[MOC] ZSU-57-2
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- TruckeR
- Posty: 851
- Rejestracja: 2006-05-03, 21:25
- Lokalizacja: Układ Mendelejewa
- brickshelf: Ciezarowkaz
-
[MOC] ZSU-57-2
Dzień dobry !
Czemu ten czołg jest taki brzydki, czemu ma dwie lufy i czemu jest do d...? Bo to nie czołg, tylko działko przeciwlotnicze.
...A dokładnie jest to model tego pojazdu. Skrót ZSU-57-2 oznacza samobieżny zestaw przeciwlotniczy, z dwoma sprzężonymi armatkami o kalibrze 57 milimetrów. Pojazd jest konstrukcyjnie oparty na podwoziu czołgu T-54, jest jednak trochę krótszy - ma 8, a nie 10 kół. Do tego dość dziwaczna, odkryta od góry wieża o głupim kształcie. Zrobiłem jednak (celowo) pewną bezsensowną modyfikację - zamiast reflektorów zamontowanych na błotnikach, umieściłem je w jednym, zespolonym uchwycie jak w czołgach T-54, T-55 i T-62. Bez tego maszyna wyglądała jak chińska podróbka (tak, chińskie wersje T-54 i T-55 miały reflektory właśnie na błotnikach), a chciałem, żeby wóz wyglądał w miarę sensownie. Pojazd ma pewną umiejętność, która polega na tym, że działa mu zawieszenie (tzw. wałki skrętne), a na dodatek jeździ. Niestety troszeczkę zabrakło mi silników, więc oprócz jeżdżenia (powolnego) nic innego zrobić nie można. Filmu nie ma, bo na YT kazali mi założyć jakieś konto google (?), więc nie zrobiłem, ale jeszcze nic straconego (choć może być, bo mam kilka innych durnych pomysłów w klimacie tego modelu).
I to tyle.
Czemu ten czołg jest taki brzydki, czemu ma dwie lufy i czemu jest do d...? Bo to nie czołg, tylko działko przeciwlotnicze.
...A dokładnie jest to model tego pojazdu. Skrót ZSU-57-2 oznacza samobieżny zestaw przeciwlotniczy, z dwoma sprzężonymi armatkami o kalibrze 57 milimetrów. Pojazd jest konstrukcyjnie oparty na podwoziu czołgu T-54, jest jednak trochę krótszy - ma 8, a nie 10 kół. Do tego dość dziwaczna, odkryta od góry wieża o głupim kształcie. Zrobiłem jednak (celowo) pewną bezsensowną modyfikację - zamiast reflektorów zamontowanych na błotnikach, umieściłem je w jednym, zespolonym uchwycie jak w czołgach T-54, T-55 i T-62. Bez tego maszyna wyglądała jak chińska podróbka (tak, chińskie wersje T-54 i T-55 miały reflektory właśnie na błotnikach), a chciałem, żeby wóz wyglądał w miarę sensownie. Pojazd ma pewną umiejętność, która polega na tym, że działa mu zawieszenie (tzw. wałki skrętne), a na dodatek jeździ. Niestety troszeczkę zabrakło mi silników, więc oprócz jeżdżenia (powolnego) nic innego zrobić nie można. Filmu nie ma, bo na YT kazali mi założyć jakieś konto google (?), więc nie zrobiłem, ale jeszcze nic straconego (choć może być, bo mam kilka innych durnych pomysłów w klimacie tego modelu).
I to tyle.
Nobody wants him, they just turn their heads
Nobody helps him, now he has his revenge!
Nobody helps him, now he has his revenge!
To skoro wszyscy tacy wytęsknieni za komentarzami, zacznę od marudzenia terminologicznego:TruckeR pisze:działko przeciwlotnicze [...] z dwoma sprzężonymi armatkami
1) kaliber 57 mm sprawia, że mamy do czynienia z DZIAŁEM, działka mają kal. do 20 mm włącznie. Co prawda różnych mędrków piszących o militariach jest dużo a automatycznych armat kalibru powyżej 20 mm coraz więcej - więc nazywanie ich działkami jest powszechne - ale nie przestaje mimo to być błędem.
2) armatki to są wodne a w wojsku co najwyżej salutacyjne (pewnie Zgrredek miał taką jedną albo dwie na okręcie). Wojsko używa ARMAT. I jedne i drugie mają w jęz. polskim rodzaj żeński, a więc do czynienia mamy ze sprzężonymi DWIEMA.
Co do prezentacji - usunąłbym 2. zdjęcie, bo sugeruje że armaty mają zeza rozbieżnego. Może i rozwiązanie takie nadawałoby się do jednoczesnego zwalczania wielu samolotów w ciasnej formacji podczas bombardowania dywanowego, ale to już nie te czasy. ZSU-57-2 miał straszyć pojedyncze szybkie myśliwce bombardujące, gwałtownie manewrujące na średnim i niskim pułapie. Dodam, że to czasy wczesnego Wietnamu i wojny Yom-Kippur.
