Dane techniczne
Seria: City
Podseria: Forest Fire
Rok produkcji: 2012
Liczba klocków: 243
Spis części: BrickLink
Cena (w momencie publikacji opisu): S@H: 79,99 zł; Allegro: od 55 zł do ~82 zł; BrickLink: od 56 zł do ~121 zł
lego.com, BrickLink, Brickset
Słowem wstępu
Tegoroczna linia zestawów „City” aż kipi od zestawów o tematyce leśnej - nie dość, że w te właśnie obszary klockowego miasta skierowano całkiem pokaźne oddziały policji, to dodatkowo jeszcze nie szczędzono im kilku jednostek straży pożarnej.
Jedną z nich jest właśnie niniejszy model ciężarówki, na którego zdobycie naszła mnie ochota niedługo po zakupie nowej [URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=16587]karetki[/URL]. Co ciekawe, przedpremierowe zdjęcia nie wywołały jakoś u mnie większego zainteresowania, jednak jak widać, w życiu bywa różnie...
Opakowanie
Kartonowe pudełko o wymiarach (w przybliżeniu) 35,5cm x 19cm x 6cm - a więc identycznych, jak w przypadku 4431.
Szata graficzna, czyli kolorystyka oraz rozmieszczenie poszczególnych elementów, jest tu tożsama z pozostałymi, najnowszymi zestawami serii „CITY”.
Żadnym zaskoczeniem nie będzie zatem zdjęcie modelu w pełnej krasie na ściance przedniej...:
... oraz kilka scenek z jego udziałem, wraz z częścią informacyjną, na tylnej powierzchni opakowania:
Ze ścianek bocznych standardowo warto przyjrzeć się tylko jednej, gdzie tematem przewodnim jest figurka strażaka wraz z przynależnym mu wyposażeniem:
Zawartość opakowania
Wewnątrz pudełka znajdziemy dwa numerowane woreczki z klockami...:
... niewielki arkusik z naklejkami...:
... a także - rzecz jasna - instrukcję budowy:
Ta ostatnia ma postać zszywanej książeczki o objętości (aż) osiemdziesięciu czterech stron.
Jej zawartość stanowi łącznie 59 kroków budowy modelu...:
... wykaz elementów...:
...obowiązkowe strony informacyjno - ostrzegawcze...:
i standardowo wszędobylskie reklamy:
Klocki
Spośród dwustu czterdziestu trzech elementów wchodzących w skład naszego zestawu, wyodrębnić możemy kilka co ciekawszych okazów, którym warto przyjrzeć się dokładniej:
- - „Light Bluish Gray Panel 1 x 2 x 2 with Side Supports - Hollow Studs” - pojawił się tylko w trzech dotychczasowych zestawach,
- - „Red Brick, Modified 1 x 1 x 3 with 2 Clips Vertical - Hollow Stud” - wystąpił łącznie również w trzech zestawach,
- - „Red Door Frame 1 x 4 x 4 (Lift)” - wystąpiła w sumie w pięciu dotychczas wydanych zestawach,
- - „Red Panel 1 x 4 x 3 with Side Supports - Hollow Studs” - znaleźć go można ogólnie w sześciu zestawach,
- - „Reddish Brown Plate, Round 2 x 2 with Pin Hole and 4 Arms Up” - pojawił się łącznie w pięciu zestawach,
- - „Trans-Light Blue Wave Rounded with Base Rim (Castle Dragon Flame, Seaweed, Water)” - wystąpił tylko w sześciu dotychczas wydanych zestawach,
- - „White Door 1 x 4 x 4 Lift” - znaleźć je można w trzech zestawach,
- - „White Plate, Modified 1 x 2 with Clip on Top” - pojawił się w sześciu zestawach,
- - „Yellow Cylinder 1 x 5 1/2 with Handle (friction cylinder)” - wystąpił łącznie w dwóch zestawach,
- - „Yellow Vehicle, Mudguard 1 1/2 x 6 x 1 with Arch” - jak na razie znaleźć go można w ośmiu zestawach,
- - „Bright Light Orange Hips and Legs with Fire Suit Pattern”
a także: - - „Bright Light Orange Torso Fire Suit with Stripe and Utility Belt Pattern / Bright Light Orange Arms / Dark Bluish Gray Hands”
oraz - - „Dark Red Minifig, Headgear Fire Helmet”
- wszystkie jak dotąd pojawiły się w tylko pięciu zestawach, z których każdy należy właśnie do podserii “Forest Fire”, - - „Yellow Minifig, Head Male Crooked Smile, Black Eyebrows, White Pupils, Chin Dimple Pattern” - zarezerwowana również dla pięciu dotychczasowych zestawów.
... czyli terenowy wóz bojowy leśnej straży pożarnej wraz z wyposażeniem, strażakiem oraz płonącym drzewem.
Budowa modelu nie nastręcza absolutnie żadnych trudności, przebiega gładko i oczywiście bardzo przyjemnie - aby się o tym przekonać, warto chociażby przeanalizować kolejno wszystkie jej etapy, na przykład ściągając instrukcję w formacie „pdf” ze strony Lego Service.
Jak zatem przedstawia się efekt finalny?
Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym elementom składającym się na całość:
- Płonące drzewo:
Niewielki skrawek trawy / mchu, gruby pień, a do tego równo osiem gałęzi, spośród których kilka zajęło się ogniem.
Trochę pokraczna konstrukcja, którą odbieram neutralnie, choć jednak z lekkim wskazaniem na minus: Z jednej strony bowiem drzewo ma w sobie trochę uroku, z drugiej jednak wygląda na jakby ucięte w połowie i dodatkowo ogołocone z kilku gałęzi.
Zdaję sobie sprawę, iż najprawdopodobniej można było lepiej i górę nad wyglądem wzięło pewnie cięcie kosztów, jednakże mimo wszystko tych kilka wolnych, wystających z pnia wypustek, można było przecież jakoś zazielenić. No i parę dodatkowych płomieni również by się tutaj przydało... - Strażak:
Fantastyczna figurka, która w mojej ocenie jest zdecydowanie najładniejszą w całej historii zestawów strażackich. Oto bowiem otrzymujemy minifiga „odzianego” w świeżutki, żółty kombinezon, na który składa się obustronnie zadrukowany tors oraz nóżki, którym również nie szczędzono nadruku. Całości dopełnia równie nowy hełm, w niespotykanym dotąd kolorze dark red:
Srodze może pomylić się ten, kto pomyśli że to już wszystko - otóż nic z tych rzeczy! Na wyposażeniu naszego chwata znalazły się również butle tlenowe wraz z dedykowaną im maską oddechowo-ochronną, a do tego solidny toporek strażacki.
Spójrzcie, jak prezentuje się nasz bohater w pełnym rynsztunku:
Napiszę krótko: Re-we-lac-ja! - Wóz bojowy
Pierwsza myśl po zbudowaniu pojazdu była taka, iż w zasadzie jest to jeden z niewielu nowych modeli, którym brak użycia naklejek nie wyszedł na złe pod względem wizualnym. Jest to oczywiście woda na mój młyn, gdyż zasadniczo hołdując nadrukom, arkusik z naklejkami zawsze pozostawiam nietknięty i jestem również pewien, że ta właśnie informacja z pewnością ucieszy każdego anty-fana wyklejanek ;^)
Najnowsza jednostka leśnych zastępów to terenowa, dwuosiowa ciężarówka „z napędem” na cztery duże koła.
Zwarta konstrukcja powoduje, że auto sprawia wrażenie dość pękatego i masywnego:
Bardzo ciekawie prezentuje się przód pojazdu - ułożone w jednej linii reflektory wraz z „kogutami” i kratką wlotu powietrza do chłodnicy wyglądają dość oryginalnie, zaś przedni zderzak wraz z rurą osłonową dopełniają całości. Cieszą takie elementy jak duże lusterka boczne, czy też osłonka / owiewka nad przednią szybą:
Tył samochodu to tak naprawdę jedyna strefa, w której użycie naklejki dałoby od razu ewidentnie widoczny efekt. W mojej ocenie jednak, właśnie taka jednolita powierzchnia daje swoisty efekt stonowania, no a poza tym mamy tu przecież zderzak wraz z linią tylnich świateł u dołu, a także wąski pasek z trzecim światłem „stop” i niebieskimi „kogutami” zgrabnie wkomponowane w część górną:
Bok ciężarówki to istny festiwal rozmaitości: Gustowne błotniki, trzy pary pionowych relingów, kolejne „koguty” wbudowane w nadwozie, czy wreszcie nie zawsze trafione zróżnicowanie kolorystyczne, to dopiero początek braku monotonii:
Auto posiada otwierane drzwi szoferki (zwróćcie w tym miejscu uwagę na kubeczek postawiony przy kierownicy)...:
... do tego otwierane do góry, środkowe ścianki nadwozia, skrywające za sobą małe centrum sterowania wyposażone w panel kontrolny i naturalnie miejsce siedzące dla obsługi...:
... i wreszcie - również otwierane do góry - klapy, które po uniesieniu dają nam dostęp do przestrzeni ładunkowej, w której znalazło się miejsce na wyposażenie bojowe strażaka:
Warto w tym miejscu nadmienić, iż wyżej wspomniany ekwipunek minifiga spoczywa w uchwytach specjalnej konstrukcji...:
... którą wsuwamy do dedykowanych jej prowadnic, sprytnie zabudowanych w przestrzeni ładunkowej. Pomysł, trzeba przyznać, iście pierwszorzędny:
Jeżeli chodzi o część dachową, wyróżnić tu możemy kolejne (i chyba najważniejsze) „koguty” w strefie przedniej, parę poprzecznych relingów w części środkowej i wreszcie to, co najistotniejsze, czyli armatkę wodną, do której doczepiono „strumień” wyrzucanej wody:
Sama armatka ma możliwość obrotu o 360 stopni w poziomie i naturalnie regulację ustawienia w pionie:
Niestety obrót jest tutaj bardzo luźny, w wyniku czego całość może się obracać w sposób niekontrolowany, na przykład podczas jazdy ciężarówki. Trudno mieć jakieś większe zastrzeżenia, wszak wszystkie obrotnice Lego pracują w zasadzie bez oporów, jednak mimo wszystko można tu było zabudować choćby jakąś małą blokadę.
Jeśli miałbym się jeszcze do czegoś przyczepić, to tylko do niezbyt estetycznych „dziur” między podwoziem a nadwoziem - tutaj sprawa dotyczy zarówno przedniej...:
... jak i tylnej części pojazdu:
Jak jeszcze sam tył można od biedy przeboleć, tak w przypadku przodu wygląda to po prostu koszmarnie. Kilka dodatkowych klocków z pewnością załatałoby niechlujne otwory i tym samym załatwiło sprawę bezboleśnie, a tu proszę. Oj, nieładnie, Panie Projektancie...
Podsumowując - ciężarówkę można uznać za naprawdę udaną. Jej niezwykle zróżnicowana budowa będzie się równała sporej bawialności, a to w przypadku zestawów „systemowych” jest jak wiadomo na wagę złota. Kilka niedociągnięć konstrukcyjnych może przeszkadzać niejednemu AFOL-owi, jednak naszym milusińskim nawet nie przyjdzie do głowy, by o nich pomyśleć.
... czyli tradycyjnie kilka ujęć całości...:
... oraz szybki rzut oka na elementy pozostałe po budowie:
Warto zwrócić uwagę na dwa okrągłe „plejty 1x1”, które aż proszą, by dodatkowo ustroić nimi nasz wóz bojowy - ot, chociażby tak:
Podsumowanie
Tym razem może w nieco innej, trochę nietypowej dla mnie formie:
Z jednej strony:
- sporo ciekawych klocków,
- fantastyczna figurka strażaka + dodatkowe wyposażenie,
- naprawdę udany model ciężarówki,
- bardzo duża bawialność zestawu,
- budzące nieco mieszane uczucia drzewo,
- kilka drobnych niedociągnięć konstrukcyjnych samochodu,
- momentami niezbyt trafione zróżnicowanie kolorystyczne jednostki,
- mimo wszystko zbyt wysoka cena zestawu.