Z historią ma to niewiele wspólnego ale, jak myślę w Lego doszli do wniosku że zrobią legionistę pokazanego jak w serii o Asterixie gdzie mają włócznie.
Utajnienie zawartości torebek jest jeszcze tajniejsze. Teraz już nawet nie można mieć pewności, że szukane ludziki są w którejś przegrodzie; jest po prostu groch z kapustą.
Z historią ma to niewiele wspólnego ale, jak myślę w Lego doszli do wniosku że zrobią legionistę pokazanego jak w serii o Asterixie gdzie mają włócznie.
Pewnie dlatego, że nie ma w Lego pilum, a nie chcieli robić nowej formy dla jednej figurki, ponadto ta użyta włócznia/pika z gumowatym grotem pojawia się dopiero w trzeciej kolekcjonerskiej minifigurce - a inwestycja musi się zwrócić i jeszcze dać zarobić. Zresztą ilu jest historycznych purystów, którzy zwrócą na to uwagę?
vedder napisał/a:
Fakt ja przeszukałem już 10 różnych kartonów i nie kojarzę żeby w lewej przegrodzie był jakiś legionista. Mam już 30 takich figurek.
Dobrze rozumiem, że masz 30 legionistów? Jak to się teraz w internecie mawia, jesteś hardcorem, a bardziej po polsku - musiałeś mieć dużo czasu i cierpliwości. Ja w jednym sklepie znalazłem 2 sztuki i więcej nie chciało mi się szukać (co prawda ewidentnie ktoś wcześniej już ich tam szukał i wszystko było przebrane), a i tak miałem dość dobrze opracowaną technikę wyszukiwania, więc jakoś długo to nie trwało. Choć faktem jest, że legionista jest świetny, i warto go mieć w paru sztukach, choćby jako inwestycję.
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2012-01-28, 17:55
A nie przyszło wam do głowy najprostsze rozwiązanie?
Że to miała być i jest włócznia?
Ja myślę, że projektant nie musiał się nad tym jakoś specjalnie głowić, po prostu wziął najbardziej pasujący element, który zapewne może być uznany zarówno za włócznię, jak i pilum, w zależności od interpretacji i wiedzy dzieci, które te typy broni odróżniają, albo i nie, i robi im to różnicę, albo i nie.
Mi on zresztą pasuje tak jak jest, choć jestem sobie w stanie wyobrazić, że na potrzeby legionisty powstałoby pilum jako zupełnie nowy element - w końcu Collectable Minifigures obfitują w nowe akcesoria w każdej serii.
Pilum to rodzaj oszczepu. Każdy legionista miał po dwie sztuki służyły do rzucania miały za zadanie wbić się w tarczę przeciwnika tak żeby ta była bezużyteczna i wrogi wojownik pozostał bez osłony. Podstawową bronią była tarcza i krótki miecz gladius. Przed reformami Mariusza legiony składały się m.in. z jednostek weteranów Triarii i ta formacja posługiwała się włóczniami, ale sama figurka przedstawia legionistę z I wieku n.e.(o czym świadczy hełm i namalowana zbroja(lorica segmentata) czyli co najmniej sto lat po reformie rzymskiej armii. Fajnie że Lego postarało się i zrobiło tarczę wierną oryginałowi myślałem że dadzą już jakiś model który mają, a tymczasem mamy jeszcze całkiem nowy hełm więc nie narzekam piszę tylko że ideałem byłby miecz w ręce legionisty ten który miała figurka gladiatora.
kris kelvin [Usunięty]
Wysłany: 2012-01-29, 10:05
Innos napisał/a:
(co prawda ewidentnie ktoś wcześniej już ich tam szukał i wszystko było przebrane)
Wiek: 33 Dołączył: 23 Mar 2011 Wpisy: 173 Skąd: aktualnie z Krakowa
Wysłany: 2012-02-02, 12:15
Nie znalazłszy uprzednio w sieci odpowiedniej tabelki (na rynek europejski), pozwoliłem sobie przygotować własną. Będę bardzo wdzięczny za sprawdzenie i wytknięcie błędów przy okazji otwierania przez Was kolejnych torebek. A jeśli okaże się poprawna i komuś się przyda, będzie mi bardzo miło. Czyż może być większa radość dla tfoorcy niż zadowolenie odbiorców jego dzieła? :P
Wiek: 45 Dołączył: 16 Mar 2006 Wpisy: 660 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-02-02, 14:31
tybort napisał/a:
Nie znalazłszy uprzednio w sieci odpowiedniej tabelki (na rynek europejski), pozwoliłem sobie przygotować własną. Będę bardzo wdzięczny za sprawdzenie i wytknięcie błędów przy okazji otwierania przez Was kolejnych torebek. A jeśli okaże się poprawna i komuś się przyda, będzie mi bardzo miło.
To nie jest tak, że są np. na rynek europejski. Zresztą nie wiem od czego zależy sposób kodowania. Być może od numeru partii, który też jest wytłoczony na zgrzewie i wygląda np. tak: 415B0.
W każdym bądź razie taki sposób rozszyfrowania sprawdzi się przy tych figurkach, które teraz zamówiliśmy, ale jak już pójdziesz do sklepu, to może być inny kod kropkowy.
3dom napisał/a:
Na samym dole torebki (na zgrzewie) można wypatrzeć/wymacać te kropki. Generalnie kiepski sposób identyfikacji, lepiej macać zawartość.
Nie jest to do końca takie złe, przy czym dobrze jest mieć pod ręką wzorzec. No i oczywiście minifigi z jednej partii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum