Forum LUGPOL

No więc tak:są katamarany, trimarany i quadramarany. Powyżej tego jest zapewne pentagramaran pływający po siarce i strzelający czarnymi kotami. To dawno temu miało być właśnie katamaranem, czyli dwukadłubowcem, a potem się zaczął wyścig o to żeby wyporności nie zabrakło.
MOCyk bardzo prosty, konstrukcja ograniczona do minimum, w oparciu o założenie że każdy niepotrzebny ciężar = większe ryzyko zatonięcia. Dzięki temu ma duży zapas wyporności, który pozwolił zamontować na pokładzie kamerę. Jeśli kogoś interesuje, taki pojedyńczy kadłub ma wg moich testów ok. 230 gramów wyporności, co przy czterech daje 920g, przy wadze własnej 871g, z której równe pół kilograma to waga kadłubów właśnie, więc się nie liczy.
Całość napędzają dwa Mediumy z akceleracją 2.7:1 i 4-łopatkowymi śrubami. Myślałem z początku o jakimś sterze, ale najlepsze okazało się najprostsze rozwiązanie czyli dwa niezależne silniki i sterowanie jak czołgiem. Specjalnie podziękowania dla kapitana Smyka za pomoc w mierzeniu się z odmętami jeziorka Szczęśliwickiego.
MOC nie jest uszczelniany, foliowany ani w żaden sposób modyfikowany. Pływanie nim po jeziorku z - było nie było - zauważalnymi falami dostarczało sporo adrenaliny, szczególnie że te kadłuby w razie przelania toną jak kamień.



Galeria

Focie:


I film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=woOjGToUXvc[/youtube]

Fajna sprawa taka motorówka i dodatkowo w 100% bawialna.

Nie bałeś się, że kamerka pójdzie na dno?

Bałem się. To był w ogóle dzień pełen strachu - ja się bałem o kamerkę, a Smyk o gołębie na drzewie nad nami, przeżywające grupowe rozwolnienie.

Kapitan Smyk i Sariel kuternoga opanowali jeziorko szczęśliwieckie? :-)
Całkiem sprawnie się to porusza. Jest zwrotne i sterowne.
Ciężko było ocenić prędkość tej łodzi, bo nie było punktu odniesienia.
Miałem jedynie wrażenie, że jest bardzo podatna na prądy morskie itp.

PS. Znowu widać lekkie zboczenie na tle zwierząt. Tym razem dominowały ptaki. Pomimo braku dowodów to na 30% jestem pewien, że Lucjan zasiadał za sterami tej łodzi. Jeśli nie na jeziorku to pewnie bawiliście się w wannie. Podejrzewam też, że wyporność tych 4 kadłubów nie dałaby rady tonom nasion i słodyczy zjedzonym przez te Twoje gryzonie.

Czyżby nieśmiertelna szklanka po Nutelli?
Sam jako nutellożerca co jakiś czas muszę się pozbywać nadmiaru szklanek ;)
Fajne to i pływa, ja bym się nie odważył ryzykować utraty sprzętu.

TT pisze:Ciężko było ocenić prędkość tej łodzi, bo nie było punktu odniesienia.

Jest jeden czy dwa momenty kiedy łajba mija patyki i inne badziewie unoszące się na wodzie, to dość wiernie pokazuje prędkość. Oczywiście do spalinowych motorówek RC "troszeczkę" brakuje.

TT pisze:Jeśli nie na jeziorku to pewnie bawiliście się w wannie.

Ok, to już trąci poważną perwersją.

No jestem pod wrażeniem wielkim! Fajny pływający model powstał i co więcej, naprawdę pływa!!

Kolejne wyzwanie, łódź podwodna?

Nie podzieliłeś się z nami tutaj informacją, że w ramach minimalizacji potencjalnych strat przy zatonięciu zrezygnowałeś z akumulatorków na rzecz zwykłych baterii :P

Konstrukcja genialna w swej prostocie, chyba nie dałoby rady zrobić tego wykorzystując mniej części.

Fajna rzecz i widać że na prawdę pływa dość szybko (jak na lego) :)

Sariel: nie myślałeś nad bardziej efektywnymi śrubami napędzającymi?

Myślałem nad napędem tunelowym, ale to dużo babrania się i - o ironio - jeszcze trudniej wyplątać z tego glony. Myślałem też nad śrubami z paneli o dużej powierzchni, ale jakoś nie widzi mi się pakowanie XLi na pokład.

Aż nabrałem ochoty na zbudowanie łodzi :D ale coś bardziej w stylu Powerboat.

Mnie korci test jak sprawdziłyby się silniki RC w napędzie. Powerboat byłby fajny, ale na pewno nie z jednym kadłubem bo za duże ryzyko że się przewróci przy bocznej fali.

Powerboat mozna by zbudowac uzywajac dwoch kadlubow i ladnie je laczac, zeby wygladalo to tak, jak tu :

Z silnikami rc fajny pomysl, ale jak by sie utopily to bylo by szkoda.

Fajna lodka, ale troche brzydka :)
Rozumiem dlaczego i pewnie sam uzylbym jeszcze mniej klockow.

ja już sobie zrobiłem wstępne obliczenia dla powerboata z lego. wyszło mi całkiem wyporne i sprawne ustrojstwo ale to plan na lato nie teraz :P

Sprytnie wkomponowałeś dark gray pomiędzy dark bluish gray. To takie eklektyczne.

Myślę, że rozwiązaniem lepszym pod względem estetyki i realizmu byłoby połączenie kadłubów rufami po 2 (olać szczelinę pomiędzy nimi) i zamontowanie napędu pomiędzy kadłubami.

Da się wypełnić te kadłuby styropianem?