9488 Elite Clone Trooper & Commando Droid Battle Pack
: 2012-06-10, 01:47
Godzina jest chora, ale co tam - bycie studentem wiele tłumaczy ;)
Dzieckiem jest się przez całe życie - obojętnie, czy masz 13 lat, czy niedługo kończysz 22. A przynajmniej tak powinno być. Parę dni temu, z racji Dnia Dziecka otrzymałem pewną paczuszkę od moich rodziców, za co im serdecznie dziękuję. A co było w tej paczuszce (poza skarpetkami)? To będzie przedmiotem niniejszej recenzji...
9488
Seria: Star Wars/ The Clone Wars
Rok produkcji: 2012
Liczba klocków: 98
Liczba figurek: 4
Cena: allegro ~50 zł PLN, s@h - 59.99 PLN
SPIS CZĘŚCI
PEERON (jeszcze nie ma)
BRICKLINK
BRICKSET
GALERIA
Video Recenzja
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JYXhnEASgVM[/youtube]
Część osób narzekała na mój monotonny głos - tym razem pozwoliłem sobie na drobną improwizację. Video-recenzja trwa około 10 minut, mam nadzieję, że ktoś wytrzyma do końca.
Jednak nie zapomniałem o miłośnikach tradycyjnych recenzji, dlatego dostępna jest też wersja klasyczna. Dla każdego coś dobrego :)
Separatyści wysłali nowego droida do ataku na siły Republiki, ale elitarni żołnierze Armii Klonów mają także nową broń: potężne działo artyleryjskie Republiki! Jego podnoszona wieżyczka
i rakieta wystrzeliwana przyciskiem sprawią, że Separatyści odpuszczą swój atak!
Zestaw zawiera 4 minifigurki: żołnierza ARC, żołnierza ARF i 2 nowe droidy komandosów wroga.
Jak przystało na firmę Lego, pudełko wykonane jest z solidnej tektury i wzbogacone ilustracjami przedstawiającymi model w działaniu.
Przednia grafika przedstawia klony walczące z droidami. Z tyłu widzimy główne funkcjonalności zestawu. Boczne ścianki zawierają informację o licencji, krajach, w których zostały wyprodukowane elementy, tradycyjne ostrzeżenie przed dziećmi poniżej 3-ego roku życia, jak również zdjęcie elitarnego klona w skali 1:1.
W skład zestawu wchodzą 2 woreczki z częściami (większy i mniejszy), instrukcja oraz tajemnicza nalepka z kodem kreskowym:
Instrukcja to książeczka składająca się z 32 stron: pierwsze 26 pokazuje jak złożyć model. Dalej mamy spis elementów, komiks w realiach SW, reklamę innych zestawów z tej serii, Lego Club i ukochanego przez wszystkich, rozzłoszczonego dzieciaka we flanelowej koszuli informatyka z wielkim napisem WIN.
Przyjrzyjmy się teraz zawartości woreczków.
Mały woreczek:
Elementami małego woreczka, które zasługują na wyróżnienie, są:
... a więc blastery, głowy droidów (na pewno znajdę dla nich jakieś inne zastosowanie), łapki droidów (dość uniwersalny element w różnych konstrukcjach), łączniki i tilesy 1x3 - w zestawie dostajemy aż 3 sztuki.
Duży woreczek:
Ciekawsze elementy:
... czyli nóżki, torsy minifigów, nakrycia głów, dodatkowe antenki i daszki do hełmów, płaszcze, elementy tworzące podstawę droidów.
Elementy pozostałe po wybudowaniu modelu:
Nieczęsto się zdarza, abyśmy w zestawie dostali tyle ciekawych elementów. Osobiście dla mnie niespodzianką były daszki umieszczone w oddzielnym woreczku z antenkami.
W zestawie otrzymujemy (licząc od lewej): żołnierza ARF, żołnierza ARC oraz dwa komando droidy. Moim zdaniem figurki są dopieszczone i bardzo dopracowane - m.in. dzięki nadrukowi na hełmach, nogach czy na obustronnych torsach minifigów. Jednakże jest to mój pierwszy zestaw Star Wars z klonami, dlatego też mój punkt widzenia może nie być całkiem poprawny - postanowiłem więc porozmawiać z kolekcjonerami i znawcami tematu. Według nich zestaw jest przeciętny - jak na realia SW; otrzymujemy w nim bowiem przemalowane, standardowe klony i nudne droidy, za które trzeba sporo zapłacić.
Jedna rzecz mnie natomiast lekko irytuje - a mianowicie stan nadruków. Bo o ile do jakości farby zastrzeżeń mieć nie mogę, o tyle w kilku miejscach nadruk został przesunięty o część milimetra od miejsca docelowego. Na moje szczęście nie jest to aż tak widoczne, jednakże we wcześniejszych zestawach SW problem ten był bardziej zauważalny.
Przykładowo ARF trooper ma lekko przesunięte oczodoły w dół i wygląda trochę tak, jakby miał łzy w oczach.
Czerwony "daszek" można też zamontować do zwykłego kasku, jednakże nie wygląda to jakoś szczególnie zachęcająco:
Głównym modelem jest działo klonów. Jest ono bardzo bawialne - można zmieniać zarówno kąt nachylenia lufy, jak również ustawienie nóg. Prawdę powiedziawszy jest to na tyle stabilny model, że przezroczysty round brick umieszczony na spodzie nie jest jakoś szczególnie konieczny. Pocisk naprawdę strzela, jednak zastosowany system jest analogiczny jak np. w Castle Fantasy Era, czyli bez rewelacji - a szkoda, bo gumka mogłaby znacznie poprawić silę pocisku (pytanie tylko - czy pogorszyłaby wygląd zestawu?). W licencjonowanych zestawach na pierwszym planie są minifigurki + akcesoria, model schodzi na ogół na drugi plan (ale przyznaję, że mimo to działko jest porządne). Jeżeli komuś znudzi się model, może go zburzyć, a klocki wykorzystać do budowy czegoś bardziej innowacyjnego.
Zestaw 9488 polecam nie tylko fanom Gwiezdnych Wojen - ludziki są fantastyczne, nadruki ładnie dopracowane. Występujące tu pistolety i karabiny można użyć w jakiejś scence bitewnej - niekoniecznie rozgrywającej się w uniwersum SW. Jest tu też coś, co powinno zadowolić castlowców - pelerynka, która z powodzeniem mogłaby być użyta dla jakiegoś księcia czy rycerza. Nie zapominajmy też o wyrzutni pocisków, która naprawdę strzela i zbudowana jest z użytecznych elementów, które można wykorzystać teraz lub w przyszłości. Dodatkowe antenki oraz inne dodatki dla hełmu żołnierzy były dla mnie miłym zaskoczeniem - można je wykorzystać w jakichś nietypowych technikach. Szkoda, że droidy nie mają ruchomych nóg, ale myślę, że można to przeboleć - tym bardziej, że w Lego występowały już w podobnej skali roboty, które jednak nie miały możliwości ruchu (całość była zbudowana z jednego elementu). Zadowoleni powinni być zarówno kolekcjonerzy, jak i dzieciaki lubujące się w bawialności zestawów.
Słowem: zestaw uważam za zakup strategiczny i warty nabycia. Co prawda nie jestem znawcą SW, ale brickset ocenia ten zestaw na 4.2 w skali od 0 do 5, więc raczej wysoko ;)
- bawialność, klimat
- dostępność
- jakość i różnorodność elementów
- niedociągnięcia konstrukcyjne
- cena
Ocena końcowa:
Dzieckiem jest się przez całe życie - obojętnie, czy masz 13 lat, czy niedługo kończysz 22. A przynajmniej tak powinno być. Parę dni temu, z racji Dnia Dziecka otrzymałem pewną paczuszkę od moich rodziców, za co im serdecznie dziękuję. A co było w tej paczuszce (poza skarpetkami)? To będzie przedmiotem niniejszej recenzji...
9488
Seria: Star Wars/ The Clone Wars
Rok produkcji: 2012
Liczba klocków: 98
Liczba figurek: 4
Cena: allegro ~50 zł PLN, s@h - 59.99 PLN
SPIS CZĘŚCI
PEERON (jeszcze nie ma)
BRICKLINK
BRICKSET
GALERIA
Video Recenzja
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JYXhnEASgVM[/youtube]
Część osób narzekała na mój monotonny głos - tym razem pozwoliłem sobie na drobną improwizację. Video-recenzja trwa około 10 minut, mam nadzieję, że ktoś wytrzyma do końca.
Jednak nie zapomniałem o miłośnikach tradycyjnych recenzji, dlatego dostępna jest też wersja klasyczna. Dla każdego coś dobrego :)
Separatyści wysłali nowego droida do ataku na siły Republiki, ale elitarni żołnierze Armii Klonów mają także nową broń: potężne działo artyleryjskie Republiki! Jego podnoszona wieżyczka
i rakieta wystrzeliwana przyciskiem sprawią, że Separatyści odpuszczą swój atak!
Zestaw zawiera 4 minifigurki: żołnierza ARC, żołnierza ARF i 2 nowe droidy komandosów wroga.
Jak przystało na firmę Lego, pudełko wykonane jest z solidnej tektury i wzbogacone ilustracjami przedstawiającymi model w działaniu.
Przednia grafika przedstawia klony walczące z droidami. Z tyłu widzimy główne funkcjonalności zestawu. Boczne ścianki zawierają informację o licencji, krajach, w których zostały wyprodukowane elementy, tradycyjne ostrzeżenie przed dziećmi poniżej 3-ego roku życia, jak również zdjęcie elitarnego klona w skali 1:1.
W skład zestawu wchodzą 2 woreczki z częściami (większy i mniejszy), instrukcja oraz tajemnicza nalepka z kodem kreskowym:
Instrukcja to książeczka składająca się z 32 stron: pierwsze 26 pokazuje jak złożyć model. Dalej mamy spis elementów, komiks w realiach SW, reklamę innych zestawów z tej serii, Lego Club i ukochanego przez wszystkich, rozzłoszczonego dzieciaka we flanelowej koszuli informatyka z wielkim napisem WIN.
Przyjrzyjmy się teraz zawartości woreczków.
Mały woreczek:
Elementami małego woreczka, które zasługują na wyróżnienie, są:
... a więc blastery, głowy droidów (na pewno znajdę dla nich jakieś inne zastosowanie), łapki droidów (dość uniwersalny element w różnych konstrukcjach), łączniki i tilesy 1x3 - w zestawie dostajemy aż 3 sztuki.
Duży woreczek:
Ciekawsze elementy:
... czyli nóżki, torsy minifigów, nakrycia głów, dodatkowe antenki i daszki do hełmów, płaszcze, elementy tworzące podstawę droidów.
Elementy pozostałe po wybudowaniu modelu:
Nieczęsto się zdarza, abyśmy w zestawie dostali tyle ciekawych elementów. Osobiście dla mnie niespodzianką były daszki umieszczone w oddzielnym woreczku z antenkami.
W zestawie otrzymujemy (licząc od lewej): żołnierza ARF, żołnierza ARC oraz dwa komando droidy. Moim zdaniem figurki są dopieszczone i bardzo dopracowane - m.in. dzięki nadrukowi na hełmach, nogach czy na obustronnych torsach minifigów. Jednakże jest to mój pierwszy zestaw Star Wars z klonami, dlatego też mój punkt widzenia może nie być całkiem poprawny - postanowiłem więc porozmawiać z kolekcjonerami i znawcami tematu. Według nich zestaw jest przeciętny - jak na realia SW; otrzymujemy w nim bowiem przemalowane, standardowe klony i nudne droidy, za które trzeba sporo zapłacić.
Jedna rzecz mnie natomiast lekko irytuje - a mianowicie stan nadruków. Bo o ile do jakości farby zastrzeżeń mieć nie mogę, o tyle w kilku miejscach nadruk został przesunięty o część milimetra od miejsca docelowego. Na moje szczęście nie jest to aż tak widoczne, jednakże we wcześniejszych zestawach SW problem ten był bardziej zauważalny.
Przykładowo ARF trooper ma lekko przesunięte oczodoły w dół i wygląda trochę tak, jakby miał łzy w oczach.
Czerwony "daszek" można też zamontować do zwykłego kasku, jednakże nie wygląda to jakoś szczególnie zachęcająco:
Głównym modelem jest działo klonów. Jest ono bardzo bawialne - można zmieniać zarówno kąt nachylenia lufy, jak również ustawienie nóg. Prawdę powiedziawszy jest to na tyle stabilny model, że przezroczysty round brick umieszczony na spodzie nie jest jakoś szczególnie konieczny. Pocisk naprawdę strzela, jednak zastosowany system jest analogiczny jak np. w Castle Fantasy Era, czyli bez rewelacji - a szkoda, bo gumka mogłaby znacznie poprawić silę pocisku (pytanie tylko - czy pogorszyłaby wygląd zestawu?). W licencjonowanych zestawach na pierwszym planie są minifigurki + akcesoria, model schodzi na ogół na drugi plan (ale przyznaję, że mimo to działko jest porządne). Jeżeli komuś znudzi się model, może go zburzyć, a klocki wykorzystać do budowy czegoś bardziej innowacyjnego.
Zestaw 9488 polecam nie tylko fanom Gwiezdnych Wojen - ludziki są fantastyczne, nadruki ładnie dopracowane. Występujące tu pistolety i karabiny można użyć w jakiejś scence bitewnej - niekoniecznie rozgrywającej się w uniwersum SW. Jest tu też coś, co powinno zadowolić castlowców - pelerynka, która z powodzeniem mogłaby być użyta dla jakiegoś księcia czy rycerza. Nie zapominajmy też o wyrzutni pocisków, która naprawdę strzela i zbudowana jest z użytecznych elementów, które można wykorzystać teraz lub w przyszłości. Dodatkowe antenki oraz inne dodatki dla hełmu żołnierzy były dla mnie miłym zaskoczeniem - można je wykorzystać w jakichś nietypowych technikach. Szkoda, że droidy nie mają ruchomych nóg, ale myślę, że można to przeboleć - tym bardziej, że w Lego występowały już w podobnej skali roboty, które jednak nie miały możliwości ruchu (całość była zbudowana z jednego elementu). Zadowoleni powinni być zarówno kolekcjonerzy, jak i dzieciaki lubujące się w bawialności zestawów.
Słowem: zestaw uważam za zakup strategiczny i warty nabycia. Co prawda nie jestem znawcą SW, ale brickset ocenia ten zestaw na 4.2 w skali od 0 do 5, więc raczej wysoko ;)
- bawialność, klimat
- dostępność
- jakość i różnorodność elementów
- niedociągnięcia konstrukcyjne
- cena
Ocena końcowa: