[MOC] 1958 Edsel
: 2012-03-02, 18:48
"Edsel – istniejąca w latach 1957-1959 amerykańska marka samochodów należąca do Ford Motor Company, utworzona w celu podjęcia konkurencji z luksusowymi samochodami produkowanymi przez General Motors. Nazwa marki pochodziła od imienia jedynego syna Henry'ego Forda – Edsela Forda.
Powstanie marki zakończyło się porażką marketingową. Z planowanych 200 000 samochodów w 1958 roku sprzedano jedynie 63 110 (w roku 1959 – 44 891, a w 1960 – 2846). Straty poniesione przez koncern zostały oszacowane na 250 mln dolarów (równowartość ok. 2 mld współczesnych dolarów amerykańskich). Do przyczyn porażki zalicza się kontrowersyjną stylistykę nadwozia, nazwę niepodobającą się potencjalnym nabywcom, wysoką cenę oraz problemy z jakością wykonania samochodu, wynikające z montowania ich w fabrykach równolegle z samochodami Ford i Mercury. Dodatkowym czynnikiem, który zadecydował o niepowodzeniu samochodu była trwająca recesja na rynku amerykańskim."
Tak prawi Wikipedia...
Dmac rzeczywiscie doszukal sie w mordzie auta tego legendarnego "przegiecia", podobno wyglada jak to co panie maja miedzy nogami, osobiscie nie doszukalem sie takowego podobienstwa. Moze nie naogladalem sie tych urzadzen na tyle zeby to zauwazyc, a moze ludzie w 1958 roku mieli bardziej bujna wyobraznie, a moze po prostu zbyt lubie ten samochod zeby wnikac w to czy naprawde tak jest.
Tak czy siak, jezeli to prawda ze nos auta wyglada jak ustrojstwa jakiejs pani, to LEGO popelnilo ten sam blad i wyplulo czesc Technic ktora w skali Minifig bardzo fajnie oddaje morde tego auta. To zauwazylem juz dawno i zmontowalem kiedys ten samochod, ale juz dawno wypadl z kolekcji ( http://www.brickshelf.com/gallery/miste ... dsel08.jpg ), a ze po tych wszystkich Cadillacach i Chevroletach byl czas na moja marke, to postanowilem zuzyc doswiadczenia ktore zdobylem (np. budowanie na siedem), i zmontowalem sobie wersje najubozsza, czyli Edsel Ranger, ktora miala najmniej chromu, w wersji bazowej opony czarne, nadwozie malowane na jeden kolor itd. Co ciekawe znalazlem tylko jednego w takim wlasnie malowaniu, jest na Allegro za o wiele za duzo kasy, dlatego tu link do Wiki, do wersji Pacer (wiecej chromu, ale buda taka sama): http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _front.jpg
Po tym jak sie meczylem z gracikiem przez 3 czy 4 dni, i po zuzyciu prawie calkowicie funkcji "Favorite" w Flickerze znalazlem cos czego jeszcze nie budowalem, nie na serio przynajmniej. Otoz Edsel powstawal w wersji z nieprawdopodbnie dzwieczna nazwa, Bermuda. Edsel Bermuda to samochod dokladnie naprzeciw Rangera, najbogatsza wersja, wszystkie opcje itd. A na dodatek kombi.
Ale nie takie sobie kombi, tylko najladniejsze na swiecie... http://www.flickr.com/photos/10729602@N ... 04763@N05/
Dwokolorowe nadwozie, fake wood, V8... Sen. Niestety wyprodukowano tylko troche ponad 900 egzemplarzy (normalnego kombi o wiele wiecej) i dlatego Bermudy to rzadki widok.
Tak czy siak, postanowilem ze zloze go sobie chocby niewiem co. Ale patrzac na te drewniane wstawki, mozna by pomyslec ze raczej nic z tego nie powinno wyjsc. Ale pomyslalem ze ze skoro w prawdziwym to tez tylko naklejka...
Na moja obrone powiem ze zbudowalem najpierw kombi na brudno, co bylo bardzo dobrym pomyslem, a potem dopiero zaczalem wymyslac jakby tu zrobic te drewniane wstawki tak zeby zuzyc jak najmniej naklejek. Prawie wszystko co jest w kolorze tan to zwykle klocki oprocz dwoch paskow na strone, pod brazowymi panelami, jest rzeczywiscie kolor brazowy (bo pierwsza wersja miala naklejki od Harrego Pottera, przezroczyste niby deski, ale wygladalo to marnie, bo nieda sie ich perfekycjnie nakleic, i srebrzyly sie, pozatym byly za male, i musialem ich napackac zeby cala powierzchnia byla w deske). Niestety ten "swoosh" na boku, tez jest po czesci naklejka... Tak czy siak, podoba mnie siem. Choc nie chial bym jeszcze raz montowac Bermudy, jak sie ma naprawde wszystkie klocki pod reka to itak samego budowania i naklejania jest bite osiem godzin...
Jeszcze tylko slowo w sprawie swiatel w tyle kombi, otoz prawdziwe wygladaja jak bumerangi, i mam na nie pomysl, ale poki nie wyczaruje sobie czterech dosc popularnych klockow (hak co robi za reke dla ludzika w kolorze trans red), to musi byc jak jest, ale jak juz wyczaruje to zmienie i zrobie zdjecia jeszcze raz, tym bardziej ze niebieski bedzie czescia czegos wiekszego...
Pomalowalem sobie do jasnoniebieskiego trzy klocki na chrom, i jeden na medium blue, ale i bez nich mozna by bylo go zlozyc...