Co do modelu wreszcie - sprawia wrażenie MOCa relaksacyjnego, bez wielkiego przywiązania do wiernego oddania kształtu i innych realiów. :-) Flaga na burcie wieży to licentia poetica autora. Jeśli już chciał oddać polskie oznakowanie, to należało to zrobić czterema tilesami 1x1, w postaci szachownicy przekrzywionej o 45 st (w romb). Sama wieża jest za mało obła (co łatwo wybaczyć przez realia Lego), ale też za mała a lufy chyba nieco za krótkie?
Ja Ci odpowiem. Sprawdzają się jeśli gąsienica jest dobrze naciągnięta. Sąsiednie koła trzymają.Sariel pisze:Uwaga, komentuję: te koła jezdne to chyba płyciutko siedzą w gąsienicach, co? Gąsienica się nie zsuwa przy byle nierówności?
Nie wierzę, że ma wałki skrętne i że jeździ.
+ za zaokrąglone błotniki
- , że z płytki, a nie z kafelka.
- TruckeR
- Posty: 851
- Rejestracja: 2006-05-03, 21:25
- Lokalizacja: Układ Mendelejewa
- brickshelf: Ciezarowkaz
-
Kurczę pieczone, ile komentarzy!
Nie, nie przy byle jakich, jedynie przy tych większych :)Sariel pisze:Uwaga, komentuję: te koła jezdne to chyba płyciutko siedzą w gąsienicach, co? Gąsienica się nie zsuwa przy byle nierówności?
No tak, racja. Zapamiętam.Mr.Z pisze:To skoro wszyscy tacy wytęsknieni za komentarzami, zacznę od marudzenia terminologicznego.
To tylko taka lanserska perspektywa, w rzeczywistości działa (działka, hehe) trzymają się w miarę prosto.Mr.Z pisze:Co do prezentacji - usunąłbym 2. zdjęcie, bo sugeruje że armaty mają zeza rozbieżnego.
Bo wolałbym zmajstrować T-55, ale że nie do końca mam z czego, to zmuszony jestem klepać to ZSU. Poza tym to miał być tylko ładunek na przyczepie ciągniętej przez Ziła 157, ale raz, że nie chciało mi się robić przyczepy, a dwa, że zorientowałem się, że prawdziwy Ził by takiego ciężaru raczej nie uciągnął.Mr.Z pisze:Co do modelu wreszcie - sprawia wrażenie MOCa relaksacyjnego, bez wielkiego przywiązania do wiernego oddania kształtu i innych realiów. :-)
I owszem.Mr.Z pisze:Flaga na burcie wieży to licentia poetica autora.
Rozmiar wydaje mi się OK. Lufy są za krótkie, bo są głupio zamocowane i gdyby były dłuższe, to by pewnie co chwilę odpadały.Mr.Z pisze:Sama wieża jest za mało obła (co łatwo wybaczyć przez realia Lego), ale też za mała a lufy chyba nieco za krótkie?
A jednak, nie rozjeżdża się na boki i nie psuje, niemniej, gdybym zastosował twarde sprężyny (np. żółte), to już mogłyby się pojawić problemy.Mrutek pisze:Ja Ci odpowiem. Sprawdzają się jeśli gąsienica jest dobrze naciągnięta. Sąsiednie koła trzymają.
Nie wierzę, że ma wałki skrętne i że jeździ.
Ostatnio zmieniony 2011-05-04, 10:50 przez TruckeR, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody wants him, they just turn their heads
Nobody helps him, now he has his revenge!
Nobody helps him, now he has his revenge!
- Emilus
- Adminus Emeritus
- Posty: 1460
- Rejestracja: 2007-08-26, 19:58
- Lokalizacja: Polska
- brickshelf: Emilus
- Kontakt:
-
Uwaga, komentuję!
Model bardzo mi się podoba, ale mogłeś zabezpieczyć te oski i zrobić wałki skrętne z prawdziwego zdarzenia. Wygląd - bezcenny.
Z, to działa czy armaty? :P Taki cwany, wygadany, a o dzwonie nie słyszał...
PS. A jak mi odpowiesz, to będzie 15 komentów!
Model bardzo mi się podoba, ale mogłeś zabezpieczyć te oski i zrobić wałki skrętne z prawdziwego zdarzenia. Wygląd - bezcenny.
Z, to działa czy armaty? :P Taki cwany, wygadany, a o dzwonie nie słyszał...
PS. A jak mi odpowiesz, to będzie 15 komentów!
Ostatnio zmieniony 2011-05-04, 11:04 przez Emilus, łącznie zmieniany 1 raz.