[MOC] 1 Dywizja Pancerna (Maczka) w Normandii
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Ciamek
- VIP
- Posty: 2786
- Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Piglet
- Kontakt:
-
[MOC] 1 Dywizja Pancerna (Maczka) w Normandii
1 Dywizja Pancerna w Normandii - Kocioł Falaise - Sierpień 1944
10 Pułk Strzelców Konnych, przy wsparciu poododziałów z 1 Pułku Pancernego, rozpoznaje teren wokół francuskiej miejscowości.
Diorama zawiera trzy czołgi - niemieckiego Tygrysa oraz brytyjskiego Shermana i Cromwella, których uzywali Polacy z 1 DPanc.
Nie wiem co by tu napisać więcej - pozazdrościłem Wam Pitwy Pancernej.
Odpowiem na wszelkie pytania ; o)
Zapraszam na moją stronę [są podpisy!]: http://www.ciamek.yoyo.pl/?m=00140
lub na BS (po moderacji): http://www.brickshelf.com/cgi-bin/galle ... 481751&n=0
Kilka zdjęć na zachętę:
10 Pułk Strzelców Konnych, przy wsparciu poododziałów z 1 Pułku Pancernego, rozpoznaje teren wokół francuskiej miejscowości.
Diorama zawiera trzy czołgi - niemieckiego Tygrysa oraz brytyjskiego Shermana i Cromwella, których uzywali Polacy z 1 DPanc.
Nie wiem co by tu napisać więcej - pozazdrościłem Wam Pitwy Pancernej.
Odpowiem na wszelkie pytania ; o)
Zapraszam na moją stronę [są podpisy!]: http://www.ciamek.yoyo.pl/?m=00140
lub na BS (po moderacji): http://www.brickshelf.com/cgi-bin/galle ... 481751&n=0
Kilka zdjęć na zachętę:
Zdrufko, Ciamek
- PatrykZ
- Adminus Emeritus
- Posty: 964
- Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: PatrykZ
-
To ja spróbuję pierwszy. Rzuca się w oczy bogactwo szczegółów, bujna roślinność charakterystyczna dla łagodnego klimatu Francji. Dbałość o detale to drewniane lamusy powciskane miedzy domy. Styl moim zdaniem też w porządku. W jednym z domów widać wyposażenie poddasza - pewnie szafę przytuloną do przewodu kominowego. Na sprzęcie wojskowym znam się słabo, ale Cromwella chyba widzę pierwszy raz w wersji klockowej. Twojego Shermana chyba już wcześniej podziwiałem :-) Nie chciałbym, żebyś uznał, że się czepiam, ale po jednej stronie konfliktu panuje dziwny spokój, a są od siebie na dosłowny rzut beretem. Polacy szykują się do natarcia, piechota kryje się przy krzewach, walą z czołgów do wroga (wyrwa w drodze). Są w zasięgu wzroku, kiedy Niemcy zabawiają się z kobietkami, zbierają butelki z winem. Z wyjątkiem przy leju dwóch hitlerowców przeżywających atak wroga, reszta zachowuje się jak pod czas zwykłego dnia służby poza linią frontu. I jak dla mnie budynki ciupkę przymałe :-(
Ostatnio zmieniony 2011-08-21, 10:13 przez PatrykZ, łącznie zmieniany 1 raz.
No wlasnie, scenka jest zupelnie fantastycznie zrobiona pod wzgledem szczegolow natomiast zupelnie nierealistyczna. Widac ze chciales pokazac jak najwiecej na bardzo ograniczonej powierzchni. Nawet jakis niezwykle udany atak z zaskoczenia nie skonczylby sie w ten sposob.
Nie zmienia to faktu, ze z przyjemnoscia sie calosc oglada, mozna sie delektowac wynajdowaniem kolejnych szczegolow i smaczkow.
Nie zmienia to faktu, ze z przyjemnoscia sie calosc oglada, mozna sie delektowac wynajdowaniem kolejnych szczegolow i smaczkow.
