Forum LUGPOL

Praca powstała na konkurs "Pierwsza krew" w kategorii "Pierwszy raz"

Najlepszym opisem scenki będzie chyba fragment "Kroniki Galla Legonima", który z radością przytoczę:

Razu pewnego, rzemieślnik Bartłomiej, którego ród od dziada pradziada takąż się trudnił profesją, wiedzę swą i umiejętności cenne swemu synowi zapragnął przekazać, aby i on rzemieślnikiem znamienitym został.
Nim tuzin wiosen minęło, skonstruował uczeń Bartłomieja najpierwszy swój wóz - zaiste, przaśna to była machina! Lecz mieszczanie śmiechali się z owego wyrobu, pracy młodzieńca nie doceniając. Ale nie zląkł się syn rzemieślnika uwag uszczypliwych, albowiem wiedział, że ojciec dumny jest z niego ponad miarę - i z tego był kontent.

A teraz trochę konkretów, czyli zdję... znaczy, ryciny:




Ze szczegółów, na które myślę, że warto zwrócić uwagę: ciekawe jest ogrodzenie wokół kościoła, dzwonnica i kwiatki pod oknami domku.

Byłbym zapomniał, GALERIA. Chwilowo w Picasie, póki BS nie działa.

Czekam na Wasze uwagi.

Bardzo ładnie. Udało Ci się zmieścić wszystko co trzeba na tak małej powierzchni. Świetny jest kościół. Pomimo, że nie jest to cały budynek, ale widać na pierwszy rzut oka, co to jest. Bardzo fajny jest biały krzyż na cmentarzu. Biały domek też super ze ścianami pod kątem. A to, że jest większy od świątyni prawie wcale mi nie przeszkadza.

Z mankamentów, to treść scenki nie jest czytelna bez dodatkowego opisu. Może wóz powinien się bardziej rozkraczyć? Jednak to detal, bo wiele prac bardziej doświadczonych budowniczych również dopiero z opisem jest zrozumiała.

Ze spraw technicznych popracowałbym nad ostrością zdjęć. Jednak to drobiazgi, a cała praca bardzo mi przypadła do gustu. Pamiętaj o tegorocznym CCC.

Mi też się podoba. Takie to całe bajkowe. Że kościół jest w sumie mniejszy od domu nie zauważyłbym, gdyby nie crises. Nagrobki bardzo przypadły mi do gustu.

Czepiłbym się natomiast kompozycji. Wydaje mi się, że na takiej dioramie sam wóz i jego konstruktor po prostu giną. Nie widzę w nich głównego punktu pracy, którym powinni być. Oczywiście nie zmieni to mojego zdania, że z pracą na takim poziomie spokojnie mógłbyś się zgłaszać do grupowego budowania makiety historycznej :)

Praca ma w sobie urok. Dla mnie bierze się on z podkolorowania tego a'la muru pruskiego kwiatkami i zminiaturyzowania kościoła tworzącego razem z domem przytulny zaułek.

Bardzo udana praca, sporo ciekawych szczegółów... Ale najbardziej podoba mi się praca jako całość, ponieważ ma taki klasyczny castlowy styl, tak jak choćby dioramy we wspomnianym przez crisesa CCC. No i jest jedno "ale", faktycznie fabuła, będąca głównym pretekstem do powstania pracy, nie do końca "opowiada się sama" i bez opisu nie jest czytelna, niby główni bohaterowie są w centrum akcji, ale jednak nie wysuwają się na pierwszy plan przed to, co ma być tylko tłem dla tematu pracy. Krótko mówiąc - tytułowe nawiązanie do kategorii konkursu jest, moim zdaniem, zbyt słabo uwypuklone. Co nie zmienia faktu, że dioramka jest ciekawa jako taka.

Bardzo ładny domek i kaplica. Wóz jak to wóz, ciężko zrobić coś tak ażurowego, żeby jeszcze wyglądało na rozwalone. Nie podoba mi się za to ulica/droga. Jeżeli to jest bruk, to niepotrzebne te długie tilesy.

glaz_pimpur pisze:Nie podoba mi się za to ulica/droga. Jeżeli to jest bruk, to niepotrzebne te długie tilesy.

Ja tez.. nie rozumiem tej nawierzchni. Dlugie kafle to raczej niespotykane urozmaicenie ulic. I te GRILLE? Znaczy, to maja byc kratki kanalizacyjne? To w takim razie brakuje wlazu dla zolwi-ninja :)
Staroswiecki bruk najprosciej jest pokazac za pomoca calej kopy maciupenkich kropek albo innych jednostudowych klocków. Tylko sie przygotuj na polamane paznokcie..

Podoba mi sie ta dzwonnica i ukwiecony dom pruski. Powodzenia w konkursie.