[MOC] BAE SYSTEMS RG41
: 2011-06-14, 02:28
Witam.
Przyszedł czas i na mnie :) Chciałbym zaprezentować pojazd z którym mam nadzieje pojawić się na najbliższych zawodach w Warszawie.
Słowem wstępu:
Czemu akurat RG41? Szczerze powiedziawszy nie do końca wiem. Zawsze chciałem zbudować trialówkę a, że zawsze muszę się wyróżniać stąd pomysł na transporter opancerzony. Na początku miał to być Al-Fahd ale potem zdecydowałem się na BAE RG41. Informacje o nim są dość skąpe ale wystarczają do prawidłowego zbudowania tego cuda. No i ma taki słodki pyszczek :)
Budowa:
Składanie transportera zacząłem pod koniec lutego. Najpierw nieśmiałe próby stworzenia ramy która sprostała by sztywnością wahaczom ATRa. Potem układ napędowy aż w końcu przyszedł czas na serce czyli podwójną, dwubiegową, linearną skrzynię z mediumami (foto ) Jestem z niej na prawde dumny bo to moja pierwsza skrzynia biegów. Następnie przyszedł czas na mechanizm skrętu i zmiany biegów. Końcówka to już tylko (a może aż) pancerz. No i skończyłem po jakichś 4 miesiącach budowania, czekania na klocki i wyrywania sobie włosów z głowy.
Specyfikacja techniczna:
Masa:3350g
Długość: 55 cm
Szerokość: 21,5 cm
Wysokość: 22 cm
Przelicznik: 1771 (smykowi pewnie wyjdzie inny :P)
Napęd: 2x PF Medium
Skrzynia biegów: Podwójna, linearna, dwubiegowa. Przełożenia: 1:15 i 1:27. Zmiana za pomocą 1 PF medium z redukcją 1:24 i sprzęgiełka pomysłu Sariela
Zawieszenie: Pełne niezależne pomysłu ATR`a delikatnie zmodyfikowane. Para szarych 9,5L na każdy wahacz.
Układ skrętny: PF Medium z przełożeniem 1:30 na oś pierwszą i 1:24 na oś drugą.
Atrapa silnika: atrapa V6tki Deutz`a napędzana ze skrzyni biegów.
Napęd:
Z racji tego, że mój komputer buntuje się przeciwko SR 3d postaram się jak najdokładniej opisać. W zasadzie jest to bardzo podobny układ jak w Volvo kolegi ATR`a, czyli dwa wzdłużne wały każdy napędzający jedną stronę pojazdu jednak z wyrzuconymi z8 łączącymi je razem. Podobieństwa kończą się jednak na skrzyni biegów. Każdy wał ma osobną skrzynię biegów i silnik (sterowane są jednak razem). W pewien sposób rozwiązanie to naśladuje zachowanie dyfra co niweluje choć część oporów. Mediumy dość sprawnie radzą sobie z pojazdem ważącym ponad 3kg jednak przy cięższych próbach widać, że brakuje im mocy. 'Klatkę' ze skrzynią i wbudowanymi silnikami przesuwa dźwignia poruszana za pomocą kolejnego mediuma i przekładni ślimakowej. Wszystko połączone jest sprzęgiełkiem pomysłu Sariela. daje to idealny efekt zasprzęglania się biegów i nie pozwala na wyskakiwanie ich nawet przy największych obciążeniach.
Skręcanie pojazdem:
BAE skręca za pomocą dwóch pierwszych osi. Obydwie listwy poruszane są jednym silnikiem kolejno z przełożeniami 1:24 i 1:30 daje to zadowalający efekt różnego wychylenia kół obydwu osi pożądany w pojazdach wieloosiowych. Mimo wszystko jednak przesadziłem z redukcją i troszkę się ślimaczy. Wadą jest przeskakująca czasem listwa drugiej osi przy jakichś skrajnych naprężeniach. Po prostu rama jest tam zbyt słaba, zwyczajnie nie było miejsca żeby lepiej obudować i usztywnić.
Zawieszenie: Pełne niezależne doskonale wszystkim znane z Volvo. Ma kilka drobnych zmian tak by pasowało do BAE. Sprężynuje je 16 dużych amortyzatorów. O dziwo dobranych idealnie do wagi auta. Co udało się nie wiem jakim cudem :P Skok zawieszenia początkowo wynosił 5 studów potem jednak musiałem go ograniczyć do 4 gdy doszedł pancerz. Mimo tego zabiegu bardzo fajnie radzi sobie z rowami poprzecznymi, zjeżaniem ze schodów czy większych uskoków.
Rama:
W zasadzie to dwie klatki jedna położona płasko w której mieszczą się wszystkie mechanizmy a druga pod nią zamocowana pionowo po środku. Rama ma liczne wzmocnienia bo zwyczajnie wyginała się przy jeździe zamiast powodować sprężenie amortyzatorów. Jej waga pozostawia trochę do życzenia.
Pancerz:
Gdy podwozie było już gotowe zaczęły się przymiarki do obudowania pojazdu. Wbrew pozorom kolor nie był tak oczywisty. Najpierw transporter miał być czarny ale stwierdziłem że to nie będzie najlepszy pomysł i kolor padł na TAN. W tym momencie mój portfel zawył z rozpaczy... Tak pi razy oko policzyłem ile wstępnie będę potrzebował kloców i złożyłem zamówienie. Po dość długim oczekiwaniu udało mi się wszystko założyć. Efekt był piorunujący i przerósł nawet moje oczekiwania. Nie jestem Jaracem ani Havoc`iem ale myślę, że nie wygląda najgorzej. Jednak oceńcie sami czy było warto.
A i jeszcze jednak istotna rzecz. BAE po założeniu pancerza przytyło 1,3kg...
Co na przyszłość?:
Sporo istotnych zmian i założeń jeśli chodzi o mechanikę. Przede wszystkim:
- redukcja oporów wewnętrznych,
- całkowicie nowa koncepcja zawieszenia oparta na kolumnach Mc Phersona,
- system przechyłu pojazdu,
- redukcja wagi.
Myślę, że wersja mk2 będzie sporo sprawniejsza i może ładniejsza jeśli się uda przygotowana na rundę jesienną jeśli nie na przyszły sezon który mam zamiar rozpocząć od pierwszego wyścigu :)
Czas na fotki i przeprosiny za to, że nie ma filmu. Po prostu nie mam go czym nagrać. Mój aparat strajkuje i ledwo pozwolił mi zrobić fotki. Liczę, że filmik pojawi się po rajdzie :)
Na koniec podziękowania:
Mistakes - za rady, wskazówki i motywacje podczas budowy
ATR - za patent zawieszenia
Sariel - za sprzęgło
Posmęciłem, teraz słucham was :)
Przyszedł czas i na mnie :) Chciałbym zaprezentować pojazd z którym mam nadzieje pojawić się na najbliższych zawodach w Warszawie.
Słowem wstępu:
Czemu akurat RG41? Szczerze powiedziawszy nie do końca wiem. Zawsze chciałem zbudować trialówkę a, że zawsze muszę się wyróżniać stąd pomysł na transporter opancerzony. Na początku miał to być Al-Fahd ale potem zdecydowałem się na BAE RG41. Informacje o nim są dość skąpe ale wystarczają do prawidłowego zbudowania tego cuda. No i ma taki słodki pyszczek :)
Budowa:
Składanie transportera zacząłem pod koniec lutego. Najpierw nieśmiałe próby stworzenia ramy która sprostała by sztywnością wahaczom ATRa. Potem układ napędowy aż w końcu przyszedł czas na serce czyli podwójną, dwubiegową, linearną skrzynię z mediumami (foto ) Jestem z niej na prawde dumny bo to moja pierwsza skrzynia biegów. Następnie przyszedł czas na mechanizm skrętu i zmiany biegów. Końcówka to już tylko (a może aż) pancerz. No i skończyłem po jakichś 4 miesiącach budowania, czekania na klocki i wyrywania sobie włosów z głowy.
Specyfikacja techniczna:
Masa:3350g
Długość: 55 cm
Szerokość: 21,5 cm
Wysokość: 22 cm
Przelicznik: 1771 (smykowi pewnie wyjdzie inny :P)
Napęd: 2x PF Medium
Skrzynia biegów: Podwójna, linearna, dwubiegowa. Przełożenia: 1:15 i 1:27. Zmiana za pomocą 1 PF medium z redukcją 1:24 i sprzęgiełka pomysłu Sariela
Zawieszenie: Pełne niezależne pomysłu ATR`a delikatnie zmodyfikowane. Para szarych 9,5L na każdy wahacz.
Układ skrętny: PF Medium z przełożeniem 1:30 na oś pierwszą i 1:24 na oś drugą.
Atrapa silnika: atrapa V6tki Deutz`a napędzana ze skrzyni biegów.
Napęd:
Z racji tego, że mój komputer buntuje się przeciwko SR 3d postaram się jak najdokładniej opisać. W zasadzie jest to bardzo podobny układ jak w Volvo kolegi ATR`a, czyli dwa wzdłużne wały każdy napędzający jedną stronę pojazdu jednak z wyrzuconymi z8 łączącymi je razem. Podobieństwa kończą się jednak na skrzyni biegów. Każdy wał ma osobną skrzynię biegów i silnik (sterowane są jednak razem). W pewien sposób rozwiązanie to naśladuje zachowanie dyfra co niweluje choć część oporów. Mediumy dość sprawnie radzą sobie z pojazdem ważącym ponad 3kg jednak przy cięższych próbach widać, że brakuje im mocy. 'Klatkę' ze skrzynią i wbudowanymi silnikami przesuwa dźwignia poruszana za pomocą kolejnego mediuma i przekładni ślimakowej. Wszystko połączone jest sprzęgiełkiem pomysłu Sariela. daje to idealny efekt zasprzęglania się biegów i nie pozwala na wyskakiwanie ich nawet przy największych obciążeniach.
Skręcanie pojazdem:
BAE skręca za pomocą dwóch pierwszych osi. Obydwie listwy poruszane są jednym silnikiem kolejno z przełożeniami 1:24 i 1:30 daje to zadowalający efekt różnego wychylenia kół obydwu osi pożądany w pojazdach wieloosiowych. Mimo wszystko jednak przesadziłem z redukcją i troszkę się ślimaczy. Wadą jest przeskakująca czasem listwa drugiej osi przy jakichś skrajnych naprężeniach. Po prostu rama jest tam zbyt słaba, zwyczajnie nie było miejsca żeby lepiej obudować i usztywnić.
Zawieszenie: Pełne niezależne doskonale wszystkim znane z Volvo. Ma kilka drobnych zmian tak by pasowało do BAE. Sprężynuje je 16 dużych amortyzatorów. O dziwo dobranych idealnie do wagi auta. Co udało się nie wiem jakim cudem :P Skok zawieszenia początkowo wynosił 5 studów potem jednak musiałem go ograniczyć do 4 gdy doszedł pancerz. Mimo tego zabiegu bardzo fajnie radzi sobie z rowami poprzecznymi, zjeżaniem ze schodów czy większych uskoków.
Rama:
W zasadzie to dwie klatki jedna położona płasko w której mieszczą się wszystkie mechanizmy a druga pod nią zamocowana pionowo po środku. Rama ma liczne wzmocnienia bo zwyczajnie wyginała się przy jeździe zamiast powodować sprężenie amortyzatorów. Jej waga pozostawia trochę do życzenia.
Pancerz:
Gdy podwozie było już gotowe zaczęły się przymiarki do obudowania pojazdu. Wbrew pozorom kolor nie był tak oczywisty. Najpierw transporter miał być czarny ale stwierdziłem że to nie będzie najlepszy pomysł i kolor padł na TAN. W tym momencie mój portfel zawył z rozpaczy... Tak pi razy oko policzyłem ile wstępnie będę potrzebował kloców i złożyłem zamówienie. Po dość długim oczekiwaniu udało mi się wszystko założyć. Efekt był piorunujący i przerósł nawet moje oczekiwania. Nie jestem Jaracem ani Havoc`iem ale myślę, że nie wygląda najgorzej. Jednak oceńcie sami czy było warto.
A i jeszcze jednak istotna rzecz. BAE po założeniu pancerza przytyło 1,3kg...
Co na przyszłość?:
Sporo istotnych zmian i założeń jeśli chodzi o mechanikę. Przede wszystkim:
- redukcja oporów wewnętrznych,
- całkowicie nowa koncepcja zawieszenia oparta na kolumnach Mc Phersona,
- system przechyłu pojazdu,
- redukcja wagi.
Myślę, że wersja mk2 będzie sporo sprawniejsza i może ładniejsza jeśli się uda przygotowana na rundę jesienną jeśli nie na przyszły sezon który mam zamiar rozpocząć od pierwszego wyścigu :)
Czas na fotki i przeprosiny za to, że nie ma filmu. Po prostu nie mam go czym nagrać. Mój aparat strajkuje i ledwo pozwolił mi zrobić fotki. Liczę, że filmik pojawi się po rajdzie :)
Na koniec podziękowania:
Mistakes - za rady, wskazówki i motywacje podczas budowy
ATR - za patent zawieszenia
Sariel - za sprzęgło
Posmęciłem, teraz słucham was :)