Bardzo fajna kamienica, i widać że jest nowoczesna (drewniane framugi, barierki, mieszana bryła budynku z dachem płaskim i spadzistym), w stylu domów kilkurodzinnych w nowych osiedlach. Rozrośnięte klomby rzeczywiście bardzo udane. Zabawne, że latarnia między nimi wygląda na głównym zdjęciu jakby miała pomalowaną na tan podstawkę - na innym zdjęciu jednak (na szczęście), widać, że to tylko złudzenie, kolor donic się jakoś tam odbił widocznie. Tył też całkiem całkiem (choć sam budynek niewiele się różni, bardziej otoczenie), widzę ten sam patent na kosz na śmieci co w Deptaku Legofana, ogrodzone drzewko też pasuje idealnie w tej ograniczonej powierzchnią płyty bazowej i ścianą przestrzeni.
A co z tą scenką z gościem, co to spodni zapomniał (?) i kobieta (matka? dziewczyna? żona? żona, która złapała go z kochanką, po czym wygoniła z domu tak, jak stał, a spodnie oddała dopiero przez balkon?) mu je rzuca, czy kryje się za tym jakaś głębsza historia?
Wygląda rewelacyjnie. Dach prawdziwego budynku nie mógłby jednak tak wyglądać. Płaski dach powinien być czarny i otoczony niskim murkiem dookoła, żeby deszczówka nie ściekała po ścianach, a przez rury spustowe wewnątrz murów.
Kwiatki w donicach są rewelacyjne. Nie wiedziałem, że da się kwiatki wcisnąć na krzaczki.
Fajny pomysł z lecącymi spodniami, ale czuję tu pewien niedosyt. Wolałbym jakby ta pani miała wściekłą minę i wyrzuciła dużo więcej rzeczy.
No właśnie. Wszystkie budynki "klockowate" wydają się takie z punktu widzenia przechodnia. W rzeczywistości ich dachy nie są całkowicie płaskie, zawsze jest jakiś minimalny spadek dla deszczówki. No i są zabezpieczane różnymi masami bitumicznymi. Na szczęście w świecie klocków nikt domów nie polewa konewką, więc jest to bez znaczenia. Ten wizualnie prezentuje się wyśmienicie.
Dach - murek tak, ale sam dach może być wyłożony płytkami. Już się tak robi. Talerzyki chyba powinny być białe (zazwyczaj).
Kwiatki super, chociaż ten pomysł już widziałem - strasznie trudno się je mocuje, może dlatego, że mam grube paluchy.
Wow - i kolejny domek, który mi się spodobał. A właściwie drobne szczególiki, które nadają niesamowitego smaku tej pracy: klomby z kwiatami, lampy, kosz na śmieci!
Bardzo miło się na tę pracę patrzy.
Wiek: 47 Dołączył: 07 Kwi 2007 Wpisy: 2529 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-06-27, 16:50
Ja kiedyś próbowałem nadziewać kwiatki na krzaczki, ale to niszczyło krzaczek. Ma zbyt szerokie łodyżki. Po zdjęciu kwiatka łodyżka była na tym odcinku zgnieciona. Chyba że teraz są inne krzaczki.
Fantastyczne są te wąskie okienka.
Koniecznie powinien być jakiś dach na środkowym 'klocu'. I np. klapa w dachu, kominy, bo jest tam łyso.
Donice z felg wyglądają super.
Bardzo podoba mi się kształt całości. Nawet mógłbyś jeszcze wyżej pociągnąć tę wyższą stronę i wysunąć ją o studa w przód, a tę niższą - pchnąć o studa w tył.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum