[MOC] Niech to szlag, znów katany zapomniałem
: 2012-04-14, 23:29
„Niech to szlag, znów katany zapomniałem”
Geneza:
3 kwietnia w mojej 'firmie' został zorganizowany festyn pod nazwą Dzień Kultury i Tradycji Japonii. Jako pomysłodawca i koordynator całego projektu, postanowiłem dodać coś od siebie... w swoim stylu – czyli zbudować coś z LEGO. Oczywiście nie zdążyłem i makietka została ukończona dopiero w Lany Poniedziałek. Ponadto od jakiegoś czasu chciałem zbudować coś do minifigów gejszy i samuraja. I powstało właśnie to, co widać poniżej.
Opis:
Makietka powstała na standardowej płytce. W założeniu miał być mały domek wiejski na skałach w niskiej szacie roślinnej. Byłoby to zbyt monotonne, więc dorzuciłem dwie kwitnące wiśnie :) Domek jest od tyłu otwarty, aby móc bez problemu zajrzeć do wnętrza. Część klocków pochodzi z zestawów Ninjago, stąd napisy 'ninja' na drzwiach domku, które nie szczególnie pasują do całości – mam nadzieję, że znajomość kanji nie jest zbyt powszechna wśród forumowiczów ;)
W tej historyjce samuraj wyrusza na wojnę... tylko czegoś ważnego zapomniał. No i wraca :)
Problemy przy konstruowaniu:
Dach! Masakra!!! W takiej skali oddanie kształtu dachu charakterystycznego dla budowli japońskich było bardzo trudne. Dach był konstruowany i przebudowywany kilka razy. Ostatecznie wyszło... a oceńcie sami. Według mnie średnio, ale gąsior wygląda chyba dość fajnie – nie jest przymocowany, tylko po prostu nałożony. Miałem jeszcze problem z kolorystyką wnętrza, ale wynikało to raczej z braku odpowiednich klocków.
Miłego oglądania :)
Geneza:
3 kwietnia w mojej 'firmie' został zorganizowany festyn pod nazwą Dzień Kultury i Tradycji Japonii. Jako pomysłodawca i koordynator całego projektu, postanowiłem dodać coś od siebie... w swoim stylu – czyli zbudować coś z LEGO. Oczywiście nie zdążyłem i makietka została ukończona dopiero w Lany Poniedziałek. Ponadto od jakiegoś czasu chciałem zbudować coś do minifigów gejszy i samuraja. I powstało właśnie to, co widać poniżej.
Opis:
Makietka powstała na standardowej płytce. W założeniu miał być mały domek wiejski na skałach w niskiej szacie roślinnej. Byłoby to zbyt monotonne, więc dorzuciłem dwie kwitnące wiśnie :) Domek jest od tyłu otwarty, aby móc bez problemu zajrzeć do wnętrza. Część klocków pochodzi z zestawów Ninjago, stąd napisy 'ninja' na drzwiach domku, które nie szczególnie pasują do całości – mam nadzieję, że znajomość kanji nie jest zbyt powszechna wśród forumowiczów ;)
W tej historyjce samuraj wyrusza na wojnę... tylko czegoś ważnego zapomniał. No i wraca :)
Problemy przy konstruowaniu:
Dach! Masakra!!! W takiej skali oddanie kształtu dachu charakterystycznego dla budowli japońskich było bardzo trudne. Dach był konstruowany i przebudowywany kilka razy. Ostatecznie wyszło... a oceńcie sami. Według mnie średnio, ale gąsior wygląda chyba dość fajnie – nie jest przymocowany, tylko po prostu nałożony. Miałem jeszcze problem z kolorystyką wnętrza, ale wynikało to raczej z braku odpowiednich klocków.
Miłego oglądania :)