Forum LUGPOL

40029 Valentine's Day Box

Były serduszka, różyczki, napisy „Love You”, w kwestii prawdziwego kiczu, TLG potrafi zadbać o odpowiedni asortyment. W tym roku, na dzień Świętego Walentego, zaserwowano nam malutkie pudełeczko, a w nim...

Seria: Seasonal
Rok premiery: 2012
Liczba elementów: 51
Figurki: -
Wymiary pudełka: (w przybliżeniu) 16 x 16 cm
Cena: 4.99 USD, 3.99 GBP, 4.99 EUR, 19.99 PLN

Lugnet, Peeron, BrickLink, Brickset

Opakowanie standardowe dla tego typu zestawików, czyli foliowa torebka ze strasznie jarmarczną oprawą graficzną, spójrzcie choćby na te różowe serduszka stanowiące tło...



Tył opakowania także standardowo, czyli nagromadzenie wielojęzycznych ostrzeżeń. Niespodzianką jest brak zdjęcia jakiegokolwiek klocka w skali 1:1.



W torebce znajdziemy instrukcję,



oraz garść czerwonych i białych elementów, z których powstanie takie to urocze pudełeczko:



Czerwone pudełko, z białą wstążką, upstrzone serduszkiem. Pudełko, jak to pudełka w zwyczaju mają, jest otwierane, czyli można zdjąć klapkę z serduszkiem. Zalecane jest nie łapanie za wspomniane serduszko, gdyż lubi odpadać.



Ale to nie koniec! Pudełko nie jest puste! W środku, spragnienie miłości kochankowie, znajdą szczere i pełne uczucia serca. Plastikowe z otworami.





Urocze nieprawdaż?

Litości! Kicz straszliwy (ale i tak mniejszy niż wspomniany napis „love you”), chyba tylko przedszkolaki mogą się połakomić na takie coś*. Nie testowałem, i nie mam zamiaru, ale radzę klockowe pudełko trzymać z daleka od wybranki (wybranka) serca. No chyba, że ktoś jest AFOLem pełną gębą i zaryzykuje i choćby wykorzysta opakowanie jako przechowalnię diamentowego pierścionka. Dla ryzykantów do zastanowienia, dla pozostałych, tylko jako zasób paru zawsze przydatnych elementów, oczywiście po czternastym lutego, gdy trafi na posezonowe przeceny, gdy już miłość nie będzie w cenie.

*ja się połakomiłem. Czyli jednak nie tylko przedszkolaki...

Fajny gadżet, mnie się podoba :)

nori pisze:Nie testowałem, i nie mam zamiaru, ale radzę klockowe pudełko trzymać z daleka od wybranki (wybranka) serca.

Ciekawe ilu z Nas wręczy sobie zestawik dziś? ;)

Moim zdaniem pudełko jest wręcz obleśnie słodkie i kiczowate ponad miarę - czyli idealnie pasuje do tego różowego i puchatego "święta".

Na uwagę zasługują tutaj chyba tylko te białe elementy stanowiące boki "kokardy". Przynajmniej ja nie kojarzę, by takowe, w takim kolorze były często występującym klockiem. Model, jak model. O ile sam w sobie jest pomysłowy, bo kto by wpadł na pomysł, by takie coś zbudować z klocków, o tyle wykorzystywanie "miłości w cenie", jak to ładnie zostało nazwane budzi spore zastrzeżenia. Zestaw MOŻE stać się później dobrym dawcą, ale niczym więcej.

Jak ktoś ma tolerancyjną wobec naszego hobby drugą połówkę można zaryzykować taki prezent. Ja w zeszłym roku zaryzykowałem (wprawdzie nie na walentynki) z taką ramką na zdjęcie:



Wprawdzie musiałem sam złożyć ale na półce stoi do dziś ;)

A pudełeczko jest słodkie do bólu ale choć drogie nie jest to pewnie większość AFOLi mogłaby ze swoich zasobów takie zbudować, także mam wątpliwości czy nawet za te 20 zł warto kupić.

Panowie, przecież najważniejsze co ma się w środku. Jeśli do pudełeczka włożycie coś ładnego, a na dodatek błyszczącego to każdej się spodoba :D

A co do zestawu to jak dla mnie to nie jest taki zły, LEGO ma już w swojej historii gorsze wpadki.

Fajne.
Gdzie ja tylko dorwę to dzisiaj :P

Dla mnie jest fajne. Jednak nie mogłem go nigdzie w Warszawie zdobyć za rozsądną cenę. Ostatecznie kupiłem dla Żony coś zupełnie innego.
Dzięki tej recenzji wreszcie mam okazję zobaczyć jak to jest zapakowane.