3844 Creationary

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Tisen
Posty: 158
Rejestracja: 2009-11-21, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

3844 Creationary

#1 Post autor: Tisen »

Obrazek
Recenzja 3844 Creationary
Seria : Games
Rok Produkcji: 2009
Liczba klocków :334
Liczba figurek :1 normalna, 1 mikro
Cena : Allegro 139zł, S@H 24.99 GBP
Spis elementów
Bricklink
http://www.bricklink.com/catalogItemInv.asp?G=3844
Peeron
http://peeron.com/inv/sets/3844-1

Wstęp:

Największy zestaw z gier LEGO i jak dla mnie najfajniejszy. Dobrze, że dla „flagowego” zestawu została zaproponowana niesamowicie towarzyska konwencja – kalamburów.
Recenzję opieram na weekendowo-działkowej grze dość sporej grupy dorosłych osób. Część z nich to miłośnicy planszówek, część to osoby, które od wielu lat nie budowały nic z klocków, a inne cały czas coś tam po cichu budują by się odstresować.
Grę dostałem od znajomego do przetestowania co też uczyniłem, a spostrzeżeniami dzielę się i z Wami.
Ps. To jest moja pierwsza recenzja, więc proszę o przymrużenie oka na pewne rzeczy jeśli je napisałem źle lub niedokładnie.

Pudełko :

Pudełko jest spore - 42.5 x 27 x 7. Z twardej tektury. Otwieramy zdejmując pokrywkę, a nie jak w przypadku normalnych otwierając bok.
Na froncie mamy typową dla gier grafikę, na tyle za to obrazek przedstawiający plansze oraz elementy.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Instrukcja:

Instrukcja to niewielka książeczka w 4 językach (niemieckim, angielskim, francuskim i włoskim). W zestawie nie budujemy żadnej planszy/pionków do gry, tak więc spisane są tylko zasady i opisane elementy kostki.
ObrazekObrazek
Oczywiście spis części a także kilka stron z innymi grami z serii games
ObrazekObrazekObrazek
Klocki:

Klocki otrzymujemy w kilku woreczkach (brak zdjęć poszczególnych woreczków wynika z powodu, że gra otwierana była na weekendowym wypadzie i od razu była „używana”). Klocki w woreczkach są wymieszane kolorami i rodzajami, więc na początek trzeba je rozdzielić do „kuwetek”.
Przyznam się szczerze i od razu. że nie trafiłem klocka, który był by dla mnie nowy, zaskakujący czy warty uwagi. Kostką bawiłem się już w innym zestawie tak jak i "mikro" figiem. Tak więc przepraszam, że nie wypisze tu zestawu klocków, które pierwszy raz są w tym zestawie (jeśli takie są)
Jedynie grafiki na kostce są „chyba” nowe
ObrazekObrazek
Wracając do klocków – ponieważ z nich budujemy zagadki – ich rodzaj i ilość determinują to co budujemy. Kilku podejść wymaga zorientowanie się czym dysponujemy i jakie mamy możliwości. Przyznam jednak, że osoby dobierające klocki spisały się dobrze i podczas rozgrywki właściwie nie było komentarza ”brakuje mi klocka”.
Klocki rozkładamy kolorystycznie do plastikowej „kuwetki”, z której budowniczy dobiera elementy.
Obrazek

Karty:

Zagadki losujemy kością i budujemy to, co znajduje się na wyciągniętej przez nas karcie. Karty mają teoretycznie 3 stopnie trudności – choć czasem 3 stopień jest łatwiejszy od pierwszego. Zagadki dzielą się na 4 kategorie: Przyroda, Transport(pojazdy), Budowle, Rzeczy.
Obrazek

Rozgrywka:

Producenci proponują 4 wersje rozgrywki – od prostego budowania i zgadywania jak w kalamburach, po grę w grupach i na czas. Oczywiście możemy zasady modyfikować dowolnie.

Podsumowanie:

Gra zapewniła świetną rozgrywkę 9 osobom (na raz grało maksymalnie 7) przez dobre kilka godzin i to właściwie powinno wystarczyć za podsumowanie.
Jeśli chodzi o grę, przy której grupa osób może się świetnie bawić, myślę, że ciężko byłoby znaleźć lepszą. Łatwe zasady, nośny temat, no i klocki, które chyba każdy lubi.
Jednak, by nie było tak idealnie, to jest tez klika wad o których poniżej
Za
  • rozgrywka – zasada kalamburów tylko, że z klockami,
  • cena - na allegro ok. 130 zł, a z tego co wiem w Smykach ma być niewiele drożej,
  • dobór klocków – nie było narzekania „brakuje mi klocka”,
  • zagadki - dobór zagadek jest świetny – żarówka, sowa, Big Ben – niektóre są na tyle trudne ze nawet rysując byłoby ciężko .

Przeciw
  • zasady – uproszczenie zasad do jednozdaniowych reguł – powoduje, że na samym początku 6 osób siedziało i analizowało „co autor miał na myśli",
  • kuwetka - wykonana jest z dość miękkiego plastiku i zdecydowanie bezpieczniej jest ją przesuwać niż przenosić- gdyż grozi to wysypaniem klocków,
  • kuwetka w pudełku - trzeba uważać gdy się zamknie pudełko by góra zawsze była na górze, inaczej klocki się pomieszają i porozsypują po pudełku (małe siatki zamykane - rozwiązują problem)
Ostatnio zmieniony 2010-07-20, 23:08 przez Tisen, łącznie zmieniany 3 razy.

Hippotam

#2 Post autor: Hippotam »

Wyglada bardzo fajnie, ale dwa lamerskie pytania:
- co to sa kalambury?
- czy dzieci dadza rade w to grac?

Awatar użytkownika
Filozof
Posty: 231
Rejestracja: 2009-05-15, 23:35
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: filozof33

 

#3 Post autor: Filozof »

Wielkie dzięki za recenzję!

Hippotam, Google nie gryzie:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalambury

A czy dzieci dadzą radę w to grać? Myślę, że tak - wciągająca gra :)

Awatar użytkownika
Tisen
Posty: 158
Rejestracja: 2009-11-21, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

#4 Post autor: Tisen »

Kalambury to coś na zasadzie : jeden wie ( losuje , dostaje od innych słowo, tytuł filmu,) i musi w jakiś sposób pokazać/narysować w w tym przypadku zbudować tą rzecz.

Czy dzieciaki dadzą radę? Myślę ze tak.Oczywiście 5 latek pewnie nie, ale już dzieciaki ktore bawią się City to tak. Problem polega tylko na sposobie budowania i pewnej "abstrakcyjności"

Przykład : kamień - kolega postawił szary klocek i już zgadła koleżanka. Inny - ( kategoria pojazd) - kolega wyciąga czerwony klocek - i już pada straż pożarna.

Backbone
Posty: 670
Rejestracja: 2009-12-06, 17:30
Lokalizacja: Doncaster
brickshelf: backbone

 

#5 Post autor: Backbone »

Tisen, mam prośbę. Załóż sobie konto na Brickshelfie i tam wrzucaj zdjecia. Dziękuję za uwagę.

Awatar użytkownika
Mr.Z
Posty: 374
Rejestracja: 2009-01-16, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

#6 Post autor: Mr.Z »

Tisen pisze:mikrofagiem
a co zjada mikrofag? mikrusy? ;-)
Ja też miałem okazję bawić się flagowcem serii gier, czyli recenzowanym tu zestawem Creationary, ale zachwycony nie byłem. Nie jestem (i myślę że większość z nas podobnie) w targecie tych legowych gradeł. Zostały niegłupio pomyślane jako zagospodarowanie segmentu gier towarzyskich i przysporzenie dodatkowych dochodów TLG. Mogą być hiciorem przedświątecznych sprzedaży i rodzinnych prezentów.
Ale mnie, z w/w zestawu podobało się najbardziej... pudełko z wytłoczką. Gruba lakierowana tektura ze zdejmowanym całkowicie (nie odchylanym) "wieczkiem", a wytłoczka z plastiku dużo twardszego niż te żółte pamiętane z Techniców z lat 80-90-tych. No i kostka. Fajna, z wymiennymi panelami z tilesów. Mam taką jedną a drugą w postaci breloczka. Chce ktoś? :-)

Awatar użytkownika
Sorrow
Adminus Emeritus
Posty: 630
Rejestracja: 2010-05-08, 00:29
Lokalizacja: Z Uodzi
brickshelf: Sorrow

 

#7 Post autor: Sorrow »

Mr.Z pisze:Nie jestem (i myślę że większość z nas podobnie) w targecie tych legowych gradeł.
Gradło! Klawe słowo, dzięki, dołączam je do mojej "małej (póki co małej) kolekcji słów, których nauczyłam się na Lugpolu": latadło, gradło i ścigadełko:D

Tisen, mógłbyś w wolnej chwili wrzucić wyraźniejsze zdjęcia spisu części i sfotografować jeszcze kilka kart?
Co oznacza znak zapytania i "x2" na kostce? I czy liczba znaków zapytania na kartach oznacza poziom trudności?

Awatar użytkownika
Tisen
Posty: 158
Rejestracja: 2009-11-21, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

#8 Post autor: Tisen »

Sorrow pisze: Co oznacza znak zapytania i "x2" na kostce? I czy liczba znaków zapytania na kartach oznacza poziom trudności?
- x2 oznacza - w podstawowej wersji x2 punkty dla osoby budującej i zlecającej zadanie.

- tak, generalnie im więcej ? tym teoretycznie trudniejsze zadania , choć czasem te za 3 pkt są łatwiejsze niż te za jeden.

- co do zdjęć kart to z premedytacją nie zrobiłem więcej zdjęć , bo zagadki zaskakują i dobrze jest "nie podglądać"

Cóż, gra oczywiście nie jest skierowana do AFOLi, zresztą jak wszystkie klocki - no może poza kolekcjonerskimi. Gra jest bardzo towarzyska i jeśli ktoś trzyma LEGO na wierzchu to może przyda mu sie taki zestaw by podczas imprez odciągnąc ludzi od pieczołowicie budowanego ratusza/koparki/żurawia:)

Awatar użytkownika
lugomina
Posty: 733
Rejestracja: 2007-08-05, 22:23
Lokalizacja: fawela wielkomiejska
brickshelf: legominha

 

#9 Post autor: lugomina »

Tisen pisze: Cóż, gra oczywiście nie jest skierowana do AFOLi
Niby dlaczego? Mów za siebie.. To, ze nie umiesz w cos takiego grac, nie znaczy ze inni dorosli temu nie sprostaja :>

Klocki zamiast rysowania albo pokazywania pantomimy to ciekawe urozmaicenie. Lubie takie towarzyskie planszówki, gdzie trzeba troche ruszyc glowa i umiejetnosciami.
Cierpię na Dark Age Light - nie mam siły, nie buduję, ledwo tylko coś kupuję i na razie chowam do szafy. Lego daj pani.

Awatar użytkownika
Tisen
Posty: 158
Rejestracja: 2009-11-21, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

#10 Post autor: Tisen »

Jezu. Najpierw ktoś się pyta ktoś pisze ze gra totalnie nie jest w jego "dorosłym "targecie - to przecież oczywiste - bo klocki Lego upatrują target w dzieciakach a nie dorosłych. Następnie jak to pisze , to zaraz oburzenie ze przecież, jak to.

W planszówki gram od wielu lat. Z klockami mam do czynienia , mniej lub bardziej od blisko 30 lat. Ok, może nie znam na wyrywki jaki klocek jest w jakim zestawie - ale czy to ma znaczenie?

W bierki mogą grać zarówno dzieci jak i profesorowie - wszystko zależy od ludzi - czy są marudni, czy nie.

W grę trzeba zagrać i tyle - jeśli ktoś nie lubi takich zabaw, to pewnie nie polubi. Dla kogoś może brakować elementów Castle, dla innego za mało żębatek- ale ja się dawno tak dobrze nie bawiłem przy "planszówce"

A poza tematem, to trochę dziwna atmosfera tu panuje - cześć osób wchodzi sobie za przeproszeniem w tyłek, jakie to piękne i cudowne, a u innych gdzie widać jak ktoś się narobi przy MOCu to ktoś mu tło zdjęcia wypomni . Nie wiem, na ile to jakaś kwestia zawieść o klocki pozostała z dzieciństwa, ale mało fajnie się czyta niektóre wypowiedzi.

Znam parę osób ktore czytają forum od dłuższego czasu ale z tego względu nie postuja ani prac ani nie udzielają się w wątkach - ot , moze to i dobra metoda. To była moja pierwsza recenzja i jeśli mam być szczery , jakoś nie pali mi się do pisania kolejnych - bo i po co?
Ostatnio zmieniony 2010-07-20, 20:04 przez Tisen, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
nori
Adminus Emeritus
Posty: 931
Rejestracja: 2005-02-02, 12:12
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: nori-gallery

 

#11 Post autor: nori »

Tisen pisze:To była moja pierwsza recenzja i jeśli mam być szczery , jakoś nie pali mi się do pisania kolejnych - bo i po co?
Po to, że wykonałeś kawał ŚWIETNEJ roboty, przedstawiłeś bardzo subiektywne, ale nie bezpodstawne wrażenia i wywołałeś dyskusję - co akurat na forum zaliczane jest na plus. To forum dyskusyjne i właśnie do tego służy.
Jak widzisz - wyszło Ci świetnie, więc bierz się za kolejne recenzje!
Ostatnio zmieniony 2010-07-20, 21:22 przez nori, łącznie zmieniany 4 razy.
Recenzje i ciekawostki ze świata LEGO: 8studs

Awatar użytkownika
Tisen
Posty: 158
Rejestracja: 2009-11-21, 20:52
Lokalizacja: Warszawa

#12 Post autor: Tisen »

Tak, zgadzam się z tobą - ale generalnie uwagi do recenzji są , albo o serwer ze zdjęciami - gdzie się nie zgodzę ze BS jest lepszy , albo o to czy ja ( personalnie ) nie potrafię grać w tą grę jak na AFoLa przystało . Jestem ciekaw jak w to się wtedy gra i czy nie był bym zlinczowany przez "normalnych" uczestników gry , budując kamień z 300 klocków:)

Trochę to jest smieszne ze jeśli się nie zbuduje mega dźwigu (nie mylić z żurawiem, czy innym samobieżnym-piono-dźwigiem ) to już jest źle i najlepiej wrócić po kilku latach.

Mi akurat to jakoś nie przeszkadza za mocno , ale pewna hermetyczność, profesjonalizm , powodują ze zamiast pobudzać chęć do budowania i dzielenia się z innymi trochę to gasicie.

A wracając do tematu gry to są one tworzone dla dzieciaków i myślę ze dzieciaki świetnie będą się bawić. Chciałem w recenzji powiedzieć ze większość z nas, tych którzy mają kontakt z klockami "na co dzień" też świetnie może się bawić - bo w brew pozorom nie jest łatwo zrobić kapustę,czy budynek weterynarza.

rh

#13 Post autor: rh »

Jeśli chodzi o recenzję - bardzo mi się podoba. Krótko, ale treściwie. Natomiast miałbym do Ciebie prośbę byś bardziej się stosował do pewnych ogólnie przyjętych zasad interpunkcyjnych, a szczególnie umieszczania spacji po przecinku (nie przed) itp ;) Chwilę mi zajęło poprawienie tego ...

Natomiast jeśli chodzi o sam zestaw. Zastanawiałem się nad jego zakupem, ale w sumie cieszę się, że nie wydałem na niego niemałych pieniędzy. Z grami z naszego punktu widzenia jest dość ciekawa sytuacja - z jednej strony służą do zabawy (na przykład sam ostatnio się świetnie bawiłem przy goleniu owiec), a z drugiej traktowane są jako potencjalne źródło ciekawych elementów. Po przejrzeniu listy elementów Creationary, można spokojnie stwierdzić, że w sumie najciekawsze są te kafelki z nadrukami. Pozostałe klocki jednak w miarę standardowe.

PS: zdjęcia naprawdę byłoby miło gdybyś przeniósł na brickshelfa ... czy lepszy? niekoniecznie, ale jak korzystać z deep-linków to jednak potem się wygodniej przegląda powiększenia zdjęć.
PS2: Zgadzam się z norim - pisz kolejne, bo warto. Wykonałeś sporo pracy i recenzja jest bardzo przydatna. Tylko, błagam, bardziej zwracaj uwagę na pewne zasady pisowni ;)
Ostatnio zmieniony 2010-07-20, 21:23 przez rh, łącznie zmieniany 1 raz.

Hippotam

#14 Post autor: Hippotam »

Tisen pisze:Kalambury to coś na zasadzie : jeden wie ( losuje , dostaje od innych słowo, tytuł filmu,) i musi w jakiś sposób pokazać/narysować w w tym przypadku zbudować tą rzecz.
Dzięki, nie wiedziałem a do googla było daleko i niewygodnie.
I drugi raz - dzięki za recenzję. Gra mi się bardzo podoba, ale chyba jej nie kupię, tylko spróbuję skompletować klocki samemu - większość mam - a zagadki wymyslić samemu. Jakoś mi szkoda pieniędzy na części które już mam.

Hippotam

#15 Post autor: Hippotam »

hippotam pisze:chyba jej nie kupię, tylko spróbuję skompletować klocki samemu
No i co? Oczywiscie kupiłem. Podoba nam się bardzo. Trzeba jednak powiedziec że niektóre zagadki sa za trudne dla dzieci, wymagają pewnego zasobu wiedzy (np. trzeba rozpoznać że na rysunku jest akurat Biały Dom).

ODPOWIEDZ