[MOD] Ghost Ship

Adventurers, Castle, HP, Ninja, Pirates, Western, WWII, Vikings

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

[MOD] Ghost Ship

#1 Post autor: Sariel »

Skoro wszyscy wrzucają dziś coś do tego działu:

Obrazek

Dane techniczne:
Wymiary: dł. 90s / szer. 34s / wys. 74 s
Waga: 1.714 kg
Napęd: 1 x PF Medium z przełożeniem 1:1
Pozostałe: skręt PF Mediumem, obracanie koła sterowego micromotorem

Od dawna podobała mi się Czarna Perła, tylko niestety, jak to z zestawami bywa dość małe toto, niezbyt mroczne, a funkcjonować może tylko jako platforma do osiadania kurzu. Dlatego ją popsułem.

Obrazek

Sam nie wiem czy to jeszcze modyfikacja zestawu, czy pełnoprawny MOC. Zestawu jako takiego nie posiadam, kupiłem z niego tylko kilka rzadkich części i przyjrzałem się uważnie jego instrukcji. Na pewno konstrukcja dzioba i masztów jest prawie identyczna z zestawem, reszta to już bardziej inwencja własna. Na statkach nie znam się w ogóle, choć zawsze mi się podobały, i w sumie jedyną inspiracją na którą zerkałem był Statek Widmo produkcji Revella, o wyraźnie przerysowanych proporcjach ale wciąż dość realistyczny. Stoi w takim miejscu, że zasypiając widzę jak świeci, więc trudno było go zignorować ;)

Obrazek

Statek świeci, jeździ, skręca i obraca mu się koło sterowe - to ostatnie za pomocą knoba, który o dziwo zazębia się z tym kołem prawie idealnie. Byłem bardzo blisko sprawienia, żeby armaty dały się odpalać zdalnie za pomocą silnika ciągnącego sznurkami cyngle. Niestety, okazało się że LEGOWE armaty muszą mieć puszczone cyngle żeby wystrzelić - jeśli cokolwiek spowalnia cyngiel nawet odrobinę, tak jak silnik który nie jest w stanie uwolnić całego nacisku w ułamku sekundy, to pociski zatrzymują się w ujściu luf. Nie przyszło mi do głowy żadne proste rozwiązanie, a szkoda. Przez chwilę myślałem też o podwoziu z funkcją kołysania kadłubem, ale coś takiego wymagałoby podniesienia kadłuba znacznie wyżej i całość zdecydowanie mniej przypominałaby wtedy statek.
Statek na pewno nie jest tak zgrabny jak oryginalna Czarna Perła, głównie przez masywny tył wypchany mechaniką. Niestety, problem w tym że te ładnie świecące okna w kadłubie są głębokie na 3 study: okno, miejsce na światła i czerwona ściana robiąca za tło. Pożera to ogromną ilość miejsca w środku i stąd tak wysoka zabudowa. Całość zasila bateria schowana między schodami, pod przybudówką udającą wejście do kabiny.
Dobrze się bawiłem kompletując załogę. Oprócz obowiązkowych szkieletów mamy też. np. nieumarłego rybaka, gnijącego kuka i eks-papugę (ach, Monty Python), przy okazji której znalazłem wreszcie zastosowanie dla paskudnego koloru mydła, znaczy pearl gold. Hitem pozostaje chyba jednak szkieletowy błazen:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Całość, chociaż maksymalnie prosta, okazała się bardzo bawialna, niezawodna i zwrotna. Jak widać na filmie, wziąłem do serca protesty które wywołał jeden chomik - dlatego dołożyłem drugiego.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=E_yFnEfs2Gg[/youtube]

Galeria: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=501980

Fotki:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
bart
Posty: 258
Rejestracja: 2011-07-18, 22:41
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: barpaw

 

#2 Post autor: bart »

Przyznam się, że też zgromadziłem sporo specyficznych części z QAR (mając już jedną sztukę w komplecie) z myślą żeby kiedyś przebudować oryginał. Niestety na razie czasu brak :(

Myślę, że zbyt skromnie oceniasz swoją konstrukcję. Z mojego punktu widzenia jest to już MOC, którego z Czarną Perłą łączy głównie kolor.
Ostatnio zmieniony 2012-04-22, 14:37 przez bart, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#3 Post autor: zgrredek »

KONIEC ŚWIATA!





Uff... Musiałem trochę ochłonąć.




Widzę, że cokolwiek wpadnie w twoje ręce to musi zacząć jeździć. Nie wiem jaki jest sens jeżdżenia statku po podłodze, ale wygląda całkiem nieźle. Scenki z minifigami są fajne. Tak trzymaj.

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2430
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#4 Post autor: dmac »

Jeśli się nie mylę, to najbardziej odjechany z Twoich dotychczasowych tworów.
W jak najbardziej pozytywnym sensie, rzecz jasna.
I chyba rzadko się zdarza, żeby czysto Technicowe funkcje miały mniejsze znaczenie, niż wygląd modelu, żeby były tylko zabawnym dodatkiem.
Bardzo ładnie.


Smutne jest tylko to, co sobie uświadomiłem oglądając filmik: że armaty "pearl dark gray" to w rzeczywistości armaty "pearl dark BLUISH gray", a taki kolor pasowałbym o niebo lepiej niż stary ciemnoszary do Borysowego Tygrysa, psiakrew.
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
Piterko
Posty: 533
Rejestracja: 2008-08-23, 09:33
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
brickshelf: piterkotm

 

#5 Post autor: Piterko »

Ktoś kiedyś w światku legowym zrobił ghost shipa z dwóch skeleton shipów z Castle Fantasy era (bodajże Saber Scorpion)

A ty zrobiłeś to samo łącząc elementy QAR i BP. Genialne!

REX
VIP
Posty: 585
Rejestracja: 2009-08-25, 19:59
Lokalizacja: Chojnice

#6 Post autor: REX »

Rewelacja. Ten przynajmniej "pływa" i jest "sterowny".
Do kompletu - doborowa załoga.

Awatar użytkownika
Sorrow
Adminus Emeritus
Posty: 630
Rejestracja: 2010-05-08, 00:29
Lokalizacja: Z Uodzi
brickshelf: Sorrow

 

#7 Post autor: Sorrow »

Pal licho, że jeździ (chociaż ta łódeczka na sznureczku zataczająca się za Perłą wymiata), ale Sarielu, Ty coraz ładniej ustawiasz ludziki! Koleżanka napisała mi na Fejsie, że strasznie jej się spodobał kościotrup-błazen pier...ący ogniem. Ja oczywiście jestem zachwycona wrestlingiem włochatych syrenek.

Awatar użytkownika
zgrredek
Posty: 2259
Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
Lokalizacja: Ankh-Morpork
brickshelf: zgrredek
Kontakt:

 

#8 Post autor: zgrredek »

Ewidentnie poszedłeś na łatwiznę. A gdzie automatyczne zwijanie żagli, a gdzie podnoszenie kotwicy?

Mrutek

#9 Post autor: Mrutek »

Chciałem napisać: koniec świata! (Ktoś mnie ubiegł.)
Sariel się nawraca!

Strasznie chytrze zrobiony ten statek. Naprawdę ciekawy pomysł.

Awatar użytkownika
misiek
Posty: 421
Rejestracja: 2008-05-04, 00:35
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
brickshelf: misiek3000

 

#10 Post autor: misiek »

Chciałbym przypomnieć, że pierwsze przymiarki i plany do sterowanej Perły nastąpiły już na Pyrkonie.

Zacny okręt Sarielu.
FREE HUGS :D

Awatar użytkownika
Wawrzino
Posty: 165
Rejestracja: 2010-11-12, 16:59
Lokalizacja: Oborniki Wlkp
brickshelf: Wawrzino
Kontakt:

 

#11 Post autor: Wawrzino »

co do pyrkonowych przymiarek:
http://www.youtube.com/watch?v=vauvEwxaSYg

Jeżdżący statek... Całkiem zgrabne ustrojstwo, aczkolwiek też jestem zdania, że przydałoby się automatyczne zwijanie żagli ;)

Awatar użytkownika
3dom
Adminus Emeritus
Posty: 5639
Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: 3dom

 

#12 Post autor: 3dom »

Przekraczasz Sariel kolejne granice. Ciekawe kiedy pokażesz zamek z PFami albo kamieniczkę z windą i innymi bajerami sterowanymi NXT ;)
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!

lordofdragonss

#13 Post autor: lordofdragonss »

Świetna robota! No i ta załoga...
Oj tak, Minikoscieje są nie tylko urocze ale i też przerażająco słodkie.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#14 Post autor: Sariel »

Sorrow pisze:Sarielu, Ty coraz ładniej ustawiasz ludziki! Koleżanka napisała mi na Fejsie, że strasznie jej się spodobał kościotrup-błazen pier...ący ogniem. Ja oczywiście jestem zachwycona wrestlingiem włochatych syrenek.
A dziękuję. Chociaż te ludziki rzucają się na głowę - jak na integracji nasza nowa koleżanka pochwaliła się kościotrupimi kolczykami, to od razu widziałem je na pokładzie tej łajby.
Co do syrenek, Kluska uparcie próbowała złapać legową szablę w zęby. Ciekawe czy gdyby jej się udało, mielibyśmy pokaz chomiczego fechtunku?
zgrredek pisze:Ewidentnie poszedłeś na łatwiznę. A gdzie automatyczne zwijanie żagli, a gdzie podnoszenie kotwicy?
Ewidentnie chomicy zjedli.
misiek pisze:Chciałbym przypomnieć, że pierwsze przymiarki i plany do sterowanej Perły nastąpiły już na Pyrkonie.
Ja tam nic nie wiem. W zasadzie jedyne co pokazujecie z Pyrkonu to cycki.
Wawrzino pisze:też jestem zdania, że przydałoby się automatyczne zwijanie żagli ;)
Zwijanie to może nie, ale te maszty dałoby się przy pewnej dozie uporu obracać prawa/lewa. Generalnie pole do popisu jeśli chodzi o funkcje jest duże, problemem jest tylko upchanie mechaniki gdzieś na pokładzie bo jak zaczną się po nim ciągnąć kable i osie to już nie będzie tak fajnie.
3dom pisze:Ciekawe kiedy pokażesz zamek z PFami albo kamieniczkę z windą i innymi bajerami sterowanymi NXT ;)
Szczęśliwie nie stać mnie na takie ekstrawagancje. Tutaj wystarczyło parę specjalistycznych części, ale kamieniczki to się w ogóle z jakichś podejrzanych klocków buduje.

Awatar użytkownika
Żbik
Administrator
Posty: 2960
Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: Zbiczasty

 

#15 Post autor: Żbik »

"Morze Karaibskie, XVII wiek. Statek piracki płynie, z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, holenderska barka na sterburcie! Zatopią nas!
Kapitan spokojnie:
- Nie bójcie się chłopaki, zdobędziemy, będzie łup... tylko podajcie mi moją czerwoną koszulę i do abordażu!
Walka wygrana, pięciu piratów padło, ale łup jest. Po chwili z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, hiszpański galeon na bakburcie, zginiemy!!!
- Spokojnie chłopaki, dajcie mi moją czerwoną koszulę i do walki. Wygramy!
Po chwili walka zakończona, 10 piratów nie żyje, ale galeon zdobyty.
Pierwszy oficer pyta:
- Kapitanie, o co chodzi z ta koszulą?
- Widzisz chłopcze, marynarze wierzą, ze przynosi szczęście, ale to psychologia - gdy zostanę ranny, krwi na czerwonym nie widać i wszyscy myślą że nie da się mnie zranić. Więc swoi walczą jeszcze zacieklej a wrogowie tracą ducha.
W tej chwili rozlega się okrzyk:
- Kapitanie, pięć fregat nieprzyjaciela od dziobu!
Kapitan zaś spokojnie:
- Podajcie mi moje brązowe gacie... "

ODPOWIEDZ