Forum LUGPOL

M_longer pisze:korci mnie sklejenie ramy...

Longer...

A sam "naleśniczek" smakowity. Ładnie budujesz te kopalniane maszyny, widać, że wkładasz w nie dużo pracy i zaangażowania, choć miło by było jakbyś czasem zbudował coś bardziej hmmm nadziemnego?:)

stpman pisze:Longer...

No co? 517 ma już sklejone ramię, a podejrzewam że łyżka w wolnej chwili też zostanie sklejona. Mam dość
składania tego co chwilę po każdym pokazie :D

stpman pisze:A sam "naleśniczek" smakowity. Ładnie budujesz te kopalniane maszyny, widać, że wkładasz w nie dużo pracy i zaangażowania, choć miło by było jakbyś czasem zbudował coś bardziej hmmm nadziemnego?:)

Tutaj mamy ciekawą sytuację: W przeciwieństwie do, nazwijmy to, normalnych modeli, modele Sandvika podlegają też ocenie ludzi którzy znają ich prawdziwe odpowiedniki od podszewki. Działa to motywująco, bo fajnie jest usłyszeć że model nadaje się do fedrunku ;)

ma już sklejone

Loooonger, szaleju sie nażarłeś? No chyba że sandvik ci zapłaci za te modele, to wtedy rozumiem.

Backbone pisze:Loooonger, szaleju sie nażarłeś?

Czemu? Co za różnica czy model który zostaje na zawsze ma sklejoną najsłabszą część czy nie? :)

Kwestia puryzmu, ale mimo wszystko ja bym się nie odważył - jakoś mnie odrzuca klejenie klocków. A klejenie, jak by nie patrzeć - takie trochę oszukiwanie :P

M_longer pisze:Co za różnica czy model który zostaje na zawsze ma sklejoną najsłabszą część czy nie? :)

Popadasz pod herezję. Będziesz najpierw wyklęty, a potem smażył się w piekle.

glaz_pimpur pisze:Popadasz pod herezję. Będziesz najpierw wyklęty, a potem smażył się w piekle.

Taaa jest, "Odo, na widły go!"

Naleśnik bardzo fajny. Podoba mi się, jak coraz bardziej powiększasz flotę Sandvika.

A co do offtopu, to jest mi całkowicie obojętne, co ktoś robi ze swoimi klockami. Longer chce skleić swoje klocki, nie Wasze. Poza tym to co zaprezentował było zupełnie bez kleju, żadnych nielegalnych technik. A że chce skleić, żeby było bardziej praktyczne przy prezentacji modelu, to jego sprawa.

Zauważcie, że Lego też klei swoje modele z przeznaczeniem na ekspozycję. U mnie w pracy, jest kilka takich, choć to są akurat budynki straży pożarnej i posterunku policji City, wraz z pojazdami.

Po pobieżnym zapoznaniu się z tematem mam takie pytanie: tą skrzynię/pakę to chyba pod większym kątem maszyna podnosi jedynie w jakiś specjalnych komorach wyładowczych czy jak tam to zwiecie.
Fajnie w trójkę wygląda ta maszyneria.

Flymbex pisze:Po pobieżnym zapoznaniu się z tematem mam takie pytanie: tą skrzynię/pakę to chyba pod większym kątem maszyna podnosi jedynie w jakiś specjalnych komorach wyładowczych czy jak tam to zwiecie.

Na kracie (oddziałowy punkt odstawczy). Jak wspomniałem wyżej, tam gdzie jeżdżą te wozy stropy nad kratami są strzelane wyżej, tak aby paka mogła się podnieść.

M_longer pisze:

Backbone pisze:Loooonger, szaleju sie nażarłeś?

Czemu? Co za różnica czy model który zostaje na zawsze ma sklejoną najsłabszą część czy nie? :)

To ordynarne oszustwo. Znaczy się model jest do bani skoro rozpada się po każdym pokazie :D
To przecież oczywiste drogi Longerze

Wielki Inkwizytor zastanawia się co będzie musiał z Tobą zrobić; nie ma w Polsce wystarczająco wysokich drzew, żeby Cię powiesić, ani wystarczająco głębokich rzek, żeby Cię utopić...

Chyba będę musiał wspiąć się na szczyty okrucieństwa:
rzułw, ktury, horoba, jerz, szypko, oszóst,
karzdy, trujka, obżerze, żeczownig, rzmija,
rzyrafa, kronrzownik, żepa, pżczoła, kóla,
chak, hałópa, popłynoł, wierza, klóska...

Zapomniałeś dorzucić paru linków do Peerona.

Sariel pisze:Zapomniałeś dorzucić paru linków do Peerona.

To jest przewidziane w przypadku recydywy.

zgrredek pisze:Chyba będę musiał wspiąć się na szczyty okrucieństwa:

Na prawde hcerz tag brzytko zrobić naszemó naiwyszszemó órzydkofnikowi?

Pszeciesz to fshodzonca gfiasda w śfiecie modeli maszyn gurniczyh.