Koparko-ładowarka. Sporo jest ich na Brickshelfie, ale w większości to napchane PFami potworki, dla mnie bez uroku. Postanowiłem więc zbudować swoją wersją 8455. Bez zdalnego sterowania, bez smyczy. Trochę w stylu oficjalnych zestawów.
Podpory i mocowanie przednich siłowników są praktycznie identyczne jak w 8455 i trochę się tego wstydzę. :( Ale te podpory są tak urocze, że nie mogłem dać innych.
W modelu są 2 silniki medium, kompresor z 2 szarych pompek, 10 siłowników i 7 zaworów. Bardzo wygodne okazało się pokrętło na akumulatorze, którym można płynnie regulować prędkość silników. Przy okazji zrobiłem w LDD prosty schemat bebechów, widać na nim kompresor i poprowadzenie skrętu przez niego.
Sporo problemów miałem z ramieniem i mocowaniem go do koparki. Chciałem żeby było ładne, gładkie i z rozsądnym zakresem ruchu. Zadowolony jestem z części zbudowanej ze skosów, spiętych w środku liftarmem. Wygląda to dosyć delikatnie, ale jest solidne. Ramię ma duży zasięg w dół, kilkanaście cm, w górę jest gorzej, sięga trochę ponad poziom dachu. Udźwigu dokładnie nie testowałem, ale przy maksymalnym wychyleniu nie ma problemu z podniesieniem 2 kół z Unimoga.
Z tyłu kabiny jest straszny bałagan, ale ponad 5 metrów przewodów gdzieś trzeba upchnąć. Teraz żałuję, że nie kupiłem czarnych, ale były 2 razy droższe, swoich wystarczyło mi tylko na tylne ramię.
Piękny sprzęt! Zastosowanie 2 silników do pneumatyki bardzo ładnie i płynnie obsługuje ruchy siłowników. I do tego bardzo opływowe kształty jak na technica ;) Gratuluję! Jest moc i MOC :D
_________________ Aktualne projekty LEGO: tramwaj i infrastruktura (zawieszone)
tomasz
Wiek: 38 Dołączył: 11 Sie 2011 Wpisy: 20 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-08-29, 19:24
Podoba mi się, przyjemnie wymodelowana, wykaflowana. Upakowanie tych wszystkich funkcji graniczące z niemożliwością, do tego zostawiłeś pustą kabinę. Bardzo fajna koparka!
Wiek: 29 Dołączył: 29 Mar 2005 Wpisy: 146 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: 2012-08-29, 19:30
Całkiem fajny model Ci wyszedł, taki zmotoryzowany 8455 :) Przód wg mnie trochę zbyt monotonny jest, można by tą żółć przełamać jakimś grillem z boku obudowy aku.
Osobiście od jakiegoś czasu przymierzam się do budowy takiej maszyny, z tym, że konkretnego modelu i bez elektryki. A na bałagan z przewodami mam pewien pomysł :)
Bardzo fajnie wyszedł Ci nowy design 8455 :) no i przede wszystkim Twój model jest bardziej unowocześniony. Ponadto Twój model ma nawet kierownicę, bo w oryginalnym 8455 nie ma miejsca na taki element jak kierownica. Akurat mam ten zestaw 8455 w swojej kolekcji, więc mam porównanie.
_________________ Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję
Jak dla mnie po prostu miód. Aż zatęskniłem za serią Technic i zestawami pełnym pneumatyki, które zawsze mi się najbardziej podobały. Poza tym konstrukcja nadzwyczaj zgrabna. Na Twoim miejscu bym się nie pozbywał bo jest zapewne bardzo bawialna i nadawała by się na jakąś wystawę.
Racja. Może nie na wystawę, ale za 30 lat chętnie bym taką zakurzoną koparkę wyciągnął z szafy na strychu. Jak rozbierałem wóz strażacki to serce pękało, ale jakoś nie wyobrażam sobie kupowania nowego akumulatora i silników do każdego moca.
Wiek: 36 Dołączył: 13 Kwi 2010 Wpisy: 32 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-30, 06:30
Cytat:
Z tyłu kabiny jest straszny bałagan, ale ponad 5 metrów przewodów gdzieś trzeba upchnąć.
Przy takiej ilości siłowników i przełączników niestety z przewodami jest problem, ale weź pod uwagę, że w rzeczywistych koparkach (koparko-ładowarkach) przewody pneumatyczne też są na wierzchu.
Cytat:
Podpory i mocowanie przednich siłowników są praktycznie identyczne jak w 8455 i trochę się tego wstydzę.
Patent na podpory zastosowany w 8455 jest jednym z lepszych w całej serii więc luz :)
Maszyna wygląda naprawdę świetnie, oczywiście o niebo lepiej niż 8455 lub 8069.
Super sprawa z zamontowaniem "zmotoryzowanego" kompresora, dzięki temu maszyna stała się naprawdę bawialna. Jeśli dobrze widzę i rozumiem, nie ma zbiornika skompresowanego powietrza ani "autovalve" odcinającego pracę kompresora po osiągnięciu odpowiedniego ciśnienia w układzie i sterowanie wydatkiem powietrza odbywa się za pomocą komina/pokrętła na akumulatorku?
Gratuluję pomysłu i wykonania.
Wiek: 32 Dołączył: 08 Sie 2010 Wpisy: 586 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-09-01, 23:39
angelz napisał/a:
ale weź pod uwagę, że w rzeczywistych koparkach (koparko-ładowarkach) przewody pneumatyczne też są na wierzchu.
Nie do końca jest to prawda. Widoczne są tylko doprowadzenia do siłowników. Te znajdujące się w podwoziu i nadwoziu są w miarę możliwości poukrywane. Dejwowi zapewne chodziło o tę plątaninę przewodów z tyłu, za kabiną operatora.
Sam model świetnie przemyślany. Jest tutaj wszystko, co być powinno, by się dobrze bawić pneumatyką. Co do braku autozaworu, nie wydaje mi się, by to, że go nie ma było jakimś wielkim mankamentem. Komin do sterowania obrotami jest łatwo dostępny, więc i nie ma powodu, żeby na siłę to rozwiązanie tam wsadzać. Tym bardziej, że pewnie na takie bajery nie było już miejsca;).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich wpisów Nie możesz usuwać swoich wpisów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum