które Castle - klasycznych nie zbieram, więc się raczej nie orientuję (inna sprawa że chętnie bym zobaczył takie zestawienie - może ktoś by zrobił ?).kris kelvin pisze:Czekam na serię Castle w podobnym stylu.
Natomiast jeżeli chodziło Ci o fantastic era - to seria ta nadal jest wydawana, jednak w sumie na własny użytek mam podobne zestawienie (ale oczywiście bez opisów - jednak raczej są zbędne - większość zestawów miała recenzje na forum) - jak coś mogę wrzucić na forum.
Aż się łezka w oku kręci - pamiętam ten film (bodajże trzy części) z dzieciństwa. Natomiast niewykluczone że Lego tworząc Adventurers wzorowało się zarówno na Indianie jak i Krokodylu.lugomina pisze:Johny Thunder to nie tylko nawiazanie do Indiego Jonesa ale i troche do Crocodile Dundee
lugomina pisze:A Dino Island to tez wielki uklon Lego w strone Jurassic Parku, równiez Spielbergowego
Jak najbardziej, prawdopodobnie ten film był pierwowzorem dla serii. Już kiedyś o tym wspominałem, ale ci co kojarzą film powinni sięgnąć po książkę Michael Crichtona pod tym samym tytułem, której właśnie film jest adaptacją. Powieść jest naprawdę nieprzeciętna, do tego dość ciekawie wplecione w nią są smaczki naukowe - odrodzenie dinozaurów zostało przedstawione w bardzo prawdopodobny sposób. Zresztą polecam większość książek tego autora - kawał dobrej i ciekawej lektury.
Orient expedition można jeszcze spotkać w niektórych sklepach stacjonarnych, a także dość często w sklepach internetowych. Co lepsze ceny tych zestawów są obecnie dość atrakcyjne . Co do reszty, na bricklinku adventurers chodzi dość drogo, o wiele lepiej jest szukać zestawów na e-bayu.lugomina pisze:Pomyslec, ze mialam serie egipska, dzunglowa i orientalna na wyciagniecie reki.. dobrze, ze bricklink istnieje.
EDIT: w tym momencie na allegro jest samolocik 4778 dość ciekawy i ładny zestaw, w miarę trudno dostępny (a ten sprzedawca ma jego 4 sztuki...)
fajnie że chciało Ci się go czytać ponownie ;-) I czepiaj się jak najbardziej ;-)bethel23 pisze:Teraz przeczytałem opis jeszcze raz, i się muszę przyczepić (no, czepailski jestem:P):
O ile z tym że 5938 jest grobowcem zgadzam się jak najbardziej, to z pozostałymi już może nie do końca. Niektóre z tych modeli w sumie przypominają "nie wiadomo co", co oczywiście nie wpływa na to że prezentują się rewelacyjnie.
Tratwa - w takim przypadku pojedyncze wiosło wykorzystywane jest zarówno jako ster jak i "napęd".
Wózek - trudno tu mówić jako ośrodku transportu, szczególnie że wózek posiada tylko jedną oś, a za drugą "robi" sam faraon, czy inny Egipcjanin... Co nie zmienia oczywiście faktu czy pojazd taki mógł być wykorzystywany zarówno przed jak i po śmierci. Tutaj chyba zresztą bardziej po - w końcu pcha go mumia ;-)