Aha, czyli dobrze mi się wydawało, że trochę chłopaki za blisko są siebie. W pierwszej chwili w swej ignorancji zastanawiałem się, czy Ci szarzy to są wrogowie tych piaskowych, czy jednak się znają. Ale nic to. Zgadzam się z przedmówcami co do szczegółowości - super jest. Bardzo podobają mi się domy (fakt, troszkę za małe, ale niewiele) - piękna jest ta dziura w dachu. Dachu, dodam, też uroczym. A antena radiostacji stercząca przy kominie to majstersztyk! Z militariów moją sympatię wzbudziła lufa tego niemieckiego pancernego narzędzia śmierci (bo to ja wiem, jak to się nazywa? Choćby najlepiej oddane było...). Jakaś fajna taka z tym kwadratowym wylotem.
Zastanawiam się jeszcze tylko, czemu na znaku na pierwszym planie nie ma nic napisane/namalowane. Nie zrozum mnie źle, on jest w tej chwili strasznie klimatyczny (z Klossem mi się kojarzy, czy jak?) i być może naklejka ten klimat by mu odebrała, ale się zastanawiam.
Zastanawiam się jeszcze tylko, czemu na znaku na pierwszym planie nie ma nic napisane/namalowane. Nie zrozum mnie źle, on jest w tej chwili strasznie klimatyczny (z Klossem mi się kojarzy, czy jak?) i być może naklejka ten klimat by mu odebrała, ale się zastanawiam.
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
Można chyba stwierdzić, że to twój rozpoznawalny styl; naciamkanie tyle detali, że starczyłoby na cztery razy taką powierzchnię. W niektórych pracach to naciamkanie świetnie się sprawdza, jak choćby przy "Arabskiej ulicy". Tu też byłoby dobrze, gdyby np nie było Niemców, albo gdyby było pokazane branie Niemców do niewoli. Kładzenie min na oczach wroga chyba mija się z celem.
Cromwell ma chyba za wysoką wieżę i jej przód powinien być szerszy. Ogólnie powinna być bardziej płaska. Bez podpisu trudno zgadnąć co to za czołg, bo ta wieża, a zwłaszcza jej przód są bardzo charakterystyczne. Pozostałe czołgi daje się rozpoznać bez trudu.
Domki bardzo ładne i ładnie zniszczone, ale faktycznie za małe. Powinny być ze dwa razy większe.
Ogólnie gdyby to dać na cztery razy większą powierzchnię to byłoby MOCarnie.
Ale pewnie wtedy naciamkał byś cztery razy więcej szczegółów.
;o)
Cromwell ma chyba za wysoką wieżę i jej przód powinien być szerszy. Ogólnie powinna być bardziej płaska. Bez podpisu trudno zgadnąć co to za czołg, bo ta wieża, a zwłaszcza jej przód są bardzo charakterystyczne. Pozostałe czołgi daje się rozpoznać bez trudu.
Domki bardzo ładne i ładnie zniszczone, ale faktycznie za małe. Powinny być ze dwa razy większe.
Ogólnie gdyby to dać na cztery razy większą powierzchnię to byłoby MOCarnie.
Ale pewnie wtedy naciamkał byś cztery razy więcej szczegółów.
;o)
- Ciamek
- VIP
- Posty: 2786
- Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Piglet
- Kontakt:
-
Co do rozmiarów i nierealistyczności - oczywiście. Ale potraktowałem tę scenkę raczej jako bardziej zabawową niż realną. Na realną, z odpowiednim rozmachem, nie miałbym materiału. A jak mam wybierać czy pokazać mało detali czy dużo to niestety skłaniam się ku drugiej opcji.
Rozmiar domków to ten sam problem - żeby było ich kilka, to muszą być małe.
Co do spokoju, to jest on powiązany również z rozmiarami. Chciałem przedstawić sytuację "tuż przed" wydarzeniem. W tym wypadku będzie to atak z zaskoczenia. Dlatego większość Niemców siedzi sobie spokojnie, a tylko kilku wypatrzyło wroga.
No bo przecież tyle powierzchni nie mogłoby się marnować...
