[MOC] Na zwiadach

[Jantin]

Zgodzę się z przedmówcami, że scenka nie oddaje dokładnie klimatu historii - jednak w tym etapie zwracamy uwagę na społeczeństwo, na wizje zagłady, supertechnologii i polskiej mocarstwowości przyjdzie (mam nadzieję) czas później :)

[Bobofrutx]

ci tutaj wyglądają bardziej jakby byli na pikniku :P. A ponadto nurtuje mnie to świetnie wykonane czarne ptaszysko łypiące spode łba, wygląda, jakby szpiegowało bohaterów scenki (czyżby w Twojej alternatywnej historii tak dobrze opanowano tresurę kruków/gawronów? ;]).

Miał być kruk ;)

Jak na takie wprowadzenie to atmosfery zagrożenia brak.. raczej sielanka. Do zwiadu też się ma to ni jak... tylko patrzeć jak w coś wdepną. Pomijając brak związku z wymyślonym tematem praca wygląda fajnie - drzewko i wrona wymiatają. Ot rodzinka na spacerze :)
A strzelba?
Na wszelki wypadek, w okolicy są niedźwiedzie!
Pozdrawiam

Zgodzę się z przedmówcami, że scenka nie oddaje dokładnie klimatu historii - jednak w tym etapie zwracamy uwagę na społeczeństwo, na wizje zagłady, supertechnologii i polskiej mocarstwowości przyjdzie (mam nadzieję) czas później :)

Właśnie w związku z tym że zwracamy uwagę na społeczeństwo a po drugie ze względu na mała powierzchnię budowlaną postanowiłem zrobić prosta scenkę, może i ona trochę za mało oddaje klimat post apokaliptyczny. Mogłem na przykład dodać niedźwiedzia, zżerającego jednego z naszych bohaterów, ale po co na samym początku kogoś uśmiercać. Ale to się nadrobi w kolejnych etapach.

Co wy z tym piknikiem :P Akurat chwile spokoju mają, dajcie się im nacieszyć!

przez Ciebie obejrzałem film "Pojutrze"
dzięki :D

I bardzo dobrze, fajny filmik :)

Dzięki za komentarze/uwagi!