Sorry za przynudzanie, zdjecia:
Reszta bedzie tutaj:
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=498408
Dwa zdjecia dla Karwika:
http://www.brickshelf.com/gallery/miste ... sel/xx.jpg
http://www.brickshelf.com/gallery/miste ... dsel/x.jpg
Powstanie marki zakończyło się porażką marketingową. Z planowanych 200 000 samochodów w 1958 roku sprzedano jedynie 63 110 (w roku 1959 – 44 891, a w 1960 – 2846). Straty poniesione przez koncern zostały oszacowane na 250 mln dolarów (równowartość ok. 2 mld współczesnych dolarów amerykańskich). Do przyczyn porażki zalicza się kontrowersyjną stylistykę nadwozia, nazwę niepodobającą się potencjalnym nabywcom, wysoką cenę oraz problemy z jakością wykonania samochodu, wynikające z montowania ich w fabrykach równolegle z samochodami Ford i Mercury. Dodatkowym czynnikiem, który zadecydował o niepowodzeniu samochodu była trwająca recesja na rynku amerykańskim."
Tak prawi Wikipedia...
Dmac rzeczywiscie doszukal sie w mordzie auta tego legendarnego "przegiecia", podobno wyglada jak to co panie maja miedzy nogami, osobiscie nie doszukalem sie takowego podobienstwa. Moze nie naogladalem sie tych urzadzen na tyle zeby to zauwazyc, a moze ludzie w 1958 roku mieli bardziej bujna wyobraznie, a moze po prostu zbyt lubie ten samochod zeby wnikac w to czy naprawde tak jest.
Tak czy siak, jezeli to prawda ze nos auta wyglada jak ustrojstwa jakiejs pani, to LEGO popelnilo ten sam blad i wyplulo czesc Technic ktora w skali Minifig bardzo fajnie oddaje morde tego auta. To zauwazylem juz dawno i zmontowalem kiedys ten samochod, ale juz dawno wypadl z kolekcji ( http://www.brickshelf.com/gallery/miste ... dsel08.jpg ), a ze po tych wszystkich Cadillacach i Chevroletach byl czas na moja marke, to postanowilem zuzyc doswiadczenia ktore zdobylem (np. budowanie na siedem), i zmontowalem sobie wersje najubozsza, czyli Edsel Ranger, ktora miala najmniej chromu, w wersji bazowej opony czarne, nadwozie malowane na jeden kolor itd. Co ciekawe znalazlem tylko jednego w takim wlasnie malowaniu, jest na Allegro za o wiele za duzo kasy, dlatego tu link do Wiki, do wersji Pacer (wiecej chromu, ale buda taka sama): http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _front.jpg
Po tym jak sie meczylem z gracikiem przez 3 czy 4 dni, i po zuzyciu prawie calkowicie funkcji "Favorite" w Flickerze znalazlem cos czego jeszcze nie budowalem, nie na serio przynajmniej. Otoz Edsel powstawal w wersji z nieprawdopodbnie dzwieczna nazwa, Bermuda. Edsel Bermuda to samochod dokladnie naprzeciw Rangera, najbogatsza wersja, wszystkie opcje itd. A na dodatek kombi.
Ale nie takie sobie kombi, tylko najladniejsze na swiecie... http://www.flickr.com/photos/10729602@N ... 04763@N05/
Dwokolorowe nadwozie, fake wood, V8... Sen. Niestety wyprodukowano tylko troche ponad 900 egzemplarzy (normalnego kombi o wiele wiecej) i dlatego Bermudy to rzadki widok.
Tak czy siak, postanowilem ze zloze go sobie chocby niewiem co. Ale patrzac na te drewniane wstawki, mozna by pomyslec ze raczej nic z tego nie powinno wyjsc. Ale pomyslalem ze ze skoro w prawdziwym to tez tylko naklejka...
Na moja obrone powiem ze zbudowalem najpierw kombi na brudno, co bylo bardzo dobrym pomyslem, a potem dopiero zaczalem wymyslac jakby tu zrobic te drewniane wstawki tak zeby zuzyc jak najmniej naklejek. Prawie wszystko co jest w kolorze tan to zwykle klocki oprocz dwoch paskow na strone, pod brazowymi panelami, jest rzeczywiscie kolor brazowy (bo pierwsza wersja miala naklejki od Harrego Pottera, przezroczyste niby deski, ale wygladalo to marnie, bo nieda sie ich perfekycjnie nakleic, i srebrzyly sie, pozatym byly za male, i musialem ich napackac zeby cala powierzchnia byla w deske). Niestety ten "swoosh" na boku, tez jest po czesci naklejka... Tak czy siak, podoba mnie siem. Choc nie chial bym jeszcze raz montowac Bermudy, jak sie ma naprawde wszystkie klocki pod reka to itak samego budowania i naklejania jest bite osiem godzin...
Jeszcze tylko slowo w sprawie swiatel w tyle kombi, otoz prawdziwe wygladaja jak bumerangi, i mam na nie pomysl, ale poki nie wyczaruje sobie czterech dosc popularnych klockow (hak co robi za reke dla ludzika w kolorze trans red), to musi byc jak jest, ale jak juz wyczaruje to zmienie i zrobie zdjecia jeszcze raz, tym bardziej ze niebieski bedzie czescia czegos wiekszego...
Pomalowalem sobie do jasnoniebieskiego trzy klocki na chrom, i jeden na medium blue, ale i bez nich mozna by bylo go zlozyc...
Sorry za przynudzanie, zdjecia:
Reszta bedzie tutaj:
http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=498408
Dwa zdjecia dla Karwika:
http://www.brickshelf.com/gallery/miste ... sel/xx.jpg
http://www.brickshelf.com/gallery/miste ... dsel/x.jpg