[MOC] Return to Schloss Ferkelstein
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Kiedy tak sobie patrzyłem na wystawie na Twoją makietę, Ciamku, to w mojej głowie pojawiła się bardzo głęboka myśl: "Endor-srendor".
W zaledwie dwa lata (niecałe!) machnąłeś kolosalną pracę, która bogactwem detali bije na głowę moje nędzne krzaczory. Gdybym miał czapkę, to bym ją zdjął.
Szacun, Macieju.
Nawet nie umiem powiedzieć co mi się najbardziej podoba w tej budowli. Zamek jest świetny. Domki też. I pojazdy. Ale może najfajniejsze jest to, że tyle się tam dzieje - od uliczek miasta aż po wagonik kolejki linowej.
Wielki plus za krzyżyki zamiast swastyk - czasem umowność smakuje w świecie klocków nawet lepiej, niż dosłowność.
A ponieważ od otwarcia wystawy minęło już kilkanaście dni, mam nadzieję, że Twój oficjalnie zapowiedziany Dark Age już się zakończył i w wolnej chwili zmajstrujesz znowu coś zachwycającego.
W zaledwie dwa lata (niecałe!) machnąłeś kolosalną pracę, która bogactwem detali bije na głowę moje nędzne krzaczory. Gdybym miał czapkę, to bym ją zdjął.
Szacun, Macieju.
Nawet nie umiem powiedzieć co mi się najbardziej podoba w tej budowli. Zamek jest świetny. Domki też. I pojazdy. Ale może najfajniejsze jest to, że tyle się tam dzieje - od uliczek miasta aż po wagonik kolejki linowej.
Wielki plus za krzyżyki zamiast swastyk - czasem umowność smakuje w świecie klocków nawet lepiej, niż dosłowność.
A ponieważ od otwarcia wystawy minęło już kilkanaście dni, mam nadzieję, że Twój oficjalnie zapowiedziany Dark Age już się zakończył i w wolnej chwili zmajstrujesz znowu coś zachwycającego.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
- PatrykZ
- Adminus Emeritus
- Posty: 964
- Rejestracja: 2008-08-06, 11:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: PatrykZ
-
Niestety, w związku z moją wariacką obecnością w Krakowie na montażu, obejrzałem makietę i zachwycałem się nią, tyle że ze względu na ograniczony czas dość pobieżnie (nie ma bata, nadrobię we wrześniu). Teraz prześlęczałem nad zdjęciami około pół godziny co raczej mnie się nie zdarza, przeczytałem ze dwa razy opis pracy, co również mnie się nie zdarza. Dwa lata pracy z pewnością nie poszły na marne. Wiele szczegółów krajobrazu wymagało wyjątkowego przemyślenia, a każdy element urbanistyczny zaprojektowania i zastanowienia się gdzie powinien się znaleźć. Na zamek prowadzi kręta droga, ale taka, którą jest w stanie pokonać Opel Blitz, lub czołg. Zamek posiada wiele zakamarków i to takich, które śmiało mogłyby powstać w epoce gotyku, a nie w epoce ścian z płyt GK grubość 8mm. Wciśnięcie w miasteczko tylu budowli stanowiących o jego niepowtarzalnym klimacie to też niemały wyczyn. Jest ratusz, dworzec, magazyny, hotel z restauracją, kilka zwykłych domów i nawet cmentarz, na którym o sporo się dzieje :-) Jednym słowem piękne!
No, Ciamku... Przeszedłeś sam siebie. Niemałym wyczynem jest opanowanie tak wielkiej przestrzeni w ciekawy sposób, z tak rozmaitym krajobrazem i architekturą. Konstrukcja robi ogromne wrażenie - nie tyllko w całości, ale także w detalach.
Miałem okazję zaglądnąć tu i ówdzie podczas montażu i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że urzekło mnie przejście obok dziedzińca (tam gdzie warsztat na zdj. 25). Miejsce, które wielu pozostawiło by puste i zapomniane, bo przecież i tak nikt tam nie patrzy. U Ciebie - prawdziwy majstersztyk: schody, ludzie - wszystko z pomysłem.
Co tu kryć - można by podziwiać długimi godzinami.
Chętnie bym kiedyś spróbował zrobić coś tak wielkiego. Choćbym miał mieć dość klocków przez następny rok ;)
Miałem okazję zaglądnąć tu i ówdzie podczas montażu i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że urzekło mnie przejście obok dziedzińca (tam gdzie warsztat na zdj. 25). Miejsce, które wielu pozostawiło by puste i zapomniane, bo przecież i tak nikt tam nie patrzy. U Ciebie - prawdziwy majstersztyk: schody, ludzie - wszystko z pomysłem.
