Moduł drugi
Miała być „piła łańcuchowa” – powstały miotły. Piła nie wytrzymała testów, a raczej silnik do piły nie wytrzymywał obciążenia. Zamiast piły zbudowałem mechanizm oparty na wirującym zbieraku transportującym piłeczki po rampach z Areny NBA.
Parametry techniczne:
Wymiary: 69 studów długości * 25 studów szerokości * 32 bricków wysokości.
Zasilanie: silnik XL, redukcja 1:3.33 (opcjonalnie silnik PF Medium, redukcja 1:9).
Wydajność: do ok. 400 piłeczek na minutę.
Wysokość wejściowa zasobnika: 10 bricków
Wysokość wyjściowa odbiornika: 8 bricków
Pojemność zasobnika: ok. 15 piłek
Konieczność uszeregowania piłeczek: Nie
Kalibracja: optymalne zasilanie to pociągowy transformator 9V, 16% mocy zasilacza.
Podajnik do pierwszej miotły jest zbudowany tak, aby piłeczki wpadały bokiem. Prowadzenie piłeczek na wprost powodowałoby mnóstwo zakleszczeń (uczymy się na błędach innych budowniczych – youtube to dobry nauczyciel). Ja tu żadnych zakleszczeń nie miałem. Druga miotła odbiera piłeczki od pierwszej. Kluczową sprawą jest kalibracja obu mioteł: one MUSZĄ pracować w takim samym cyklu, w przeciwnym wypadku piłeczki zgubią rytm i zaczną się zakleszczenia. Zasilanie obu mioteł jednym silnikiem pozwala na spokojny sen, cykl będzie zawsze taki sam. (Btw: nie wiedziałem, że łańcuchy to taki fajny sposób na przeniesienie napędu, dużo fajniejszy niż zębatki).
Odbiornikiem piłeczek mechanizmu mioteł jest zwężający się tunel z wystającymi na końcu po obu stronach hamulcami. Niestety było to konieczne, gdyż miotła naprawdę potrafi rozpędzić piłeczki tak, że przeskakiwały na drugi stopień chodnika, a czasem wręcz lądowały za burtą. Blokady na bokach są wyjątkowo skuteczne, chociaż zatrzymują tylko te piłki opierające się o bandę. Pozostałych nie potrzeba.
Oczywiście statyczne fotografie nie pokazują najważniejszego - czyli jak to naprawdę działa.
Zapraszam do obejrzenia filmu:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=NeFyeRlvEQU[/youtube]
Działanie mechanizmu można obejrzeć również na filmie prezentującym kompletną pętlę.
Galeria całej pętli GBC.
Maciek