Forum LUGPOL

Heavy Duty Forklift




Ciekawe ilu z Was widząc tego moca powie "znowu widlak?" ? Fakt, mnie też na razie znudziły się widlaki, ale tego typu podnośnik chciałem już dosyć dawno zbudować, a że poczułem, że już czas..

Początkowo podnośnik miał być konkretnym modelem, ale, że do wystawy czasu zbyt dużo nie zostało padło więc na dowolną konstrukcję. Z racji zasobów klockowych padło na czerwony.

Podwozie wraz z wszelkimi mechanizmami zostało postawione na liftarmowej ramie, natomiast jak widać brickowa buda na niej. Całkiem nieźle się trzyma, choć nie powiem budowa nadwozia na nieparzystą ilość studów była ciekawym doświadczeniem.



A co w sobie ma? Napęd na przód przez XL z redukcją 25:9, natomiast skręt przez mediuma z redukcją 9:1 wraz ze sprzęgłem. Brak zawieszenia. Jeśli zaś chodzi o maszt, to jest on w całości przeniesiony z poprzedniego podnośnika. Tak więc mamy: przechył masztu: medium 8:1 + 2 małe siłowniki śrubowe; widły: medium 24:1. I to w zasadzie tyle jeśli chodzi o mechanikę.



Resztę czasu poświęciłem na dopieszczenie wyglądu, który nieskromnie powiem bardzo mi się podoba. Z tego co zauważyłem w Krakowie, to sam widlak też się podobał, no ale właściwą ocenę pozostawiam Wam :)



Filmik:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=LJ2xSoGp ... e=youtu.be[/youtube]

Zły nie jest, ale na moje oko, osie są względem siebie za daleko.
Być może to spaczenie z roboty, gdzie wszyscy pomykają widlakami też czerwonymi, acz krótkimi :D

Świetny model, bardzo estetycznie wykonany i sprawnie działający. Sporo nim śmigłem i nic nie udało się popsuć ;) Fajnie się komponował z naczepą od białego DAFa.

blizzard pisze:ale na moje oko, osie są względem siebie za daleko.

Tego typu podnośniki tak mają ;)

3dom pisze:Fajnie się komponował z naczepą od białego DAFa.

A teraz żałuję, że nie nakręciłem filmiku jak ładował/zdejmował z naczepy palety.

Od wczoraj zastanawiam się co napisać: model działający, ładnie obudowany - nie ma do czego się przyczepić. Chyba jedyną wadą jest to, że nie jest odwzorowaniem konkretnego modelu - bo wtedy można byłoby stwierdzić co jest nie tak:-)

Karol, podciągnij detale i będzie z tego ładny Linde H100, czy coś w ten deseń ;)

Kubrick pisze:Karol, podciągnij detale i będzie z tego ładny Linde H100, czy coś w ten deseń ;)

Zadziwiająco obłe kształty jak na maszynę, której przebieg liczy się w motogodzinach :)

Kubrick pisze:Karol, podciągnij detale i będzie z tego ładny Linde H100, czy coś w ten deseń ;)

Obawiam się, że skończyłoby się na kompletnej przebudowie nadwozia, które jak na warunki klockowe jest chyba za bardzo obłe. Ale zawsze można spróbować i nie muszę to być ja ;)

Pozwolę sobie odświeżyć wątek z taką małą ciekawostką. Otóż jakiś czas po prezentacji widlaka napisał do mnie pewien Niemiec (przynajmniej po niemiecku pisał) z prośbą o dodatkowe fotki, bo konstrukcja mu się spodobała i chciałby sobie odbudować. Miałem kilka na majhostcie, więc mu podałem linka i jakoś tak sobie o tym zapomniałem. Jakiś czas temu przeglądając BS natknąłem się na znajomą rzecz: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=514933 . Widać bardzo dobrze udało mu się skopiować widlaka, szkoda tylko, że wspomnienie, że to nie jego MOC jest ukryte w nie najlepiej zrobionym opisie. Swoją drogą w jego galerii jest więcej kopii innych konstrukcji. Niemniej cieszy fakt, że widlak na tyle się komuś spodobał, że zechciał samemu w jakimś sensie go posiąść :)

Niesamowite. Chyba podeślę mu schematy dźwigu.

Mam sentyment do takich maszyn, bo moim pierwszym Technikiem był 8835. Chyba zacznę kupować "zwykłe" klocki. Strasznie mi się podoba wykończenie zwykłymi klockami. Ten Forkilift jest tego przykładem.

Widlak naprawdę mi się podoba, tylko ciekawość nie daje mi spokoju. Zastanawiam się ile potrafi podnieść. Ale jeśli to jest Heavy duty to kiedyś na wycieczce rowerem trafiłem,
używany do wodowania łodzi na norweskim fjordzie
Naprawde Heavy duty

Karol pisze:Niesamowite. Chyba podeślę mu schematy dźwigu.

Wyczuwam nutkę drwin, mógłbyś nieco rozwinąć swoją wypowiedź?

Garlic pisze:tylko ciekawość nie daje mi spokoju. Zastanawiam się ile potrafi podnieść

Prawdę mówiąc to nie wiem, nawet nie pamiętam czy sprawdzałem coś cięższego podnieść. Ale nie ma się co cudów spodziewać. Maszt wraz z karetką niemalże w całości są wykonane na liftarmach (coby uzyskać ładne wymodelowanie i zwartą konstrukcję), a te z kolei mają tendencję do dużych odkształceń w porównaniu z technic brickami.

Karol pisze:

Karol pisze:Niesamowite. Chyba podeślę mu schematy dźwigu.

Wyczuwam nutkę drwin, mógłbyś nieco rozwinąć swoją wypowiedź?

Niesamowite jest to, że ktoś na podstawie kilku zdjęć buduję praktycznie identyczny model. I nawet niewidoczne rzeczy, które mógłby zbudować na 100 innych sposobów buduje tak samo. A co do dźwigu, bardzo chciałbym zobaczyć jak ktoś buduję kopię czegoś mojego.

Dejw pisze:Karol napisał/a:
Karol napisał/a:
Niesamowite. Chyba podeślę mu schematy dźwigu.

Wyczuwam nutkę drwin, mógłbyś nieco rozwinąć swoją wypowiedź?
Niesamowite jest to, że ktoś na podstawie kilku zdjęć buduję praktycznie identyczny model. I nawet niewidoczne rzeczy, które mógłby zbudować na 100 innych sposobów buduje tak samo. A co do dźwigu, bardzo chciałbym zobaczyć jak ktoś buduję kopię czegoś mojego.

Jak tak,to przepraszam za mocniejsze słowa. To nie tak, że wybudował tylko na podstawie fotek z BSa, bo podesłałem mu kilka bebechów, no ale ładnie sobie z tym poradził.

Co do Twojego żurawia, to komputerowe modele mechanizmów czy też ramy i fotki z czasu budowy naprawdę wiele dają i myślę, że w naprawdę dużym stopniu można by Twój model odbudować. Bo fajny jest :)