięcznej nazwie: "inteligenty". Przy tej sesji zrobiłem ze 200 fotek. Zapoznałem się rzecz jasna już jakiś czas temu z poradnikiem V1, która to publikacja dużo mi pomogła i którą wszystkim polecam (technika i nacisk na estetykę zdjęć). Cóż mogę rzec, mam nadzieję, że z każdym razem będzie lepiej lub co najmniej podobnie, a może niebawem i jakiś lepszy sprzęt wpadnie :)
Sorrow napisał/a:
najbardziej rozczulił mnie nocnik pod łóżkiem:D
Nie sądziłem, że nocnik może być tak potężnym narzędziem psychologicznym... ;)
_________________ Tam, gdzie brakuje kafla, pozostaje wyobraźnia...
Ostatnio zmieniony przez Drumleg 2011-05-01, 20:38, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 33 Dołączył: 21 Sie 2007 Wpisy: 1014 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-01, 23:02
Bardzo fajna klimatyczna praca. Pomysł na szlafmyce genialny! : )
Podoba mi się kałamarz zrobiony z obróconego round plate 1x1, niby takie proste ale trzeba na to wpaść! ;)
_________________ Dzień bez LEGO to stracony dzień ;P
DeszczyK
Wiek: 45 Dołączył: 13 Maj 2008 Wpisy: 1361 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-02, 11:22
Fajne zdjęcia. Czekałeś specjalnie na pełnię czy to fotomontaż? Widzę, że nie tylko ja miałem pomysł na wykorzystanie lupy w lampie naftowej:) Przyczepiłeś ją gumką? Z mebli najbardziej spodobało mi się łóżko z wysokim szczytem i wałkiem. I sam bohater przezacny, nie tylko ze względu na chochle na głowie.
_________________
acmilaneo napisał/a:
jak widzę zawiść niektórych osób wobec osób niebudujących i niepublikujących to aż mi się odechciewa brać udział w tych zakupach
Wiek: 38 Dołączył: 06 Lut 2011 Wpisy: 109 Skąd: spod góry Ślęży
Wysłany: 2011-05-02, 19:36
Bobofrutx napisał/a:
Podoba mi się kałamarz zrobiony z obróconego round plate 1x1
No, to tak dość intuicyjnie mi się narzuciło ;) Ostatnio próbuję zmienić punkt widzenia na klocki i ćwiczyć się w widzeniu "rzeczy na pozór niedostrzegalnych" :D (matko! jakaś filozofia się z tego już robi, hehe)
glaz_pimpur napisał/a:
Czekałeś specjalnie na pełnię czy to fotomontaż?
Tu akurat posłużyłem się własną chałupniczo wykonaną fotką z tej niedawnej, "słynnej" pełni - Księżyc w perygeum i te sprawy. Dalej zaś posłużyłem się techniką V1 i nasz satelita, jako tło, wyświetlany był z laptopa :] Miałem z tym niezłe przeboje ;)
glaz_pimpur napisał/a:
Widzę, że nie tylko ja miałem pomysł na wykorzystanie lupy w lampie naftowej:) Przyczepiłeś ją gumką?
Heh, to fajnie:) Na początku próbowałem z płaskim rondlem, ale przez brak szkiełka odpadł w przedbiegach i padło na lupę. Do kranu przyczepiłem ją tycią gumeczką z tego zestawu:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum