[MOD] Ghost Ship
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
I wypłynął z przedpokoju na burzliwe klepki parkietu
Podłoga tego dnia była bardzo wzburzona
Lakierowane kawałki drewna układały się w upiorną jodełkę
Parkiet falował niczym dziki, wściekły, czarny demon
Wiatr wył potępieńczo i hulał między nogami krzesła
Alabastrowy kabel od żelazka wił się dookoła statywu jak macka Krakena
Koszule wiszące na drzwiach upiornie szczerzyły guziki niczym paszcza smoka
Kapitan mimo to był straceńczo odważny
Nie bał się parkietu, śmiał się w twarz guzikom koszuli
Kabel od żelazka wydawał mu się dziecinną igraszką
Nie wiedział niestety, że koniec będzie mroczny
Ale któż mógł przewidzieć atak dwóch futrzastych potworów?
Kto mógł się spodziewać, że Scylla i Charybda w poszukiwaniu pestek słonecznika dokonają abordażu?
I pozostał tylko On
Niemy, mroczny powiernik tragedii
Parkiet...
Podłoga tego dnia była bardzo wzburzona
Lakierowane kawałki drewna układały się w upiorną jodełkę
Parkiet falował niczym dziki, wściekły, czarny demon
Wiatr wył potępieńczo i hulał między nogami krzesła
Alabastrowy kabel od żelazka wił się dookoła statywu jak macka Krakena
Koszule wiszące na drzwiach upiornie szczerzyły guziki niczym paszcza smoka
Kapitan mimo to był straceńczo odważny
Nie bał się parkietu, śmiał się w twarz guzikom koszuli
Kabel od żelazka wydawał mu się dziecinną igraszką
Nie wiedział niestety, że koniec będzie mroczny
Ale któż mógł przewidzieć atak dwóch futrzastych potworów?
Kto mógł się spodziewać, że Scylla i Charybda w poszukiwaniu pestek słonecznika dokonają abordażu?
I pozostał tylko On
Niemy, mroczny powiernik tragedii
Parkiet...
Ależ właśnie ten twórczy bałagan pasuje do takiego statku!!!
Jakby to był elegancki, brytyjski okręt liniowy Jej Królewskiej Mości to można by się zastanowić nad jakimś sprzątaniem a nawet nad cyklinowaniem parkietu, ale tutaj wszystko układa się w logiczną całość.
Tomiku wierszy nie zamierzam wydawać w najbliższym czasie. Jeszcze dostanę Nobla i będę musiał w smokingu lecieć na jakiś bal. Szkoda zachodu.
Jakby to był elegancki, brytyjski okręt liniowy Jej Królewskiej Mości to można by się zastanowić nad jakimś sprzątaniem a nawet nad cyklinowaniem parkietu, ale tutaj wszystko układa się w logiczną całość.
Tomiku wierszy nie zamierzam wydawać w najbliższym czasie. Jeszcze dostanę Nobla i będę musiał w smokingu lecieć na jakiś bal. Szkoda zachodu.