Forum LUGPOL

Konstruktorom tego robota ratunkowego przyświecała idea wielozadaniowości, dlatego wyposażyli swoje dzieło w masę przydatnego (mniej lub bardziej) sprzętu.

Tak narodził się KK006:




zwany "panem Magnesem":



gdyby tak zdjąć z niego wszystkie klamoty:





Pan Magnes najbardziej lubi piłować:


świnki? (gościnnie Bebop. brawa!):


nigdy w życiu! w końcu to robot ratunkowy. Bardzo porządny typ:


najnowsza edycja KK006 posiada na wyposażeniu nowy palnik plazmowy:


pi, pi, pik, bzZZtt:




FLICKR

ps Podziękowania dla szarkima za "FAQ początkującego AFOLa - wstawianie zdjęć do postów". Bardzo mi pomógł Twój artykuł :)

Hah, uśmiałem się z tego zdjęcia, na którym robot bierze zamach na świnkę ;) Biedny prosiaczek. Poza tym bardzo mi się podoba, że można robota "rozebrać" z części. Fotka na której, jak rozumiem wsparł swoje mechaniczne ramiona o swoje równie mechaniczne biodra też jest świetna. I ten znak drogowy z tyłu! Pomysłowa praca.

Pierwsze wrażenie: Kolorowy niezborny chaos. Dopiero, jak zobaczyłem robota z akcesoriami rozłożonymi dookoła, zrozumiałem koncepcję i doceniłem wykonanie. Robocik jest zbudowany w stylu "retro", migające czerwone oko, surowa kolorystyka, stalowe ramiona, nie żadne tam nanobzdury i gładkie pancerze :D Intryguje mnie też, czy obwieszony swoim rynsztunkiem stoi stabilnie, czy po ustawieniu trzeba uważać na oddech?

Lubię nanobzdury i gładkie pancerze, ale takie złomowate retro mnie w lego bardziej pociąga :)

Robocik stoi całkiem stabilnie. Krótkie nogi i sprzęt wiszący po bokach sprawiają, że środek ciężkości trzyma się nisko. Zresztą nawet bez tego jest dobrze - np z piłą stoi bezproblemowo.

Ładne i kolorowe. Przypomina mi nieco roboty ze śmietniska z "Pana Kleksa w kosmosie". Aż dziw że to się wszystko trzyma hehe:p.