Dziękuję za komentarze : o)
Rozmiar domków to ten sam problem - żeby było ich kilka, to muszą być małe.
Co do spokoju, to jest on powiązany również z rozmiarami. Chciałem przedstawić sytuację "tuż przed" wydarzeniem. W tym wypadku będzie to atak z zaskoczenia. Dlatego większość Niemców siedzi sobie spokojnie, a tylko kilku wypatrzyło wroga.
Tak - w piaskowych koszulkach są nasi, przeciwnicy w ciemnoszarych ; o)tybort pisze:W pierwszej chwili w swej ignorancji zastanawiałem się, czy Ci szarzy to są wrogowie tych piaskowych,
Tygrys z lufą z hamulcem wylotowym.tybort pisze:Z militariów moją sympatię wzbudziła lufa tego niemieckiego pancernego narzędzia śmierci (bo to ja wiem, jak to się nazywa? Choćby najlepiej oddane było...). Jakaś fajna taka z tym kwadratowym wylotem.
Bo... nie wiedziałem co tam napisać : o)tybort pisze:Zastanawiam się jeszcze tylko, czemu na znaku na pierwszym planie nie ma nic napisane/namalowane.
Ale wydawało mi się, że taka scena będzie zabawna ; o)zgrredek pisze:Kładzenie min na oczach wroga chyba mija się z celem.
Tak - z przodu jest za wąska. To przez sposób mocowania jej skośnych ścianek. Chciałem żeby były skośne, ale jest to zrobione kosztem szerokości przodu.Cromwell ma chyba za wysoką wieżę i jej przód powinien być szerszy.
Obawiam się, że tak : o(Ogólnie gdyby to dać na cztery razy większą powierzchnię to byłoby MOCarnie.
Ale pewnie wtedy naciamkał byś cztery razy więcej szczegółów.
No bo przecież tyle powierzchni nie mogłoby się marnować...
Dziękuję za komentarze : o)
Zdrufko, Ciamek
Bez zbędnego narzekania. Mi się podoba, tym bardziej że sam nie zrobiłbym lepiej bo ludzików ustawiać nie umiem :D
Tłok jest ok, przecież zdarzały się takie sytuacje, że jedni wpadali na drugich i ni z gruszki ni z pietruszki i zaczynała się jakaś bitewka.
Domki za małe? No może troszkę, ale nie za bardzo.
Nie podoba mi się tylko jedna rzecz. Cromwell. Wielkim znawcą nie jestem, ale bez podpisu nie poznałbym co to za czołg. A przydałby się jakiś Cromwell na kolejną Pitwę.
Tłok jest ok, przecież zdarzały się takie sytuacje, że jedni wpadali na drugich i ni z gruszki ni z pietruszki i zaczynała się jakaś bitewka.
Domki za małe? No może troszkę, ale nie za bardzo.
Nie podoba mi się tylko jedna rzecz. Cromwell. Wielkim znawcą nie jestem, ale bez podpisu nie poznałbym co to za czołg. A przydałby się jakiś Cromwell na kolejną Pitwę.
Scenka świetna. Ilość detali i rozmiar pracy imponujący. Aby nikogo nie raziły zbyt małe odległości, zbudowałbym bardziej bujną i wyższą roślinność obok krowy - wtedy ekipy przeciwnych czołgów nie miałyby kontaktu wzrokowego. Nie znam się na czołgach, ale tygrys dla mnie wygląda znakomicie. Całość bardzo dobrze udokumentowana, choć brakuje mi jeszcze kilku zdjęć osobno czołgów i auta, bo to są takie MOC-e w MOC-u, które warto pokazać nie przysłonięte.
Edyta: z jakiego klocka zrobiłeś biały papieros ?
Edyta: z jakiego klocka zrobiłeś biały papieros ?
Ostatnio zmieniony 2011-08-22, 07:41 przez MrPyrek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
Podwyzszenie roslinnosci nie dodalo by absolutnie nic do realizmu pokazanej scenki.
Jakos nie widze jak sie czolgiem podjezdza na 10 metrow do wroga. Chyba ze przeciwnik byl by nabuzowany albo jak.