Co tu kryć - można by podziwiać długimi godzinami.
Chętnie bym kiedyś spróbował zrobić coś tak wielkiego. Choćbym miał mieć dość klocków przez następny rok ;)
Już Ci Ciamku gratulowałem na wystawie, ale powtórzę tutaj.
Praca jest fenomenalna. Masa szczegółów, ogromna i dopracowana. Niemal każdy element z którego się składa mógłby ze spokojem być osobnym MOCem, ale zestawione razem po prostu miażdżą.
Gratuluję jeszcze raz.
Praca jest fenomenalna. Masa szczegółów, ogromna i dopracowana. Niemal każdy element z którego się składa mógłby ze spokojem być osobnym MOCem, ale zestawione razem po prostu miażdżą.
Gratuluję jeszcze raz.
Za młody na LUGPol? -> Klub Młodych Fanów Lego zaprasza.
Blueprinty!
Blueprinty!
- 3dom
- Adminus Emeritus
- Posty: 5639
- Rejestracja: 2011-04-18, 20:43
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: 3dom
-
W imieniu będących w Krakowie a niezaglądających tutaj trialowców czuję powinność napisania, że my również byliśmy pod ogromnym wrażeniem Twojej makiety. Chyba jeszcze nie widziałem tak totemicznego kastlowego MOCa :) A już na pewno zbudowanego przez jedną osobę.
Praca z niesamowitym rozmachem, do tego nieskończona ilość detali i smaczków, które zauważyłem dopiero na zdjęciach. Najbardziej podoba mi się niewiasta z kuflami :)
Praca z niesamowitym rozmachem, do tego nieskończona ilość detali i smaczków, które zauważyłem dopiero na zdjęciach. Najbardziej podoba mi się niewiasta z kuflami :)
...na mieście już ćwierkają wróble... 🐦🐦🐦
nisiia pisze:SMAŻ SIĘ W PIEKLE ZA TE POSPINANE PLEJTY!!!!!!!!
Co bym tu nie napisał to w połowie nie oddam genialności Twojej pracy. Mam nadzieję, że masz świadomość jaki solidny kawał klocków odstawiłeś i mam nadzieję, że słowa dotyczące pracy/dzieła życia to tylko takie posumowanie miesięcy, które tu włożyłeś aby osiagnąć taki efekt. Pierwsze co to skojarzenie z grą Commandos. Co chwilkę doszukuję się nowych rzeczy. Ta makieta po prostu żyje. Jestem tylko ciekaw czy poniosłeś jakieś negatywne skutki tak poświęcając czas makiecie i budowie a nie drugiej połówce:P. I ostatnie pytanie zostały Ci jeszcze jakieś klocki??? bo już o koszta tego przedsięwzięcia to wstyd pytać bo przecież nie to się liczy. Brawa i wielki szacunek.
- Ciamek
- VIP
- Posty: 2785
- Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Piglet
- Kontakt:
-
zgrredek pisze:Murowany MOC roku.
"Ee, nie zagłosuję, bo wszyscy inni i tak zagłosują"Ciamekschloss wystartuje na MOC-a miesiąca?;>
; o)
Rasista!Nie lubię za to łączenia w jednej scence cielistych i żółtych buziek.
Mi nie przeszkadzają, bo wychodzę z założenia, że prawdziwi ludzie też mają różne odcienie skóry.
Dzięki... ale to jest pomnik prosiaka : o)Pomnik bomby - bombowy.
Bo te iksy miały być głównie na wystawę, ale zapomniałem je odpowiednio wcześniej zamienić i w efekcie większość zdjęć jaka powstała to zdjęcia ocenzurowane.I fajnie, że nie wszedzie "wyiksowałeś", ze swastykami lepiej wygląda.
Miałem już gotowy model ciężarówki i jakoś nie mogłem ich nie dodać do tej pracy.Ja wiem, ze w kazda taka makiete zawsze chce sie wladowac jak najwiecej szczegolow ale czasem chyba warto postawic na pewna prostote.
A tak w ogóle to nikt jeszcze nie zauważył, że ta wąska, kręta dróżka na zamek jest i tak szersza niż główne drogi w miasteczku.
Bo to będzie dzieło przemyślane i przenoszące w świat klocków kawałek świata, który znają i wielbią miliony. Nie może powstać tak od razu, jak jakiś fikcyjny zamek.dmac pisze:"Endor-srendor".
Na razie dzielnie się trzymam w moim postanowieniu darkage'owania.dmac pisze:A ponieważ od otwarcia wystawy minęło już kilkanaście dni, mam nadzieję, że Twój oficjalnie zapowiedziany Dark Age już się zakończył i w wolnej chwili zmajstrujesz znowu coś zachwycającego.
Brawo - to jest postawa godna Castle'owca!kris kelvin pisze:Nie wiem jak to zrobię, ale postanowiłem zbudować większy zamek na większej makiecie.
Dzięki - jako dodatkowy komplement uznam brak jakichkolwiek aluzji o rozjeżdżaniu mojego MOCa trialówkami ; o)W imieniu będących w Krakowie a niezaglądających tutaj trialowców czuję powinność napisania, że my również byliśmy pod ogromnym wrażeniem Twojej makiety
Co do kosztów to nie zwiększyły się one tak bardzo w stosunku do tego co i tak miesięcznie przeznaczałem na hobby. No ale zestawów nie kupowałem już w ogóle, a 7-mej serii minifigów nie nabyłem do tej pory...
Teraz planuję trochę popościć, zobaczymy czy mi się uda : o)
Całość była budowana po taniości. Jak ktoś widział jak to montowałem w Krakowie to mógł się przekonać jaki to "western" jak to Szarik ładnie nazwał.
Na zamku pełno ścianek panelowych, pod wzgórzem wielkie dziury, środki budynków wypchane czarnym materiałem, żeby światło nie prześwietlało pustki. Tył musiałem zasłonić żeby na wystawie wstydu nie było. Pomógł BOP, przede wszystkim jeśli chodzi o drzewostan, roślinność i BURPy.
Dziękuję wszystkim za komentarze i wyrazy współczucia : o)
Zdrufko, Ciamek
Dobrze że zamieściłeś w treści swojej wypowiedzi że makieta ma charakter kolekcjonerski, bo na pewno ktoś aferę by wywołał tylko dlatego że w swojej przepięknej pracy wykorzystałeś symbole zabronione publicznie w ekspozycji i w posługiwaniu się nimi, jak swastyka;) Pomijając to, gratuluje finezji i przepychy, oraz klimatu zawartego w tej pracy, którą uważam za największe osiągnięcie w tym roku:)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
In my dark Kingdom.....
- Bricksley
- VIP
- Posty: 2573
- Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- brickshelf: KAROL4
-
To, że wzorowałeś się na RTCW od razu widać, co tylko u mnie jest kolejnym plusem. A, jako iż już wiele lat gram w RTCW to jakoś tak oglądając zdjęcia mimowolnie fragmenty moca umieszczam w scenerii gry i musze powiedzieć bardzo fajnie to się komponuje. Poza tym po obejrzeniu wszystkich zdjęć i obserwacji na żywo w Krk trzeba otwarcie przyznać, że szczegółów to nie szczędziłeś. Naprawdę super :)
Pozdrawiam
Przepraszam za offtop, ale o ile się orientuję, to swastyka i symbole III Rzeszy nie są zabronione w Polsce jako takie. Zakazane jest jedynie propagowanie nazizmu.SAMOTH666 pisze:Dobrze że zamieściłeś w treści swojej wypowiedzi że makieta ma charakter kolekcjonerski, bo na pewno ktoś aferę by wywołał tylko dlatego że w swojej przepięknej pracy wykorzystałeś symbole zabronione publicznie w ekspozycji i w posługiwaniu się nimi, jak swastyka;) Pomijając to, gratuluje finezji i przepychy, oraz klimatu zawartego w tej pracy, którą uważam za największe osiągnięcie w tym roku:)
Pozdrawiam.
- szarikm
- Adminus Emeritus
- Posty: 1312
- Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
- Lokalizacja: Rzeszów
- brickshelf: szarikm
-
My to wiemy, jednak oprócz nas, na świecie żyją jeszcze Jasie, którym wszystko kojarzy się dupą.Nox pisze:Przepraszam za offtop, ale o ile się orientuję, to swastyka i symbole III Rzeszy nie są zabronione w Polsce jako takie. Zakazane jest jedynie propagowanie nazizmu.SAMOTH666 pisze:Dobrze że zamieściłeś w treści swojej wypowiedzi że makieta ma charakter kolekcjonerski, bo na pewno ktoś aferę by wywołał tylko dlatego że w swojej przepięknej pracy wykorzystałeś symbole zabronione publicznie w ekspozycji i w posługiwaniu się nimi, jak swastyka;) Pomijając to, gratuluje finezji i przepychy, oraz klimatu zawartego w tej pracy, którą uważam za największe osiągnięcie w tym roku:)
Pozdrawiam.