Forum LUGPOL

Oto MOC z cyklu "życie minifigów": francuski bulwar - Le Bulwar



Stary, francuski bulwar. Ulica, kawiarnia i próba sportretowania urodziwej damy.

Zapraszam:
Moja strona - są podpisy
Brickshelf - jeszcze nie zmoderowany

Wszystkie zdjęcia poniżej:

Fajna scenka, aczkolwiek rynna mi totalnie nie pasuje. Jakaś taka... Za technicowata?

Rozłożył mnie marynarz, który będąc wysuszonym namierza knajpę. :D

Bardzo lubię te klimaty i bardzo mi się podoba scenka. :P

Ogólnie, fajny klimat wytworzyłeś, czuć życie na ulicy. Rózne persony w różnych sytuacjach i różnych humorach. Bardzo podoba mi się ogródek, pani z wachlarzem przy stoliku, rynna (nie widziałem jeszcze takiej xD)

Za to trochę wydaje mi się za biało (kamienice w Paryżu calutkie białe? Trochę paryskiego bajzlu ulicznego mi brakuje. Brakuje mi tez choć 4 pinów "głębi" kamienicy.

Ale ogólnie praca bardzo na plus.

Świetne sztaluga, aparat i latarnie, na widok kawiarenki przypomina się Belleville. Naklejki z napisami (kawiarnia, tabliczki z nazwami ulic) dodałyby jeszcze więcej życia, bez nich czegoś brakuje, nawet nie wiem, czy nie lepiej byłoby w ogóle bez nich, czy z takimi łysymi.

Minusy:
-dziurawa rynna, lepiej gdyby jej nie było.
-brak głębi, jest jakoś tak płasko, ta jedna ściana dziwnie wygląda.
- na czarno-białym zdjęciu prawie nic nie widać, ale na pierwszych filmach też prawie nic nie widać. Więc chyba jest to efekt zamierzony.
Po za tym Oh! i Ah! Bulwar tętni życiem, chociaż zastanawiam się skąd w Paryżu marynarz? Chyba, że jest to marynarz słodkich wódek.

Bardzo ciekawa praca. Dużo się dzieje i jest mnóstwo ciekawych szczegółów. Jednak mnie najbardziej zaintrygowało tło do zdjęcia. Ten materiał (wykładzina? no właśnie co to jest?) daje świetny efekt. To przez ziarnistą strukturę wygląda jak stara fotografia. Naprawdę bardzo fajnie to wygląda.

Od razu widać, że to Francja elegancja.

Dla mnie osią tej scenki jest "konflikt" między malarzem i fotografem. Reszta to tylko tło. Dlatego dałbym tytuł nawiązujący do tego "konfliktu".

Jumbo pisze:Fajna scenka, aczkolwiek rynna mi totalnie nie pasuje. Jakaś taka... Za technicowata

To taki zabieg pod publiczkę (Technicowców ; o) )

Jumbo pisze:Rozłożył mnie marynarz, który będąc wysuszonym namierza knajpę

Właściwie to on namierzał tę damę, ale Twoja interpretacja jest nawet ciekawsza.

Der pisze:Za to trochę wydaje mi się za biało (kamienice w Paryżu calutkie białe?

Miało być elegancko.

Mrutek pisze:Bulwar tętni życiem, chociaż zastanawiam się skąd w Paryżu marynarz?

Ale dlaczego uważacie, że to Paryż od razu? Ja myślałem o jakiejś bardziej nadmorskiej miejscowości.

Der pisze:Brakuje mi tez choć 4 pinów "głębi" kamienicy

-brak głębi, jest jakoś tak płasko, ta jedna ściana dziwnie wygląda.

Nie chciałem żeby budynek przytłoczył pracę, ale chyba przesadziłem.

Jantin pisze:Naklejki z napisami (kawiarnia, tabliczki z nazwami ulic) dodałyby jeszcze więcej życia,

To niestety minus i moje lenistwo. Nie chciało mi się żadnych robić. W dodatku MOC musiałby poczekać kilka dni dłużej na publikację.

AzamJasir pisze:Jednak mnie najbardziej zaintrygowało tło do zdjęcia. Ten materiał (wykładzina? no właśnie co to jest?) daje świetny efekt.

Jest to... koc z Jyska w kolorze brązowym : o)
Być może swoje robi też sztuczne oświetlenie (zwykły żyrandol).
Użyłem go już raz w Jądrze Ciemności. Tam pasował, tutaj - nie jestem pewien.

zgrredek pisze:Dla mnie osią tej scenki jest "konflikt" między malarzem i fotografem. Reszta to tylko tło. Dlatego dałbym tytuł nawiązujący do tego "konfliktu".

Pierwotnie miał to być bulwar z wykorzystaniem kilku fajnych figurek z firmowych serii. Na pomysł fotografa "wpychającego się" przed malarza wpadłem później. Ale tytuł pozostał.

Ciamek pisze:Jumbo napisał/a:
Fajna scenka, aczkolwiek rynna mi totalnie nie pasuje. Jakaś taka... Za technicowata

To taki zabieg pod publiczkę (Technicowców ; o) )

Skuteczny, mi się rynna podoba :)

Ogólnie bardzo fajnie, że praca tętni życiem. Aż boję się co pije jegomość w uniformie zombie...