Pomoglo by choc troche ( jezeli w ogole ci na tym zalezy) zrobic balagan u tych z Tygrysem, ich stoicki spokoj tu nie pomaga. Ale raczej bym zrezygnowal, bo tak cyz siak, Cromwell tak blisko okopanego Tygrysa by nie podjechal.
Aha. I Krowa by uciekla, jezeli w ogole by nie zostala zjedzona przez jednych albo drugich.
Tak czy siak cosby sie dalo wydumac, ale nie wiem po co.
A skad wyjedza czolg?
Czolg wyjezdza z nienacka.
Jakos nie widze jak sie czolgiem podjezdza na 10 metrow do wroga. Chyba ze przeciwnik byl by nabuzowany albo jak.
Pomoglo by choc troche ( jezeli w ogole ci na tym zalezy) zrobic balagan u tych z Tygrysem, ich stoicki spokoj tu nie pomaga. Ale raczej bym zrezygnowal, bo tak cyz siak, Cromwell tak blisko okopanego Tygrysa by nie podjechal.
Aha. I Krowa by uciekla, jezeli w ogole by nie zostala zjedzona przez jednych albo drugich.
Tak czy siak cosby sie dalo wydumac, ale nie wiem po co.
A skad wyjedza czolg?
Czolg wyjezdza z nienacka.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.
Bardzo fajne budowle, czołgi i różne detale, ale tak jak pisał, chyba Zgrredek, teren akcji (cała diorama) powinien być tak ze 4 razy większy. Zgadzam się z Adamem że spokój Niemców jest drażniący.
Gdyby nie dbać o realizm sytuacji to wygląda super.
Gdyby nie dbać o realizm sytuacji to wygląda super.
Lepsze jutro było wczoraj, a świat zamienił wrażliwość na wydajność !
Belfast
Belfast
- Ciamek
- VIP
- Posty: 2786
- Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Piglet
- Kontakt:
-
Wszystko jest : o) :MrPyrek pisze: Całość bardzo dobrze udokumentowana, choć brakuje mi jeszcze kilku zdjęć osobno czołgów i auta, bo to są takie MOC-e w MOC-u, które warto pokazać nie przysłonięte.
http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=14957
viewtopic.php?t=9992
viewtopic.php?t=12430
viewtopic.php?t=13565
To tylko ucięty, biały flex.MrPyrek pisze:Edyta: z jakiego klocka zrobiłeś biały papieros ?
Z Tygrysa, Cromwella, czy z dioramy?Misterzumbi pisze:Ale raczej bym zrezygnowal, bo tak cyz siak, Cromwell tak blisko okopanego Tygrysa by nie podjechal.
Zdrufko, Ciamek
- Misterzumbi
- Zasłużony
- Posty: 1479
- Rejestracja: 2006-06-20, 01:21
- Lokalizacja: z piekła
- brickshelf: misterzumbi
- Kontakt:
-
Zrezygnowal bym z kombinowania zrobienia tej scenki bardziej "realistycznej". Za duzo nie gra, i trzeba by bylo zmienic caly koncept, a po co? Jest nierealistycznie ale sympatycznie.
Maciej Drwięga pisze:czas naświetlania zdjęcia nie ma wpływu na przezroczystość Jeraca.
kris kelvin pisze: Boże chroń Lugpol.
Ciamkowy styl rozpoznawalny bezbłędnie - multum szczegółów na małej powierzchni :)
Stawiamy tu zdecydowanie na umowność i humor niż na realistyczną sytuację.
Wieża Cromwella faktycznie mało cromwellowata, a ta ściana koło leja mało popsuta.
Poza tym kupa fajnych scenek, które aż chce się oglądnąć do końca.
Stawiamy tu zdecydowanie na umowność i humor niż na realistyczną sytuację.
Wieża Cromwella faktycznie mało cromwellowata, a ta ściana koło leja mało popsuta.
Poza tym kupa fajnych scenek, które aż chce się oglądnąć do końca.
Pozdrawiam,
Piotrek
Piotrek